Joasia79

Kwiatki poprzesadzane. A na prasowanie jeszcze poczekam, aż zrobi się większa kupka:) U nas znów nasypało dużo śniegu. Dzisiaj na 18 idziemy całą rodzinką do kościoła:) Mam nadzieję, że dziewczynki wytrzymają tak długo. Chcemy iść też jutro i pojutrze, no i w niedzielę na prpcesję rezurekcyjną. W tamtym roku byliśmy wszyscy tylko na procesji. Zobaczymy jak nasze plany wyjdą:)

Elizabetaa zdrówka dla Igi. Oby na święta była zdrowa. U mnie dziewczynki też mają katar. Ale właściwie od września go mają. Tylko czasem na kilka dni ustępuje i potem wraca. Czasami mozniejszy, czasami lżejszy. Słoneczko u nas też zima:( A no jakoś tak wczoraj wyszło, że o 3 w nocy obudziła mnie Agnieszka i potem już spać nie mogłam:) No też myślę, że jeszcze mam czas na kupno sandałków:) Ja tez pamiętam, że zawsze w szkole podstawowej robiłam wszystko na ostatnią chwilę:) No to niezły aktor z Matiego:) Renola zdrówka dla Ciebie.

Hej! Myślałam, ze dzisiaj sobie trochę pośpie, ale Agula około 5:30 mnie obudziła. Dzisijan na 15 idę do lekarza. Wczoraj pomyłam okna i posprzątałam w szafkach, szufladach i szafach. Kwiatki też pomyłam. Ale jeszcze są niepoprzesadzane, to ma dzisiaj zrobić Konrad. U nas tak nasypało śniegu, a ja chcę już wiosnę!! Dzisiaj chyba się wezmę za prasowanie:)

Witajcie!! Nie mogę dzisiaj spać. Dzisiaj przyjeżdżam moja Mama, a ja będę myc okna i sprzatać w szafkach, szufladach i szafach, myć żyrandole i kwiaty:) Słoneczko no nie wiem czy ta pogode teraz jest taka wiosenna. Strasznie nieprzyjemny jest ten wiatr brrrr :( Fajnie, że zakupy się udały:) No u nas z sandałków dla mnie nic ciekawego nie było:( No a na Krzysia to chcę poczekać jeszcze z kilka lat. Też chcę jeszcze przed Krzysiem wymieść do ludzi:) Okres mi się już wczoraj skończył. Mam nadzieje, że następny też będzie tak bezbolesny:) Nie dziwię się, że byłaś wkurzona. Też bym była!! Wera napewno jako blondi też super wyglądasz. Czekamy na zdjęcie:)

Wera no to dobrze, że u Was ok. Uwielbiam strogonowa:) Kwiecien ja rodziłam w Łodzi. Kasika no to nie zazdroszczę tych mdłości. Ja miałam je przez całą ciąże z Julią:( Trzymaj się z Maleństwem dzielnie. Asmana fajnie, że z Marcinem tak dobrze Ci się układa. Czyli Natalka jest bezzębna:) U mnie Agnieszka nie ma dwóch jedynek górnych. Ale musiała mieć usuwane:( No a mi brakuje Krzysia:)

Widzę, że wczoraj u nas się ruszyło. Zaeaz poczytam. Wczoraj poszliśmy na 10:30 do kościoła. Potem do domu po spacerówkę i poszlismy sobie na piechotę do Carrefoura (w jedną stronę zajęło nam to około 45 - 50 minut. Zrobiliśmy drobne zakupy i wróciliśmy. Około 20 przyszli przyjaciele sąsiedzi:) Posiedzieliśmy, porozmawialiśmy i po 21 poszli do domu. Dzisiaj Konrad na 6 pojechał do pracy, więc ja z Julią idziemy zaprowadzić Agulę do przedszkola:) Miłego dnia życzę. Aha, zapomniałabym. Z moimi piersiami juiż prawie ok. Już dużo się zmniejszyły i tak nie bolą.

Gdzie Wy wszystkie jesteście?? Wczoraj po basenie byliśmy za butami dziewczynek. Okazało się, że Julia w półbutach z jesieni ma 4 mm luzu, a Agnieszka w adidasach 5 mm, więc na razie nie będziemy kupować. Tzn Agnieszce chcemy kupić półbuty, ale wczoraj były tylko biało-srebrne w rozmiarze Agi, a takie to bezsensu, zaraz będą brudne. Na 20 pojechaliśmy z przyjaciółmi sąsiadami do Manufaktury, bo od 22 była nocna wyprzedaż. Kupiliśmy dziewczynkom zestaw małych koników Pony, będę miały wspólny prezent na wielkanoc(akurat było 10%rabatu). A Mama Konrada chciała, żeby dziewczynkom kupić sukieneczki i kupiliśmy różówe ale takie raczej sportowe(15 %rabatu). Ja kupiłam sobie bieliznę atlantica(20 %rabatu) i spodnie ciężko powiedzieć i sa eleganckie i na codzień. Są super:) Beatka kupiła sobie buty i sukienkę. Witek kupił sobie koktajl owocowy, a Konrad pasek do zegarka:) Do domu wróciliśmy po pólnocy i zadowolenie byliśmy z tego wyjścia. Omijaliśmy sklepy gdzie były bardzo duże koleiki do kas. Z dziewczynkami została Konrada Mama:) Miłej i słonecznej niedzieli.

Witajcie:) Dzisiaj jedziemy na basen z dziewczynkami, a potem pojedziemy rozejrzeć się za półbutami dla Nich:) Jak odebrałyśmy z Juleczką Agnieszkę poszłyśmy na godzinny spacerek. Zakupy w tesco też się udały, a jak wracaliśmy zmoczył nas deszcz. No ale musiało tak być, bo w środę nas zmoczył jak wracaliśmy z przedszkola, w czwartek jak szłyśmy do biblioteki i wracałyśmy, więc wczoraj też musiało nas zmoczyć:) Miłej soboty.

Ale tutaj pustki:) Pewnie u Was też świeci słoneczko i z tego korzystacie. Ja właśnie skończyłam sprzatać:) Za pół godziny razem z Juleczką idziemy po Agnieszkę do przedszkola, a potem pójdziemy na spacer:) Dzisiaj około 17 pójdziemy całą Rodzinką na zakupy do Tesco. Miłego i słonecznego popołudnia:)

U nas wszystko bez zmian. Kasika witaj:) Czyli mdłości masz. Wszystko będzie dobrze. Buziaczki dla Ciebie Kacperka Maleństwa A na nocnik też przyjdzie czas Elizabetaa no to zapowiada się ciekawa sobota. Super, że Iga tak opanowałą ładnie sztukę z nocnikiem. Buziaczki dla Niej. Wera no to dobrze, że udało Ci się przespać w ciągu dnia . Szkoda, że nie macie z kim zostawić Oskara, ale masz racje poprawiny mogę być lepsze:) No to będziesz mież super poniedziałek. Ja do fryzjera wybieram się w przyszły piatek, a do kosmetyczki chciałam iśc, ale się jeszcze nie zapisałam, więc nie wiem czy mi się uda.

Słoneczko gardło jeszcze trochę boli. Nie no już odstawiłam, a nie jestem na dobrej drodze:) No to niedobrzeb z tym jedzeniem:( Napewno się poprawi. Nie martw się widziałam w tabelce, że nasze dziewczynki mają zbliżoną wagę. Głowa do góry. Nie przejmuj się gin, wkońcu nawet do trzech lat można karmić. Ja też się nie przejmowałam, jak wszyscy patrzyli na mnie jak na wariatkę jak się dowiadywali, że Julia je jeszcze pierś. I napewno nie dlatego przestałam karmić:) No to łądną miała wprzedwczoraj noc. Mam nadzieję, ze coraz częściej takie noce będzie Tynia miała. Wcale kochana mi nie nasmuciłaś. Nawet czuję się nie najgorzej. Zawsze przy okresie ból był niedozniesienia, a teraz to luz:) Mam nadzieję, że tak zostanie:) No widzę, że Ty też poszukujesz dla siebie butów. Ja też sobie chcę kupić. Tylko letnie, więc nie wiem czy już są letnie.

Hej!! Julia obudziła się o 5:40:) W nocy obudziłą sie jakoś około 2 i przyszła tutaj do nas i usnęła. Pamiętam, że u Agnieszki dwie pierwsze noce były straszne. Cały czas płakała, trzeba było do Niej co chwilę latać. A u Julii teraz jest lepiej, niż gdy Ją karmiłam:) Z piersiami dużo lepiej. Tzn na razie waga ich niezbyt się zmieniła, ale za to coraz mniej bolą:) Wera dzisiaj też już nie śpisz?

Ellizabetaa.....Iga-3100........13kg.....86....23 i 2 tyg. miesiecy ......23.03.06 RRR............Mikołaj-3460.........7500......67.....1 rok…….....26.03.06 Ania26.........Milenka-4020........10 kg......??.......1rok…….....29.03.06 Madelaine.....Milenka-3730........8490.....???.......1r ok…….....03.04.06 aga_krz........Roksanka.-3900.....6740......69.....1rok ...……..04.04.06 kizia......Juleczka-3180........6600....??......1rokR 30;……..04.04.06 Anna80......Milenka-3400.......6300......67...........1r ok.……...05.04.06 Monikaa_......Małgosia-2570.......9850......??.......1r ok…......05.04.06 dowa...........Dianka-4060..........10200 .....84.....18mcy........06.04.06 Gosik24.......Damian-3880..........????.......??....... .1rok.... ...06.04.06 Renola.........Juleczka-3100........9430.....??........ 1rok…......08.04.06 grazie..........Maciej-3900..........7400......68....... 1rok.....…09.04.06 wera66.........Oskar-3650.......11kg.....87......23m-c e...…...09.04.06 Ostrowiec Św Marteczka77...Damienek-4350…...6750.....67....... 1rok……...10.04.06 ania_szczecin...Remik-4100.......10 kg.....56.........1rok.......10.04.06 *ivon*..........Lisa-2800.......8000........72 .......1 rok...........10.04.06 Mina29.........Kajtek-3400 .........7200......78......1rok...……..11.04.06 Joasia79......Juleczka-3200......10,8 kg.....87.....23 m-ce.....….12.04.06... Łódź Jenefer25......Julcia-3250.........9800......75......1r ok....…...12.04.06 Irlandia.........Olek-3450...........9,3 kg......80......1rok..……..12.04.06 Galactica……….Maya - ?????..........???? ………??? ……….1 rok ……..13.04.06 agneska.pop...Brajan-3800...11 kg ....??.. .....1rok…….14.04.06 rybka25.....Marcel-3340...11kg...82 cm...17m-cy......14.04.06..Rakoniewice (wielkop.) Roza.......Maja-2650.......8200....75.....1ro k…....17.04.06 Dobre Miasto Niebieskie_oczy...Małgosia-3590.. 10kg......74......15m. .......17.04.06 Aniutka 30.....Tosia - 3250.........9300......??.....1 roczek..…..19.04.06 Aloiram.........Agnieszka-3260.....8300......70.....1rok .........19.04.06 Kirrikirri........Zosia..................5500.....??.... ..1rok.........19.04.06 Kingap........Oliwia-3400........119000....76.....14 m-cy.........19.04.06 Agnes_Bdg.....Julka-3060...........9100.....80?....1rok. ... ......20.04.06 macieja8.......Kinga-3990...........9830.....77......1 rok….......21.04.06 Sylwia_76......Jędrek-4000........13kg.... 86.....18 m-cy .........21.04.06 Silvia27 ....Kacperek..3950.....12,7 kg ....88....19 m-cy.....22.04.06..Wrocław Sineqanone.....Ola-4150............10400.....??......1 rok………...22.04.06 Kasika1......Kacperek-3590..12,2kg kg...92cm....17mies...........24.04.06..Rzeszów Patichris1......Maximilian.......................... 1rok..........24.04.06 panteerka.....Zuzieńka-2650.....8500.......72.....1rok. .........26.04.06 słoneczko27...Martynka-3410...11kg.....86......22m-cy... . ...28.0 4.06.......Gdańsk asmana........Izabela-3500 ......10,700.....83......17m...........29.04.06 serek...Joasia-3450....8900......78......12 m-cy...30.04.06...Łódź VIKI2...........Oliwia-3200........8500......68......1r ok....……...01.05.06

Zważyłam i zmierzyłam Julkę. Waga na pewno taka jest, a wzrost chyba dobrze zmierzyłam:) Dostałam dzisiaj okres. Ostatni miałam w czerwcu 3 lata temu:) Z piersiami coraz lepiej. Są ciągle ogromne, ale już tak nie bolą:) Elizabetaa dzięki bardzo:) Ja też ostatnio Juli kupiłam kapciuszki:) No umie już Iga czarować Renola dzięki. Uciskam bandażem, choć słyszałam, że nie powinno się tego robić. Jak odstawiałam Agę to tak mi lekarz kazał, ale teraz podobno od tego się odchodzi. No to trzymaj się dzielnie bez Męża.

Wera witaj. O to super z tym weselem:)

Asmana to bardzo wysoka jest Iza. Ja nie wiem ile mierzy Julia, okaże się na bilansie. A buciki nosi 22, tzn kapcie, bo tak to chyba 23. Zresztą się okaże, bo chyba w sobotę po basenie pojedziemy po buciki dla dziewczynek:) Słoneczko no u nas w centrum też wczoraj było pięknie, ale coś mówili wczoraj, że dzisiaj już tak ładnie nie będzie. Zobaczymy. Dobrze, że z piciem u Tyni jest nienajgorzej. A z jedzeniem mam nadzieję, że się poprawi, zwłaszcza jak przestaniesz karmić. Na razie niczym się nie przejmuj i karm. Mi zależało, żeby przed świętami odstawić, bo bardzo chcę założyć coś na siebie nie myśląć o tym, żeby było wygodne do karmienia. zresztą i tak Julię karmiłam o dwa miesiące dłużej niż Agę. A nie chce Tynia sama jeść. Bo u mnie Julia już nawet zupą nie daje się karmić. Tylko sama. Wydaje mi sie, że pomagają te okłądy. Ale jest mi jakoś przez to zimno. Super, że jest tabelka. Niestety ja na razie nic nie zmieniam, bo nie wiem. Może spróbuję Julię jakoś dzisiaj zważyć i zmierzyć. Anna no to Milenka też ma dużą nóżkę. Miłego dnia

Witajcie!! Piersi jak bolały, tak bolą. No ale trzeba to przetrwać. Jeszcze do tego wszystkiego bardzo zaczęło mnie boleć gardło. Muszę chyba iść do apteki coś kupić. JUleczka wczoraj położyłą się koło mnie i Agnieszki i usnęła o 18. Juz Jej na kapiel nie budziliśmy. Konrad Ją przerniósł do łóżeczka. Przyszła potem około 24. Też bez płaczu:). Potem obudziła sie po 4 i znów ładnie zasnęła. I wtała kilka minut przed 6. Wczoraj sobie pochodziliśmy troszeczkę i byłyśmy na placu zabaw. Dzisiaj jak będie ładnie znów zrobimy dłuższy spacer. A jak wracaliśmy z placuj zabaw to Julia zrobiła taką histerię, bo nie chciała iść. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej:)

Renola ja tez oczywiście gratuluję Mężowi, tylko to co napisałam wcześniej dotyczyło tego, że będziesz sama:) Słoneczko ja też się cieszę. Potrzebowaliśmy nocy bez dzieci. Ostatnio byliśmy sami, jak Agnieszka miała dwa latka i pojechałą na tydzień na wieś bez nas. Oko w porządku. zmieniłam soczewki na nowe i jest ok:) Ja miałam tak z Agnieszka, ze prawie nic mi nie jadła i piła, ale jak odstawiłam to zaczęła więcej. Julia na razie nie je więcej i nie pijew za dużo. Ale mam nadzieję, ze zacznie więcej pić, bo z tym najgorzej. Ja czasami też tak miałam, że mało pokarmu miałam trzeba było może wtedy próbować odstawić. A teraz z bólu to i w nocy spać nie mogę i w dzień mnie ciągle boli. Pamietam, że z Agą też tak miałam. Mąż za to jest szczęśliwy bo są takie wielkie. Ale i tak tylko może patrzeć:) Nie martw się, napewno masz jeszcze pokarm. a pomyśl o tym, że nie będziesz tak cierpieć przy odstawieniu. Wyniki będą napewno dobrze i bilans też. No prosze. Rosnie nam mały spec od kałuż:) Wera super, że u Was już wszystko dobrze. Elizabetaa widzę, że z Igi mały piechór. U mnie Julia też teraz bez wózka chodzi. No to super, że Iga tyle rzeczy potrafi. Buziaczki dla Niej. Gratulacje postępów z nocnikiem.

Jak na razie Julia nie woła cyca. Za to wie, że mnie bolą i wczoraj wszystkim opowiadała, że \"Mamę bolą cyce\":)(to są Jej słowa). Wczoraj jak poszłam na rynek zrobic prześwietlenie zęba kupiłam sobie białą kapustę i robię sobie z niej okłady. No cbyła też w porządku. Ani razu nie zapłakała. Usnęła u nas w łóżku około 21. Przenióśł Ją Konrad do łóżeczka i przyleciała do nas o 2:20, ale też bez płaczu. Położyła się miedzy mną i Konradem i zaraz usnęła. Wstała o 5:40. Wczoraj w ciągu dnia popłakiwała, ale i tak było nieźle. Tylko że wczoraj po 9 przyszłą moja przyjaciółka sąsiadka Beatka i była u nas do około 12:30. Ogladałysmy płytę z mojego ślubu. Potem przed 14 odprowadziłam Juleczkę do Beaty a ja poleciałam na prześwietlenie i po Agnieszkę do przedszkola. Potem Agnieszkę też odprowadziłąm do Beatki i poleciałam do stomatologa. A dzisiaj większość dnia same, ale mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze:)

Kingap dużo zdrowia dla Maćka:) No to gratuluję u mnie drugi dzień jak nie je. Nawet nie wiedziałam, że Ty tez jeszcze karmiłaś, myslałam, że tylko ja i Słoneczko. U nas to odstawienie nie jest takie idealne, ale jak na razie najgorzej też nie jest. Buziaczki dla tak grzecznej dziewczynki. Trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę Maćka:) Powodzenia!!

Jak na razie odstawienie idzie nam nie najgorzej. Nawet około 21 Juleczka troszkę popłakując usnęła. W nocy Kilka razy się budziła i płakała, ale w końcu jakoś usnęła. Teraz zaczęła histerię bo właśnie chce cyca. A jak mnie bolą piersi, a jakie mam wielkie:( Na noc obwiazał mnie Konrad bandażami. Muszę sobie własnie poczytać jak to najlepiej zatrzymać tą laktacje, bo już nie pamietam za bardzo.

Asmana no to fajne świeta się zapowiadają:) No to niezazdroszczę tych wojen. U nas raczej spokojnie, choć czasem też dochodzi do jakiś małych bitew:) Super, że Iza tak ładnie korzysta z nocnika. No to charakterak ma ładny, ale moja Jula czasem też tak ma. Ostatnio jak szłysmy na spacer tak zaczęła wrzeszczeć, że aż nie szło wytrzymać. Super, ze tak fajnie Ci się układa z Marcinem. No i spisał się wczoraj Mąż? Ja dostałam różę i truskawki. Elizabetaa dzięki za różę. Wera no to dobrze. Zdrówka. Dzięki za różę. Słoneczko no w domu jak jest to w nocy i czasem się budzi i z 6, 7 razy na cyca. Ale jak mnie nie ma to jakoś sobie moim Rodzice z Nia radzą. Dzisiejsza nic to była druga jak mnie nie było przy niej. Tak to był jeszcze sylwester. Mam nadzieję, że było teraz ok. Zobaczymy:) Dzięki za różę. Kasika no ta piosenka jest dobra:) Buziaczki dla Kacperka. Renola no to nie zazdroszczę. Jakoś musicie przetrwać.

Wczoraj jak zostawilismy dziewczynki u moich Rodziców, chcieliśmy iść do kina, ale okazało się, że na \"małą wielką miłość\" juz nie ma miejsc, a \"Lejdis\" i \"Rozmowy nocą\" graja około 20, a my byliśmy przed 18. Więc darowaliśmy sobie kino. A poza tym szwankowała mi soczewka i bolało mnie oko:( Potem poszlismy do Galerii Łódzkiej, gdzie jest bardzo dużo sklepów i szukalismy jekiegoś prezentu dla mojej Mamy, bo 27 marca ma imieniny. Już mamy kilka pomysłów, ale jeszcze trzeba to uzgodnić z Mamą. Wypożyczylismy sobie film \"Testosteron\" bo jeszcze go nie widzieliśmy i utknęliśmy w Tesco. Kolejki gigantyczne. Film mi się nie podobał, ale za to było co innego fajnego:) Bez nasłuchiwania czy dziewczynki sie nie obudziły. Staram sie odstwić Julię od piersi. Wczoraj karmiłam Ją rano i teraz mnie tak bolą piersi i jakie mam balony i jakie ciężkie. Ale to dobry czas i mam nadzieje, że jakoś dzisiaj jak Julia mnie zobaczy zapomni o cycu. Najgorzej będzie wieczorem.

Słoneczko no to kawał roboty odwaliłaś. Ja też muszę jakośw tym tygodniu się wziąść za okna i dogłębne sprzątanie:) Ale miałaś pomoc, super. No Agnieszka zaprowadziła, bo Babcia jeszcze tam nie była. Moja Mama z Nią jeździła. No to tez masz wysokiego Męża (mój ma o 3 cm mniej). A Ty ile masz? Macieja super, że ze Stasiem wszystko dobrze. Super zdjęcia. Śliczny jest Stasiu. A jak fajnie Kinga zajada ciasto:) Wera dużo zdrówka dla Ciebie i Oskara. Oby jak najszybciej ten wirus od Was się odczepił.

Cześć!! Dzisiaj tradycyjnie jedziemy na basen. Tylko nareszcie z konradem. Julia jeszcze nie będzie pływać, niech te krostki się wykurują. Po basenie jedziemy do moich Rodziców na obiad i Konrad przy okazji na dzień kobiet. Aha, przy okazji wszystkiegonajlepszega dla nas kobiet tych dużych i tych dwulatków. Dziewczynki zostaną na noc u moich Rodziców, a my pojedziemy do kina i może jeszcze na jakąś kolacje, albo romantyczna kolację zrobimy sobie w domu. Jeszcze jakoś Konrad chce wjechać do mojej Babci i swojej Chrzestnej i do swojej Babci na cmentarz. Jutro przed południem pojedziemy bo dziewczynki i pojedziemy na obiad do Konrada Rodziców. Na 17 idziemy na 30 urodziny naszego przyjaciela a zarazem sąsiada Witka.