Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asmana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez asmana

  1. i nie dostałyśmy się do lekarza, brak numerków. Jutro muszę znowu próbować, zresztą z Natalia też z jej wynikami. Pogoda ochydna aż nie chce się nic robić, byłam u dermatologa , zawiozłam Natalie do babci na kilka dni- to odpoczne od tego krzyki pisku i kłótni.
  2. ja jakies dwa lata temu robiłam tzw. koreczki- duzo ostrej papryki, octu czosnku , cukru.., ale nie zjedlismy oddałam wszystko rodzinie.., u mojej mamy nam smakowały a u nas jakoś nie- mimo że mama robiła;) Iza bardzo śmigneła w góre bo ma 93cm, Oskarek to tez taki kurczaczek
  3. a dzisiaj pierwszy raz w zyciu robiłam ogórki kiszone, zobaczymy co z tego wyjdzie;)
  4. Wercia witaj "wielorybie"- oj przesadzasz i to zdrowo:)) Najpierw pójde do lekarza niech mi da skierowania i sama powie co najlepiej zrobić. Na dwa latka w książeczce mamy wpisane 12,5 a teraz ma 11,7
  5. a ja muszę zrobic \izulce badania, bo waży teraz mniej niż na dwa latka:(
  6. Słoneczko wróciłas??? Joasiu jak nie potrzebnie jak potrzebnie;), miałaś potrzebe to napisałaś a teścia to bym normalnie ....., a na mijescu Konrada to bym mu wpier.... Anna a widzisz nie ma takiej sytuacji z której nie można wyjść pozytywnie:))
  7. Anulka kochanie, w każdym małżeństwie raz jest źle a raz gorzej..., i u Was napewno sie zachmurzyło i to chwilowo, a za jakiś czas(oby najszybciej) wyjdzie słoneczko. Niie bucz, bo to nic nie zmieni a Twój mąż wstrętnie się zachował że pojechał do mamusi, mnie by tym cholernie wkurzył.., ale pojedzie uspokoi się i przejdzie mu wszystko, głupie mysli itd- nie wiem co mogę pisać, bo nie wiem co się dzieje. Oby tylko mamusi nie mówił , że dzieje się coś złego... Głowa do góry zobaczysz i pamietaj nie ma idealnych związków, ale akceptujmy je takie jakie są, bo zawsze mogłoby być gorzej..
  8. Wróciłyśmy ze spaceru, kurcze jak mi brakuje jakiejś bratniej duszy do pogadania, a tak to wszędzie sama i sama:(
  9. Hej laseczki, u nas bez zmian, tzn. Natalie ucho już nie boli, ale antybiotyk tak czy siak musi wziąć do niedzieli. Macie wahania co do drugiego dziecka, ja strasznie nie chciałam mieć drugiego dziecka, zapierałam się rękami i nogami, ciągle powtarzałam nigdy więcej dzieci, jedno wystarczy, i nagle przyszedł impuls i bach;) Pogoda zapowiada się śliczna, ugotowałam już obiadek, więc mam chwilke bo Izula cały czas śpi. Jenki jak mnie drażni to jej przychodzenie do nas do łożka. Słoneczko :))ale Ci pogoda dopisała- masz szczęście, ja to cholercia namawiam mojego męża na wypad do Gdańska tak mi się marzy
  10. a moja Natalia ma zapalenie ucha:((((((( a taka piękna pogoda
  11. Witajcie:)) A no Rybko miałam miałam, i nie życzę nikomu.... Kasika ale ten czas leci, a na kiedy masz termin bo nie pamiętam? Nudzi mi się jak cholera, Marcin śpi po nocce, Iza próbuje zasnąć Natalia bajki ogląda a ja szperam na allegro i popijam likierkiem jajecznym zapraszam chetne:)) Dziewczyny może Wy wiecie, z dniem 30 sierpnia kończy mi się umowa o prace na czas nie określony, jak najlepiej ją rozwiązać, abym dostała od razu kuroniówke?? Dziwczyny już lepiej się czują, nie gorączkują ale brzydko kaszlą, i tak wyjdziemy po południu na spacerek chociaż na godzinke. Strasznie się kłócą, biją nie do wytrzymania, naet ostatnio jak byłyśmy u lekarza lekarka pyta \"one tak zawsze?\" wiec mówię tak a ona \"to współczuje\" czasami t mam takie nerwy że chodze wściekła jak osa, dlatego w chwili spokoju popijam sobie dla relaksu likierek;) jeszcze w alkoholizm popadne;):) Iza nadal nie mówi:(, ale lekarze mówią by się nie marwić ważne że rozumie i słyszy a reszta przyjdzie sama.Wy się brykacie z sikaniem i kupkami na nocniczek, my mamy to opanowane juz 5 miesięcy za co z mówieniem się męczymy... A mi Wercia podoba się w każdym kolorze włosów... Kasika zapodaj jakieś swoj zdjęcie:)), i co z tymi podejrzeniami o owsiki? Joasiu nie łatwo tak od rzucić palenia, chociaż pale już mniej , pierwsza fascynacja po długiej przerwie minęła, pale najsłabsze jakie są, więc nie jest tragicznie.
  12. ...,a mi mąż zamówił z punktów shell smart taką golarke: http://www.allegro.pl/item398669730_golarka_damska_braun_ls_5560_liliowa_precyzja_.html Słoneczko kochane witaj:)), nie wiem zupełnie o które Ci zdjęcie chodzi;)
  13. a to ja z corciami http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f35bda245dad6684.html Wercia w Tarnowie na takim targu za jedyne 35 złotych i strasznie wygodne są
  14. No witam, mam chwilke czasu, bo Izulka śpi. Co do choroby byłam dzisiaj znowu u lekarza, bo kolejna noc 39,5stopni i przepisała antybiotyk, ma zapalenie górnych dróg oddechowych.Co gorsza Natalia też już ma zaczerwienione gardło, ale mam nadzieje że obędzie się bez antybiotyku. Co do wypoczynku, pogoda niezbyt dopisała, ale co tam. Spotkałam się ze swoją przyjaciółką ze szkolnej ławki z liceum, po maturze kontakt się nam urwał i teraz po 9 lat się spotkałyśmy. Było świetnie- szkoda że tak daleko mieszkamy od siebie:( Pojechaliśmy sobie na Słowacje, pochodziliśmy po górach, jechaliśmy kolejką górską , dziewczyny były zachwycone za to ja byłam wydygana strasznie:)), poskakały na trampolinie, poływany na wodzie takimi samochodzikami- wypad był świetny. Za rok planujemy prawdziwe wakacje, albo polskie morze, albo Chorwacja- ale to jeszcze szmat czasu. Co do mojego małzeńswa narazie jest dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie, ja spieprzyłam wszystko i teraz muszę wypić to co sobie naważyłam, pojechałam i to ostro:((( echh człowiek głupim się urodzi i głupim umrze.Dzięki, ze mąż ma na tyle siły w sobie i miłość, że dał nam szanse. Było strasznie ciężko rodziny już wiedziały że mamy się rozwodzić.., brrrr jak pomyśle i zaczęło się wszystko w dzień naszej rocznicy:((oby to nigdy nie wróciło. Zaczęłam przez to wszystko palić znowu papierosy:( Jeszcze miesiąc i kończy mi się urlop i gdzie ja znajdę jakąś prace, bez doświadczenia?:(taka ułomna się czuje przez to siedzenie w domu. To tak z grubsza, bo nie sposób opisać wszystkiego. Wklejam kilka zdjęć: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1215b6521357065e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da5ac8af6b356275.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6abf32d6bd3c5d22.html widok z kolejki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b542dad4b4749ee5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db021e6e7246ae55.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3fee7f5f5596dd3.html
  15. Witam po urlopie, narazie tyle że od 3 dni Iza ma po 39-40 stopni, ciagle śpi bidulka kochana. Właśnie mi spi na rękach, więc odezwe sie niebawem. Buziaczki dla wszystkich
  16. Słoneczko, Wercia, i reszta ferajnt jestem, dzisiaj wyjeżdżamy do Tarnowa, jak wrócimy to się odezwe. Buziaczki:)
  17. Dziewczynki, pamięć, mam pooooooooooootworne kłopoty małżeńskie i nie chce mi się pisać wybaczcie, ale myslami jestem z Wami.
  18. hejo laseczki U nas z jedzeniem też różnie zalezy od dnia- ale tym to ja się wogóle nie przejmuje;) Słoneczko, chcemy pojechac na Słowacje na kompleks basenów, bo jedziemy w lipcu do Tarnowa a tam na Słowacje juz niedaleko:) Co do Izy to nie znosze gdy ktos mi mówi dasz radem poradzisz sobie:P wrr to najgorsze, chociaz też wiem ze co innego można powiedzieć Wieczorami rycze , bo jestem zła sama na siebie o to że krzycze złoszcze się powoduje płacz u Izy, ale nerwy mnie roznoszą i bezradność. U nas pogoda dzisiaj też byle jaka , ale to donbrze troszke ochłodzenia się przyda. Za dwa dni mamy rocznice ślubu - dzisiaj to w sumie ślubu cywilnego, ale nic nie przygotowywuje, mam gdzieś:P Kasika jak córcia, jak się czujecie jak Kacpi na wieść o rodzeństwu? jakie imie będzie nosiła malutka?
  19. Złozyliśmy dzisiaj dokumenty dla dziewczynek na paszport. Mam dość , nie wiem już jak postępować z Izą, do wszystkich "sztuczek" nauczyła sie pluć, i pluje wszystkich jak jej sie tylko coś nie spodoba. W piatek idę do lekarza tego psychologa zobaczymy co powie. KAsika Ty się nie przejmuj żeś stara i głupia- ja jeszcze starsza i tez taka głupia;)
  20. ..., ale jakby nie było polak strzelił dwa gole:P
  21. Dziewczyny myslałam, że dzisiaj padne trupem, u teściowj pod domek jest tzw oczko wodne jakies 2 metry głębokości ogrodzone takimi deseczkami ze sięgają do kolan dla Izulki. Mam mdłości na sam widom jak ona tam podchodzi. Lubi tam wrzucac kamyczki, ale ona jak ona nie słucha sie i nie zwraca uwagi na to gdy mówię ze nie wolno podchodzić. Wzięła piłke wrzuciła ja się patrze a na fikołek na drugą strone, i krzyczy z przerażenia. Podbiegłam do nej szybko i za fraki, na szczęscie że trawa nie była skoszona to się trzymała trawy, gdyby nie ona to by wpadła:((. Nogi to miałam jak z waty przez pare minut, . Izulka ma tylko rączke zdarta musiała zahaczyć o :ogrodzenie:. dlatego nie lubie jej tam zostawiać
  22. Hej, u nas się troszke przejasniło, słoneczko w końcu do nas zawitało, ale niestety potwornie wieje. Izulka właśnie zasnęła, więc ja idę pod prysznic, bo jeżdziłam na rowerku. Słoneczko, nie wiesz co proponujesz Tynia i Iza razem=wielkie niebezpieczeństwo.
×