Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gonia.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gonia.

  1. Witam Cos nam tu cisza zapanowala na forum. ZIzu u nas niestety "takie" czytanie nie przejdzie. Ale to M najczesciej usypia Emilke a ja zajmuje sie Lily no i oczywiscie bez czytania sie nie obejdzie i niestety na jednej ksiazce sie nie konczy. Annnna jak tort??? Ja ostatnio robilam gotowa mase waniliowa z Dr Oetkera i byla bardzo dobra. Sprobuj nastepnym razem. A u nas troche zmian, M zaczyna jutro nowa prace. W zwiazku czym mial wczoraj i dzisiaj wolne i ja chyba wole jak on jednak jest w pracy bo tak to caly dzien jest do gory nogami, Emilka ciagle chodzi za nim i jeczy ze cos chce, mnie nie slucha wogole. A jak jestesmy same w domu to mam caly dzien zaplanowany i zrobie wiecej. Chociaz nie powiem bo bylam rano na zakupach SAMA. Ogladalismy wczoraj przedszkola dla Emilki i z 3 wybranych jedno jest zlikwidowane, w drugim nie ma miejsc wiec nie mamy za duzego wyboru. chociaz podoba mi sie to przedszkole, menadzerka oprowadzila nas po calym, wszystko pokazala, wyjasnila. W wieku 2-3 sa dwie grupy, Emilka pojdzie do tej starszej, obiady gotowane sa na miejscu, Na tablicy jest wypisany caly rozklad dnia co bedzie na obiad, jakie zajecia beda np rysowanie itd. Patrzylismy jeszcze w miejscowosci gdzie mieszkamy ale znalazlam tylko opiekunke w dodatku ona ma juz 5 dzieciakow (nie mam pojecia jak sobie radzi). Wiec najparwdopodobniej od przyszlego piatku Emilka pojdzie do przedszkola. A ja od soboty wracam do pracy. Z jednej strony sie ciesze chociaz wiem ze bedzie mi ciezko. No niestety nie mam za duzego wyboru. Lusiu a Ty zdecydowalas sie juz co z przedszkolem dla Ewy??? Carmen, Ewcisko jak sie czujecie??? Takie tam pewnie nie masz teraz czasu z nami pisac??? Pozdrowionka
  2. Witam Duniu gratuluje wystepu Hani. Rosnie Wam talent w domu. Moja ostatnio chodzi i spiewa "sto lat" zostalo jej po urodzinach taty. A nasz wyjazd udal sie super, przede wszystkim ze wzgledu na pogode, jak nie w Londynie bylo cieplo a w niedziele jeszcze swiecilo sloneczko i zero mgly. Zaliczylismy nawej wycieczke statkiem. dziewczyny tez nam sie dobrze sprawowaly, nie przysporzyly na szczescie wiekszych klopotow opiekunkom. I chociaz wrocilismy padnieci od tego chodzenia, a w szcegolnosci po schodach do metra to i tak bylo warto. Jak czytam o Waszych dzieciakach to Emilka rysuje tylko jakies kreski i kropki i nijak to nie przypomina ludzi, nozyczek jeszcze nie trzymala w rekach. Juz postanowilam ze musze sobie wygospodarowac codziennie jakas godzine zeby wlasnie z nia posiedziec i porobic jakies wycinanki, wyklejanki, ze spiewaniem bedzie gorzej bo mamusi slon na ucho depnal :( Lusiu nie przejmuj sie co powiedza inni, mysl o sobie i dziecku a przedszkole na pewno jej nie zaszkodzi, a wlasnie pomoze. Zawsze to zabawa i zajecia w grupie. moj kuzyn nawet mi sugerowal ze Emilka powinna miec wiekszy kontak z dziecmi, tylko ze on z naszego pokolenia z dwojka dzieci. ja tez pomimo ze siedze w domu zamierzam wyslac Emilke do przedszkola od grudni. M wlasnie zmienia prace i zamierzamy w okolicy jego nowej pracy znalezc jakies przedszkole. Mamy o tyle latwiej ze corka sasiadow tam chodzi do przedszkola i chcialabym ja wyslac do tego samego, bo moglibysmy nawet na zmiany je zawozic i odbierac. Zizu Emilka tez nie chciala chodzic w kapciach za zadne skarby i jak bylam w Polsce kupilam jej na bazarku kapcioskarpetki takie za 10 zl i o dziwo problem sie rozwiazal. Moze tez powinnas sprobowac, mam na mysli cos takiego http://allegro.pl/kapcio-skarpetki-kapcie-z-podeszwa-abs-19-21-i1922471206.html
  3. Witam Tunciu zycze udanego wyjazdu do Francji, moze wrocisz z dobrymi wiesciami. Trzymam kciuki. A my w przyszlym tygodniu zamierzamy wreszcie zaczac szukac jakiegos przedszkola dla Emilki, na razie tylko na jeden dzien a pozniej zobaczymy. Wlasnie Carmen a czy Ty zapisywalas Witka do jakiegos playschool na przyszly rok??? Ja jeszcze tego nie zrobilam a musze sie wziasc. Wiem ze coniektorzy to juz do szkoly pozapisywali swoje dzieci. A my w tym temacie jeszcze nic, ale pocieszam sie ze u nas nie ma takiego tloku jak w wiekszych miastach. A co do prezentow pod choinke ja myslalam wlasnie o jakies kuchni plus moze zestaw tea time. A moj M wymyslil dla Emilki jakis samochod czy motor na baterie. Tylko nie pomyslal ze ona jeszcze kierowac nie potrafi a pozatym lepiej kupic jej to na wiosne no bo przeciez po domu mi tym nie bedzie jezdzila. Ech faceci. Ostatnio kupilam mlodej zestaw playdo i musze powiedziec ze bawi sie tym codziennie i ma coraz to nowe pomysly co by tu ulepic. W sumie tez fajny pomysl i niedrogi, my mamy ten http://www.toys.ie/PlayDoh--Super-Moulding-Mania-!106149-prd.aspx?qwSessionID=5bc67f5d-3116-4b20-b281-4764fd5a5bf5 W sumie wystarczy tylko co jakis czas dokupic plastoliny.
  4. Witam Ja tak na szybko kozystajac ze mi Emilka padla, ale i tak musze pisac jedna reka bo na drugiej kreci sie Lily. Monik, Jagoda gratuluje nowych pociech w drodze. Takie tam daj znac co u Ciebie?? Dodalam pare fotek na bloga zeby porownac czy dziewczyny sa podobne ui chyba jednak nie. Duniu u nas jest odwrotnie, odkad odstawilam Emilce butle zaczela wiecej jesc. krzywi sie tylko nad miesem, ale to juz od jakiegos czasu, natomiast warzywa uwielbia, brokuly, papryka, fasolka to jej ulubione. Mleko jua tylko zapychalo tym bardziej ze ona go pila w duzych ilosciach. A teraz nadal jej musze wieczorem dawac mleko w kubku ale tylko go trzyma a nie pije, a najlepsze ze musi byc odpowiednio podgrzane bo krzyk. Chyba bardziej jej sluzy do grzania rak. Annnnna wspolczuje Ci tych szostek teraz bo wiem jak pisalas jak Michal ciezko przechodzil pozostale zeby. U nas poki co ostatnia piatka wychodzi i tez mloda narzeka ze ja boli. A w czwartek nawet goraczki dostala 39,4 i tez podejrzewam ze to od zeba bo zadnych innych objawow nie miala. A teraz nie moge doczekac sie soboty i naszego wyjazdu do Londynu. M sie bardzo ucieszyl z prezentu. Obiad tez byl udany jedyne co to goraczka Emilki popsula nam lekko plany bo jeszcze w piatek mielismy wyjsc spotkac sie ze znajomymi, ale niestety musialam zostac w domu.
  5. Witam Moze wreszcie uda mi sie na spokojnie cos napisac, bo przy Emilce to ciezko bo ciagle pcha mi sie do kompa. Zaczne od zlozenia kondolencji i wyrazow wspolczucia dla M i calej rodziny Nemezis. I chociaz znalysmy sie tylko wirualnie to i tak jest mi bardzo przykro. Kasza nie przejmuj sie wlosami Pandy. Wygla i tak slicznie, a na pocieszenie powiem Ci ze i tak ma dluzsze niz Emilka a ona nie miala obcietego nawet milimetra. Zizu dodalam kilka fotek na bloga. Postaram sie wkleic wiecej jak znajde chwile. Takie tam trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie, a moze Ty juz po???A co do zabaw z dziecmi ja tez czesto pozostawiam Emilke sama w pokoju zeby moc w spokoju cos zrobic. Zreszta dzieci w tym wieku coraz czesciej zaczynaja bawic sie same. Emilka np "czyta" ksiazeczki swojemu misiowi. Ja na porodowke z Emilka jechalam z wymalowanymi pazurkami u nog az sie polozne smialy. Kasza a moze rowinac swoje zdanie dlaczego boisz sie wkladek. Bo ja zaczelam sie wlasnie nad nimi zastanawiac. Nawet mialam zalozyc jak bylam w Polsce ale ze nie wrocil mi jeszcze okres to skonczylo sie na tabletkach specjalnych dla karmiacych. Ale nadal mysle o wkladkach. Mamo E dziekuje za rady. Troche mni8e oswiecilas w sparwie lotnisk i polaczen. Bilety juz zakupilam lecimy 12 a wracamy 13 listopada. Hotel zarezerwowany. Spotkania nie obiecuje to to ma byc romantyczny wypad we dwoje. Kolezanka zostaje z dziewczynami. Zobaczymy jak przeskoczymy karmienie tzn jak mloda bedzie tylko na butli. przez dwa dni bop raczej nie uzbieram na tyle, a i tak juz jej daje butle przed snem to mi lepiej spi.
  6. Mam nadzieje ze ten powyzszy wpis jest tylko czyims glupim zartem i Nemezis wkrotce sie do nas odezwie.
  7. Witam Odnalazlam nasza ostatnia tabelke i postanowilam ja uaktualnic. Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54......... ................... Fasolkowa mama...Kinga....21.05....3350/54........13//17..11,9kg//81 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56...........1 3..... .9250//74 zizu77.............Zuzia......21.05....3330/56.........2 lata....12kg/92 Carmen37...... Witold......23.05...3500/55........17.....11,5//82 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......6/7 .....6970 /70 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...24 ....16.8kg/98 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56...... . ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// catherine_.........Laura.......05.06.....2950/50......... ./.....9350//75 Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53.......9 . .9360//73 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/........21/7 . ..12.3//85 Anaconda_a.......Magda.......11.06....4100/59........5 /15.....///8500 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........21/ .......12kg/86 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57......10/1....10400/79 AniaP..............Martusia.....13.06....3310/50.....17/0 ...13200/ok 83 Ewcisko............Wiktoria...13.06....3270/57..... .16//7....10200//81 Shila2...............Filipek......14.06....4240/58.... 19/19.....14800/91 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... .... ..6300/66 takietam...........Antosia.....15.06...3090/51......17/15 ......13,8/84 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58....1 1//15..10.5/84 annnnnnna.........Michał......16.06....3360/??......1 11 / 22..12400/89 Gonia................Emilia........16.06....3040/50....2lata 4m....14,5//94 gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55.... . ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51.....10 ....9.750//77.5 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53...........12//9.. 9570// myszka79.......Maja.........21.06....3212/51.......10 /00.....11000/ 72 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..16/89 nemezis2882.....Milena......24.06.....3300/54....... 15/10....12000/84 Sztorm............Jaś.......25.06.....3550/56..... . 22m-ce ..13/86 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51....10/29.. ...10/76 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 14/29 ...11200/83 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54.......6/ .9200.....//73. attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....12 kg/86 DRUGA TURA (niekoniecznie na czerwiec) termin porodu plec sztuk Nemezis2882 ......14.02.2011.........s............1.......Maksiu Catherine Gonia .........Lily .....19.05 .2011.....3360/50........5m....6440/62 Jagoda ...............02.08.2011
  8. Witam Musze sie pochwalic ze dzisiaj po raz pierwszy odwazylam sie wybrac na dluzsze wyjscie z domu z emilka bez pampersa. I o dziwo wrocila do domu sucha, bez zadnego akcydentu. Oby tak dalej to niedlugo juz chyba wogole zrezygnujemy z zakladania na noc tez. A teraz mam pytanie czy ktoras orientuje sie ile kosztuje -nie wiem czy to jest pociag czy metro- z lotniska Stanford do centrum Londynu. Bo nie wiem czy lepiej wybrac drozszy bilet na Heatrow czy tanszy na Stanset ale wlasnie tam jest dalej od centrum. A zamierzam zabrac do Londynu mojego M na urodziny. Chce mu zrobic niespodzianke. Pozdrowionka.
  9. Witam Dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia. Wiem, wiem nie mozna byc super we wszystkim szczegolnie jak sie ma dwojke dzieci ale wiecie jak to jest jak sie ma dola. Nic nie jes5t w stanie pocieszyc. Ale juz jest lepiej :) Z odstawianiem butli idzie niezle, wczoraj zabralam mala na zakupy i pozwolilam jej wybrac "specjalny kubek" tzn ja wybralam a Emilka zdecydowala jaki kolor ;) A w nocy zawsze brakuje mleka i rano mamy po niego jechac do sklepu. Poki co skutkuje. Nawet przespala mi cala noc. Lily tez podalam wczoraj pierwszy raz formule i w nocy miala tylko jedna pobudke. Chyba zaczne jej dawac butle przed snem. Bylam wczoraj na rozmowie z szefem na temat mojego powrotu do pracy. Powinnam wrocic 28 pazdziernika ale chce jeszcze wziasc moj zalegly urlop, no i tu sie zaczelo bo stwierdzil ze za okres macierzynskiego mi nie przysluguje a ja mu na to ze sprawdzalam i nalezy mi sie. Na co mi wypalil ze ta instytucja tez sie czasami myli. Wiec musze sprawdzic jeszcze gdzies indziej bo nie zamierzam mu odpuscic. Kasza zycze szybkiego znalezienia pracy, takiej do ktorej bedziesz chodzila z przyjemnoscia. Carmen a co u Ciebie jak samopoczucie???
  10. Witam Wczoraj wypisalam posta i Emilka mi wylaczyla kompa grrr. I tak mam z nia caly czas. W Polsce smiali sie ze ona tylko chodzi i patrzy co by tu sposocic. mam wrazenie ze wczesniej nikt mi nie wierzyl ze ona jest taka niedobra no to sie przekonali. A w naszym przypadku najlepsza kara jest jak ma isc do swojego pokoju i sama sie bawic. To najczesciej skutkuje i jak jej tak powiem to czasami mnie poslucha i jest grzeczna. niestety tylko czasami. Postanowilam wczoraj ze najwyzswzy czas pozegnac sie z butelka i nocnym piciem mleka. Wiec zrobilam mega wielka dziere w smoczku i powiedzialam ze butelka jest popsuta i musi pic z kubeczka. W dzien jak cie moge, wieczorem tez udalo sie ja uspic ale w nocy m nie wytrzymal i dal jej "tylko troche" mleka w butelce. o i po ch... ten caly moj wczorajszy wysilek jak ja uczy ze wystarczy troche poplakac i tata i tak da co chce. Oj czeka nas powazna rozmowa dzisiaj jak wroci z pracy. A moze ktoras z Was ma jakis pomysl na w miare bezbolesne pozegnanie z butla???? A do tego problem kupek Lily ciag dalszy. Lekarz kazal dawac mi jej slodzona wode???? Dla mnie to lekko dziwna metoda ktora jednak w akcie desperacji zastosowalam ale i tak nie dziala zreszta tak samo jak herbatki z kopru. jedyne co ja rusza to taki plyn cos na zasadzie czopków. Ostatnio dochodze do wniosku ze chyba nie jestem jednak stworzona do macierzynstwa, brak mi cierpliwosci, szczegolnie do Emilki i czasami samej mi wstyd za swoje zachowanie. no to sie pozalilam.
  11. Witam po dluuugiej nieobecnosci. Co prawda juz w piatek wrocilismy do domu ale w sobote chrzcilismy jeszcze Lily wiec nie dosc ze prosto z podrozy to mialam jeszcze gosci z Polski. Nie zdazylam jeszcze nadrobic czytania bo stwierdzilam ze najpierw sie odezwe. Wakacje nam sie udaly, pogoda dopisala. mielismy tylko kilka dni kiedy padalo. Niestety nie obylo sie bez chorob, na poczatku sierpnia obydwie mi sie rozlozyly. najpierw Emilka zlapala jakis katar (efekt kapieli w baseniku) i zarazila Lily. Mala miala napierw zastrzyki a pozniej antybiotyk. Emilka tez byla na antybiotyku. Oczywiscie nie obylo sie bez problemow bo pediatra w przychodni nie chciala nam przyjac bo nie mamy ubez, bo mala nie ma pesla itd. w sumie to teraz sie ciesze ze nie ona badala dziewczyny bo jak sie okazalo za dobrej opini nie ma i jej diagnozy nijak sie maja do rzeczywistosci. Na szczescie trafilam na fajna pediatre. Gorzej z pielegniarkami ktore dawaly malej zastrzyki wg jednej wazyla za malo a drugiej sie imie nie podobalo... rece opadaja. Najgorzej bylo na poczatku zanim Emilka sie przyzwyczaila do nowego miejsca, a jeszcze w miedzyczasie odwiedzalismy rodzine w Lodzi, wiec musialam ciagle za nia biegac zeby czegos nie spocila bo dom nie przystosowany dla dwulatka a do tego oni dopiero co sie tam wprowadzili wiec wszystko jeszcze nowe i czyste. No a jak juz Emilka zalapala rutyne w domu moich rodzicow to musielimy wracac do Irlandii i teraz od nowa trzeba je ustawiac... W miedzyczasie Emilka mi sie rozgadala na dobre, oczywiscie po polsku i teraz tata jej nie rozumie hihi. Juz ladnie mowi calymi zdaniami. Nauka korzystania z nocnika w trakcie tzn w dzien chodzi bez pampersa, a na noc i na drzemike ewentualnie jakies wyjscia dalsze jej zakladam. Wogole podrosla mi 3 cm przez ten pobyt w Polsce. Wyszalala sie za wszystkie czasy, cale dnie spedzala na dworze bawiac sie w piaskownicy. Lily tez urosla, juz potrafi trzymac zabawki w raczce, ciagle sie rozglada i jej oczkiem w glowie Emilki. Emilka chce juz ja sama przebierac, nosic i nawet karmic. Tylko cos mala ma ostatnio problemy kupkowe tzn ich brak nawet po kilka dni. A ze musimy nadrobic teraz kontrole i szczepionki to musze sie wypytac lekarza. Musze sie teraz na nowo odnalezc w Irlandii, a przede wszystkim doprowadzioc dom do porzadku bo nie dosc ze M przez 1,5 miesiaca sam tu krolowal to jeszcze robil remont. Co prawda niby posprzatal ale musze to jeszcze troche poprawic po swojemu. No to tak po krotce o nas, a teraz Was wszystkie pozdrawiam i zabieram sie do czytania zaleglosci.
  12. Witam Kasza - Emilka aniolek, moze i wyglada ale to tylko tyle bo z zachowania to taki maly diabelek. A ostatniej nocy przeszla sama siebie przychodzila do nas 5 razy. Nie mam pojecia dlaczego sie tak czesto budzi. Musze sie pochwalic ze wypowiedziala swoje pierwsze zdanie "Show me your back" Ewcisko gratulacje, ciesze sie ogromnie ze powiekszy sie grono naszych forumowych dzieciaczkow. Uwazaj na siebie Co do dlubania w nosie - Emilka tez to uwielbia a sowo przestan wrecxz ja zacheca. Wiec nie pozostaje nic innego jak przeczekac.
  13. Witam Myszko ale co Ty pewnie tez niedlugo dolaczysz do meza. A gdzie wybieracie sie w podroz poslubna??? Lusiu u nas to wyglada tak ze Emilka chce zebym caly czas sie z nia bawila, wiec jak chce cos zrobic w domu to chodzi i jeczy czym mnie doprowadza do szalenstwa. Ale tak jak piszesz dzieci teraz bardziej potrzebuja kontaktu z rowiesnikami, poza tym w przedszkolach wymyslaja im jakies zajecia a niestety nie jestem za dobra w tym. Juz sie nie moge doczekac mojego wyjazdu do Polski. ostatnie dwie nocki mnie wykonczyly, wstaje po kila razy bo albo Emilka sie obudzi albo Lily glodna, efekt obydwoje z M chodzimy na rzesach. Ostatnio jak wstalam w nocy i podgrzewalam mleko dla Emilki nastawilam je na nie wiem ile minut ale zdazylo wykipiec zanim sie zorientowalam, chociaz stalam obok. Mamy z M sprytny plan wyjazdu do kazimierza Dolnego na 2 dni, odemnie to nie tak daleko i chcemy zostawic Emilke z moja mama a wezmieny tylko Lily. Kiedys sama krytykowalam takie pomysly ale teraz wiem ze to jedyny sposob zebysmy mogli spokojnie pozwiedzac i odpoczac.
  14. Witam Kasza no to ma poczucie humoru Panda :) Emilka poki co kawaami jeszcze nie sypie ale np ostatnio poszla do sasiadow ok 10 rano akurat wracalysmy ze spaceru a ze mieli nie zamkniete drzwi na zamek to sobie otworzyla i weszla, glupio mi sie zrobilo bo sasiadka jeszcze w pizamie... Albo np wylac kolezance na glowe lakier do paznokci czemu nie... Carmen trzymam kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo tym razem :)
  15. Wzywana melduje sie :p Myszko najlepsze zyczenia na nowej drodze zycia dla Ciebie i Twojego M Ja tu caly czas was czytam tylko ciezko mi sie zebrac z pisaniem. Poza tym nic ciekawego sie nie dzieje, caly czas tylko dom i dzieci. Emilka juz nam sie na dobre rozgadala, czasami juz mam dosc tak jak np dzisiaj rano w drodze na zakupy tylko mama, mama, mama wrrrr. Co prawda nie mówi jeszcze zdaniami ale sklada tak po dwa trzy wyrazy. Udalo nam sie juz na dobre odstawic smoka, juz nawet o niego nie prosi i nie przeszkadza jej ze Lily ma. Caly czas musze na nia uwazac zeby nie zrobila Lily krzywdy bo probuje ja podnosic, wsadzac np monety do buzi. Zaczela juz nawet ogladac telewizje to znaczy jest w stanie usiasc i ogladac np 10min, ale ma tylko dwie plyty które lubi, film o psach i Baby Einstein (to plytka specjalnie przeznaczona dla malych dzieci) Z nocnikiem niestety u nas gorzej mala niby siada ale nic nie robi, a w dodatku nauczyla sie ze jak ma sie bawic w swoim pokoju (czego nie lubi) to sciaga pieluche i wola ze chce siku bo wie ze ja wezme do lazienki (nie usmiecha mi sie sprzatac po niej chociaz pewnie mnie to nie ominie) Kasza widze ze mamy podobnie jesli chodzi o wyslanie malej do przedszkola. Ja juz zaznaczylam M ze od pazdziernika Emilka MUSI isc chociaz na jeden dzien do przedszkola. Wolalabym zeby to bylo wiecej ale niestety nas nie stac. Tym bardziej ze pewnie wroce do pracy znowu tylko na pol etatu. I wcale nie uwazam ze jestem wyrodna matka to wina dzieci hihi. Mam jeszcze pytanie do dziewczyn mieszkajacych w Londynie, (poniewaz wybieramy sie tam w listopadzie na dwa dni) gdzie najlepiej sie zatrzymac chocdzi mi od dzielnice ewentualnie jakis w miare przystepny hotel. W planacjh mamy jakies male zwiedzanie i drugie pytanie poniewaz mamy malo czasu to co warto zobaczyc a co lepeij pominac. Dzieki za odpowiedz. A my juz niedlugo lecimy na urlop do Polski ja z dziewczynami na dwa miesiace hura. Nie wiem czy bede miala tam internet wiec moze mnie troche nie byc na forum. To chyba na tyle. Pozdrowionka
  16. Witam Kasza "3 dzien z deszczem" a ja mam to codziennie. oprócz tego brak towarzystwa do zabawy i tylko jest maaamaa. dzisiaj na szczescie umówiłam sie z kolezanka w tuns and fun wiec sie troche wyszalała. Musze zaczać ja tam zabierac chociaz raz w tygodniu to sie moze bardziej oswoi bo i tak ciagle chce zebym z nia wszedzie chodziła. Nareszcie dostałam dzisiaj paszport dla Lily wiec moge kupic bilety do Polski - tylko te ceny...
  17. Smoczek pomógł, mała już szczesliwa a bynajmniej uspokoiła sie. Lusiu ja tez myślałąm ze im Emilka bedzie starsza tym bedzie łatwiej ale niestety jest wrecz odwrotnie. Dopóki nie chodziła przynajmniej siedziała w jednym miejscu a teraz ciagle gdzieś ucieka. Czasami juz sie zastanawiam ze to może coś ze mna nie tak i tak ciagle na nia narzekamy, ale nawet moja mama stwierdziła po pobycie u nas ze z niej to takie "zywe srebro". I ze jednak ja i mój brat to byliśmy dużo spokojniejsi.
  18. Witam Tunciu no super Mateuszek sie rozwija, i to chyba przede wszystkim Twoja zasługa. także brawo dla mamy!!! Duniu wszedzie dobrze ale w domu najlepiej. Ja i tak Cie podziwiam ze Ty jeszcze kursujesz po Polsce z dzieciakami. Ja planuje lecieć po koniec lipca, tylko ja jade prosto do mamy i tam sie już zakotwicze na kilka tygodni. Ewentualnie jakies wyprawy jednodniowe bo nie mam zamiaru znowu sie pakować i targać całego kramu. A u mamy jak znam życie nic nie bede musiała robić bo wszystko bedzie sprzatniete i ugotowane, jeszcze mi przy młodych pomoże. Wiec tam na pewno wypoczne. Bo ostatnio wstaje rano i juz jestem zmeczona. Na szczeście dzisiaj sasiad zabrał Emilke do siebie wiec mam poranek wolny no została mi jeszcze Lily która własnie sie rozpłakała, wiec musze uciekac
  19. Witam Najlepsze życzenia dla naszych kolejnych jubilatów Biała Czekoladko dobrze że chociaż nie przeszkadza Kubusiowi ten gips, a na długo ma założony??? Kasza jak spotkanie w sprawie wizy??? Mam nadzieje ze wszystko poszło dobrze. Może wreszcie bedziecie mieć z górki, a sadzac po wczorajszej historii z pociagiem to już macie dobry poczatek ;) Ja od poniedziałku sama z maluchami. I chyba niestety nie wychodzi mi to najlepiej, ciagle sie złoszcze o coś na Emilke, fakt do najgrzeczniejszych to ona nie należy i musze miec oczy dookoła głowy bo np wczoraj próbowała otworzyć Lily buzie zeby włożyć jej smoczka, później chciała ja pogłaskać i włożyła jej palec w oko, do tego cały czas coś psoci, brakuje mi już cierpliwości a to przecież dopiero poczatek. A najgorsze jest ze pogoda do .... ciagle pada, i nawet nie moge Emilki do ogródka wypuścic, Lily też w sumie mało kiedy na spacerze. No to sobie ponarzekałam. A na poprawe nastroju M obiecał zajac sie dziecmi w sobote a ja bede mogła iśc na zakupy hura.
  20. Witam Najlepsze życzonka dla naszych duletnich solenizantów Zizu podziwiam Cie że tak długo karmiłaś. Ja po paru dniach miałam już chwile zwatpienia ale póki co karmie. Tylko że mała ma jakś wysypke na budzi takie malutkie krosteczki, czasami troche sie zaczerwienia i zastanawiam sie od czego to. Obstawiałam pomidory bo ostatnio jakoś sporo ich jadłam, ale chyba jednak nie. W sumie to żadnej diety nie stosuje bo tu twierdza ze można jeśc wszystko (oczywiście w granicach umiaru). Poza tym Lily ma sie super, nadal tylko je i spi. Już musze odłożyc spioszki newborny bo sa za małe ależ mi szybko rośnie. Emilka nadal chetnie asystuje przy przewijaniu czy kapaniu Lily. Emilka też nam sie ostatnio rozgadała, ale do całych zdań to jej jescze daleko. Ale zasób słownictwa powiekszych sie głównie o polskie słowa, to wynik spedzania całych dni z moja mama. My zdecydowaliśmy sie na tego konika bo sasiedzi maja i mała go uwielbia, co wcale nie oznacza ze jak bedzie miała swojego to nadal bedzie sie nim bawiła ;) ale ja teraz wychodze z założenia że zabawki beda dla obydwóch wiec jak nie Emilka to może Lily w przyszłości sie bedzie bawiła.
  21. Laura, Marianna, Kubuś najlepsze zyczenia urodzinowe. Dzieki dziewczyny za pomysły na prezenty. Staneło na koniku na biegunach tylko w takiej wersji plastikowej ze można trzymać i na dworze albo własnie na kuchni jak pisała Kasza. Jedyny problem tylko ze Emilka bawi sie ok 2 min jakas zabawka i traci zainteresowanie. No ale może z czasem to sie zmieni. Zizu ciesze sie ze mogłam byc pomocna. Mam nadzieje ze łóżko bedzie dobrze słuzyło Zuzi. Ganetko trzymac kciuki zeby Wam sie ułożyło w BB. A co do problemów z kapiela my tez przez to przechodziliśmy, Emilka jak tylko wspomniałam ze idziemy a kapac to zaczynała krzyczeć ze nie. Okazało sie ze jak M spłukiwał jej włosy to nalało jej sie wody do oczu, wogóle M ja chyba wystraszył tym spłukiwaniem włosów prysznicem. No ale udało mi sie jakos ja przekonac i zaczełam od pokazywania na gumowej kaczce jak bierze prysznic i jakos Emilka z powrotem sie przekonała do kapieli. Może u Was tez podziała.
  22. Witam Ja tak tylko na szybko, bo chce wykorzystać czas że dziewczyny spia i tez sobie odpoczać. Mam pytanie odnośnie prezentów dla naszych dwulatków, bo głowimy sie z M co kupić Emilce ale jakoś nic nie przychodzi mi do głowy. Pozdrawiam
×