Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ganetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ganetka

  1. to co teraz chce napisac pewnie bedzie dla Was troche niezrozumiale,albo nawet glupie,otoz.... w sobote bylam w H&M na zakupach dla malego i gdy zobaczylam ze rzeczy new born,56,a nawet teraz juz 62 sa dla mojego Benjaminka za male i regal z new borm jest juz kompletnie nie dla mnie,to bylam zawiedzina ze to juz tak szybko minelo(chociaz moj Beni wskakuje w 62 jeszcze,ale juz nie zawsze),widzialam przyszle mamy i ich duze badz dopiero male brzuchy i pomyslam-kurcze ale im fajnie,maja przed soba wszystko to co dla mnie juz stala sie codziennoscia_ straszne,to co pisze prawda????ale dla mnie zawsze przemijanie wywoluje taki jakis niepokoj i wprawia w krotkotrwale uczucie strachu.gdy patrze na Benjaminka,to juz martwie sie co bedzie,gdy bedzie musial isc do przedszkola itp,wiem to glupie ale taki jestem dziwny czloweik,zamiast cieszyc sie ze rosnie i jak do tej pory jest zdrowy,grzeczny,spi cale noce i ogolnie jest bezproblelowym dzieckiem to ja przyzywam powrot do przeszlosci,jakis lek ze kogos utrace,wypuszcze spod skrzydel,tak mam tez z moim M,niby go zjade jak gila,ze znajomi i rodzina mnie czasem juzz upominaja,niby stwarzam wrazenie ze mi jest obojetne czasen,a chyba w podswiadomosci mam lek przed utrata jego.ach czasem sama siebie nie rozumiem,pewnie mam za dobrze i wymyslam,bo w wymyslaniu problemow z kosmosu jestem dobra;),tak mowi moj M,wiem ze sie trzepiam czasem o nic ale to juz tak ze mna jest...... to tyle,chcialam tylko z siebie wyrzucic to co mnie gryzie.
  2. Tunciu,Monik,tak jak juz napisala Lusia,to znamie(zaczerwienienie z tylu glowka)to tzw.dziobniecie bociana.moj Benjaminek tez takie ma z tylu glowki,to schodzi i jest calkiem normalne. nie trzeba tego niczym pielegnowac czy cos,to mija samo z siebie. Fasolkowa mamo,alez mi przykro,2 osoby bliskie w tak krotkim czasie,moje kondolencje,czyli Tobie wczesniej zmarl dziadzio,wyobrazam sobie co czulas,ja tez nawet nie chce myslec o smierci mojego dziadla i babci,a wiem ze to kiedys nie uniknione,ale bardzo jestem z nimi zwiazana i sa to moi ukochani dziadkowie,dla nich czasem specjalnie jezdze do pl,bo niekiedy wogole nie mam ochoty tam jechac,ale zawsze mysle-moze juz potem bedzie za pozno..... bardzo fajnie ze masz pomoc od mamy i ze Twoja Kiniusia taka dzielna i grzeczna jest.ps.rosnie dziewcze:) Lilianko,ten Twoj to .....brak mi slow,jezeli juz WAm sie nie uklada to dlaczego zapomina tez o dziecku,to jest wlasnie najbardziej przykre,gdy faceci traktuja jak powietrze dzieci wlasne ktore maja wspolnie z kobieta z ktora juz nie sa albo sa w separacji,znam to jako dziecko,i to bylo straszne,to zastanawianie sie czy tata z mama sie pokloca i jak mocno,bo tata wtedy bedzie na mnie tez zly:(. to bylo okropne,mam nadzieje ze Twoj jednak byl na chrzscinach.napisz jak znajdziesz chwilke. Kasza.ach ....te pozegnania,ledwie znajdziesz przyjaciol i zapuscisz troche korzonki trzeba zmykac,to napewno smutne,ale to ofiara za to zeby zaczac zyycie gdzies indziej,wspolnie z Twoim mezem,itd,zycie daje nam wiele mozliwosci,a czasem trzeba obrac inny kierunek,zmienic metro i wtedy okazuje sie ze bylo warto. gratulacje czesciejszych kupek. wszystkie mamy ,ktore karmie do tej pory piersiea zmierzaja do zakonczenia tej czynnosci,BADZCIE DUMNE,ze tak dlugo karmilyscie,co ja mam powiedziec Maly jest na formule od 1 m-ca zycia,a wczesniej tez byl nia dokarmiany i co dalismy rade chociaz na poczatku lezka sie krecila,pamietam jak obracal twarz w kierunku piersi a tu nic,ale nie zaluje ze przastalam wtedy to byla dobra decyzja,Maly zaczal na formule ladnie przybierac,najada sie , a dla mnie moze to dla Was dziwne ale jest to wygodniejsze niz ta piers. a tak jak juz chyba pisala Kasza,mleko matki do 6 m,ma jeszcze wlasciwosci itd,a pozniej to juz ciecz.tak,bez watpienia jest to drozsza opcja,ale i tak teraz zaczyna sie dokarmianie innymi rzeczami wiec,nie jest tak zle,jest duza game formul,kaszek i slloiczkow,drozszych i tanszych. Carmen,fajnie ze masz tak duzo wloskow,zazdroszcze,tez tak dawno temu mialam,ale pozniej przerobilam wszystkie kolory od blond po czern i wloskow ubylo,a teraz to juz wogole paranoja,wlosy leca jak naszemu psu;),M sie smieje ze na szczotce odkurzacza jest 50:50,wlosy beli i moje,super;( czekam na rezultat tego peparatu z apteki podobno po 2 tyg widac poprawe.
  3. Nemezis,swietnie ze znalazlas dla siebie blisko mozliwosc pracy,wszystkiego najlepszego z okazji imienin i urodzin i udanej imprezki do szescianu;) Carmen,Ty juz sama,bez meza?szkoda ze tak krotko byl. Ewcisko,pewnie tesknisz i brak cCi M ,ale bedzie ok,a Wiktoria,napewno sie troszke odzzwyczaji,ale jak tylko troche M z nia sie pobawi gdy wroci ,bedzie jak bylo wczesniej.
  4. Fasolkowa mamo,gratuluje kupek;) Duniu,oby nocki byly lepsze,pewnie to znowu ten skok...
  5. Hej dziewczyny,ja tak na krotko,dzis bylym nie planowanie u naszego pediatry,mieszka 200m od nas:),poniewaz ten katarek i kaszelek Benjaminka juz mnie niepokoil,ale dzieki Bogu lekarz stwierdzil ze to nic powaznego oskrzelka czyste,dostal tylko kropelki na katarek i spray do noska i tyle:). wykupujac recepte,kupilam tez spray do nosa dla M,bo chyba znowu go bierze cos:P,no i zainwestowalam w siebie a raczej we wlosyy,ktore jeszcze mi zostaly na glowinie, i kupilam bio-h-tin,pani mi polecila ze efekty po 2 tyg widac zobaczymy bo 25euro droga nie chodzi;( B.sie budzi...
  6. Aniu P,pomylilam imiona mialo byc Martusia a nie Malwinka.(przyklad mojej pamieci);(
  7. Lilianko,oj ale Cie dopadl czas:(,ale na pocieszenia moge Ci powiedziec ze niesczescia chodza parami,a potem szczescie jest wielokrotne,pewnie juz niedlugo czas sie zmieni i odwroci sie los w pozytywnym kieryúnku,pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko.
  8. Joola,a Twoj Kubus to bedzie przystojniak jest przeslodki,ale Tomek tez niczego sobie ,rosna Ci przystojniacy,mama.
  9. jak zawsze gdy was poczytam to dopiero odpisuje,ale dzis miedzy jednym a drugim wpadlam na blooga(wszystkie prawie coss na temat npwych fotek pisalyscie wiec musialam tez zobaczyc;) Kasza___Marianka jest piekna,serio,ten typ urody u dzieci jest slodki podobnie jak u Wiktorii od Ewciska,taka synowa to sobie zycze;),hihi Mamo E,chyba juz kiedys Ci pisalam ze Alex wspaniale sie prezentuje w kapeluszu,widac ze dziewczynie kazdy styl pasuje,a to jako dama w kapeluszu ato jako rockmanka z irokezem,super. zycze udanego lotu i choc odrobine wytchnienia w slonecznej Italii. Duniu,Jas jest no kawal chlopa,ale przeciez faceta ma byc wlasnie taki zeby kobiecie dawac poczucie bezp.,mnie najbardziej podoba sie fotka spiacego Jasia na lezaczku,widzac to normalnie usmiech sam pojawia sie na twarzy przeogromny slodziak. Nemezis,Milenka rosnie na piekna laseczke,a urode ma egzotyczna,juz wyobrazam sobie chlopakow bijach sie o randke z taka lala. Fasolkowa Mamo,Twoja ksiezniczka wystylowana niezle,sukienki bomba i ona taka slodziara,ach no slicznie. Aniu P,Malwinka wspaniala i zawsze takie fajne fotki ma,laseczka. Carmen__ale Ty ladna dziewczyna jestes(szczerze juz na kilku fotkach to zauwazylam,w ciazy super wygladalas,a teraz to kwitniesz),a Witus mial super garniturek wlasnie podobny chce kupic mojen´mu Benjaminkowi na chrzest tylko z popielatym.przystojniak Ci rosnie,no no. jezeli pominelam jakies dzidzi ktorego nie dawno foto zostalo wstawiona na bloooga to wybaczcie nie z powodu ze nie fajne czy takie tam tylko moja pamiec krotka sie zrobila,i to serio mowie,juz teraz to tylko na karteczkach pisze zeby cos zalatwic albo zrobic bo inaczej zapominam
  10. Ewcisko,dasz rade sama,bedzie dobrze,tak jak pisze Dunia,nie ma faceta to nie ma tyle obowiazkow,robisz sobie wlasnym rytmem dzien,a taka rozlaka to dobrze niekiedy robi,bo i czlowiek ma czas zatesknic i doceni to co niekiedy wydaje sie oczywiste . Kasza,zdrowka dla Marianki zycze,moj B.dalej od czasu do czasu kaszel i katarek,ale temp.max.37,wiec narazie z wizyta u doka sie wstrzymuje,aa we wtorek jak co to mamy bilans,no chyba ze mu sie po.....to zaraz polece.
  11. dziewczyny ja jak czytam ze Wasze pocieszki to juz takie wyspostowane,ze do siedzenia sie zabieraja albo juz siedza,to dostaje troszke zminego potu na plecy,bo moj B.,to niekiedy na brzuszku nie chce lezec,niekiedy glowe trzyma wysoko,niekiedy nisko i krotko ja unosi,innym razem probuje sie bujac i udaje kolyske,odpycha sie nozkami,ale jeszcze ani sie nie przekreca z brzuszka na plecki ani tez na siedzenie nic nie kombinuje,a jak niekiedy sie wkurzy to kladzie sie i tylko macha noziami i nic. jej,to moje dziecko to motorycznie za Waszymi z 2-3 miesiace:(( ja jutro mam rano test na glukoze,jade z rana do labor,a M opiekuje sie malym do poludnia.ciekawe czy moja c.ciazowa juz odeszla w sina dal Kasza 3 latka zwiazku,to wszystkiego najlepszego tez dla Ciebie i Sama.
  12. Joola,fotke dam jak tylko jakas fajna sobie zrobie,pewnie za miesiac po chrzscie,haha;)(wtedy moze w koncu wlosy uloze) a tak wogole o wlosach...u mnie poprostu katastrofa!z reguly zawsze lezaly jak juz to wlosy naszego psa na podlodze i w najmniej spodziewanych miejscach,ale teraz to serio az strach,gdy myje wlosy to juz wogole tragedia,a wokol B.jest ich najwiecej czasem to az niesmacznie,wiec tak jak Dunia,sprzatam najczesciej swoje wlosy.stosuje odzywke radikal z rzepa,kupilam w pl miala byc dobra ale nic,lykam drozdze w tabl i witaminy ale jak narazie wysyp wlosow postepuje,a nowe nie rosna:(. pamietam ze uzywalam tej odzywki o ktorej pisala Joola i byla dobra taka odbudowujaca wlosy(mialam domowe rozjasnianie,to za czasow licealnych chyba bylo)i ta jest dobra,wtedy pomagala. musze powiedziec mamie zeby mi przywiozla. u mnie odchudzanie jest mozna powiedziec na wstecznym,nie cwicze i ciagnie mnie do slodyczy,a slaba wola wygrywa;( Benjamin od kilku dni ma dosyc zatkany nosek,wkrapiam sol morska w sprayu i czyszcze "gruszka",tego nie lubi ale jakos musze nawilzyc mu nosek,kaszelek tez od czasu do czasu ma,ale temp.max.37 stopni,wiec narazie nie ide do lekarza ale obserwuje Go bacznie,jak cos tylko sie pogorszy to lekarz 100m od domu.nie chcialam isc tak od razu bo o tym czasie duzo dzieci choruje i nie chce zeby na poczekalni nabyl jeszcze jakiegos gorszego swinstwa. u nas tez ciag dalszy historii zabkowania,slini sie ogromnie,do buzi rece pcha na chaama no i czesciej kupki robi,ale calakiem plastelinowate,zolte i zielone:) widac tez juz b. wyraznie zabki w dziaselkach wiec czekamy z niecierpliwoscia. u nas ciagle jeszcze tylko aptamil-comformil jemy,B.ma dopiero ponad 3 mies,ale widac ze zainteresowanie tym co jedza rodzice jest ogromne,za tydzien mamy bilans i rota szczep.wtedy zapytam jaki plan zywienia zaleca nasz dok. dziewczyny,ktore rzadko sie odzywaja,ale sa i czytaja,pomachajcie i napiszcie od czasu do czasu pare linijek,bo forum wygasnie,a szkoda by bylo tych mamusiek,takich jak ja,ktore czytaja i zyja zyciem innych ich smutkami,problemami a przede wszystkim radosciami i szczesciem.a gdy jest nam zle piszmy,to pomaga,od razu na sercu lzej,gdy sie wie ze ktos bezinteresownie matrwi sie i mysli co u....tej. ale psychologiczne wypisy chyba jesienna melancholia mnie dopadla. przepraszam....lece w piorka bo maluszek juz od 1,5 godz smacznie spi.dobranoc!
  13. Tunciu,trzymam mocno kciuki i bede sie modlic za Matiego w czwartek,a ty wez sobie swoja mala podusie albo cos do czego mozesz sie przytulic,od Nikiego albo Matiego.
  14. my w sobote ustalilismy z ksiedzem termin chrztu. chrzest odbedzie sie tu tzn w Wiedniu,7.11 tj.sobota o godz 15.00 w kosciele polskim,chrzestna bedzie moja siostra Magda,a z racji tego ze nie mamy zadnego chrzestnego w bliskiej rodzinie(nietety deficyt facetow,a do tego jeszcze szwagierka zostawil maz),a nie do konca jestesmy przekonani kto ze znajomych moglby ewentualnie pelnic te funkcje i czy wlasnie tego chcemy bedzie tylko chrzestna. uroczystosc bedzie b.skromna z racji tego ze nasze rodziny sa w pl,tylko chyba moja mama i siostra a tak to mala liczba znajomych max4 szt.,no chyba ze tesciowie i szwagierka przyjada ale watpie,bo byli w sierpniu,a dla tesciowej wyprawa do wiednia to nie dla niej(jak zawsze zdziwia,ale ja tam za nia nie tesnie);) jak to juz slusznie Monik napisala..."nadgorliwosc jest gorsza niz faszyzm"..i w przypadku tesciowej mojej ta nadgorliwosc to wku....mnie czasem do czerwonosci,ale jeszcze nie explodowalam(do czasu).
  15. Carmen,dobrze ze uroczystosc udana,a stres to zawsze juz wliczony jest w rachunek porzy takich imprezach,ale najwazniejsze ze juz po i mozesz oddychac pelna piersia;). bardzo sie ciesze ,ze Twoj M tak dobrze zajmuje sie Witusiem,to wazne zeby jak najwiecej ze soba byli.wspaniale tez ze mikedzy Wami jest harmonia i uczucia siegaja zenitu,oby tak dalej Kochana. Duniu,zdrowka zycze i nie sprzataj tyle,wez zrob sobie zasluzona pauze jezeli goscie na kilka dni wyjechali.pozdrawiam. Fasolkowa mamo,moje kondolencje. Lusiu,ja mysle ze to zrzedzenie Twojej Malej wlasnie koopakami spowodowane jest,bo nawet dorosly jezeli nie byl w ...przez dluzej czuje dyskomfort. Mamo E,a Ty znowu na poludnie,takiej to dobrze.zycze wszystkiego co najlepsze,lotu,pogody i to jedzenie,ehh no i espresso w Italii smakuje magicznie,to niby to samo co w domu a jednak pycha. Lilianko,nie martw sie sadze ze chyba Twoj M nie jest ostatnim durniem i nie zrobi tego dziecku,zeby sie nie pojawil w takim dniu. moze wlasnie wtedy porozmawiacie i zblizycie sie znowu do siebie czego Ci z calego serca zycze. Nemezis,w pelni podziwu jestem dla Ciebie,ze robisz teraz Dr,swietnie,ludzie ambitni maja przyszlosc(ja niestety za szybko sie poddaje).powodzenia i zdrowka dla Was.
  16. Carmen,udanej uroczystosci,zeby bylo bez zbednych stresow i nerwow,czekamy na fotki z chrzscin gdy juz po weekendzie odpoczniesz.pozdrawiam
  17. Joolu,szacuneczek dla Paniusi!suuuupeeeerr!oby tak dalej,a musze przyznac ze mnie np nic tak nie zacheca do trwania przy diecie jak widze rezultaty,to najlepsza motywacja(ale nietety teraz waga stoi w miejscu,albo ewentualnie troche w gore idzie:( dzis robie sobie oczyszczanie organizmu,nie jem pije tylko plyny,a no...zjadlam jogurt activia;)
  18. Lilianko,ojej to nie dobrze,ze u Was tak drastycznie juz,ale ja podpisuje sie obiema rekami pod tym co juz pisaly dziewczyny Carmen i Mama E.trzymam kciuki zeby sytuacja nabrala pozytywnego dla Was i dzidzi zwrotu. Carmen,jak M?pewnie teraz wlasnie cieszycie sie soba i zyciem w trojeczke,moc usciskow i wszystkiego co najlepsze dla Waszej sympatycznej trojeczki. Duniu,ale Cie dopadlo i to teraz gdy masz gosci pewnie odrobina wyciszenia i spokoju by Ci dobrze zrobilo a to goscie,obys szybko wydobrzala i nie pozarazala czlonkow rodzinki.kuruj sie!przesylam moc wirtualnych cieplych usciskow a u nas pochmurno,ale jeszcze nie pada moj B. zjadl o 10 i zasnal ale cos sie tu powoli wykluwa;) wczoraj mialam wrazenie ze cos go choroba bierze i mierzylam non stop temp,a mozliwe to jest bo we wtorek bylam u kumpeli i w srode jej coreczka sie rozchorowala wiec wirus czy bakteria we wtorek juz byla u nich w domu mogl ja zlapac ale jak do tej pory jest ok,zobaczymy co bedzie bo teraz prawie wszystkie nasze forumowe dzieciaczki pochorowane ,ach ta jesienna pogoda sprzyja rozprzestzenianiu sie tych zarazkow wirusow i bakterii,a u mnie 20-23 st wiec ta jesienna plucha jeszcze przed nami. pozdrawiam wszyskie chore mamy i dzieciaczki,wracajcie jak najszybciej do dobrego zdrowka.
  19. Nemezis,wcale nie masz podstaw do zmartwien,moj B.jest na formule,a przecietnie na niesiac przybiera max500g,no moze 600g teraz AniuP,no nareszcie jestes...tak jak dziewczyny juz wczesniej napisaly,u kazdej jest teraz mniejszy lub wiekszy kryzys,spokoj,rozmowa i pozytywne myslenie,a bedzie dobrze. tzrymam kciuki. wszystkim mamusiom i bobaskom lepszego miesiaca niz wrzesien i zdrowka kochane,pozdrawiam. u mnie maly dzis marudzi,pogoda jesienna,wieje i kolano bolo.ciao!
  20. witam mamusie! podczytywalam ale ost nie mialam weny;) w niedziele popoludniu zlapal mnie jakis wirus chyba...biegunka;0 potem odezwalo sie moje kolano-stary problem,chroniczny bol w stawie kolanowym,cierpialam na to przed ciaza w ciazy bylo lepiej a teraz wrocilo ze zdwojona sila,no coz ortopeda sie klania:((( Carmen,widze ze problem z ubieraniem malenstwa nie tylko mnie ogarnia,teraz jest naprawde ciezko przewidziec czy nie za zimno czy nie za cieplo,ale zasada jedna warstwe wiecej niz mama jest chyba ogolnie stosowana,ale i tak nie wiem nic do konca:( Lusiu,fajnie ze u Was tez zaczynaja byc spokojne wieczory i nocki. Monik,powodzenia w szukaniu niani,a co do tesciowych to od czasu do czasu....ale codzien to nie wrozy nic pozytywnego,nawet najlepsze jej intencje i wogole.....ymmm NIE! moze delikatnie powiedz mezowi ze z obca osoba dziecko rozwija bardziej sie spolecznie jest otwarte na ludzi i nie rosnie w przekonaniu-swiat to babcia i ja. ja znowu czasem chcialabym miec blizej tesciow badz rodzicow,bo czasem tacy dziadkowie do nianczenia sa wskazamni ale czasem. Mamo E,ojj chyba chorobsko zagoscilo na dluzej w Waszym domku,oby jak najszybciej sie znudzilo i odeszlo,moc moc usciskow,zdrowiejcie dziewczyny!!!!!!!!!! u nas jesiennie,ale mam w planie wyjazd do centrum i do kolezanki,czekam na Beniego zeby sie obudzil,potem jedzonko,toaleta poranna i jedziemy tramwajem,oby deszcz nas nie dopadl,bo jesienia to nigdy nie wiadomo,niby oslonke na wozek mam ale deszcz to plucha. milego dnia,mamy chore zdrowka,ciepelka i usciskow moc zasylam... joola,o Tobie teraz mnie sie przypomnialo.... jestem pod wrazeniem Twego samozdyscyplinowania z cwiczeniami i wogole,braaaaaaaaaawooooooo! bo mnie to teraz sie juz wogole cwiczyc nie chce,jeszcze to kolano to mnie wogole dobilo;( dla Ciebie i Kubusia zdrowka,zdrowka,zdrowka. ach z tymi antybiotykami,sa lekarze co tylko tym umieja leczyc,bo tak im najprosciej,a nawet nie maja pojecia czy to bakteria czy moze wirus,a wtedy antybiotyk na nic.
  21. melduje ze jestem....wczoraj wpadlam na forum i juz myslalam ze sie zalamie bo nic nikt nie napisal,myslalam ze przeoczylam jakis post ze zmieniamy forum itp:0 i tak wlasnie podczytywalam Was od poczatku gdy ja jeszcze o Was naweet nie snilam,ale fajnie dzielic sie od poczatku spotrzezeniami,problemami i radosciami,super historia.... moj Benjamin konczy dzis 3 miesiace!!!! jeje... to juz kwartal,robi wrazenie,ale zlecialo,jak przypomne sobie ciaze jej przebieg pierwsze usg,pierwszy ruch i kopniaki i to oczekiwanie ale tez i poczatkowe problemy jak plamienie,lykanie tabl na podtrzymanie zle samo poczucie,brak ochoty na nic,a potem boom strzal energiii swietny stan i wszystko super az do diagnozy o c.ciazowej i ta dieta wiozaty u diabetologa i strach przed porodem i wywolywaniem a potem ten dzien porod tak w sumie godny polecenia kazdej kobiecie:)i to szczescie w rekach trzymac kogos tak wspanialego jak wlasne dziecko.....ahhh.... milej niedzieli mamulki.
  22. a mnie bierze na zmiane czegos w pokoju dziennym tzn.sofy,stolika i jakis regal by sie przydal.to wkurzajace bo gdy sie urzadzalismy tu jakies 1.5 r temu to te rzeczy kostowalay majatek bo byly nowoscia i toptrendy ateraz to samo pol ceny albo mniej. ale zmiana musi byc pare akcesoriow tez sie przyda,jak zmiana sie uda to sie pochwale. milego wieczorku!
  23. Tunciu,dla mnie to bardzo nie ladnie ze Twoj M tak do Ciebie mowi,ja rozumiem ze sytuacja przytlacza,ze stresy i zmeczenie,albo jeszcze cos innego,ale wg mnie to jest cos co maz do zony nie powinien nigdy powiedziec,nawet choc przeszloby mu to przez mysl,ejjj...czy ktoras matke chce urodzic chore dziecko tak od sobie?!przeciez matki chca dla swych dzieci tego co na swiecie najlepsze i napewno nie masz sobie nic do zarzucenia,wiem zze czasem pewnie Wam rece opadaja,nie wyobrazakm sobie siebie w takiej sytaúacji,a Ty radzisz son´bie tak wspaniale gdy czytam to naprawde probujesz aby wszystko bylo ´najlepiej. oj,ja bym latwo mojemu tego nie darowala,napewno jakkas kara by go spotkala z mojej str;o Nemezis wez sie za siebie,pamietaj ze Milenka ma w sumie tylko Ciebie to dla niej zadbaj o swoje odzywianie,sen i spokoj ducha. nie dawaj powodow do zadowolenia Twojemu ex(wiesz jacy sa faceci)
  24. Mamo E,ZDROWKA DLA WAS DZIEWCZYNY!zyczy ciotka z Wiednia,a Benjamin pozdrawia dziewczyny;)
×