Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

popieprzony

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez popieprzony

  1. Al ty dla pewności nie myślisz :P więc unikasz bólu na wszelki wypadek.
  2. Bo teraz jest wysokorozwinięte społeczeństwo nie wspólnota pierwotna, a to oznacza, że od bzykanka jest jeden samczyk, inny może być od bliskości emocjonalnej :P, a trzeci dba o sprawne funkcjonowanie ciałka. Pierwszy nie może zobaczyć kobiety przy porodzie, ale obcy to już jest zupełnie fajnie. Cywilizacja zmieniła ludzi, tylko czy na lepsze?
  3. Zresztą mnie to wisi, ja ustalam reguły i nie mam ochoty dyskutować. Take it or leave it.
  4. Kasiula, a byłaś przez moment facetem, że wiesz, że on ma po dziurki w nosie? Reagujesz jak kobieta, kobieta urolog pewnie widząc kolejnego fiuta widzi kolejny przypadek.
  5. Kasiula, a byłaś przez moment facetem, że wiesz, że on ma po dziurki w nosie? Reagujesz jak kobieta, kobieta urolog pewnie widząc kolejnego fiuta widzi kolejny przypadek.
  6. Pomijam milczeniem aluzje. Pewnie będę powtarzał w kółko to samo. Odbieram lekarza faceta, że jest to naruszenie intymności między dwojgiem partnerów.
  7. Czy możemy ustalić co następuje: 1) My faceci wiemy, że kobiety nie chodzą do gina dla przyjemności. Jest to stres związany z koniecznością obnażenia się, poddania woli innego człowieka, a niektórzy mogą odbierać to jako poniżenie. 2) Drogie panie pamiętajcie proszę, że panowie odbierają badania g. w inny sposób. Gdzieś po środku musi być porozumienie. 3) Kobiety nie mają pojęcia o pobudkach mężczyzn, dla których wybierają taki zawód. Nie jest to związane z ciekawością powstawania życia, czy paternalistycznych pobudek niesienia pomocy kobietom, które jako słabsze istoty wymagają pomocy mocnej płci. Nie sądzę, że jest to sprawa samej nagości, tak bezpardonowo penetrowanej. Tu raczej chodzi o władzę. Do każdej kobiety można po 5 minutach rozmowy proszę się rozebrać. Jak pamiętamy w molestowaniu nie chodzi o seks lecz o wykorzystywanie zwierzchności. 4) Medycy stosują jednak szantaż w stosunku do pacjentów i uzurpują sobie prawo decydowania o wszystkim. Gdy zaczną leczyć ludzi nie choroby może przyznam im rację. Nie wiem czy cytologia co rok nie przynosi więcej szkody niż pożytku. Podobno w Finlandii, która ma najniższe wskaźniki wykonuje się raz na 3-4 lata. Nie zweryfikowałem tych danych. Może wreszcie się okaże, że tryb życia (aktywny, siedzący) ma decydujące znaczenie, podobnie jak dieta, a nie regularne badania. W końcu jest to ingerencja dość brutalna w żywą tkankę. 5) Nie proszę o żadne pisemne deklaracje, ale może kobiety rozważą takie dwie sytuacje, czy wolałyby rodzić w domu z mężem i położną, czy w szpitalu otoczone obcymi facetami. Ciąża i poród to nie jest choroba. W wielu krajach nie każde badanie ciężar kobiety kończy się pełnym badaniem ginekologicznym. 6) Sądzę, że oddając część swojej intymności lekarzom stajemy się jednak ubożsi w swojej niezależności i człowieczeństwie. Mam poglądy zdecydowanie pogańskie chcę żyć w zgodzie ze swoją naturą. NianiaNiunia: "Inna sprawa: mysle, ze kobiety, ktore chodza do mezczyzn, sa bardziej wyzwolone. Potrafia przelamac wstyd, zwiazany z obnazeniem sie. Pacjentka, ktora tylko chodzi do kobiety, boi sie chyba meskiego dotyku. Jak myslicie?" Prawdopodobnie masz rację. Tylko czy to warto? I jeszcze jedna uwaga: słowo "delikatny" w odniesieniu do badania jest wg mnie nie na miejscu. Może być "bezbolesne", "ostrożne".
  8. ..."znajde sobie taka bez takiej checi." To jest kwintesencja. Najlepiej kilka na raz ;)
  9. No jasne facet nie zasługuje na kobietę :) To jednak działa w obie strony, to nie jest tak, że kobiety mają receptę na prawdę. Prawdy w związku nie ma. Jest tylko szanowanie swoich uczuć i emocji. Sądzę, że kobiety po wielu latach przejrzą na oczy, że krzywdziły, oby nie było za późno. Ja wyniosłem się kiedy moje prośby i tłumaczenia, nie zostały potraktowane poważnie lecz wyśmiane. Dziś ja się śmieję, bo jestem już potworem :) i nie dbam o to, że kobieta mnie prosi. Wiem spalę się w piekle, ale warto! :)
  10. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4437019 Potrzebny komentarz? :P
  11. Temat, który tutaj wałkujemy nie jest specjalnością samców nad Wisłą i Odrą. http://www.topix.com/forum/med/obstetrics-and-gynecology/TFC4747NUBFSG2JST
  12. NianiaNiunia bardzo trudne jest patrzenie na świat oczami innej osoby, a już patrzenie na świat oczami innej płci jest niemalże niemożliwe. Pomijam fakt relacji seksulanych, ale tak jak w linku: http://urbansemiotic.com/2007/01/28/spreadin g-your-legs/ to z pewnością chodzi o dominację i władzę. Takie słowa padły w filmie Disclosure (W sieci???) molestowanie seksualne nie ma nic wspólnego z seksem lecz z przewagą nad osobą molestowaną. Powtórzę się, ale polecam link: http://www.mum.org/sopsygyn.htm
  13. A mi to wisi :P Skoro tak bronią tych wyborów to musi to być fajne :P
  14. Znalazłem pewien link i go wkleję, ale jest dla wtajemniczonych ;) http://urbansemiotic.com/2007/01/28/spreading-your-legs/
  15. niclas to już szkoda liter na pisanie, tego się nie da wytłumaczyć :)
  16. Bo to było tak... Znudzony gin postanowił się przekwalifikować na mechanika samochodowego. Na koniec kursu był egzamin praktyczny. Maksymalna ocena 100 pkt. Gin dostał 200! Przewodniczący komisji pyta: -Maksymalna ocena to 200 pkt. Jakim cudem on dostał 200?? -Panie przewodniczący na egzaminie trzeba było rozmontować i zmntować silnik samochodu. -No i?! -Właściwie wszyscy to wykonali, ale... -Ale?.. -...ale tylko on zrobił to przez rurę wydechową!
  17. Ja nie mam ochoty pisać petycji :) Chciałbym jednocześnie okazać się stronnikiem cywiliwanych metod dyskusji. Z tego powodu, że ktoś ma inne poglądy nie mam ochoty go wysyłać na księżyć, ani niszczyć. Dyskutuję, bo chcę zrozumieć czyjeś poglądy. Poród nie w szpitalu. W Polsce gdy tak zdecydujesz jesteś podejrzany o chęć przerwania ciąży i spisek przeciw nie wiem czemu. Kilkanaście lat temu poznałem parę w Anglii, ona była w zaawansowanej ciąży. Któregoś dnia gdy wpadłem w odwiedziny było już po porodzie. Ojciec sam odebrał. Normalne ludzkie życie. Te patologie, o których mówią profesorowie biorą się, jak mówił też_popieprzony, z całego halo wokół ciężarnej kobiety. Rodzinka, lekarze, pracodawca. Wszyscy tylko nakręcają poczucie stresu. Ja w takiej sytuacji raczej skoczyłbym z okna :P
  18. Ja nie mam ochoty pisać petycji :) Chciałbym jednocześnie okazać się stronnikiem cywiliwanych metod dyskusji. Z tego powodu, że ktoś ma inne poglądy nie mam ochoty go wysyłać na księżyć, ani niszczyć. Dyskutuję, bo chcę zrozumieć czyjeś poglądy. Poród nie w szpitalu. W Polsce gdy tak zdecydujesz jesteś podejrzany o chęć przerwania ciąży i spisek przeciw nie wiem czemu. Kilkanaście lat temu poznałem parę w Anglii, ona była w zaawansowanej ciąży. Któregoś dnia gdy wpadłem w odwiedziny było już po porodzie. Ojciec sam odebrał. Normalne ludzkie życie. Te patologie, o których mówią profesorowie biorą się, jak mówił też_popieprzony, z całego halo wokół ciężarnej kobiety. Rodzinka, lekarze, pracodawca. Wszyscy tylko nakręcają poczucie stresu. Ja w takiej sytuacji raczej skoczyłbym z okna :P
  19. Za błędy przepraszam, pisałem w stresie, że mnie szef nakryje :)
  20. No to nie ma :P Nikogo nie mam zamiaru przekonywać do swojego punktu widzenia. Kończmy ten topik :P
  21. To nie ważne co on widzi, tylko jak kobieta się czuje. O ile dla lekarza rozbieranie się to codzienność to dla kobiety nie jest tak.
  22. Prawdopodobnie największym problemem w dyskusji jest to, że wszyscy którzy myślą inaczej niż nurt większości, czyli myślą tak jak niclas i też_popieprzony powinni się poddać i popełnić seppuku. Otóż chciałbym zauważyć, że forum to nie tylko towarzystwo wzajemnej adoracji, ale również miejsce gdzie można wypowiadać swoje zdanie. Zapominamy, niestety, że celem dyskusji nie jest zniszczyć tych co myślą inaczej, lecz poznać ich punkt widzenia. Ja przyznaję jestem z niclasem i też_popieprzonym w tej kwestii. Mój pogląd wynika z innych pobudek niż osoby, która zaczęła topik, tak myślę przynajmniej. Ale chyba nie ma sensu opowiadać, w końcu kogo to interesuje.
  23. Żeby poznać męski punkt widzenia trzeba zostać na 5 minut mężczyzną. Najważniejsze jednak to słuchać i chcieć zrozumieć. Pozdrawiam wszystkich.
  24. Nie mam chęci przekonywać nikogo. Kiedyś tylko przeczytałem gdzieś na forum: "nie poszłabym do faceta, chyba bym zwymiotowała". Taką dziewczynę chciałbym spotkać, reszcie dziękuję :P Umiejętność bycia razem to umiejętność patrzenia na świat oczami drugiej zupełnie innej osoby. W sfeminizowanym świecie urządzonym przeciw kobietom, facet nie może powiedzieć nic na głos bo go baby zakrzyczą :) A ja podpowiadam do garów :P Dobrej nocy. Trzymam ze wszystkimi popieprzonymi :)
  25. Nie mam chęci przekonywać nikogo. Kiedyś tylko przeczytałem gdzieś na forum: "nie poszłabym do faceta, chyba bym zwymiotowała". Taką dziewczynę chciałbym spotkać, reszcie dziękuję :P Umiejętność bycia razem to umiejętność patrzenia na świat oczami drugiej zupełnie innej osoby. W sfeminizowanym świecie urządzonym przeciw kobietom, facet nie może powiedzieć nic na głos bo go baby zakrzyczą :) A ja podpowiadam do garów :P Dobrej nocy. Trzymam ze wszystkimi popieprzonymi :)
×