Stokrotka wszystko zalezy od tego jaki jest facet... wez go troche przycisnij i umow sie z nim. 2 tygodnie to szmat czasu, zaproponuj jakies spotkanie.
ja wczoraj gadalam z nim znow do 1 w nocy :P ciesze sie bo jestesmy na dzis wieczor umowieni.
Poki co humor mi dopisuje, oby tak bylo jak najdluzej...