Gonia.

Uspokoilam sie troche jak przeczytalam ze wasze maluszki tez takie cyrki z marudzeniem przy karmieniu odstawiaja. Tzn nie zebym Wam tego zyczyla ale ja juz mialam schizy ze mam za malo pokarmu, ze mala ciagle jest glodna, Ze na pewno cos jej jest i tak marudzi, ze... Ale widze ze nasze maluszki po prostu nas lekko terroryzuja, zeby dluzej je na cycu trzymac. Emilka potrafi usnac a po chwili otwiera oko i sprawdza czy jestem, po czym usmiecha sie i zasypia.

Duniu tak to sa wlasnie te zalecane kocyki. Sprawdzaja sie i to bardzo. U nas jest cieplo ok 26 stopni a on przepuszcza powietrze wiec mala sie nie ugrzeje. A jak chlodniej mozna zlozyc na dwa. Naprawde moge je polecic. Pewnie w Stanach tez je mozna kupic. Ewcisko - u mnie pielegniarka byla tylko raz. A jutro wybieram sie do niej z mala. Ciekawe czy juz jej cos przybylo. Ale czytalam ze dziecko wraca do wyjsciowej wagi po ok. 2 -3 tygodniach. Na szczescie mi zostalo juz tylko 1,5 kg do zrzucenia. Ale musze zaczac wiecej jesc bo czasami mi sie kreci w glowie. Ale nie o tym mialam pisac... Wiec pielegniarka mnie nie sprawdzala tylko zapytala jak sie czuje. Ale to dobrze ze Ciebie tez zbadala. Przynajmniej wiesz ze wszystko w porzadku. Co do pepka to ja nadal myje tylko woda i wyglada jakby juz mial odpasc. Od kiedy zaczelyscie uzywac plynow do kapieli? Bo ja nadal w samej wodzie ja myje i nie uzywam zadnych oliwek ani nawet sudocremu, pupa nie jest czerwona wiec chyba nie ma takiej potrzeby. Aha jeszcze jedne pytanie czy wy przepajacie maluszki woda??

Fasolkowa Mamo fajnie wyglada ten kojec. Co prawda nie za bardzo widze na tym zdjeciu gdzie sa te swiatelka ale wydaje mi sie ze powinny byc dobrze zabezpieczone przed malymi majsterkowiczami.

Anaconda nadrabiam czytanie i doszlam do opisu Twojego porodu- dobrze ze juz sie moge smiac bo ubaw mialam po pachy.

MantraaElle Gratuluje Alexa. Duzo zdrowka zycze obojgu i przespanych nocek. Zakochana Mamo - Kornelcia wyglada super w tej sukieneczce. Oj bedzie tatus kawalerow przeganial hihi. Aniu P Martusia robi podobne minki jak moja Emilka tak smisznie marszczy czolko. Wogole fajniusie te nasze dzieciaczki. I zauwazylam ze wiekszosc w rekawiczkach. Emilka potrafi nawet mnie podczas karmienia podrabac i to dosyc porzadnie. Dziekuje za rady o spacerkach. Co do karmienia to ja zaczynam od jednego cyca, przerwa na odbijanie(dlugosc zalezy jak bardzo domaga sie jedzenia, co prawda nie chrumka ale kreci glowa jak szalona), druga strona. I oczywiscie zmiana pampersa koniecznie przed inaczej nie chce jesc tylko marudzi. Duniu masz racjeEmilka jest tez w innych miejsach jesli ktos umie to poprawic poprosze i z gory dziekuje. A Jasiek wyglada tak slodko na tym rogalu. Tez bede musiala sprobowac ulozyc tak Emilke. Wyczytalam ze dziecko w nocy powinno byc w lozeczku a na dzien dobrze polozyc je w innym miejscu wiec poki co na dzien idzie do wozka. Ja kapie mala w zwyklej kranowie tak robili w szpitalu i poki co codziennie. Co do problemow z wyproznianiem (wiem nieciekawy temat) dla mnie jest to bardziej bolesne niz porod. Pewnie ze wzgledu na duze naciecie, ale pomaga mi jedzenie jogurtu w moim przypadku Activia i spacer. Nawet krotki 10 min.

Mam pytanie odnosnie spacerow kiedy mozna takiego maluszka wziasc pierwszy raz na spacer? I czy najpierw lepiej na poczatek otwierac oknoa? czy od razu na dwor?

Dodalam zdjecia malej ale mi wyszly jakies galerie. Nie umiem dodac ich inaczej.

A co do samego porodu to nawet kiedy bylam w szpitalu polozna mowila mi ze narazie to sa dopiero bole przepowiadajace, wiec nastawilam sie na cos "nie do wytrzymania". Kiedy wreszcie polozna raczyla mnie zbadac okazalo sie ze mam juz rozwarcie na 8cm. Niestety mala miala zle ulozona glowke przez co troche potrwalo zanim ja urodzilam. I niestety nacieli mnie bardzo gleboko. Pomimo ze nie bralam zzo to i tak do szycia bylam znieczulona od pasa w dol. Emilka urodzila sie z lekko splaszczona glowka i wielkim sincem na czole. Ale na szczescie juz wszystko sie wyrownalo i nic nie widac. Tylko ja cierpie chodzac do lazienki. Chyba jest to dla mnie gorszy bol niz porod. A teraz zabieram sie za czytanie.

Marteeeczka takietam jolaa annnnnnna gonzallo Mama E ---Gratuluje wszystkim nowym mamusiom i zycze duuuzzzoo zdrowka. Ganetka u mnie zaczelo sie w sobote - zaczal odchodzic mi czop, poczatkowo myslalam ze to juz wody (i tak podalam w szpitalu w efekcie czego musialam brac antybiotyki). W niedziele zaczely saczyc mi sie wody a wnocy dostalam boli ale jeszcze niezbyt silnych bo przespalam noc. Rano byly juz bardziej silne wiec pojechalismy do szpitala po 2 godzinnych badaniach zostawili mnie na oddziale. A urodzilam we wtorek o 7:47. Wiec jak widzisz troche to trwalo. Mala ma niestety zoltaczke na szczescie jest niski poziom czegos tam i nie musi byc naswietlana. Pielegniarka zauwazyla to wczoraj jak pobierali jej krew do badania. I zawolala lekarke (straszna suka - wiem nie powinnam ale ona kazala nam czekac 3 godz w szpitalu na wyniki a ja mam 20 min do tego szpitala, na szczescie pielegniarka powiedziala ze zadzwoni do nas z wynikami. I mozna byc milym) Mala poki co przesypia nam noce budzi sie tylko na jedzenie. Tylko pierwsza noc dala nam popalic.

Witam mamuski juz nie w dwupaku. Emilia urodzila sie 16.06 o 7:47. Wazyla 3040 i ma 50 cm. Rodzilam naturalnie. Wlasnie mala dala mi troche pospac dzieki Bogu bo w nocy dala nam ostro popalic. Porod nie byl az tak straszny ale szczegoly innym razem. Rzeczywiscie rodzilismy \"we dwoje\". Gdybym miala jeszcze raz decydowac tez tylko z moim. Mamy w dwupaku juz z doswiadczenia w pamietajcie o prawidlowym oddychaniu. To naprawde dziala. Kasza przekaz Samowi zeby sie nie martwil jak pojdziemy razem na woskowanie pleckow to powinnysmy dostac rabat. Emilka tak jak i Marianna ma duzo wloskow na pleckach hihi.

Ciekawe jak gonzallo bo ona jest na poczatku tabelki.

GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUS!!!!!!! Zycze duzo zdrowka dla maluszkow szczegolnie dla Mateuszka a mamusiom szybkiego powrotu do form. Tunciu - moge sobie tylko wyobrazic jak bardzo jest Ci ciezko, ale najwazniejsze ze lekarze tak szybko zareagowali i jak sama pisalas Mateuszek juz jest po operacji. A wiadomo ze im wczesniej rozpocznie sie leczenie tym wiksze szanse. Nasza tabelka bardzo szybko sie przenosi na dol. Ja nadal w dwupaku, chociaz wczoraj lekko wszystkich wystraszylam bo zaczelo cos ze mnie leciec. Poczatkowo myslalam ze to wody ale to chyba ten czop. Poczatkowo byl przezroczysty a pozniej zmieszany z krwia. Nadal mi sie tak lekko saczy. Ale poza tym nie mam zadnych skurczy. Dzisiaj zaczal mnie jeszcze bolec brzuch tak na dole i mala jest jakas spokojnejsza, wogole jakos kiepsko sie czuje. Jezeli nic sie nie wydarzy przez noc to jutro i tak ide na wizyte do lekarza.

Kasza ja podobnie jak dziewczyny tylko teoretycznie moge Ci pomoc ale tez slyszalam wiele dobrego o lisciach z kapusty. Wiec moze sprobuj. Ewentualnie nakladki na piersi http://www.consumer.philips.com/consumer/en/gb/consumer/cc/_productid_SCF156_01_GB_CONSUMER/Nipple-Protectors+SCF156-01 podobne tez sa pomocne. Znalazlam tez istrukcje masazu na kolki. Moze sie przydac jesli ktorys maluszek ma ten problem http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4032206,Masaz_na_kolke.html

A ja mialam dzisiaj straszna noc bo ktos probowal wlamac sie do mojego samochodu. Co prawda slyszalam w nocy jakies glosy ale myslalam ze to do sasiadow ktos przyjechal. A pozniej kolo 1 ktos zaczal sie do bijac do drzwi i to byla sasiadka zeby mi o tym powiedziec. Wiec zadzwonilismy na Garde i o dziwo bardzo szybko przyjechali. Ale w zasadzie nic nie zrobili. Najdziwniejsze jest to ze wsiedli (zlodzieje a wlasciwie to byli tacy gowniarze 18-19 lat) do samochodu ale nic nie wzieli w sumie nic tam nie bylo poza radiem. Nie wiem czeu wybrali moj samochod bo jest chyba najstarszy na osiedlu, odrapany i wogole, a poza tym moj chlopak zaparkowal tak ze blokowal wyjazd. Chyba ze zamierzali przejechac po chodniku... Oczywiscie sie wkurzylam bo nie dosc ze moj samochod to jeszcze myslalam ze to taka spokojna okolica a tu masz. Chyba musze pogadac z sasiadami co by uwazali i \"mieli oczy otwarte\" . A poza tym u mnie cisza i zadnych oznak porodu. Ciekawe jak tam dziewczyny czy mamy juz nowe dzieciaczki???

Biala czekoladko GRATULACJE. Duzo zdrowka dla Kubusia i szybkiego powrotu do formy dla Ciebie. Kubus przesliczny, przystojniak z niego bedzie. Ciesze sie ze tak dobrze wspominasz porod bo to daje mi nadzieje ze wcale nie musi byc jak z horroru. Pozdrowionka i wypoczywajcie.

Co do 17.06 to o ile dobrze pamietam takietam ma na 15 tylko zle sie wpisala w tabelke ale rzeczywiscie duzo nas. Moj odbyl wczoraj powazna "rozmowe" z Emilka ze ma sie urodzic w weekend najlepiej w niedziele. I okaze sie czy bedziemy miec usluchana corke czy raczej nie hihi.Ach Ci tatusiowie...

Kasza dzieki za podpowiedz. Poki co i tak czekam do nastepnej srody z wizyta no chyba ze cos ruszy wczesniej. Dzisiaj rano dostalam jakis dziwnych boli ze nie moglam sie przekrecici z boku na bok ale juz mi przeszlo. Marianna wyglada przeslicznie i jakie ma wloski to chyba po mamusi. Pozdrawiam i zmykam bo ide na plotki z kolezankami. Dom wysprzatany to teraz czas na przyjemnosci.

Duniu dzieki za rade. Mam na dzieje ze nasze forum przetrwa mi bedziemy sie mogly nadal radzic w trudnych sytuacjach albo wymieniac pogladami i doswiadczeniem. Wiem ze nie naleze do najbradziej udzielajacych sie ale wynika to 1. z braku doswiadczenia wiec mamom nie za bardzo moge cos doradzic, 2. z braku wiekszych problemow ciazowych. Ale czytam wiernie i na biezaco. Zajrzalam tez na bloga rzeczywiscie Jasiek dzielnie walczy. Nawet dzisiaj czytalam ze to dobre cwieczenie dla maluszkow, klasc je na brzuszku zeby probowaly unosic glowke. Oczywiscie miec je caly czas pod kontrola.

Duniu \"Woda czy rumianek Mogłaś słyszeć, że do mycia buzi świetny jest napar z rumianku. To nieprawda: często powoduje uczu-lenia, więc lepiej z nim nie eksperymentować. Lepsza jest woda (przegotowana lub mineralna).\" Ale w sumie jezeli Twoj maly nie ma uczulenia... Ja mam jeszcze pytanie a propo pielegnacji pupy maluszka jakiego kremu uzywacie?? Polozna w szkole rodzenia mowila ze na poczatek najlepsza jest wazelina ale ja nigdy wczesniej o tym nie slyszalam. Wiec doswiadczone mamy prosze o rade bo jak do tej pory mam tyko sudocrem. Kasza ja cie napradwe podziwiam. Eh Ty i te Twoje przygody. To teraz tylko zeby mala byla zdrowa i dala Wam pospac w nocy. I wklejaj zdjecia bo juz sie nie moge doczekac.

Bylam dzisiaj na wizycie w szpitalu znowu ten sam standart cisnienie i obmacywanie brzucha. Z ta jedynie roznica ze doktorka zapytala mi sie czy chce (dokladnie jej nie zrozumialam) ale chodzilo o jedna z tych metod przyspieszania porodu. Ale pomyslalam sobie ze skoro do terminu mam jeszcze tydzien to poczekam. Jak sie nic nie ruszy to za tydzien ma mi to \\\"cos\\\" zrobic. Niby chcialam juz urodzic ale jak przyszlo co do czego to spanikowalam. Poza tym jeszcze mi sie mala bedzie msila za wyciagniecie jej wczesniej placzem po nocach... Nie mam dzisiaj weny do niczego, czuje sie zmeczona i spiaca. Probowalam spac ale nic z tego. To chyba sie wezme za prasowanie. Duniu Ty pisalas ze przemywasz malemu buzie rumiankiem, a ja wczoraj czytalam zeby w zadnym wypadku tego nie robic. I byc tu madry. Kazda ksiazka i kazdy artykul to sprzeczne rady. Chyba zaprzestane ich czytac.

Kasza GRATULACJE zdrowka dla dzieciaczka i oczywiscie mamusi. Juz sie nie moge doczekac zdjec maluszka. Wiem ze jestem dopiero w polowie listy ale tez juz moglabym urodzic. Jutro znowu ide na wizyte w sumie to nawet nie wiem po co bo i tak nikt nie bedzie mnie badal poza cisnieniem. A mala ma sie chyba dobrze bo strasznie sie wierci i kopie. A propo pytania o mycie psipsi ja tez czytalam zeby nie myc gleboko tzn na poczatku zostawic ta wydzieline.

Witam mamusie Nadal w dwupaku ale do terminu jeszcze 9 dni. Poki co nie mam zadnych oznak zblizajacego sie porodu. Tunciu najlepsze zyczonka w Dniu Urodzin. Klusiu Julcia jest po prostu przesliczna. Juz sie nie moge doczekac mojego skarba. Zycze Wam obu zdrowka i przespanych nocy. W weekend mielismy gosci i chociaz pogoda nie dopisala to i tak bylo milo. Zrobilismy cos w stylu grilla tylko do pieczenia nie uzywalismy grilla tylko specjalnych kamieni na ktorych mozna smazyc warzywa i miesko. Pysznosci... Mam dzisiaj strasznego lenia najpierw nie moglam zwlec sie z lozka, a teraz nie chce mi sie nic robic. A mialam wysprzatac lazienki (mam ich 3 wiec jest co robic).

Czekoladko jak to jest ze u Ciebie 3400 to duza dzidzia a mi lekarka powiedziala ze urodze male dziecko ok 3500g?????? Co do roznicy miedzy dziecmi to ja bym chciala tak ok 2 lat. Nie chce miec jedynaczki, a moj sie ze mna zgadza. Mam nadzieje ze nasz plan sie powiedzie.

Wlasnie wrocilam od lekarza wizyta standard - bicie serca dziecka, cisnienie, jak sie czuje- koniec wizyty. Powiedzial ze jesli do 15, 16 nie urodze to mam sie zglosic ale stwierdzil ze chyba juz bedzie po wszystkim tylko nie wiem na podstawie czego. Zajrzalam tez na chwile do pracy jak sobie radza beze mnie. I wszystce stwierdzili ze mi brzuch urosl ale jeszcze sie nie obnizyl. Moja ciaza tez planowana, ja chcialam juz wczesniej ale moj stwierdzil ze najpierw dom, wiem mial racje. Ja podobnie jak czekoladka w czerwcu jeszcze tabletki bralam. Co do terminu 17 jest z miesiaczki, ale ja zawsze mialam regularne i oczywiscie dokladnie pamietalam date ostatniej. Natomiast z USG mam na 19.06, usg bylo robione w 25 tyg.

Ganetka ja co prawda ze srodka tabelki jestem ale tez mam takie klucia w kroczu i czasami pobolewa mnie brzuch. Zadnych skurczy jeszcze nie mam. A dzisiaj jak sie obudzilam to mialam wrazenie ze przez ta jedna noc brzuch mi sie podwoil i wogole mam wrazenie ze jest nizej. Mi nikt nie kazal liczyc ruchow dziecka chociaz w karcie mam taka tabelke do zapisywania. Ale mala nie daje mi zapomniec o sobie . Wczoraj moj wieczorem mowi ze cos mala dzisiaj mniej ruchliwa (jak sie przejal!!!) a ja ze nie ze tylko mu nie relacjonuje kazdego ruchu.