Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ganetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ganetka

  1. Kochane Mamy jak zywkle wskakuje bez czytania,a teraz jeszcze z opoznieniem ale... wszystkim Wam zycze wszystkiego Dobrego aby Nowy rok 2012 pozwolil aby usmiech,radosc i zadowolenie goscily czesciej w naszych domach. my ciagle chorzy mielismy ospe potem przeziebienie z a teraz tuz przed swietami Beni przyniosl wirusa paskude z przedszkoal no i bez antybiotyku sie nie obylo:(....mama tez:( kurujemy sie a w polowie stycznie jedziemy do Krakowa do Dziadkow,gdyz zawiesilam Malego w przedszkolu na styczen aby odbudowac mu troche organizm po coiaglych chorobach(zalecenie pediatry) pozdrawiam,nie jestem na bierzaco ale wszystkie Was sciskam mocno a dzieciaczkom zycze zdrowka
  2. Gosc moje najszcersze wyrazy wspolczucia,jezeli jest cos w czym moge pomoc prosze pisz na moj adres microa@gmx.at a Nemezis Nasza Kochana pozostanie sadze w pamieci kazdej z nas jako wyjatkowa Mamuska czerwiec2009. tak dziewczyny,ta smutna okolicznosc i wpis u Kaszy na FB sprowokowala mnie aby tu zajrzec.... wiem pewnie kazda z WAs sadzi ze olalam i zapomnialam,otoz nie,ale czasem w zyciu czlowiek potrzebuje czasu,zamyka jakis etap i zwiazne z tym tematy tez chce gdzies pozostawic badz odsunac na potem i tak tez jest ze mna...wiec wybaczcie moja nieobecnosc,myslalm kiedys nawet czy jeszcze nasze forum istnieje a tu prosze prosperujecie KOchane Mamy! co u nas....... mieszkamy od sierpnia w B-Bialej,Beni rozwija sie mowi i psoci,od wrzesnia chodzi do przedszkola(czesciej badz rzadziej)ja narazie nie pracuje i zaczynam w koncu odwlekany kurs prawa jazdy.tata Benjamina odwiedza Go raz w m-cu,ja poznalam kogos ale szybko okazalo sie ze tykamy w odwrotna strone,chyba musze pobyc sama z Benim a czas pokaze....musze zrobic prawko a potem ostro rzucic sie na rynek pracy,potrzeba samorealizacji i niezaleznosci musi byc odhaczona;) to tyle tak na szybko i w skrocie....nie nie obiecuje ze bede zagladac znowu i nic poprostu do nastepnego razu ,sciskam WAs Mamusie te na ziemii i w niebie...
  3. witam Mamusie na poczatku zanim zaobiore sie za czytanie WSzystkim juz Dwulatkom ,ktorzy swietowali swe urodziny WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE I CO DA IM SZCZESCIE W ZYCIU,ROSNIJCIE ZDROWO I BADZCIE SZCZESLIWYMI DZIECMI mialam sie odezwac po tygodniu a znowu zniknelam chyba na 2-3 tygodnie,otoz byllam w PL bardzo niespodziewanie i spontanicznie,gdyz szukam mieszkania do wynajecia i kobieta z agencji zaprosila mnie na ogladanie kilku,wiec jak juz bylismy w PL to zostalo nam sie tydzien w BB. Benjamin nawija w swoim jezyku ale ciagle,wiec pewnie gdy vw koncu nadejdzie czas na prawdziwe slowa bede miec gadule,a narazie b.smiesznie mowi hihi,mam uparciucha tzn wszystko jest super dopoki jest takk jak on tego chce,a gdy mama powie nie badz zrobi cos czego on sobie nie zyczy,to placz i na podloge sie kladzie(tak wiem jak to wyglada,sama wczesniej dziwilam sie innym rodzicom jak moga tak wychowac dziecko a teraz mam za swoje),no i ostatnio nie znosi kapieli,ze juz o myciu glowy nie wspomne.... ja postanowilam przeprowadzic sie do BB poniewaz po glebszym namysle wole byc w miescie gdzie wszystko bede mogla zaczac od poczatku z dala od rozdiny,na ktora nigdy nie moge tak naprawde liczyc od pouczania mamy(a sama nie rozwiodla sie nawet i zyja z ojcem pod jednym dachem ale calkowicie osobno)sadze ze psychicznie tam odpoczne bede pania samej siebie ,fakt moze bedzie trudno bo mam tam tylko kilku znajomych,ale jest takie powiedzenie,ktore kiedys uslyszalam od mojego ojca bedac 18-letnia dziewczyna UMIESZ LICZYC-LICZ NA SIEBIE,w moim zyciu akurat sie sprawdza,bedzie ciezko ale damy rade,a tym bardziej satysfakcja z zycia bedzie wieksza bo nikomu nie bede musiec niczego zawwdzieczac..... szukam tam juz przedszkola dla Beniego,sa nawet spore szanse ze sie uda od wrzesnia w prywatnym przedszkolu,znajomi pracy szukaja dla mnie(wiadomo na poczatku biore kazda tzn prawie kazda,gdyz ja nie mam w swoim zawodzie doswiadczenia wiec musze od czegos zaczac)mam tylko nadzieje ze do sierpnia znajde mieszkanie,ktore bedzie nam odpowiadac i finansowo mnie nie zrujnuje,mam co prawda w razie czego wyjscie awaryjne,ale to dom ktory trzeba remontowac,jestem dobrej mysli tzn musze byc!! jezeli bede sie rzadko odzywac w najblizsze miesiace i pisac tylko krotko co u nas to prosze WAs nie badzcie zle,ale ta przeprowadzka i szukanie lokum w pl a do tego zapinanoie tu wszystkiego na ostatni guzik,zeby bylo jasne i zamkniete tzn dokumenty i urzedy juz spedza mi sen z powiek,martwie sie zebym niczego nie zaniedbala w tej kwestii bo w koncu jakby nie bylo jade mozna powiedziec na stale do PL,czasem mnie wizja nadchodzacych m-cy przeraza a co bedzie potem...hmm....oby bylo ok,ale zdaje sobie sprawe ze to ciezki kawal chleba dla mnie i B. bedzie,zaczynamy zycie od nowa,ja od 8 lat zyje tu no bede tesknic napewno za srodkami komunikacji miejskej,systemem zdrowotnym i zyciem,ale z drugiej strony wszyscy w PL narzekaja a jakos zyja i niekiedy ncalkiem niezle,kwestia jest tylko przystosowania sie do danego miejsca i zycia w danych warunkach ale jak sie chce to sie uda ,przynajmneij taka mam nadzieje....a jezeli bedzie calkiem zle to dopoki Beni nie zacznie zerowki mam zawsze mozliwosc emigracji;) biegne podczytac WAs zanim Benjamin wstanie MIlego dnia a dzisiejszym Jubilatom Happy Birthday!
  4. doczytalam troche... Tunciu__to straszne z blizniakiem,mam nadzieje ze Drugie Baby ma sie dobrze,zdrowka dla tWojej Rodziny Duniu__maly DUzy Jas dzielny chlopak,a Ty biedna z ta Twoja przapadloscia jestes i to nie od tak sobie kurcze,uwazaj na siebie i zycze wiecej snu(albo odpoczynku z zamknietymi oczami) Myszko__Twoj dzien juz tuz tuz... zycze zeby problemy z przeprowadzka tzn z tv jakos sie rozwialy w eterze,pozdrawiam goracaco i powodzenia dla WAs
  5. witajcie kochane czerwcowe Mamusie!!!!! dluuuuugo mnie tu nie bylo,nie zagladalam wogole,jakos po rozwodzie musialam odpoczac aby w pelni zaczac nowy etap w zyciu...... u nas ok ..Beni nawija jak nakrecony ale po swojemu,nasladuje mnie we wszystkim,widac ze potrzebuje meskiego towarzystwa bo lgnie lak do lepu mucha do plci meskiej populacji;),zrobil sie troche zbuntowany i manifestuje ostro sprzeciw mowiac -nieee!z tego co podczytalam ostatnie dwie strony nalezy raczej do skrzatow bo niby rosnie ale rozmiar 86-92 h&m nosi a butki 23.dalej nosi pampersy i smoka... Carmen__ogromnie mi przykro,pamietaj ze bedzie dobrze,trzeba tylko probowac i wierzyc,nie poddawac sie,sciskam Cie przemocno Duniu__swietnie ze impreza udana,teraz prasuj i pakuj sie na calego a potem udanego pobytu w pl zycze Wam,nie dow iary jak mielo a pamietam jak rok temu pisalas o wyjezdzie ale ten czas biegnie... Shila__co do zeba to wlasnie tak jest ze boli wtedy gdy nie powinien ,wspolczuje i powodzenia w nowym zakatku... Ewcisko__zdrowka zycze Zizu__ja piore rzeczy malego rrazem z moimi od czasu gdy skonczyl rok i od wtedy tez w tym samym zelu co moje tzn dorosle. jezeli dobrze pamietam jestes z BB...moze spotkamy sie gdy sie przeprowadze do PL bo wlasnie to miasto obralam jako miejsce na nowe zycie:) Kasza__Ty juz w pl!!!a wiec powodzenia i niech ssie WAm na ziemii polskiej uklada wg WAszych planow,a w czerwcu Indie..hmmm globtroterzy:)..pozdrawiam no i zapomnialam musze doczytac wiecej,bo glupio mi tak ze pojawiam sie i znikam...a niektore z WAs napewno wiele tu napisalay a ja nie odpisuje.. scislkam mocno WAS wszystkie ,postaram sie za kilka dni odezwac,bo wlasnie dzis w nocy przyjezdza do mnie kumpela z pl na ok tydzien wiec czasu na neta nie bedzie. Joola,Nemezis,Fasolkowa mamo,Tunciu,AniuP,MamaE,Mantraelle,Lusiu i inne Mamusie macham do WAs zyczac wszystkiego co dobre dla WAs i WAszych Rodzin
  6. witam ... dziewczyny oczywiscie zapomnialam dopisac ze alimenty na siebie dostaje do do ukonczenia 6 roku zycia Benajamina,wiec nie jest najgorzej, juz wczesniej mialam WAm napisac ze alimentty na siebie tez bede miec(tak ustaliismy z ex przed rozwodem)ale umknelo mi uwadze najwidoczniej.fakt do 4 roku zycia duze a potem nizsze ale i tak jest lepiej niz w pl ,gdy kobiety dostaja po 300 zl na dziecko,a o swoje musza walczyc. pozdrawiam ps.jeju lazanki hmmmm pyyycha,a ja musze znowu na diete restrykcyjna wrociic a jak narazie b.ciezko;(,ale kilogramy jak bumerang powracaja,bo i zycie sie stabilizuje,no i te dlugie zimowe wiczory odkladaja sie w boki w mysl zasady jak juz jestem sama to odrobina slodkosci nie zaszkodzi i prosze efekt 6 kg do przodu waze juz 61,5:/
  7. witam WAs Kochane! jak juz to ostanio w mojej tradycji,znowu jestem do tylu i to mocno z czytaniem nawet poprzedniego nie doczytalam a tu znowu zaleglosci:( wiec zczyytalam chociaz na predko ostatnia strone i... Tunciu___kochana zdrowka i trzymaj sie cieplutko,badz dobrej mysli moze bez sterydow sie obejdzie,sciskam mocno. Duniu__az buchnelam smiechem gdy przeczytalam o Hanii i manierach naprawde niezly ubaw,potrafie sobie wyobrazic jak to komicznie na zywo musialo wygladac.wszystkiego dobrego dla WAszej rodzinki. Kasza__zdrowka dla malej PIeknosci Lusia__moj Beni tez ma ciagle mniejsze badz wieksze wykwity na policzkach badz na brodce ale lekarz mowi ze to nic niepokojacego i smarujemy panthenolem. a terza w koncu WAm sie pochwale,ze jestem od 2.2. singlem tzn rozwodka,fakt jeszcze nie prawomocnie,ale poszlo sprawnie,ex zgodzil sie na to co ustalilismy-stres przed byl straszny,tym wiekszy ze po pogrzebie dziadzia musialam dzien przed ropzwodem wrocic sama z PL bo Beni sie rozchorowal(grypa paskudna,goraczka ogromna ,szczekajacy kaszel a potem obrzydliwy katar a zakonczylo sie antybiotykiem,ktory lekarz polski przepisal na poczatku jal to zwykle w pl na dzien dobry antybiotyki ja podawac mu nie chcialam ale gdy sie zaognilo to wszedl w dzialanie),ogolnie dzien rozwodu wspominam lepiej tzn po sprawie ,niz rano przed rozwodem i noc przed,to bylo starszne spalam 1,5 godz.wiecie taki strach przed tym jak to bedzie wygldac w koncu nie rozwodze sie poraz kolejny no i to nic przyjemnego,a do tego obawialam ze ex wyskoczy z czyms zlym,na cos sie nie zgodzi co wczesniej ustnie ustalilismy,ale na szczescie poszlo gladko:) a potem kazdy w swoja strone nop i ja poszlam sie odstresowac do pierwszej dzielnicy na zakupy,;)),kupilam Benjaminkowi swietna kurtke i kilka t-shirtow asobie perfumy ktorych normalnie bym nie kuoila bo jak na moja kieszen sporo kosztuja ale sa wspaniale:),a poza tym to taki prezent dla mnie z okazji rozwodu;).dziewczyny w ten dzien przeszlam szmal drogi pieszo na wysokich hakkacha nogi nioslyby mnie jeszcze dalej(tak lekko sie czulam,a adrenalina dzialala swoje),ale kolezanki alarmowaly mnie telefonami bo chcialy to uczcic napojem wysokoprocentowym,a korzystajac z okazji ze beni byl do czwartku u babci w pl przeszkod do oblewania nie bylo;). postapilam b.slusznie,wiem to i gleboko wierze ze jeszcze zaswieci dla mnie moja gwiazda. Beniemu pobyt w pl zawsze sluzy i tak bylo i teraz zawsze czegos nowego sie uczy itp,ale tym razem te kilka dni bez mamy tylko z babcia wyszlo na zle ale mnie ,jest tak potwornie uparty i marudzi o byle cos,wstyd mi bo w sklepie piszczy i ucieka nie mam panowania nad nim ,jeszcze w domu jakos go udaje sie okielznac ale wsrod obcych jest koszmar,wstyd mi i przypominam sobie moje slowa z przed kilku lat,gdy z oburzeniem spogladalam w kierunku rodzicow z tak niegrzecznymi dziecmi,no ale coz....damy rade;) pozdrawiam WAs kochane bez wyjatku i te zdrowe i te chore i te ktore pisza tu czesto i te ktore tak jak ostatnio ja,zagladaja raz na dlugi czas i pisza tylko o sobie. zdrowka wszystkim Mamom,Dzieciom i calym Waszym rodzinom.buziaki
  8. Kochane MAmusie! ja znowu tylko na chwile:( zmarl moj UKochany Dziadzio,jdziemy dzis z Benim do pl na pogrzeb,jestem roztrzesiona chociaz liczylis my sie z tym,ale gdy jednak to sie stalo czlowiek nie umie badz nie chce paszne na jakie wygladaja,a przyjac zaistnialej sytuacji. w kazdym badz razie wracamy w niedziele,a w srode moj rozwod,wiec przed pewnie sie nie odezwe,bo nie bede mogla pozbierac mysli itd,ale dam znac po co i jak ,trzymajcie kciuki zeby bylo tak jak chce i w miare szybko i na temat,prosze Was Kochane. zycze wszystkim zdrowka i wszystkiego dobrego,a problemy niech nie beda takie straszne,a kryzysy w zwiazkach niech znikaja,duzo spokoju i odrobiny wytchnienia dla WAs mile moje,miejmy nadzieje ze "widzimy sie" juz gdy bede szczesliwa singielka ze wspanialym Synkiem
  9. hop hop!!! melduje sie po ogronie dlugiej przerwie,na specjalne zyczenie Kochanej Jooli:) przez ostatni miesiac bylismy z Benim w PL,wrocilismy w niedziele do Wiednia,kompletnie nie czytalam wiec dzis tylko dwie strony ost na predko Nemezis__gratuluje i zycze WAm wszystkiego najlepszego dla callej Waszej rodzinki,musze doczytac opis porodu ale z tego co wynika akcja zaczela siie w helikopterze tak? przyszlym mamom zdrowka i niech brzusie zdrowo rosna i sie rozwijaja:) Biala Czekoladko__nie martw sie apetytem a wrecz przeciwnie ciesz sie okresem gdy Kuba zajada bo pewnie dopadnie Go tez dietowy nastroj,u Beniego tez teraz wzmozony apetytt ale wazy 11 kg MAmoE i MYszkko__ale WAm swietnie ze sie spotykacie llive i widac ze charakterowo rozumiecie sie wspaniale,buziaki Kochane,a skoro mowa o imprezie wyprowadzkowej,to moze latem do Wiednia wpadniecie mnie pozegnac,bo max w sierpniu wracam do PL na stale,zapraszam... Duniu__odrobina czasu dla siebie dziala cuda,znam to,wykorzystalam terza babcie w pl na max,zeby troche odsapnac bo tu w austrii 24ha /7 dni w tyg jestesmy z Benim tylko my.wiecej relaxujacych chwil Kochana.. Carmen__czyli nam wyemigrowalas na zielona wayspe,powodzenia i szybkiej aklimatyzacji dla Ciebie i Witusia. a sesja na FB dech zapiera,juz kiedys Ci pisalam ze jestes sliczniusia:)a teraz pisze jeszcze raz slicznotko! wszystkie mamusie ktorych nie wspomnialam ,pozdrawiam ,sciskam i zycze zdrowka dla WAS i pociech. a co u nas w skrocie..... Beni,ruchliwy,uparciuch,mowi w swoim jezyku,ma ulubiony zwrot AGUN GANGUN,nikt nie wie co oznacza,ale w sumie stosuje go w wielu sytuacjacj,najczesciej gdy sie cieszy na cos.jest dosyc szczuply,ale po fazie niejedzenia w swieta w pl sie rozjadl,ale niestety najwiecej slodkich rzeczy;( a ja mam rozprawe rozwodowa 2.2,oby byla tylko jedna i z glowy.... maly wstal...
  10. haloo...z ziemii polskiej:) my u rodzicow ,Beni od piatku do dzis w nocy goraczkowal,ale to reakcja poszczepienna na MMR(7 dzien po),dzis juz jeest radosny i ma apetyt,oraz normalna temperature. ida mu zeby,wiec tez dodatkowo sa atrakcje z tego powodu:O ja podjelam decyzje i chce wniesc o rozwod jak najszybciej,tzn do konca roku moze uda mi sie rozwiesc.coprawda myslalam ze zaczne dzialac od stycznia 2011,ale ta niejasna sytuacja prawna mi ciazy coraz mocniej,chce sie odciac od ex,hmm tzn na tyle na ile moge,bo zawsze bedziemy miec kogos wspolnego tzn Benajamina,ale nie chce miec juz statusu zony tego czlowieka,dojrzalam do tej decyzji i chce sie uwolnic. dziewczyny przepraszam ze pisze tylko o sobie ,wiem nasz topik jest zupelnie nie na ten temat,ale bylysmy razem w roznych chwilach i pomyslalam ze dzielac sie z Wami tym co u mnie jakos bede blizej WAs. wiem ze pisze teraz zawsze o mnie a malo o dziecku,ale szczerze to sytuacja zyciowa moja na nic innego mi nie sprowadza mysli. wiem jedno....ze chce sie rozwioesc i zaczac nowe zycie i to jak szybciej... rozmawiam teraz z wieloma ludzmi i spogladam wstesz na moje wydawac by sie moglo szczesliwe malzenskie zycie,zauwazam wiele brakow w nim,teraz spogladam na to bardziej trzezwo,jak wiele poswiecilam dla tego zwiazku,zmienilam itd ale teraz chce odrodzic sie i zaczac zyc po mojemu. pozdrawiam WAs wszystkie i przesylam moc calusow dla WAs ,zdrowka dla waszych rodzin i dla WAs.
  11. ja tak piorunem;),tzn expresowo bo jutro jedziemy z Malym do PL do rodzicow moich i jak to prezd wyjazdem maly zasnal a ja pakuje pakuje pakuje....... AniuP___ja mialam taka sytuacje z Benim ostatnio w pl,spisalai dane z karty i tyle,leczenie takie jest bezplatne to prawdziwa informacja,sprawdzona niestety na moim Benjaminku.oby nic powaznego jednak nie bylo. u ans maruda i maminsynek na calego gdy tylko ktos do nas przyjdzei albo my jestesmy w gosciach to tylko u mamy na rekach albo kolanach a jak nie to ryk:O lece dalej poakowac pozdrawiam WAs wszystkie Kochane moje mamusie,zycze zdrowka i harmoniii w Waszych rodzinach. postram sie tu zajrzec z pl,buziaki dla wszystkich .
  12. witam wszystkie mamusie Ewcisko___mam nadzieje ze ten wielki stres i niepewnosc jezeli chodzi o sprawe z serduszkiem Wikunii,jednak nie beda az tak grozne,bede sie o to modlic. Tunciu_ciesze sie,ze akcja z 1% okazala sie sukcesem,napewno te pieniazki wiele Wam ulatwia. Goniu__oby szybko minely te nudnosci i snu wiecej zycze,ja tez mam kazda nocke do bani albo maly sie budzi 2-3 razy na krotko,albo 1 raz ale na 2-3 godz:O. LIlianko__wspolczuje sytuacji z M,moj narazie placi dobrowolnie ale jak dlugo nie wiem ,tyle ze u mnie chyba inaczej troche sytuacja sie klaruje,tzn u Was nie piszesz o rozwodzie czyli nei myslicie,a ja tak,i to najchetniej chcialabym juz byc po,bo to dopiero bedzie niesmaczne dla mnie,ale pozytywne w tym jest fakt ze ja juz tylko patrze w przyszlosc moja i Benjaminka,a co lepsze w niej nie ma miejsca na M juz nigdy,baa...wiecie co moze to glupie,ale juz mysle kiedy i gdzie poznam jakiegos fajnego faceta;),tylko ze teraz takiemu nie bedzei ze mna latwo,bo ostrozna bede niezmiernie. Lilianko,ja na Twoim miejscu wnioslabym o alimenty,niech m ponosi odpowiedzialnosc za dziecko przynajmniej finansowo.pozdrawiam AniuP___pewnie jestes w PL juz,wiec milego i zdrowego pobytu w pl Wam zycze(ta pogoda jesienna) Myszko__widze ze ruszylas pelna para do przygotowan,swietnei,oby wszystko udalo sie po Twoje/Waszej mysli zalatwic. Joola___jestes?jak mija budowa domku? my dzis na szczepieniu bylismy(MMR)i druga ale nie wiem jak to sie w pl nazywa(tlum.wilgotne liscie),maly zeszczuplala,ale pewnie przez to ze duzo chodzi no i apetyt tez nie dopisuje mu ostatnio,juz przy wazeniu nie chcial na wadze byc ryk wielki,a potem w gabinecie to juz bylo tylko gorzej,nie moglam go opanowac i uspokoic.straszne. a wiec nie wiem gdzie tabelkka,a maly mnie tu juz wola... Beni wazy 10,3 kg i mierzy 81 cm. pozdrawiam Was wszystkie a chorym zycze zdrowka moc.
  13. Lusiu_hmmm zazdroszcze Ci troche ze poszlas do szkoly...to zdanie nigdy nie podejrzewalam ze wyjdzie z mojej glowy:).swietnie kochana. Tunciu__Tobie Skarbie moc zdrowka i duzo sily.
  14. Myszko__gratuluje podjecia decyzji o terminie i wspaniale ze prace z domem sie posuwaja do przodu.no i oczywiscie buzia dla malej chodziarki,n moj B.poczatkowo jakis m-c temu to tak po kilka krokow,potem znowu tylko raczkiem,a teraz od trzech dni coraz wieksze dystanse pokonuje i zwiedza juz na dwoch samodzielnie cale mieszkanie,chociaz od czasu do czasu upadki sa zaprogramowane.
  15. Gonia__przylaczam sie do choru..antybiotyk i sprawa rozwiazana sadze;).milego czasu tylko wsrod laseczek. a u nas choroba tzn od ubieglej nocy goraczka do 40 st,takiej jeszcze moj maly skarbek nie mial nigdy ,nie chciala spasc mimo nureflexu,ale po dloch dawkach troche opadlo,w nocy za to w dzien tez byla ale juz max 38,5 st,do tego katar cieknie mu nonstop i popoludniu kaszel doszedl,super:(.samej gdy sie jest to jak dziecko chore to czlowiek bezradny sie czuje jescze bardziej i lek dopada. niby dzis tatus dzwonil i pytal o jego stan,ale wiecie jak to jest w takiej sytaucji,ona rece umywa a ja ...umiesz liczyc licz na siebie. wczoraj np byl GO odwiedzic(czasem zgadzam sie na to aby widzial go w srodku tygodnia,tym bardziej ze za tydzien planuje wyjazd do pl na ok m-c,wiec zeby tatus problemow mi nie stwarzal,poszlam mu na reke,ale kobiety maly traktuje go juuz bardzo obco,jak np znajomego albo kogos w tym stylu,nietety Benii w pierwszym roku swego zycia mial codzien tate i wogole ale tego taki maluch nei pamieta,a teraz kojarzy go tylko jako kogos kto przychodzi do nas np.jak kolezanki moje, czy sasiadkamchwile sie z nimi pobawi ale ciagle sprawdza gdzie jest mama,wiec wczoraj plakal gdy tylko wyszlam,potem gdy wrocilam(moja siostra z pl jest u mnie caly ten tydzien i bylysmy na kawie,zeby dac tacie mozlo owsc pobycia sam na sam z synem)to juz nie schodzil mi z rak ajego nawet w twarz uderzyl i niec hcial sie juz z nim bawic tylko do mamy,tak male dziecko a juz tak mocno umie pokazac ze juz nie jest dla niego tak wazny,ze nie rozni sie wiele od znajomych czy sasiadow..smutne,ale prawdziwe. jutro ide do pediatry z malym oby to byla jakas trzydniowka lub niegrozny wirus. wszystkim zdrowia zycze AniuP__wlasnie w sumie tak czasem mysle sobie o naszej Nemezis,ze tak wspaniale sie jej zycie poukladalo,tak szybko los postawil na Jej drodze wspanialego czlowieka,ze staramm sie wierzyc ,ze i mnei/nam sie uda. Nemezis__Kochana ja wiem,ze to moze glupie,ale czy moglabys mi pokrotce przedlozyc swa historie.pozdrawiam i jesli nie chcesz zrozumiem naturalnie to.
  16. catherine__zanim wstaniesz z lozka po przebudzeniu,jakis herbatnik zjedz,albo zucie imbiru albo napar z imbiru pomagaja.najlepiej ciagle miec tez wode pod reka by nie wysychalo w buzi.juz nie pamietam wiecej.zycze wszystkiego dobrego dla Was. Duniu___zazdroszcze planow wypadowych na narty,ja tez narciarka nie jestem ale mnie sie marzylo wlasnie tak kiedys spedzic ferie swiateczne.w USA swietny jest ten zwyczaj pumpkin patch,niestety tu tego nie ma:O ps.piekne foty kochana masz wspaniala rodzinke. AniuP__tak C.laufer,Dunia mnie ubiegla,bo gdy czytalam twoj opis to zaraz wiedzialam ze to musi byc zta piosenka,jest ponadczasowa. CArmen__zycze jednak milszych doswiadczen z ryba.my dzis wlasnie mielismy na obiad losos i warzywa na parze w sosiku szparagowym i Maly sie zajadal. a u nas jest tatus weekendowy wlasnia na odwiedzinach,ja zamknelam sie w sypialni i siedze na necie.wiecie przyjelam taka taktyke ze pozostaje cool i nie szarpie sie z nim ,prawnie wiem co mnie sie nalezy,jestem gora,a on jest dla mnie skonczonym psychoniezrownowazonym sexista i tyle. ahha....... Gonia___gratulacje kochana,wspanialego czasu ciazy,zeby bylo wszyszstko jak najlepiej. ja tez myslalam ze za jakies 2 lata bede starac sie o rodzenstwo dla Bena,ale chyba bedzie jedynakiem niestety,no chyba ze tatus postara sie o przyrodnie rodzenstwo:O. pozdrawiam WAs wszystkie i zycze zdrowka WAm i WAszym pociechom.
  17. witam kochane mamusie:) czytam Was ale jakos na pisanie brak checi:(..... u mnie bez zmian,choiciaz musze przyzznac ze powoli przyzwyczajam sie do nowego zycia i patrze pozytywnie w przyszlosc,ale czasem.......:O Beni daje mi mnostwo energii,ale i tez poklady jejkosztuje,zrobiol sie troche przekorny,mowie nie,a on usmiech alla cytrynka i robi swoje,ale staram sie przynajmniej oid czasu do czasu to zwalczac,z roznym rezultatem.maly nie spi w spiworku w sumie prawie nigdy w ni n nie spal,jak juz byl starszy to kolderke wprowadzilam,ja mam inny problem,moze pamietacie jak zawsze pisalam ze Maly zasypia tak -kolysanka i sam w lozeczku a teraz gdy od wakacji troche nam sie zrobilo nieregularnie w zyciu i czesto bylismy w pl,a tam zasypial przy mnie,na samo wlozenie do lozeczka reaguje panicznym starchem i histerycznym placzem,probuje od 2 dni powoli go jednak nawracac na wlasciwy tok,ale bez sukcesu,baa..bez widoku na sukces:(,wiec zasypia w moi m lozku a ja leze obok(dopoki nie zasnie) i tak spi sobie.mam nadzieje ze jednak sie to kiedys zmieni..... Beni malo tez wazy gdy porownuje do Waszych pociech,kurcze chyba musze Go podluczyc,ale wsrod rowiesnikow gdy dzis bylismy na spotkaniu dzieci to wyglada okreslilabym sportowo:D,w sumie do tych duzych nie nalezy ale jest ok. a teraz to co pamietam. ZDROWKA DLA WSZYSTKICH DOTKINIETYCH KATAREM;KASZLEM I INNYMI CHOROBSKAMI Kasza__spoznione happy birthday(wybacz zaniedbanie),gratulacje llicencji kolka! wierze,ze zastanawiacie sie nad powrotem doi UK,moze warto,trzymam kciuki zeby sytuacja sie pozyywnie dla WAS rozwinela. Joola__powodzenia w wielkiej przygodzie pod tytulem -budujemy dom-.wielka szkoda ze spotkanie nie wypalilo,ale ja teraz bede czesciej w pl bywac wiec wszystko przed nami;).niezly budzik macie-niezawodny! dziewczyny,wiem ze nie pisze czesto i nie odpisuje na WAsze posty rowniez jak to bylo wczesniej,ale jakos wiecie.....czasem wszystkiego mam dosc.dla tych wszystkich,ktore sa przeze mnie zaniedbane mnostwo tunciu__kochanie dla Ciebie,sciskam mocno!
  18. odpisuje,to co zapamietalam...... Nemezis__gratuluje synek bedzie hurra!!!! Biala Czekoladko__ja z tych co Ty tzn mnie to co opisalas o zlobku wzburzylo,obserwuj te paniusie scisle w koncu placisz spora kase a Kuba jest Twoim syneczkiem i nalezy sie mu fachowa opieka,a nie ciocie ktore nawet klamia na dwie wersje.powodzenia i zdrowka dla Malca. ZIzu__przykra sytuacja z Twoja siostrzenica,trzymam kciuki zeby sie nie potwierdzily wczesniejsze przypuszczenia,zeby to bylo cos lzejszego...zdrowka dla corunii.gdy czytam takie hoistorie jak Twojej siostrznicy,to to co ja teraz mam jest najwazniejsze---zdrowe dziecko---a reszta jakos sie ulozy.buziaki prawniczka-fachura,zadnych zbednych pogawedek,tylko suche fakty,ale nie chcialabym byc kims kogo ona oskarza bo ja jako klientka mialam przed nia duzy respekt.wyglada tak ze najlepiej musze dogadac sie z moim co od niego chce iile ,tzn ja chce samodzielna opieke nad B.,wplate z mieszkania jaka do tej pory jest wplacona i alimenty,na mnie i malego(ktore pozwola mi w miare przyzwoicie zaczac zycie w pl).to spisac w sadzie,tzn te ustalenia,a potem przyrozwoidzie juz bedzie z gorki... Beni oktopnie nie grzeczny sie zrobil,wymusza i nie przyjmuje _nie_. dzis bylismy na zaleglych szczepieniach -6w 1 i meningokoki. ma 82 cm i wazy 10,5. lece bo maly spi a my z mama kawke wypijemy w spokoju.milego weekendu i zdrowka dla wszystkich
  19. mamusie witam:) wrocilismy wczoraj wieczorem,razem ze mna i B. przyjechala tez moja mama,ktora jest wspaniala i pomaga mi przy malym,jutro mam prawnika-wiec rosjasni mi troche w glowie(albo i zaciemni),w kazdym razie u nas w miare jakos leci,maly mial bakteriowa biegunke w pl na poczatku,mama troche wodyw piwnicy znowu,ale sa tez i dobre wiadomosci moj Synek zaczal samodzielnie chodzic,ale narazie od czasu do czasu wypuszcza sie na samodzielne wycieczki na dwoch,preferuje raczej za reke albo raczkuje,w kazdym razie duzy skok rozwojowy,mowi jak robi kotek,posyla buziaka,nasladuje rozne slowa-ale potem ich nie powtarza:O,duzo rozumie gdy do niego sie mowi,no i jeszcze mocniej rozwinal swoje wyczucie rytmu i chyba rosnie mi jakis mocart,spiewa cos jak lallalaa...-widac ze chyba uzdolniony muzycznie,ale po kim??ogolnie codzien cos nowego i bardziej samodzielkny,ale tez wykorzystuje swoje wdzieki aby zmusic nas do czegos i niesttety ale udaje mu sie to czesto osiagnac co chce zwlaszcza u babci. a mnie pobyt w pl troche odprezyl i wiem ze tam teraz moje miejsce i dom...dzis juz tylko nerwy mnie tluka i ciemne mysli...teraz ten okres zalatwiania i urzedowego biegania-slowem niemily... jeszcze tu oficjalnie pobede,najdluzej do konca nast roku tzn grudnia,ale planuje wczesniej osiasc na ziemii Lecha,tylko musze pomyslec nad nowymi 4 scianami w pl,na poczatek u rodzicow ale tam tez nie chce na dluzej zyc z Benim. laski nie przeczytalam coi u Was,mam nadzieje ze uda mi sie w nadchoidzacym czasie to nadrobic,ale jeddno juz wiem .........Catherine___podwojne gratulacje!!!!!uwazaj na WAs
  20. ja znowu na szybko,bo padam,Beni od 2 dni ma biegunke i to ostra,bylam u lekarza no i coz pic,pic pic i dietka,a tu jeszcze do pl w sobote i kompletnie nie spakowani jestesmy,jeszcze nigdy tak nie bylo,zawsze robilam listy co wziasc i wogole,ale jutro biore sie ostro w koncu ostatni dzien.;) to co pamietam.... Nemezis___bedzie dobrze,musi byc,napewno uda sie i urodzisz wspaniala mala istotke,duzo zdrowka,sil i optymizmu MamoE___no ciarki mialam jak sobie to wyobrazilam,ale dziewczynki sprytne i madre wiec sobie poradzily,oby jak najmniej takich akcji. Duniu__moim zdaniem nie mozna sie zatracac w mysleniu ze gdy u innych jest zle to u mnie tez bede podejrzewac o najgorsze....wiec masz zdrowe podejscie do Twojego M,w koncu zwiazek dwojga ludzi na tym polega ...na zaufaniu...ja tez nie sprawdzalam ,nie podjrzewalam,gdyz zawsze uwazalm ze to wprowadza niepotrzebnie zla atmosfere do zwiazku....wiem wiem,pewnie teraz kazda mysli ....no i masz go w....ale trudno ,no juz tak sobie to wtedy wyobralzalam,ze bycie razem to patrzenie nie na siebie ale we wspolnym kierunku...... Goniu___gratualacje dla Emilki,wiec fitness dla mamy gratis:) ja co do miodu to narazie jestem na nie po pierwsze slodkie po drugie ostry alergen,a po trzecie sa inne sposoby na wspieranie odpornosci,jak chocby wspomniane przez LUsie,jogurty,kiszonki,barszcze itp...... dziewczyny to do nastepnego razu,pewnie z pl nie bede sie za duzo udzielac 2-3 tygodnie,ale organizujcie spotkanie w krakowie i dajcie mi znac,to sie zobaczymy w malym gronie(no chyba ze uda sie w wiekszym),u mnie jeszcze odpada przyszly piatek ,bo mama nie moze z malym zostac,a nie chce Go meczyc podroza autobusem(busem). wszystkiego dobrego Kochane ,zdrowka dla WAS i rodzin.
  21. dziewczyny ja Was czytam ale jakos do pisania nie mam ochoty:( postaram sie odpisac co pamietam;) Carmen__dobrze ze Witasek juz zdrowy,swietnie ze M tak wspaniale zajal sie synem podczas gdy mami plasy robila na parkiecie. Tunciu__tak to czasem jest ze M chlapna cos zanim sie zastanowia,moj za to ani nic nie narzekal,a za to zero sie zastanawial i prysnal do innej....moze twoj M ma taki sposob ze do Ciebie tak chlapnie,ale tak naprawde b.cie kocha,skoro daje dowody na zewnatrz do innych,docenia Cie... Shila__fajnie,ze M tak zajmuje sie Filipkiem ,widac gdy sytuacja wymaga to staje na wysokosci zadania bycia tata LUsiu_swietna wyprawa do zoo,ja tez planuje ale jakos mi tak zeszlo ze w sobote jade do pl,ale moze po przyjezdzie gdy pogoda bedzie sloneczna to sie wybierzemy MamoE__gratulacje dla Oli,unas dalej tylko za raczke i to do tego najlepiej lewa,bo gdy za prawa to jakos ciezko mu idzie,trzynma sie za t-shirt na brzuszku zeby utrzymac rownowage:D aaa...kochana propozycja od Jooli swietna,rezerwuj lot:) Joola__Ty jestes przekochana laska,naprawde,tak duzo chcesz dobrego zrobic w mojej sytuacji. ja dostane alimenty tu z austrii na B.i na siebie,narazie jestem jeszcze tu ale b.powaznie biore pod uwage ze w najblizszym roku zjade calkowicie do pl,ale alimenty beda tutejsze,a rozwod tez tutaj sie odbedzie,ale narazie musze sie spotkac z prawniczka-superspecjalista do spraw rozwodowych itp(troche droga ale podobno warto)ona mnie musi troche oswiecic co i jak...ale termin mam dopiero po powrocie z pl...mnie interesuje np.czy samotne matki maja jakies ulgi mieszkaniowe,jakies kredyty,ulge za oplaty przedszkola,bo zasilek to nie wchodzi w gre,przeciez bede miec alimenty z austrii wiec pewnie przekrocze srednia krajowa:( Kochana,jade w ta sobote,mnie pasuje nastepny weekend wraz z piatkiem,potem 1i 2.09 mam dentyste,ale reszta jeszcze otwarta,moze pierwszy wrzesniowy weekend,jak zdecydujecie a mnie juz tu nie bedzie to nr komorki austriackiej masz,a pl nr ,ktory bede miec podczas pobytu to 883101086,wiec czekam na wiadosc od Ciebie,badz ktorejs z Was,licze na to ze spotkanie w koncu dojdzie do skutku:). to tyle reszte zapomnialam,sle WAm wszystkim Kochane,grube buziaki.dzieki,ze mnie wspieracie,bardzo to pomocne,dla mnie ,a i oczywiscie zeby bylo wszystko jasne,...tak,tak,teraz dla mnie zaczala sie nowy etap,pozbylam sie zludzen i raz na dobre wymazalam moijego M,po tym jak kretynsko i zalosnie sie zzachowal.
  22. wiatam Kochane moje, ja tylko tak na moment,bo chce sie z Wami podzielic tym co sie wczoraj wydarzylo-niespodziewanie.... Beni zasypia teraz ze mna na lozku w sypialni,wiec tak lezelismy,ja rozmawialam z moja mama przez tel,a tu nagle slysze dzwiek pazurkow psa uderzajacych o podloge,przyznam ze soie wystrszylam bo myslalam ze ktos sie do nas wlamal itp,rozlaczylam sie z mama i ostroznie wychodze z sypialni zeby zobaczyc co jest,wtedy widze Belii,a za nia m,pytam co sie stalo czy chce mi belii zostawic bo jej nie chce tamta czy co,a on splakany ze przeprasza i czy go oprzyjme spowrotem,ze za nami tesknil i bleble,taki szok mialam ze niewiedzialam co sie do konca tak dzieje,usiadlam na lozku bo mi duszno sie zrobilo sie,zapytalam czy ona go wyrzucila i czemu teraz przejrzal nna oczy a mial czas do ubieglego poniedzialku i wtedy opowiedzial sie ze nie jest pewien,co wydarzylo sie przez te 3 dni ze go upewnilo,a on ze wtedy byl tylko 90%a terez jest 100%pewien ze tego chce,pytam kiedy znowu zmieni zdanie,a on ze to skonczone raz na zawsze i czy moze isc do samochodz po rzeczy,ja na to ze to jest jeszcze jego dom i nie moge mu zabronic....ogolnie przynajmniej mam mala satysfakcje ze przyszedl jjak zbity pies ,tak jak sobie to wyobralam,czeka nas szczera rozmowa,a potem nie moge zagwarantowac ze sie nam uda,to dluga i ciezla droga zeby bylo ok,bo tak jak bylo wczesniej to juz nigdy chyba nie bedzie....... ja teraz rozdaje karty,juz oswoilam sie w sumie z mysla ze jestem sama,wiec .......zobaczymy oczywiscie spi na sofie w dziennym,okazuje skruche,ale......moje zraione serce tak latwo nie zagoi sie a w pamieci pozostanie na zawsze to zrobil nam......... MamoE masz racje w tym co napisalas,bo dopiero dzis moje przyjaciolki powiedzialy mi ze troche jestem nie taka jak powinnam,ale to go nie usprawiedliwia zeby robic tak wredna rzecz,ale faceci sa z marsa i swiat u nich kreci sie wokol penisa...moze nie wszyyscy ale wiekszosc,moze za bardzo krytykowalam dolowalam i jiedocenialam,a o sferze sexu no coz tez jestem moze troche konserwatywna i powsciagliwa....ale problemy sa po to zeby o nich mowic i je rozwiazywac a nie szukac od razu innej kobiety......ach mowie WAm dziwnie sie czuje,niby osiagnelam to co chcialam ale na jak dlugo i czy dam rade zakopac to gleboko by o tym nie myslec??????...........:O zycze WAm wszystkim milego weekendu i zdrowka dla chorych
  23. dziewczyny,ja planuje w przyszly weekend 21-22 .08 jechac do pl ,na 2-3 tygodnie do rodzicow zeby zmienic otoczenie i kogos do towarzystwa.ten mnie zawiezie a wroce z przyjaciolka,ktora ma mnie odwiedzic.tak ze moze krakow wypali,kto chetny? a ogolnie mam pytanie,bo mam zamiar kiedys zjechac do pl,wiecie jakie prawa ma samotna matka?jakie socjalne doplaty?itd.
  24. Lusiu__dzieci sie podczas choroby czesto rozregulowuja,jedno duzo spia albo z koleji mniej inne,napewno Ewka wroci do normy,no a jak nie to poranny jogging bedzie,moj teraz bardzo sie rozregulowal hmmm...tzn wypada mu tylko jedna drzemka,potem marudzi,a jak go poloze na noc to tylko w moim lozku zasypia a nie jak wczesniej grzecznie u siebie,a ch te nasze madralki,wszystko wyczuja...
  25. Myszko__kochana i ja nawalilam z zyczeniami,a przyznam ze poszlam innym tokiem myslenia(ach to moje zawirowanie,mozna rzec depresja)pomyslalam,ze pewnie jeszcze zalegle paty urodzinowe Majeczki:O,bo w pl wczesniej bylas i wogole jakos w ten sposob myslalam,przepraszam.wszystkiego co dla Ciebie i Twej rodziny dobre i szczescie Wam niesie,niech sie spelnia pragnienia i plany,a najwiecej zdrowia,zgody i udanego partnerstwa(juz niedlugo malzenstwa):) Carmen__:(,hmm....ach ci lekarze czasem nie do konca uda im sie miec racje,ale masz racje dyplomatycznie powiedz moze tej drugiej o co chodzi.ja stawiam na 3-dniowke.zdrowka dla malego Witaska-bohatera. Joola__noo widac to jakos podswiadomie ojcowie sobie autorytet od poczatku u dzieci wyrabiaja,a mamy moga powtarzac,tlumaczyc i zabraniac,a dzieci zrobia tylko sarnie oczyska albo usmiech niewiniatka i dalej do tego co "nunu" A co do pytania Twojego,to pytalam,dlaczego i co mu zaimponowalo?ale ten doopek,nie gada nic,a jak juz to polslowka ,ale nic nie wiem,moge zalozyc tylko ze podoba mu sie ze nad nim dominuje(7 lat strasza)a on lubi strasze i lubi byc ddominowany to dla niego stanowi wyzwanie taka kobieta,tak uwazam,a poznali sie na czacie erotycznym!!!!!!no to juz jest z premedytacja straszna zdrada:/ a ogolnie dzis mielismy straszna noc ja i B.albo tak odreagowuje stres albo ida nam naprawde zeby,od 2 godz placz nawet w lozku moim nie chcial,a zazwyczaj ost tam zasypia ladnie gdy sie zbudzi,a tu ryk,nawet na rekach nic nie pomagalo,zero goraczki widac ze spac mu sie chcialo ale jakby sie bal,albo bolalo i brzuszek sprawdzalam i zel na dziasla i nic,az wykonczona o 5 zadzwonilam do doopka zeby przyjechal bo juz nie wiem co jest,no i za niecala godz byl,ale dziecko sie nawet uspookoilo tylko z wrazenie chyba nie chcialo zasnac,byl moment ze ja i benilezelismy na lozku i doopek usiadl na swojej polowie,a maly na mnie na niego i taki zradowany usmiech,ja od razu zajarzylam ze sie cieszy z tego ze nas widzi razem,ale ten chyba nawet tego nie zauwazyl. laski,ja juz zlozylam bron i nie walcze,bo to walka z wiatrakami,trudno trzeba sobie samemu jakos zycie ulozyc ,najwazniejsze ze Beni zdrowy i kochany jest,a ten doopek....zycze mu zeby dostal ogromnego kopniaka od zycia,aby sie opamietal,ale bedzie juz za pozno i aby cierpial i poczul sie tak jak ja teraz.to on powonien walczyc o szanse jak pisala Zizu,a nie ja mu ja daje a on nawet nie probuje wlozyc wysilek w to zeby ratowac rodzine,zenada!!!dla mnie niezrozumiale i jeszcze bardziej bolesne jest to,ze tak szybko i latwo sobie nas odpuscil.......:(( ach ale WAm smece,mamy tu pisac o dzieciach i nas,a nie o kims kto nie zasluzyl na jedna moja lze(ktorych niestety ost duzo)chyba dopiero teraz to do mnie dociera,ze to juz naprawde koniec. Ewcisko__ja podobnie jalk Myszka twierdze...czerwiec,bo we wrzesniu sie uda:)
×