 
			 
					
				
				
			popieprzony
Zarejestrowani- 
				Zawartość0
- 
				Rejestracja
- 
				OstatnioNigdy
Wszystko napisane przez popieprzony
- 
	Zazdroszczę, chociaż to brzydko
- 
	FAK! ...to i weekendy...
- 
	Życie jest nudne to weekendy są do doopy.
- 
	Dobry wieczór. Co się dzieje? Ja mam kaca, a to jest okoliczność łagodząca.
- 
	...no to nic sam się nawalę :) Dobranoc
- 
	Boguś jest marzyciel. Życie jest za krótkie, a odpowiedniej po prostu nie ma. Udam siępo sprawunki. Piwo do mnie samo nie przychodzi.
- 
	To jest pewien problem z babkami, trzeba brać wszystko :O
- 
	Calą? :O Dlaczego nie można sobie wybrać? :P
- 
	Boguś to jak zgoda? Czy już tylko benben zawrócił w zwojach? :P
- 
	Boguś to jak oddajesz mi środki lokomocji i kanalizację? :D
- 
	Wrrr ale przynudzasz, serce, uczucia... Ja mówiłem, że etap zakochiwania się mam już za sobą ;) i to całe romantyczne ściemnianie i tak kończy się na awanturce o podniesioną klapę od sracza, lub coś równie istotnego dla ludzkości. Dlatego tera to mnie lale z wyłącznikiem interesują. Boguś Wrrrr od pasa w dół jest moja :D tę gadającą część chętnie Ci odstąpię :D
- 
	To jest fakt, ale ma wyłącznik :P
- 
	Szyję? O rany, komu szyja przeszkadza? :-) Ma wyłącznik i to się liczy.
- 
	To jest baba moich marzeń ;) poprostu ma wyłącznik sieciowy :D http://facet.wp.pl/kat,70996,wid,15035950,wiadomosc.html
- 
	No piwo samo do mnie nie przyjdzie :P A baby co ma płaską głowę i 150 cm nie mam :P
- 
	Apogeum życia erotycznego Polaków to prysznic, ale dzieci z tego nie ma :P
- 
	Pa Wrrrr, nie rób niczego, czego i ja bym nie robił ;)
- 
	Jasne babki lubią czarne, bo są duuuuże :P
- 
	Ja za niczym nie fruwam, fruwanie to fan.
- 
	A widzisz ;)
- 
	To nie lepiej użyć 2 kabelków z krokodylkami i prądniczki? ;)
- 
	Boguś macasz wymiona? :P Fuj :O
- 
	Na fruwanie :)
- 
	Ja się w ogóle nie skupiam. Szkoda czasu na macanie baby :P
- 
	Wrrr a Ty tylko kokiecisz, a jak ja proponuję konkrety: pejczyki, kajdanki, skórzane wdzianka i lateksowe podkoszulki oraz maseczki z suwakiem to się odwracasz na pięcie i wychodzisz.
