Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Renola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Renola

  1. sprawdzasm czy mi sie uda buzka jakas, tak mi sie podoba jak takie robicie :p
  2. Dziękuje Wam za miłe słowa, wiedziałam ze bedziecie najlepszym lekarstwem ale ze na wszystko to nie doceniałam Was!!! Poprawicie humor i jeszcze od klikania z Wami można schudnąc! No rewelacja! Musze spadac.Pozdarwiam Was. Pa
  3. Apropo cebionu to mnie lek kazała dawac 10 kropli i jeszcze 5 multicebion ale mysle ze to za dużo i podaje 5 cebion i 3 multicebion acha i 1 kropelka D3. Musze konczyc Julka marudzi, chodzi na czworaka po pokoju i chyba ma już dosc. A jak nauczyła sie porządnie raczkowac to teraz podczas chodzenia na zgiętych nóżkach prostuje je jakby do wstawania, i wtedy klap, śmiesznie to wygląda.
  4. Witajcie! Poczytam później jak tylko znajde czas bo jak zaczne czytac to braknie czasu na pisanie, ja tylko tak kradne czas na kompa. a w ogóle to taka nerwowa jestem i nie wiem jak sobie z tym poradzic. Mysle ze to na tym tle odezwała mi sie alergia, skóra mnie parzy jakbym poparzyła sie pokrzywami i co najgorsze leki antyalergiczne nie pomagają. Alergologa mam na czwartek. Wyrzywam sie na mężu i jest nieciekawie. Chciałabym wyglądac lepiej ale ciężko mi schudnąc. Nie wiem czy bede taka sielna żeby cwiczyc regularnie. jak czytałam kiedys ze kupujecie sukienki 36 czy 38 to dla mnie kosmos i dostałam jeszcze gorszego doła. Ostatnio troche kosmetyków kupiłam, odwiedziłąm koleżanke w gabinecie fryzjersko-kosmetycznym i zrobiła mi paznokcie a nstepnym razem musze zmienic fryzure. A wczoraj to myslałam ze wyjde z siebie i stane obok. Poszłam do łazienki a Julka wjechała motorkiem w lustro na które sie wspomogłam i jeszcze nie zostało powieszone- potrzaskała oczywiscie ale na szczescie nie upadło na nią. No a moja mama bezczelnie stwierdziła ze to moja wina i ze przecież juz wczesniej byłam w łazience. Normalnie przegięła jak można wyliczac mnie ile razy chodze do ubikacji.A Juleczka ostatnio ząbkuje - znowu!!! to chyba idą dolne dwójki, taka była zmierzła, nic jej nie pasiło, w po nocach sie budziła, lepiej było dopiero po podaniu ibufenu.
  5. Sylwia no to pijemy, w towarzystwie lepiej smakuje! ja pije kawke i pisze - Julka po spaniu siedzi we wózku i sie bawwi, jak wzięłam sobie bułke słodką to tak patrzy że musze jej też dac. A czy Wy dajecie pieczywo czy makarony czyli gluten? Julka najpierw wołała tata potem dada i baba a na koncu mama. Wiec brata sobie wywołuje, hihi. Ja tak sie boje kolejnej ciąży bo u mnie ciąże bardzo trudno przebiegają że wstaje czasem w nocy i sprawdzam czy na pewno tabletke wzięłam.
  6. Ja bardzo lubie zagladac tu do Was tylko te dni za krótkie, zwykle własnie późnym wieczorem jesli nie padne spac to moge poczytac czy popisac. No Róża a to dobre - cierpiec na bezsennosc - ja ledwo oczy podpiearałam zeby jeszcze nie spac tylko długo gosci miałam i potem jeszcze na kompa i tak zleciało do 1:00. Teraz powinnam na obiadek wstawiac ale ciągnie mnie zajrzec co porabiacie. Julka spi tylko pół godz. ok. 10:00 a potem jeszcze raz dłużej ( albo dwa razy ale oczywiscie wtedy krótko). A jak che zeby dłużej pospała to musze ją wozic we wóziu. Ide wypic mocną kawke bo taka ospała jestem, a w ogóle to wczoraj dowiedziałam sie ze nie chcą mi umowy o prace przedłużyc i 31 stycznia konczy mi sie wychowawczy. Jeszcze próbuje ich przekonac bo miałabym płatny wiec szkoda zaprzepascic. No to nara! Napijcie sie ze mną kawki!!!
  7. Witajcie kochane!!!! Dziękujemy za życzonka!!!! No to 10-ty miesiac rozpoczęty!!! Zaczęłam kupowac obiadki i deserki po 8 i 9 m-cu - wczesniej ich nie dawałam- dania z jogurtem, twarożkiem (jeszcze ne podawałam nabiału, dopiero niedawno wprowadziłam żółtko, robie kluseczki lane, które uwielbia). Julka zaczęła kilka dni temu raczkowac, a włąsciwie to takie czołganie, takie jeszcze niemrawe ale dojdzie gdzie chce, chociaż woli nie odchodzic daleko, no może narazie. lubi byc prowadzona za rączki i maszeruje jak żołnierz, w kojcu fajnie sobie radzi, obchodzi kojec dookoła. Sama wstaje ale nie zawsze jej sie to udaje. Jak biore ja na rece i pytam gdzie idziemy to pokazuje paluszkiem kierunek gdzie chce isc a najczęsciej do okna i oglada swiecidełka (u nas ludzie mają mocno postrojone przed domami) A zas mam sporo zaległosci w czytaniu, tylko jak zwykle ost. stronke przeczytałam i chciałam Wam napisac co u nas.
  8. zapewne dzis pierwsza wpadam Was przywitac!!! Wstałam po 6:00 i już nie ide spac żeby nie zaspac córce do szkoły a nie chce zeby budzik Julke obudził wiec mam chwilke zaglądnąc tutaj. Julka czasem wstaje po 6 ale czasem do 8 śpi. Chodzi spac przewaz nie o 20 ale nieraz troche później. W dzień śpi 3 razy. A od niedawna fajnie przesuwa sie w kojcu, trzyma sie mocno i zadowolona przechodzi z jednego rogu w drugi. nie raczkuje tylko po swojemu przesuwa sie po podłodze i sobie tak \"chodzi\" gdzie chce. musze leciec budzic Nati i wyprawic ja do szkoły. Pa
  9. Witajcie kochane!!!!! Nie przeczytałam jeszcze co u Was, tylko zerknęłam na ostatnią stronke ----Monikaa co do kataru i ząbkowania - mnie lek. doradziła podac Ibufen w syropie żeby sie dzieciatko nie męczyło, dawałam też czopki ziołowe Viburcol. A jak mielismy najwiekszy problem, na początku kataru jak nie mogła nawet zasnąc(wtedy też ząbkowała) mielismy przepisany Diphergan oraz Eurespal i to nam bardzo pomogło ale stosowalismy tylko w najgorszych pierwszych dniach kataru jak był strasznie mocny. No i do noska 3 x dziennie po kropelce Otrivinu. Życzę Wszystkim ZDRÓWKA!!!
  10. Ale miło poogladac Wasze fotki! Mnie mąż popsuł humor - w ogóle mało jest z Julką a jesli mamy problem tak jak tej nocy to chciałabym aby mi pomógł. A on pijany tyle zdrowia mi odebrał. Zadko kiedy pije wiec sama chciałam prowadzic niech sie odstresuje ale oczywiscie bez umiaru i w nocy zostałąm sama. Julka do 2 nie spała, popłakiwała i jak udało mi sie ją uspic to co 40 min wstawała i zas płakała. Tak do 5. potem do 8 było lepiej ale dzis byłam nieprzytomna a to dzis zwalili mi sie wszyscy goscie. Ale mąż sie gimnastykował, szykował, donosił a ja piłąm gin. Ciekawe jaka dzis bedzie noc. A wigilia u tesciów jak zwykle - Julka była zmierzła, dopiero jak dostałą prezenty to sie bawiła lepiej. Ale najlepiej czuje sie w domu wsród domowników.
  11. Witajcie!!! u nas nienajlepiej! Chciałam byc dobra dla męża - pojechalismy do znajomych, popili, ja prowadziłam auto a teraz żeby mi pomógł przy dziecku bo nie chce spac, chyba zaś zęby nie dają nam pospac, to 15 minut go dobudzałam, beznadzieja! Zostawiłam ich w sypialni i nie wiem co tam sie dzieje czy uda mu sie uspac małą czy to ona go uspi. Tak więc noc nieprzespana. Dobzre ze moge sie do Was \"odezwac\" potem opisze Wigilie bo już mnie woła musze leciec
  12. Świąt wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek. Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia!!!
  13. Dziękuję Silvia za gratulacje ząbków- no jakos szybko wychodzą jedne po drugich tylko dziwnie ze najpierw dwójki a potem jedynki. A inhalator mam taki (z polecenia lekarza i w sklepie medycznym jest dużo droższy a na allegro znacznie taniej) http://www.allegro.pl/item149714340__okazja_inhalator_medel_family_silver_w_24h_.html inhalujemy Pulmikortem ale to na oskrzela jest a do udrożnienia noska to sól fizjolog. najlepsza. Julka w poniedziaek dostała kataru a w piatek już była wczesnodziecieca astma oskrzelowa. Dwa tygodnie pulmikortem i jest ok. Ale boje sie nastepnych katarów bardzo nie wiem kiedy wyjsc na spacer. Silvia napisz jak rozpoznali u Was alergie? Czy to jest pokarmowa? Czy czesto miał katary (Julka miała trzy w krótkim odstępie czasu trwajace po dwa tygodnie ale ten ostatni był gigant i te oskrzela na dodatek) A czy miał sapki? Julka ma cały czas takie pochrapywanie w nosku, podczas picia najlepiej słychac. Napisz jak to wyglada u Was.
  14. jaka wsciekła jestem!!!!! tyle wypocin nadaremno teraz skrótowo komp mi strasznie szwankuje, postanowiłam dzis wkroczyc bo nie moge sie doczekac kiedy mąż go reaktywuje (gg wcale nie działa, strony nie chcą sie otwierac, zacina sie i koniec) mysle ze Aniutka i Elizabeta mnie saiągnęły,bardzo Wam dziękuje kochane ze o mnie myslicie, jest mi aż milej na sercu. tak mnie kusiło zeby wreszcie zajrzec, nie wiem czy uda mi sie nadrobic zaległosci w czytaniu, przeczytałam tylko ostatnie wpisy u nas to wstrętne katarzysko trwało 16 dni, też już sie zastanawiałam czy to nie alergiczne. inhalacje bardzo pomogły w oóle na oskrzela bo furkotało jak w expresie do kawy(Silvia polecam inhalator nie tylko pomaga na oskrzela, ale w ogóle rozrzedza katar). Pomaga też soczek malinowy do picia, działa napotnie. A kupiłam też ten aspirator do odkurzacza i jest ok, byłam zdesperowana bo taki długi katar wykańczał moje płuca jak wyciagałam fridą. w ogóle odkurzaczem jest szybciej. Zębów Julka ma już prawie 6 - własnie wyszły jedynki górne (najpierw miała dolne jedynki i górne dwójki i tak szeroko są rozstawione ze wyglada jak Gucio albo szerszeń) A teraz widac ze bedą wychodzic dolne dwójki bo już takie białe widac.
  15. nie uwierzycie ale pisałamd o Was od godziny i wszystko przepadło
  16. nie chce Wam tu smucic bo miło poczy tac to co przyjemne ale ja nawet sklecic kilku zdan nie potrafie zeby nie wiało smętnie. U alergologa w piątek bylismy i diagnoza: astma wczesnodziecięca połączona z refluksem żołądkowo-przełykowym. ja ise alrgii bałam ale astmy sie nie spodziewałam. Ciagle czytam jakies art. na ten temat i zaraz zwariuje.
  17. Oj my bardzo potrzebujemy tego szczescia!!!!Bardzo ale to bardzo
  18. Moja Julka to ledwo 3 m-ce w głebokim wytrzymała, spacery były meczarnią bo nic nie widziała, trzeba było ją na rece i wózek pchac. A w spacerówce było ok. A teraz w chorobie wyciągnęłam głęboki i cieszy sie bo nowosc i śpi w nim. (Mamy Volant 3).
  19. A jak tam przenty mikołajkowe??? Juce zamówiłam autko-chodziko-jezdzik chicco ale nie przyszedł jeszcze, już sie martwie co tak długo. Dostała słonika z klockami Fisher price, jest super. Jexdzi, gra i podskakuje klocek na grzbiecie podczas jazdy. Siedzi i ciągnie go za sznurek a to jej gra. Nie umie jeszcze wrzucac klocków oczywiscie ale już ja ją naucze. A nauczyła sie fajnie tacururu - smiesznie to brzmi ale jak jej tak wołam to sie turla z plecków na brzuszek i tak przez całe łóżko az by chciała zleciec, i to sprawia jej tyle frajdy. Lubi stawac na nóżki, podnosi sie ale trzymając moje palce zamiast szczebelków w łóżeczku. Tak wiec robie za szczebelki. Julka nauczyła sie robic papa tak fajnie macha łapką. boże jak to wszystko cieszy jak dziecko dobrze sie rozwija, robi postępy a my mozemy to obserwowac i dzielic sie radosciami. Oby tylko radosciami. Niestety czasem sa smutniejsze chwile jak choróbska czy problemy małżenskie ale własnie dla tych niewinnych skarbów musimy byc silne i nie poddawac sie. Kochana ANIU!!!!!!! rób to co Ci serce dyktuje. I jesli go kochasz walcz o niego, żebys sobie nigdy nie wyrzucała że może za mało sie starałas. Musi byc jakas przyczyna i wydobądz to z niego!!!! Jestescie rodziną i ktoś musi o nia walczyc! Życze Ci z całego serca POWODZENIA. To takie wazne aby rodzina była pełna, chociaż czesto narzekam na mojego męza to nie wyobrazam sobie bez niego życia. Czasem partnerzy nie potrafią docenic tego co mają, oddalają sie i uczucie sie gubi. Aniu może warto wykrzesac z siebie siłe i to uczucie odszukac????? A potem zyc długo i szczesliwie!!!!
  20. Och dzis tyle złosci było we mnie na mojego męża mało mi pomaga przy dziecku, w ogóle mało ma czasu dla nas, a teraz jeszcze chory na gardło to już całkiem klapa. A Julka taka zachrypnięta, katar ma gesty, musze czesto wodą morską zakrapiac i odciągac. Przedwczoraj był pediatra kazał podawac Eurespal - przeciwzapalnie. I polecił zakup inhalatora Medel Family Silver podobno pomaga przy katarkach a u nas one czeste. Zamówiłam na allegro, zobaczymy jak to zadziała. Jutro jade do alergologa, może sie dowiem czy to w koncu alergia czy po prostu czeste przeziębienia, podejrzewam tez zatoki, tez mogą powodowac katary. Tak Wam zazdroszcze ze spacerujecie, werandujecie dzieci a my to na dwór od wielkiego świeta bo ciagle jakis katar albo kaszelek.
  21. Anitka uciekłas jak ja sie pojawiłam dokładnie w tym samym czasie
  22. Witajcie kochane -dziekuje za miłe słowa!!! wczoraj nie miałam \"zdrowia\" pisac wiecie jak to chorusi dzidzius nic go nie cieszy, a wręcz denerwuje nawet ulubione zabawki były blee. taka smutna była, dużo wygrzewała sie w wózeczku a poza tym na rączkach. A maż cały dzień wczoraj jexdził ( zrobił 650km w jeden dzień wiec nad morze by zajechał ). Pomagała mi mama. a i pediatre do domu wezwałam. Ale najgorsze minęło chyba - dzis nocka przespana kryzys był o 5:00 katar nie dał spac ale po odciągnięciu i wodzie morskiej było ok, zasnęła). teraz tak na mnie miłosiernie patrzy zeby ją wziąc, potem wpadne to opisze wiecej.P
  23. a u mnie nie ok. w nocy wydzwanialismy po lekarzach i w koncu na pogotowie trafilismy - Julka sie rozchorowała w mgnieniu oka. Potem wpadne Wam opoiwedziec bo musze już do niej leciec, jest taka bidulka. AAA Kasika na wywyiadówce to spoko, Nati jest bardzo zdolna (no nie ma tego po mnie niestety). Trzymajcie sie pa
  24. My po kąpieli, goscie pojechali, już na mikołaja prezenty sie zaczeły - siostra przywiozła uczoną słuchaweczke z fisher price. Jutro mam wywiadówke u Natalki w szkole, no i jeszcze odbiór wyników moich badan ale nie wiem czy zdąże. Apropo maty to moja Julka bawi sie na niej super, jest na podłodze rozłożona bez wiszących zabawek, chwyta sie za pałąki i chce wstawac, jak jej rozepne te pałąki to macha i wywija nimi; oczywiscie lusterko interesuje, napy tez, wkłąda tam paluszki. A moje dziecko lubi sie bawic szpulką nici, wkłada paluszek do środka, dobrze jej sie też gryzie. Bawi sie zakretkami ze słoików, trzaska nimi; uwielbia kota, piszczy jak go widzi, tarmosic chce a on pozwala na wszystko. A kot ten lubi wszystkie miejsca Julki, śpi na jej ubrankach, jak nie domkne szuflady to tam zwiniety w kłębek zasypia, także do wózka wchodzi nawet wtedy kiedy Julka śpi, kładzie sie w jej nóżkach i razem śpią. a po ile kropli D3 dajecie i cebionu multi? My po jednej mamy dawac a dawalismy cały czas dwie i po 5 multicebionu i dodatkowo po 10 zwykłego cebionu (z powodu ulewania) zeby zakwasic.
×