Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Neska 15

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Neska 15

  1. MałaMi ty aparatko jedna mi się jeszcze żaden przystojniak nie trafił:) Bo albo babka albo jakiś stary dziad:) Ja chodzę do lekarza u którego będę rodzić w jego szpitalu tzn. tam gdzie ma dyżur. MałaNadziejo za każdym razem mam usg robione. Tylko takie normalne. A tu chodzi o te wady genetyczne dziecka. To Twój gin prywatnie miał takie usg że na normalnej wizycie zrobił Ci usg genetyczne? Mój takiego nie ma.
  2. Evelinka jaka ty zapracowana jesteś. A kiedy testujesz? A co do tych drzewek cytrusowych to ja nie mam owoców właśnie tylko same zielone listki:) MałaNadzieja wizyta u gin prywatnie jest taka sama jak na nfz tylko płacisz. Nie ma żadnych innych bajerów w postaci specjalistycznego usg. Chyba że są takie o których ja nie wiem ale wizyta miesięczna pewnie też kosztuje dużo więcej.
  3. Życzliwa dlatego kupuję colę w puszkach bo wypiję jedną raz na jakiś czas a nie np. cały litr z butelki:) A co do usg też myślałam tylko o 2d bo jest tańsze a równie dobre jak 3d:) Agnes ja po wizycie u dentysty na nfz miałam jeszcze 2 lata temu śliczne czarne plomby ale przy okazji wizyty u prywatnego dentysty i leczeniu kilku zębów poprosiłam o zamianę ich na białe. A już wcześniej pisałam że moja ciotka miała operacje na zaćmę i musiała zaleczyć zęby do operacji i płaciła za znieczulenie, a plomby dostała czarne. Było to w lutym czyli 2 miesiące temu. Z resztą pisałam już wcześniej Małej Nadziei że w takim razie cieszcie się że trafiacie na takie nieliczne przypadki lekarzy którzy są tacy mili na nfz. Dla mnie to wyjątki.
  4. No niestety MałaNadzieja jest zupełnie odwrotnie. Płacisz za wizytę mimo że inni mają to samo za darmo na nfz, a dodatkowo wszystkie badania które robisz to płacisz bo nie dostajesz skierowania z pieczątką nfztu. Dobrze że udało Ci się trafić na normalnego lekarza na nfz bo to się rzadko zdarza. Jakoś dajemy sobie radę finansowo:) Może nie mamy luksusów ale źle nie jest. Gdyby mój budżet nie dawałby rady to zmuszona byłabym chodzić na nfz i jakoś bym przeżyła:)
  5. Tak najlepiej na okienko:) Tylko wrzuć kilka pestek bo jedna może się nie przyjąć, a tak na pewno któraś zakiełkuje:) a doniczki jak nie masz w domu to ze 3 zł w kwiaciarni kosztuje:) A co do dzieci to zależy jakie są. Jedne za przysłowiowym diabłem pójdą a inne tylko z mamusią by chciały być. Daisy no to może w końcu uda Wam się sprzedać domek:)
  6. Betka wsadź do doniczki do ziemi kilka pestek cytryny albo pomarańczy i podlewaj. Powinno coś wyrosnąć:) Ja tak zrobiłam:)
  7. MałaNadzieja płacę za to samo co chodziłabym na nfz i nic więcej ale ja wszędzie chodzę prywatnie. Na szczęście stać mnie na to bo inaczej musiałabym chodzić na nfz. Ja może mam złe doświadczenia chodząc do lekarzy na nfz i dlatego moje myślenie takie jest. Do okulisty czy dentysty też chodzę prywatnie bo nie wyobrażam sobie żeby mieć czarne plomby czy brak znieczulenia, a dopłata za to wszystko wyniesie mnie prawie to samo co wizyta prywatnie. Do okulisty jak się nie ustawisz raz w tygodniu o 7 rano w kolejce i nie wyprzedzisz 8 starszych pań to czeka Cię znowu tydzień czekania i tak w kółko. Z resztą moja ciocia dobrze że poszła się przebadać prywatnie u okulisty bo się okazało że ma od kilku lat zaćmę i nikt wcześniej tego nie odkrył. Niestety nadal chodzę na nfz do lekarza pierwszego kontaktu ale też zostałam zrugana że po co przyszłam ze swoim przeziębieniem skoro to nie grypa z 40 stopniową gorączką. O jednej Pani ginekolog nie będę się wypowiadać. Ale była strasznie nieprzyjemna. A jak się poczyta opinie na necie o tym jak się zachowuje prywatnie a jak na nfz to tak jakby ta kobieta miała dwie osobowości. Także jak będę emerytką to tylko się modlić żeby za moje 500 zł emerytury nie trafiać na takich lekarzy bo aż strach:)
  8. To będzie według jej obliczeń 12 tydzień i 6 dzień. A może to jest tak że ja chodzę prywatnie do lekarza ginekologa. Badania morfologi krwi, moczu, te hiv, itd też mam bez skierowania. Wydałam na nie 140 zł. Później robi się koło 20 któregoś tygodnia i na te już dostanę skierowanie więc będą za darmo ale na 2 nie mogłam dostać.
  9. MałaNadzieja no właśnie płatne bo nie mam skierowania. Przez telefon babka mi mówiła że to jest usg 2d lub 3d tylko że 3d jest 100 zł droższe ale że to 3d to taki bardziej bajer dla oka a obydwa są tak samo dokładne jeśli chodzi o sprawdzenie wad u dziecka. Jak zaczęłam czytać na necie to zrobił mi się jeden wielki mętlik w głowie i więcej już nie czytam. Pojadę i się dokładnie dowiem co i jak. Naczytałam się jeszcze o badaniu z krwi ale nic mi ta babka nie mówiła. Powiedziała że nie muszę się przygotowywać do tego badania.
  10. Dziewczyny i może zgrzeszę ale idę się napić coca coli z cytryną bo tak mi się zachciało że nie mogę przestać o niej myśleć:)
  11. Betka to szok normalnie. Jak można dopuścić w ogóle do takich sytuacji. To jest granie na ludzkich emocjach. Dziewczyny ja też bym sobie pojeździła na rowerze ale trochę się boję. Od dwóch lat odkąd kupiliśmy z m rowery jeździliśmy bardzo często a teraz mi tego brakuje. Może w jakieś krótkie niemęczące trasy się wybiorę. Życzliwa ja czuję się świetnie. W przyszłą środę jadę na te badania prenatalne cokolwiek to znaczy. Trzymam się cały czas wersji usg o której mówiła mi pani przez telefon, a gina mam za równe 3 tygodnie. Co do cytrusów to mam jednego w domu ale nie wiem czy to cytryna czy pomarańcza bo wsadziłam kiedyś pestki do doniczki i wyrosło sobie drzewko:) Tylko 2 razy już mi w połowie usechł ale woda go uratowała:) Ogólnie mam dużo kwiatów w domu i jakoś tak nie ode mnie zależąc kwiaty rosną jak na drożdżach:) Życzliwa niestety Karolcia musi zacząć się przyzwyczajać zostawać z kimś innym. A przecież tatuś to osoba najbliższa tak jak ty. Chyba będziesz musiała ją odzwyczajać od siebie zostawiając na chwilkę a potem robić coraz dłuższe przerwy. Pewnie dla Was będzie to takie ciężkie przeżycie jak dla niej.
  12. Daisy dobrze że nie odpuszczacie:) a z bluzką to faktycznie śmieszna historia:) Betka mam nadzieję że będzie u Was tylko z górki bo już wyczerpaliście limit złych przeżyć na ten rok:* A z uchem masz rację wybierz się do lekarza. póki w małym stopniu boli. Mnie jak przewieje to ból nie do wytrzymania. Czuję jak by mi coś od środka głowę rozsadzał. Zdrówka życzę bo to najważniejsze:)
  13. Hej dziewczynki. Joanne strasznie mi przykro:( Ludzie strasznie przywiązują się do zwierząt i ich strata jest strasznie bolesna. Ja też nie potrafię traktować inaczej zwierząt jak domowników bo mają czasami więcej miłości i przywiązania niż ludzie. Trzymaj się kochana:* Daisy jednak nie ominie Was konsultacja z innym lekarzem. Bo teraz to się wariactwo jakieś zaczęło i ja sama w takiej sytuacji nie wiedziałabym w końcu co mam robić. MałaMi mieszkanko bardzo przytulne:) Betka super że jednak u siostry wszystko dobrze się układa ale aż Wam współczuję ile przez to wszystko strachu się najedliście. Bullitka a kiedy masz wizytę u lekarza i na ile zostajesz w Polsce? U mnie ok:) Gościówa a jak tam sytuacja z Waszym autkiem? MałaNadzieja a jak się Nadia dzisiaj czuje?
  14. Tylko na allegro ciężko trafić w rozmiar. Ja nigdy nie kupowałam ciuchów w ten sposób ale zobaczę. Jak będzie coś fajnego to może zaryzykuję. Na razie we wszystko się mieszczę:)
  15. MałaNadzieja wiem że są ale dużo mniej niż normalnych. Ale najgorzej to jednak będzie w lato ale cóż najwyżej z długich zrobi się krótkie i będzie git:)
  16. Agnes po to składasz papiery do pracy żeby w końcu coś się znalazło. To już nie pierwszy raz więc może tym razem się uda:)
  17. Ja zajęłam się obiadem i ogólnie ogarnęłam domek:) Teraz zajęłam się wyciszającym zajęciem czyli układaniem puzzli:) Agnes to fajna praca. Czysta i w miarę chyba spokojna. Daisy to jeszcze kilka dni i będziesz miała za sobą jeden z większych kłopotów:) Bullitka ty już pewnie z domu wybyłaś na lotnisko?:) Ja to sama nie wiem w czym będę chodzić bo dla mnie getry są za bardzo obcisłe jak na moją figurę i będę się musiała sporo namęczyć żeby coś odpowiedniego znaleźć.
  18. Biedna Nadusia. Niech sobie odpoczywa jak najwięcej.
  19. Betka ja jak zwykle bez zmian wszystko w porządku:) Czuję się świetnie:) A do której w pracy dzisiaj? Spódniczka fajna:) Tylko ja w ogóle nie chodzę w spódniczkach bo co jakąś przymierzam to jakoś dziwnie w nich wyglądam. Moja figura chyba nie jest stworzona do spódniczek. Daisy a już myślałam:-D U Ciebie tak jak dziewczyny mówią trzeba cykl wyregulować i będzie git i kilka witaminek m nie zaszkodzi a wręcz pomoże:) A ja o 6:30 smacznie spałam to nie wiem jaka byłą temperatura:) Ale teraz jest 5 stopni:) Strasznie się cieszę że już wiosna:) Ja zaraz zjem śniadanko i zadzwonię do mamy bo się stęskniłam.
  20. Dzień dobry:) Słoneczko się trochę przedziera więc mam nadzieję że będzie śliczna pogoda:) Betka i jak się czujesz? Choróbsko już na dobre odpuściło? Bullitko i jak tam po urodzinkach? Pochwal się co dostałaś? Pewnie już spakowana na ostatni guzik:) Życzliwa jak ty dobrze wiesz jakim ja śpiochem jestem:) Wszystko oddam za spanie:-D Jezu jak ja to uwielbiam:) A Daisy też wczoraj szybko się zmyła:-D Ciekawe dlaczego:-D Może wyjdzie z tego jakiś mały bobas:) Agnes a co to za imieninki? U kogo byłaś? MałaNadziejo i co z tym guzkiem? Nadal jest? Do piątku 2 dni zostały to dobrze że idziesz do lekarza to skonsultujesz co to może jest. Joanne leż i odpoczywaj:) Należy Ci się:) Gościówa no to zaskakujące wieści z tym Twoim synkiem:) Oby tak już zostało:) A gdzie jest Aaaga? Evelinki też tak mało? Evelinka w pracy już jesteś pewnie?
  21. Daisy no aż nie chce się wierzyć że lekarka mogła się aż tak pomylić ale niestety lekarze się mylą. Tylko który teraz jest w błędzie? Oby ona. Chyba nasze trzymanie kciuków i myśl o Tobie nie poszło na marne:) Ja mam nadzieję że jednak te wyniki są świetne tak jak mówił ten lekarz dzisiaj i niedługo będziecie się cieszyć maleństwem:) Tylko teraz do roboty i nie obijać mi się:) Świetne wieści Nam tu przynosisz:) A pamiętasz jak było z MałąNadzieją? Jednak wszystkie marzenia się tutaj spełniają na tym forum:) Także działać działać i jeszcze raz działać:-D
  22. Bullitka niech Ci służą:* Daisy a może niech m skonsultuje te wyniki jeszcze z kimś bo teraz macie 2 opinie, 2 lekarzy i są zupełnie odmienne.
  23. Dzień dobry:) Bullitko wszystkiego najlepszego:-* Dużo zdrówka i pociechy z męża oraz tych dwóch małych urwisków których nosisz w brzuszku:-* I żeby wszystkie Twoje marzenia się spełniły:-* U mnie pogoda jest prześliczna:) Betka ja używam tą odżywkę 8 w 1 i nie zauważyłam nic niepokojącego. Ale ja jej używam raz na tydzień po dwie warstwy. Mała Mi przeprowadzki są męczące ale jaka radość jak siedzisz koło tych wszystkich nierozpakowanych tobołów, a buzia i tak się uśmiecha że w końcu na swoim:) Wszystkie starające się mocno przytulam:) Oby jak najszybciej skończyły się te kłopoty z nieszczęsną @ i zaczęły Wam rosnąć maluszki w brzuszkach:)
  24. MałaNadzieja a ja nigdy nie byłam w cyrku:) Bullitka nie żałuję. Na coś trzeba było się zdecydować. Zostałabym tam sama. Rodzice też już długo tam nie zostaną więc wtedy bym żałowała że nie wróciłam do Polski gdzie mam całą rodzinę. Życzliwa no właśnie nie za bardzo ten język przypadł mi do gustu:) I to też był kolejny powód powrotu. Ciężki do nauczenia. I jakoś powoli ta nauka mi szła. Jeśli chcielibyśmy zostać to trzeba by było się wziąć za jakiś porządny kurs niemieckiego. A Karolcia to widzę że pomaga mamusi we wszystkich domowych czynnościach:) Betka bidulko a czemu nie dostałaś jeszcze zwolnienia skoro średnio się czujesz? Jak wrócisz do domu to zaraz wskakuj do łóżka i się grzej:)
×