Maria Curie Skłodowska

Nie płacz beziuniu. Dobra idę , bo dojsc nie mogę. Pa.

Beziu zgadzam się z Tobą całkowicie. Z nami się nudzic? No , niemożliwe to jest:D

Rozumiem , że rękami:) No chyba , że nogami też umiesz;) Uciekam na razie

No widzisz Ty mnie też skądś kojarzysz , wię pewnie cos w tym jest. A ja własnie kojarzę Twój nick konkretnie , a nie Lilly cos tam:D

Lilly a czy my się nie spotkałysmy na innym topiku? Bo jakoś znajomo brzmi Twój nick.

Oj ryjku to te rogaliki kurwa na kolacje dopiero zjemy chyba:) Lilly a wiekiem się nie przejmuj w ogóle , ja w tym roku skończę 35 , a zachowuję się jak nastolatka czasem;)

Aniu no cieszę się razem z Tobą kochana:)

Lilly witamy Cię w naszym szacownym gronie:)

Madzia dawaj te racuchy:D

Aniu obym jak najszybciej była już "po". A powiem Ci , że nawet sobie chyba nie wyobrazasz;)

Aniu naewt jeszcze nie myslą chyba o szkole. Oni tak zawsze do ostatniej chwili:) A sprawa bez orzekania o winie , na szczescie. Moze szybciej sie skończy. A co do weekendu , to jakies tam mam... ;)

Czesc Anulka:) Ryjku , ja racuchy zawsze robię z zsiadłego mleka. Własnie co za linki?

Ryjku to możesz racuchy zrobic z zsiadłego mleka:)

Witam dziewuszki

Miłej nocki kochanieńkie

Witam:) Kurde z tego wszystkiego co sie u mnie dzieje nie zauważyłam nawet , że mamy nową koleżankę. I aż mi głupio teraz. She wybacz koleżance:) Troche poczytałam co pisałas o swoim mężu i myslę , że powinnaś cos z tym zrobic , bo się wykończysz psychicznie. Powinnaś przycisnac męża tak konkretnie , żeby ci powiedział co i jak. A spotkanie z tą laską to bardzo dobry pomysł , tak jak dziewczyny pisały. Chociaz uważam , że i tak jej wina jest mniejsza. Ona jest mloda , głupia jeszcze pewnie. To Twój mąż (jeśli faktycznie coś ich łaczy) ponosi za to główna odpowiedzialnosc. To On , Tobie przysięgał. A , że zrobił to juz raz , to pewnie Go ciągnie do tego. No ale to tylko moje skromne zdanie. Pozdrawiam Cię serdecznie She:) A co u mnie? Bez zmian , czyli ok:) Romans kwitnie , jak to pieknie Bezia ujęła. A mój Krzysiaczek się po prostu w Nim zakochał , zresztą mamusia też:) Teraz tylko musze mamę przekonac do Niego , a tu może byc ciężko:( Co do starszych chłopaków , to Łukasz juz Go poznał i stwierdził , że jest spoko , luzik:) Trochę mnie mąż zakurwił jak przeczytałam pozew rozwodowy. Strasznie mnie tam "obsmarował" ale jakos to zniosę. Ważne , że nie trwam juz w tym toksycznym zwiazku. I mam nadzieję , że wreszcie szczescie się do mnie usmiechnęło. Oby! Pozdrawiam Was wszystkie i życzę udanego dnia

Witam koleżanki! Ja własnie skonczyłam sprzatanie , wiec muszę odsapnąc troszkę. U mnie nic nowego poza tym , że czekam na sprawę rozwodową. No i troche sie tym stresuję. Ale to pewnie jeszcze nie prędko , zważywszy na to , jak sprawnie przebiegaja takie sprawy u nas. No ale co tu Wam będę przynudzac. Poza tym jestem bardzo szczesliwa i mam chęc do życia wreszcie. Pozdrawiam Was serdecznie i całuję

Witajcie dziewczynki! Jak Wam mija niedziela? Bo mnie tak srednio. Posprzeczałam się ze starszym synem:( Maluszek pojechał do taty i siedzę sama. Ale wieczorem będę miała goscia , więc buźka mi się będzie chachac:D Pozdrawiam Was bardzo bardzo serdecznie i slę buziaczki Miłej niedzieli

Witam i życzę miłego dnia

Witam ponownie:D Troszke mnie nie było co? U mnie w sumie bez wielkich zmian. Sprawa o której Wam pisałam na gg w rozkwicie:D Z dnia na dzien coraz lepiej. Jestem szczesliwa i oby tak było zawsze. Pozdrawiam serdecznie , miłej nocki , pa

Witajcie laseczki! Wróciłam:)

Ja tylko na chwilkę dziewczynki , chcialam sie pozegnac , bo nie bedzie mnie przez tydzien. Z przyczyn ode mnie nie zaleznych , nie bede miala neta przez jakis tydzien. Bede za Wami tesknic. Buziaczki. Pa.

No i co z tą nową stronką? Może teraz? :D

Aniu upał straszny więc pewnie po poludniu dopiero z nim wyjdę. A głodna też jestem ale leń jest silniejszy od głodu więc siedzę głodna:)

Aniu teraz moja kolej:D :D:D:D:D:D:D:D