Neska 15

Hej dziewczynki:) U mnie trochę zachmurzone ale ciepło jest bo byłam już na dworze posadzić 2 roślinki:) MałaNadzieja mnie też w ogóle nie bolą już piersi tylko identycznie jak u Bullitki sutki mam wrażliwe przy dotyku i są ciężkie i pełne. Na początku bolały bardzo a teraz od jakiś 3 tygodni jest tak jak piszę. O mechanicznych aspektach wózka się nie wypowiem bo się nie znam ale ogólnie z wyglądu jest bardzo ładny:)

Bullitka w piekarniku mam taką funkcję że nadziewasz kurczaka na taki metalowy drążek i w piekarniku umieszczasz na specjalnej podstawce i się kręci:)

Mała Mi to dobrze że z koleżanką już wszystko dobrze:) Bullitka robię kurczaka z rożna bo już za mną chodzi od kilku dni:) A plamień w takim razie nie komentuję:)

Dzień dobry:) U mnie pogoda też świetna:) Rosołek już prawie gotowy jeszcze tylko makaron zostało ugotować:) M siedzi w garażu i przy aucie grzebie i tak nam mija południe w niedzielę:) Mała Mi to nieciekawych przygód wczoraj trochę miałaś. Jak się dzisiaj czuje Twoja koleżanka? Agnes tydzień szybko zleci:) Daisy to weekend widzę u Ciebie zaplanowany na maksa:) Bullitka jak się czujesz? Jak plamienia? Cieszę się bardzo że dzień w końcu dłuższy:)

Bullitka ja 2 tygodnie temu to najchętniej przespałabym cały dzień tak mi się chciało spać. A teraz też szybko się męczę ale to chyba brak kondycji przez zimę. Trochę posprzątam i muszę usiąść bo mi słabo. A Tobie potrzeba dwa razy tyle odpoczynku:) Tak jak Gościówa pisze:)

Życzliwa ale najważniejsze że już się zrozumiałyśmy:) Upiekłam murzynka czy inaczej ciasto czekoladowe:) Z polewą oczywiście:) To dobrze że zorientowaliście się co do ceny okna bo dla niektórych to niespodzianka jak się dowiadują ile takie okna kosztują:) Ja pierożki robiłam w czwartek bo też mi się zachciało:) Uwielbiam:)

Życzliwa znalazłam Twój wpis. Mnie pani przez telefon mówiła tylko o usg 2d lub 3d. Czytałam tylko o badaniu z krwi na internecie ale nie wiem czy to też będą mi robić?

Życzliwa ale jakich badań krwi? Ja tylko czytałam o usg. A jeśli chodzi o to okno okrągłe to najpierw się zorientuj ile kosztuje bo takie nietypowe okna potrafią kosztować nawet 3 razy tyle co normalne kwadratowe. No chyba że już konsultowałaś z kimś:) Posprzątałam już aż domek lśni:-D, upiekłam ciacho a teraz mogę odpocząć:)

Bullitka nie wiem skąd:)Pewnie taka ładna pogoda tak na mnie działa:)

Witam:) U mnie też piękna pogoda. Słonecznie i ciepło:) Ja od rana ogarniam w domu i obiadek gotuję:) Odezwę się jeszcze później.

Dziękuję:) Hi hi:) Gościówa jeszcze ma czas, a jak zacznie trajkotać całymi zdaniami to będziesz uszy zatykać:-D. Idę spać dziewczynki Dobranoc. Śpijcie smacznie i niech Wam się przyśnią same wspaniałe rzeczy:) Jutro opowiecie:)

Naprawdę ślicznie wyszła:) Możesz ucałować od cioci:) choć cioci na oczy nawet nie widziała:)

Co do dzików i w ogóle zwierząt na drogach to przerąbane jest. Wyskakują znienacka i czasami już nic nie można zrobić bo ani nie można wyhamować ani ominąć. To są ułamki sekund. A dziki ponoć najgorsze bo mogą nawet zabić człowieka bo są takie ciężkie:/ Ja siedzę i na m czekam z obiadkiem. I zaraz idę spać bo dzisiaj trochę km zrobiłam na nóżkach i padam na twarz:) A Gościówa Tosia jak prześlicznie wyszła na tym zdjęciu co wrzuciłaś:) Słodka jest:) Daisy wyszedł pozytywny że popsuty?

Hej jestem ponownie:) Aaaga byłam w mieście ( bo mieszkam na wiosze:-D) wypłacić kaskę od mamusi bo jest za granicą żeby zapłacić jej rachunki i opłacić tacie kartę wędkarską. Przy okazji wysiedziałam się u mojej ukochanej cioci:) Gościówa ślicznie wyglądasz. Nie wiem z której strony jesteś gruba. Masz śliczny brzuszek:) Dobrze że nic Wam się nie stało w tym wypadku. Ja 4 lata temu zasnęłam za kierownicą bo wracaliśmy w nocy z Niemczech i zjechałam na pobocze. Niestety wpakowałam się do rowu tak głęboko że samochód był jeszcze metr poniżej poziomu jezdni. Na szczęście nic nam się nie stało ale cud że nie wpadłam na jakieś drzewo. Auto z przodu było dość zmasakrowane ale po naprawie hula do dziś na szczęście. Nigdy bym sobie nie wybaczyła gdybym coś zrobiła mojemu m. Aaaga wspaniale że wszystko dobrze z Twoim maleństwem:) Betka i co z wynikami siostry w końcu? Wie coś więcej czy nadal czeka? Daisy m musiał sobie wszystko przemyśleć i poukładać w głowie. Niestety mężczyźni są mniej odporni niż kobiety na takie sprawy ale dobrze że tak szybciutko się z tym uporał:)

Dziewczyny no co wy ja czasami znikam na godzinkę albo dwie a potem nie nadążam z wpisami bo tak się rozpisujecie:)

Oczywiście nie przeszkadzają mi na czyimś ciele bo toleruję bardzo dużo w dzisiejszym świecie:) Ale sama bym sobie nie zrobiła. A w ogóle to czuję się dzisiaj jakaś taka zmęczona i śpiąca. Mam nadzieję że nic mnie nie bierze. Zaraz się zawinę do łóżeczka:) Tam mi zawsze najlepiej:)

Aaaga bardzo mi przykro. Utrata pracy to naprawdę duży problem jeszcze w takim momencie kiedy pieniądze będą Wam bardzo potrzebne. Życzę Wam aby szybciutko mąż znalazł pracę:* A przypuszczał coś że będą zwolnienia czy tak z zaskoczenia się dowiedział. A co do tatuażu dziewczyny to może jestem małym odsetkiem osób ale nie wyobrażam sobie że mogłabym go zrobić. Nie podoba mi się to i nie wyobrażam sobie go na moim ciele:/

Agnes czytałam ale nic się nie doczytałam:-D Z resztą lepiej czasami nie czytać lepiej się dowiedzieć od kogoś. Daisy to chociaż tyle że mogą sprawdzić ile plemników zostaje. Wtedy będziesz wiedzieć czy inseminacja czy in vitro.

Ja nie zbieram magnesów. A skąd wy je bierzecie?:) MałaNadzieja a czym różnią się badania prenatalne od usg 3d bo w prenatalnych też się robi usg 3d? Naprawdę jestem zielona w tym temacie:/

Z usg to chyba od razu dają wyniki i na płytę nagrywają a chyba krew też pobierają. Nie wiem. Betka robią Ci usg 2d albo 3d ale wynik dają ten sam ale dokładnie szczegółowo to nie wiem jakie badania z tego wychodzą. Jestem zielona w tym temacie.

Tu właśnie chodzi o wady genetyczne. Właśnie wiem że kobiety po 35 roku życia powinny robić lub gdy są takie wady w rodzinie ale lekarz pytał powiedziałam że nie ma takowych w rodzinie. Usg w porządku wszystko dobrze się rozwija, 35 lat nie mam i wad w rodzinie też nie ale mam ale dla pewności mam zrobić. A wy dziewczyny jakbyście miały nawet te badania za darmo to poszłybyście? Żona mojego kuzyna jak byłą w ciąży to miała 22 lata a też poszła dla pewności mimo że ciąża rozwijała się prawidłowo. I było wszystko ok.

Zauważyłam straszną skrupulatność u lekarza. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej to męczące. Przykłady: Mam brać femibion w którym jest kwas foliowy i tez osobno kwas foliowy, dalej mam brać luteinę mimo że nigdy nie miałam plamień tylko zapobiegawczo. A lekarze są różni w tym centrum oni przyjeżdżają z Polski. Nie ma to związku z moim lekarzem. Ja sama ustaliłam sobie datę przyjęcia i oni mi tam dali takiego lekarza jaki w tym dniu przyjedzie. Na drugie mam dostać już skierowanie bo podobno nfz nie refunduje obydwóch badań. Taka nasza Polska. Tu już nawet nie chodzi o kasę ale co jeśli się okaże że jest jakaś wada? Mam usunąć czy znowu zamartwiać się całą ciąże? Ale z drugiej strony jeśli okaże się że jest wszystko ok to znowu będę się strasznie cieszyć że dziecko jet zdrowe. No i takie są moje mieszane uczucia. Zapisałam się pójdę zrobić ale jednak niepewność pozostaje.

Betka to super wieści tylko szkoda że tyle biedna strachu się najadła. Wracaj do zdrowia szybciutko:* Bullitka nie ma za co:* Niech Ci służą:) Wsadziłam w zwykłą kopertę i bąbelkową to prawie jak gościówa mówiła:-D Aaaga ja w dniu w którym mam iść do gina to z jednej strony się cieszę a z drugiej się denerwuje że będzie coś nie tak ale jak wychodzę z gabinetu to tryskam energią:) A tak w ogóle dziewczyny to dostałam zalecenie zrobić badania prenatalne. Pierwsze płatne drugie za kilka tygodni już nie. Mam mieszane uczucia. No ale dzwoniłam i się umówiłam za dwa tyg. w środę. Wszystko jest w porządku na zwykłym usg ale jednak dla pewności mam zrobić. Robiłyście kiedyś takie badania? Betka Twoja siostra chyba miała?

Dzień dobry:) Bullitka wysłałam Ci luteinę:) Na obiad to jeszcze nie wiem co zrobię. Może zupę grzybową. A jak wracałam do domu to też jakoś tak słabo mi było. Może to kondycja słaba:) A dzisiaj trochę maratonu zrobiłam:)

Daisy ale za to Weronika szczęśliwa, a jak Weronika szczęśliwa to mamusia tym bardziej:) Ja idę spać bo dzisiaj miałam pobudkę po 7 i już padam z nóg:( Także dobranoc:)