Joasia79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Joasia79
-
-
Wczoraj w przedszkolu obyło sie bez łez. Jestem bardzo dumna z Agnieszki. Tym razem nie poszłam sama z Julią po Agnieszke do przedszkola, ale czekała jeszcze babcia Danusia (Konrada mama) i wujek Rafał (Konrada brat). Ale była Agula szczęśliwa jak Ich zobaczyła:) Serek no po Mamusi to raczej nie, bo ja byłam pieronem w przedszkolu. Zamiast jeśc gadałam, zamiast spać rozrabiałam. Ale Tatuś był spokojny, więc chyba to po Nim:) Fajnie, że tak bezproblemowo udało Ci się Asie odstawić od cyca. Renola witaj. Przeczytaj sobie kilka ostatnich stron, tam Ania 26 pisała co u Niej:) Pamiętaj, że nie będziesz nas zanudzała swoimi problemami. Pisz smiało co Ci leży na serceu. A co tam u Juleczki? Buziaczki dla Was
-
Elizabetaa super zdjecia . Jaka duża ta Twoja pierwszoklasistka:) Kasikano to Kacperek trochę szaleje:) Fajnie, że już z Karlosem lepiej. Słoneczko u nas wczoraj też pogoda okropna. Cały dzień padało. Nawet nie wiem jak jest dzisiaj (mam jeszcze rolety nie podniesione), ale mam nadzieję, że jak będę z Julią zaprowadzać Agnieszkę, to nie będzie padać:). Dziękuję bardzo. Twoje słowa dodały mi otuchy. Kochana jesteś. No to mam nadzieję, że nie zacznie się Tynia kłaść na podłogę:) Super, że Mati jest zadowolony z treningów piłkarskich:) U mnie Julia też nie robi na nocnik. Przyjdzie na Nie czas :) U nas też jest mama i mama:) Aniadobrze, ze zabek sie już przebił. No to nieźle masz napięty poranek. Nie martw się ja też nie należę już od pewnego czasu do osób które chudną bez wyrzeczeń (biorąc ślub ważyłam 48 kg przy wzroście 171, po wyjściu ze szpitala po urodzenie starszej córki Agusi 52 kg), a teraz o mojej wadze nie wypada mówić. Ja też jeszcze karmię piersią. Asmanaszkoda, że ta infekcja przyplątałą się właśnie teraz jak mieliście wizytę u audiologa:( Fajnie, że Natalia zadowolona z przedszkola i że nauczyła się jeździć na dwóch kółkach. Buziaczki dla Niej za to. No i gratuluje przytycia:) No to z Izy jest taki trochę mały łobuziaczek. Fajnie, że ci nie przeszkadza wzajęciach domowych. I widzę, że podobnie jak Julia uwielbia przymierzać i chodzić w zadużych butach:) Super, że tyle Ci śpi. A z tym jedzeniem, to niezłe jaja masz:( Mam nadzieję, że już nie długo nauczy się Iza gryźć. Dobrze, że z Marcinem już ok:) Wera no to wczoraj miał Oskar dzień wrażeń. Dobrze, że nie był zazdrosny. Mam nadzieje, że kotek szybko się znajdzie. Zmykam. Bo czas zrobić Konradowi kanapki do pracy i Agnieszcze i Julii lekkie śniadanko przygotować. No i spakować rzeczy do przedszkola. Pa i miłego dnia zyczę.
-
Wczoraj u Cioci Konrada było bardzo fajnie:) Ciocia z Wujkiem przeżywają lot samolotem do Anglii, leca do Syna w odwiedziny. Mam nadzieję, że dzisiaj Agnieszka pójdzie do przedszkola bez żadnych problemów. Zobaczymy jak to bedzie.
-
Wera zdjęcia kapitalne. Oskarek jest przecudowny. No prosze jaki łobuziaczek, żeby na regałwchodzić :) Kotki też fajne:)
-
Impreza wczorajsza imieninowa u mojej Cioci sie udała. Moja siostra cioteczna Ania zrobiła Agnieszce na paznokciach kwiatuszki (takie przyklejane). Ale Agnieszce się podobały. Niestety podczas kąpieli jeden się dokleił i chciała wracać, żeby Ania Jej poprawiła:)
-
Rybko no lat był długi ale bardzo urozmaicony. Było jedzenie i alkohol:) Ameryka się Konradowi nie spodobała. Tzn. powiedział, że nie mógł by w niej mieszkać. No po dwóch dniach mój Mąż nie przytył, ale On to w ogóle szkapa chuda jest:) Przy wzroście 183 cm waży 63 kg, w porywach do 65kg. Super zdjęcia z wakacji. Ale Marcel to juz taki mały Mężczyzna i bardzo fotogeniczny. A z Ciebie jaka lacha jest:). Na prawdę zdjęcia ekstra są. Fajnie, że z tą Nianią tak się sprawa wyjaśniła:). No proszę i nie długo Wy pobawicie się na weselu. Super!! Kinga współczuję. Pewnie śmierć tego ucznia dotknęła trochę i Ciebie. Kasika super, że już na własnych śmieciach. Mam nadzieję, że i z Karlosem udaje Ci się lepiej dogadywać:) Słoneczko spóźnione ale bardzo szczere i płynące od serce życzenia z okazji rocznicy slubu. Oby Wasza miłość każdego dnia była silniejsza i piekniejsza. Widzę, że Tynia tak samo jak Julia wymusz kiskiem. Nie wiem jak tynia, ale Julia jeszcze kładzie się na podłodze i wrzeszcy:( U nas też jest lepiej jak Agnieszka jest w przedszkolu. julia jest grzeczniejsza i nawet z 20 minut się prześpi wtedy:) Aniutka super, ze Tośka tak śmiga, dużo gada. A ile ma zębów super!! Mam nadzieję, że już jest zdrowa. Zdrówka dla Niej. Serek a jak tam z szefem. Mam nadzieję, ze jużwszystko ok. I co z tym przychodzeniem dodatkowym? Udaje się Twojej mamie wpadać raz w tygodniu do Asi? Mam nadzieję, ze już z okiem wszystko w porządku. Fajnie, że Asia tak grzeczna. U nas Agnieszka tak była:) Fajnie, że wesele się udało:) Niezbyt przyjemny ten incydent Was spotkał:( Asmana no i co tam z Natalią po wizycie u audiologa? Fajnie, ze teraz będziesz mieć kuzynkę pod ręką. Ania fajnie, że z Milusią wszystko dobrze. Dobrze, że problemy zdrowotne są już za Wami. Widzę, że następna gaduła nam rośnie. Super!! U nas Julia to żywe srebro. Nawet na chwile nie usiedzi. A jaki łobuziak. Wszyscy mówią, że widac to nawet w oczach. Ma 9 ząbków. Raczej dużo nie mówi i nie chce powtarzać słów po kimś. Ale pewnie i nma to przyjdzie czas. Ale jest bardzo bystra. Agnieszka w Jej wieku taka nie była. Sylwia fajnie, że zadowolenie jesteście z wesela. No my poszliśmy całą rodzinką. Cieszę się, że Agnieszka ma zdrowe oczka. U mnie też nic się nie pogorszyło. Zwłaszcza, ze przy mojej wadzie wzroku nie wiedomo jak to po porodzie mogło być. Konrad też nie najgorzej, ale przez to, że jest bardzo przemeczony, nie najlepiej wpływa to na Jego oczyc:( Elizabetaa no to niezły łobuziak z Igi. Nie to, że popsuła siostrze bransoletke, to jeszcze chciała zjeść dowody zbrodni:) Agnes no proszę ile zmian u Was:) Z jak tam Julka w żłobku? czytam, ze dobrze. Super, buziaczki dla dzielnej Julii. O to fajnie jak wcześniej by Mąż wrócił do domu. Dowa widzę, że Dianka też łobuziak. U nas umiejętność wchodzenia na krzesła Julia opanowała dośc dawno. A teraz próbuje wejśc na stołki barowe i raz Jej się niestety to udało. To koniecznie idź na badania krwii. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok:) Super, że Dianki wyniki sa dobre. Wera super, że Oskar był taki dzielny na szczepieniu. buziaczki dla Niego za to. Anna super, że już mieszkacie sami. No to niezłe przejścia miałaś z chorobą Milenki:( A teraz już zdrowa jest Milenka?? Super, że Milenka tak dużo mówi. Zdjęcia kapitalne. A jaki zalotny uśmiech. Jakie długie włoski:)
-
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale pójscie Agnieszki do przedszkola, tak jakoś rozwaliło mi plan dnia, że nie miałam nawet chwili, żeby usiąść przed komputerem. Agnieszka trafiła do pierwszej grupy. Martwiłam się tym, bo Ona od co najmniej dwóch lat nie śpi w ciągu dnia, a w tej grupie dzieci spią. Ale Ona ładnie przebiera się w piżamkę i leży sobie. Pierwszego dnia jak Ją zaprowadziłam nie obyło sie bez płaczu i musiałam Ją zostawić taką zaryczaną na siłę. Potem juz było ok. Ale wczoraj tez się to powtórzyła. Ale wczoraj prawie wszystkie dzieci płakały. Nie wiem dlaczego. Dzisiaj idziemy do mojej cioci Na imieniny, a w niedzielę idziemy do Konrada Cioci w odwiedziny:) Buziaczki dla Was i Waszych pociech.
-
Ale pogoda niezbyt ładna sie zrobiła:( W czwartek Konrad wziął dzień wolny i idziemy całą rodzinka do okulisty:) Kasika no to kapitalnie by było jak byście się już wprowadzili. Elizabetaa fajnie, że fryzura jest ok. No to super, że taki trwały makijaż zrobiłaś:) Rybka fajnie, że wypoczynek Wam sie udał. TERAZ CZEKAMY NA JAKIEŚ ZDJĘCIA:)
-
Kingap dobrze, że ząb wyleczony. Buziaczki dla ząbkukącej Oliwki. Oby jak najmniej bolało. Juleczce też wyszła pierwsza czwórka (narazie ma wszystkie jedynki i dwójki) czyli ma teraz 9 ząbków. Super, że noce ma ładne:) Udanego jutro fryzjera i henny:) Dziękuję bardzo A jak czytanie bajek? Madelaine witaj. Elizabetaa fajnie, że wieczór filmowy sie udał. No proszę jak zdolna jesteś. Napewno kapitalny makijaż i fryzurę zrobiłaś Psiapsiółce:) A ja wkońcu za hennę płaciłam 15 zł:) Jak u fryzjera?? Sylwia no i jak tam było na weselu? Dziekuję bardzo. Wera no i jak tam pizza wczorajsza?
-
Impreaza się udała. Wszyscy goście dopisali:)
-
Wpadłam sie tylko przywitać, bo mam jeszcze dzisiaj sporo roboty. A na 12 do kościoła idziemy i tak spotkamy sie już z częścią gości. Wczoraj było superowsko. Miłej niedzieli.
-
Kasika wczoraj prawie wszystko posprzątałam. Zostawiłam sobie celowo łazienkę na dzisiaj. Zanim będziemy świętować muszę upiec babeczki, sernik z brzoskwiniami i zrobić piankę. Elizabetaa u nas chyba nic się nie niesie. No i jak udał się wieczór filmowy? Słoneczko dziękuję bardzo. No ja też się nie przejmuję tym nocnikiem. Jeszcze widać nasze Córeczki nie dojrzały do nocnika. Super, że Tynia była taka delikatna w stosunku do małego Wiktorka. No i że tak ładnie pomagała, buziaczki dla Niej. Ja czytam o powitaniu Tyni i Matiego, przypomina mi się powitanie Agnieszki i Julii. Super, że takie fajne było powitanie. Niesamowite są te dzieciaczki Super, że rodzinka w komplecie:) Konrad wczoraj wrócił. Ale sie dziewczynki cieszyły. I ja tez się za Nim strasznie stęskniłam. Zadowolony z wyjazdu, ale mówi, że nie mógł by tam mieszkać.
-
-
Asmana dzisiaj wraca Konrad to może luknie w Carrefourze. Dzięki bardzo za info. Wera bardzo dziękuje. Serek On tam w tej firmir był tylko jeden dzień, a w Stanach prawie dwie doby. Więc z tym drugim kolesiem (jest On Irlandczykiem) mieli iść coś ogladać. Nic tam Im nie zorganizowali, ale i tak przeleciał się jednymi z drogich linii lotniczych (mógł jeść i pić za darmo, alkohol chyba też, filmy mógł ogladać) więc chyba samo to jest dużą atrakcją:) Jak Konrad mi coś opowie więcej po powrocie to napiszę:) No rozumię Cię, ale ja z chęcią oderwałam się od Julii. Tak żadko mam taką możliwośc, bo Julia tak nieregularnie je pierś:( Ale chyba powinniście pomysleć o jakims wypadzie Twoim albo Waszym. Z całego serce namawiam:) Bardzo Ci dziękuje. Jeśli chodzi o słodycze, to ja żadnych czekolad nie daję. Dostaje herbatniczki albo biszkopty. Czasami Julii kupię kanapkę Kindera:) Aha, ostatnio kupiłam takie ciasteczka łódeczki i nic po nich Jej nie jest. Słoneczko no i jak u ginekologa? Ach Ci mężczyźni:) Dobrze, ze wszystko ok:) dzięki, jak na razie jęczmieć strasznie nie urósł. Ale i tak boli i mi trochę przeszkadza. U kosmetyczki było fajnie:) Ale pychotki...Mniam mniam:) Kasiak biedny Kacperek. Buziaczki dla Niego i oby jak najszybciej wysypka znikła. Nie ma za co. A henna się udała:) Elizabetaa super, że jesteś. Ale gadułą z Igi. Widzę że Iga podobnie jak Julia opanowały zapinanie i odpinanie pasów wózka. Buziaczki dla Nich za to I widzę, ze też we wszystkim chce Ci pomóc. Dokładnie jakbym czytała o Julii:) Tylko u nas Julia nie chce korzystać z nocnika:( Za wszystkie nowe umiejętności i osiągmiecia gratulacje. Zobaczysz, wszystko sie ułoży. Masz dwie takie super Córy.
-
Super było wczoraj u kosmetyczki. Zrelaksowałam się trochę. W Tesco się w kurzyłam, bo akurat pampersów 4+ nie było :( Wieczorem przyszli nasi Przyjaciele Sąsiedzi, złożyliśmy Im życzenia i Agnieszka dała cztery Rózę (wczoraj mieli 4 rocznicę ślubu). I zaprosili mnie na ciasto. Jak uśpiłam Julię to poszłam (chyba udało mi się to zrobić około 20:30) i wróciłam około 22. Szczerze mówiąc od porodu Julii nie wychodziłąm bez Niej o tej godzinie:) Zaraz się biorę za sprzątanie już na niedzielę, bo jutro od rana pieczenie mnie czeka no i o 15 idziemy świętować:)
-
Kasika kosztuje od 15 do 20 zł w zalezności gdzie robisz. tutaj u mnie na osiedlu gdzie idę 17 zł. A ile sie trzyma to nie pamietam. Ale spróbuję się dowiedzieć:) Silvia super, że tak fajnie bawiliście się na weselu. Zdjęcia kapitalne:) A jaki przystojniak z Kacperka. Śliczna Młoda Para. Mam nadzieję, ze jakoś dasz sobie radę i powoli przyzwyczaisz się do tej sytuacji. Trzymaj się i buziaczki. Słoneczko dziękuję z całego sercaza życzenia. No mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak jak należy. Najgorsze jest to, że zrobił mi sie jęczmień na oku. Kiedyś dwa, trzy razy do roku mi się robił. Ale odkąd jestem Żoną ani razu. Ja mam w oku gronkowca albo paciorkowca (juz nie pamiętam) i kiedyś często mi się uaktywniał. Ale teraz...:( Zwłaszcza że w sobotę rocznica, a w niedzielę przychodzi do mnie rodzina na imieniny. No i jeszcze jak to strasznie boli . Życzę Ci, żebyście jakoś fajnie spędzili wtorkową rocznicę i żebyście znów się dogadywali. Elizabetaa no właśnie co z Tobą???????
-
-
Poszłyśmy sobie na spacer w kierunku Tesco i wzięłam gazetę promocyjną, bo zostało mi kilka pampersów i chciałam zobaczyć czy od jutra jest coś w promocji. No i są. więc jutro pójdziemy na zakupy do Tesco. Jak wracałyśmy weszłam do kosmetyczki i zapisałam się na jutro na 11 na czyszczenie twarzy i maseczkę i hennę brwii i rzęs. Więc jutro będę miałą luksowy dzień. Tak dawno nie byłąm u kosmetyczki, że z okazji wczorajszych imienin postanowiłam za szaleć. Zwłąszcza, ze w sobote mamy 6 rocznicę ślubu i idziemy na jakieś smaczne jedzonko po południu. Mój Tata zostanie z dziewczynkami a my będziemy szaleć.
-
Kasika dziekuję bardzo w imieniu dziewczynek. Może niedługo kupicie sobie nowy aparat, tego życzę:) Konrad bedzie w piątek rano w Warszawie, więc pewnie jakoś po południu dotrze do Łodzi, ale myślę, że będzie musiał jeszcze iść do pracy. Dziekuję bardzo za życzenia. Napewno będą super te firanki. U mnie dziewczynki mają w księżniczki. Asmana wszystkiego najlepszego z okazji imienin Udanego plotkowania:) Mam nadzieję, że jakoś ten problem kto zaopiekuje się Izą jakoś uda się rozwiązać. Na razie kończę, bo szykujemy się już na spacer. Miłego dnia.
-
A oto kilka zdjęć: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd0854c5da59fc5c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e21cc5f8379d8d4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb012ac8d85292de.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/53bb7146cbac592e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e9ff0c16445fa0f.html
-
Nie pisałam Wam bo nie wiedziałam czy to wypali. Konrad jest właśnie w samolocie i leci do USA. Ma tam przypilnować jak beda nadawać paczkę do Della do Łodzi. Czy zamówienie się zgadza i tym podobne rzeczy. Wczoraj cały dzień był w Warszwie (wyjechał o 6 wrócił o 18) i załatwiał wizę. Wyjechał na lotnisko na Okręcie około 1:30. Dzisiaj wieczorem przyjedzie moja Mama, aby było mi raźniej:) Asmana fajnie, że urlop się udał i ze dziewczynki tak dobrze się bawiły. No to Iza to taki mały złośnik. U nas Julia tez ma charakterek, jak coś chce to potrafi bić i kłaść się na ziemi i ryczeć. Czekamy na zdjęcia. Ja tez postaram isę dzisiaj coś wkleić:) No to niedługo nas opuścisz:( Wera zdjęcia superowskie. Oskar to już taki duży chłopczyk. Buziaczki dla Niego. No to chyba dobrze, ze kupiła Oskarkowi kurtkę i skarpety i że zabrała Oskarka na trochę, to sobie odsapnęłaś trochę. Serek super, że Asia to taka gaduła. Buziaczki dla Niej. U mnie Julia w ogóle nie jadła zup, ale na wsi jakoś Jej zasmakowały. Za to nie lubi mięsa, ale uwielbia cienkie kiełbasy i czasami zje parówkę. A za ziemniakami wręcz przepada:) Słoneczko jak tam paluch? Zdjęcia ekstra. A Martynka jak duża dziewczynka, buziaczki dla Niej. A jakie super ma włoski. Widać, że rodzeństwo przepada za sobą:) A jaki malutki Wiktorek. Super!!! dziękujemy bardzo i dla Was też buziaczki. A jak tam z jedzeniem u Tyni? No proszę to pozbyłaś się Matiego z domu. No i ładnie nastepna kobietka walczy o swoje wszelkimi sposobami. Biedni Ci nasi przyszli Mężowie naszych Córeczek hihihi...
-
Serek tamtym razem na wsi wypoczęłam jak nigdy. I jestem bardzo zadowolona z wyjazdu i z tego teraz i tego wcześniej. I w przyszłym roku myslę, że na więcej sobie pojadę:) Moja Tesciowa jest ok. czasami sa jakieś nieporozumienia, ale przecież ja Ją znam dopiero od 11 lat i czasani trudniej jest się dogadać niż z własnymi Rodzicami, których sie zna od zawsze Fajnie, że tydzień temu byliście w parku i w ZOO. No i że Asi się podobało. Kinga super, że badania wyszły dobrze. Buziaczki dla Oliwki. Fajnie, że zakupy się udały:) Wera zdjęcia super:) Najbardziej mi się p[odoba pierwsze zdjęcie, a najmniej ostatnie. Brrrr nie lubie pająków!! No i jak usta i nos Oskara? Rybka bardzo fajnie, ze jesteś na urlopie. No a wyjazd Wam się należy jak ślepemu kurze ziarno :) Udanego wyjazdu . Dobrze, że u Was wszystko ok. RRR u mnie Julia za dużo też nie gada. Spokojnie, przyjdzie czas i na gadulstwo. Kasika meble bardzo fajne:)
-
Kinga ale miałaś przeboje z zębem. Ale teraz już wszystko ok? Mam nadzieję, że z Oliwką wszystko będzie dobrze. Ja zanosiłam mocz w tym woreczku. Wózek już naprawiony. Śrubka wypadła i jak Konrad przyszedł z pracy (około 17 ) do domu to zaraz naprawił.
-
Dzisija mnie czeka sprzątanie i pakowanie i jeszcze prasowanie i wieczorem jedziemy na wieś. Wracamy w niedzielę razem z Agnieszką. Wczoraj w Tesco kupiliśmy Agnieszce ręcznik z syrenką (znów taki drobny prezent na przywitanie).