Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gonia.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gonia.

  1. Witam Nareszcie sie zebrałam żeby coś naskrobać. Joola ja chyba jako jedyna rozumiem Twojego M bo w ubiegłym roku to niestety ja zapomniałam o naszej rocznicy. No na szczeście M mi wybaczył :-P więc nie bądź za sroga dla M. A co głupich żartów Ucznia - brak słów, mam tylko nadzieje ze zapamieta sobie na całe życie ze nie wolno bawić sie czyims kosztem. A propo płci bejbika nic nie przegapiłaś, dopiero 21 marca ide na USG wiec jak dzidzia raczy sie pokazać to poznamy płeć. A czuje sie w sumie dobrze tylko już coraz czesciej i szybciej sie mecze. A przy Emilce nie da sie odpoczać. Wczoraj mi M powiedział że on woli isć na 12 godzin do pracy niz zostać z mała w domu. Rozumiem go bo przy nim zachowuje sie jeszcze gorzej, ale i tak mu wypaliłam ze on zostaje tylko 2 dni w tygodniu z nia a ja 5. Zizu jak Zuzia??? Mam nadzieje że już jej sie polepszyło. A co do siostry M to dzisiaj po południu bedzie miała przeszczep. Także nie pozostaje nam nic oinnego jak tylko trzymać kciuki żeby sie przyjął. Kasza a co u Ciebie??? Jak samochód ożył??? Oglądałam zdjecia z imprezki, nastepnym razem ustawiaj Marianke przodem do aparatu ;) W kwestii nocnika chyba nie pomoge, u nas wyglada to tak mała wola siii pokazuje na pampersa i łazienke a w momencie kiedy otworze jej drzwi biegnie do umywalki i odkreca wode zeby ciapac rece. A jak sie zapytam czy chce siku to odpowiada NIE i nie da rady zeby posadzic ja na nocnik czy sedes. Takie małe a juz oszukują grrr. Tunciu - super wieści z Mateuszkiem. Gratuluje postepów. U nas tłusty czwartek obył sie bez paczków ale za to zrobiłam faworki.
  2. Witam Juz sie troche pogodziłam z ułamanymi ząbkami, ale w jak bede w Polsce w wakacje to wezme Emilke do dentysty. Zobaczymy co powie, czy jest sens nadrabiać czy lepiej poczekac na stałe. A ja przed chwila miałam poranna sasiedzka kawe i czworo małych rozrabiaków w domu (Carmen szkoda ze nie mieszkasz bliżej mogłabys wpaść). Odwłali dzisiaj grupe w MC i zaprosiłam Emilce towarzystwo do domu, żeby sie nie nudziła. A teraz po szaleństwach padła, a ja niestety musze ogarnać troche kuchne hihi, ale kawka i forum najpierw. Carmen - szybko znaleźliscie mieszkanie i z tego co piszesz co samo centrum, chociaż cena też niezła. Ale uważam że czasami lepiej dać troche wiecej i być na swoim. A co do problemów Witka, też to przerabiałam z Emilka. Ja dawałam jej codziennie Activie i pilnowałam żeby dużo piła. Tutaj masz linka do poczytania http://www.zdrowybrzuszek.pl/nook/sos_niezbednik.html z tym że ja nie używałam tego preparatu, ale sam artykuł jest ciekawy. Ewcisko - musisz odpuścic chyba na jakiś czas nocnik i trening. Ja tez póki co dałam sobie spokój. Chociaz Emilka ostatnio zauważyłam próbuje siadac na nocnik lalki. Najpierw sadzam lale, (można nawet usłyszeć odgłos) a póżniej mała sama pakuje swoja pupe na nocnik. Może też spróbuj kupić taka lalke. Tylko chyba powinnaś odczekać chwile żeby mała zapomniała. Kasza a z tą Warszawą to już pewne??? A jak Tobie sie podoba perspektywa powrotu do kraju??? W sumie to najważniejsze że bedziecie razem. A jak wygląda sytuacja z mieszkaniem i pracą niestety nie mam zielonego pojecia.
  3. Witam My wczoraj mielismy mały wypadek tzn Emilka miała, siedziala u taty na kolanach i probowała sciagnać ze stołu kalendarz taki duzy ( a propo M wydrukował wczoraj własnie z jej zdjeciami) i tak niefortunnie sie wychyliła ze przywaliła głowa w stół. Oczywiście było duzo płaczu a po chwili okazało sie ze główka jest ok ale ząbki... obydwie górne jedynki ułamane w połowie. Nie moge tego przezyc az sie poryczałam wczoraj. M mi tłumaczy że mogło sie to skończyć gorzej ale i tak to dla mnie żadne pocieszenie, może dlatego ze ja zawsze miałam problemy z zebami i obiecałam sobie że zadbam o zabki dzieci a tu taka historia. Byłam u sasiadki od razu bo ona pracuje u stomatologa co prawda jest akrat w Polsce ale przez jej męża udało mi sie dowiedziec ze nic nie robia z takich przypadkach, jedynie musze regularnie myc jej zabki. Ale coś mi sie wydaje że jednak bedziemy musieli jej wyrównac te ząbki. A teraz sie zastanawiam na zmiana stołu bo mamy szklany, może gdyby był drewniany... Nie mam weny teraz pisać więcej. Odezwe sie pozniej
  4. Witam Dawno juz nie pisałam, ale mam nadzieje że może jeszcze mnie pamietacie. Podczytuje Was, ale na regularne pisanie brakuje mi niestety czasu. Byłam ostatnio na wizycie w szpitalu, ale miałam do czynienia tylko z położna (irlandzka rzeczywistość). Niestety mam jakieś bakterie w moczu wiec bede musiała miec podany antybiotyk w czasie porodu. Czy któraś z Was też to ma?? Poza tym wszystko w porzadku. Czuje sie juz tylko taka duża i niby przytyłam tylko 4kg ale mam wrażenie że brzuchol wiekszy niż przy pierwszej ciaży. No i czasami mnie poblewa szczególnie jak za duzo ponosze moją córke w ciagu dnia. Kropeczko - podczytujac ostatnio trafilam na Twojego posta na temat operacji i chciałam Ci tylko napisać że naprawde podziwiam Cie za to że potrafiłaś "wziąść sie" za siebie i zdecydować na operacje zamiast tylko uzalać na swoją otyłość i tyć dalej. Pozdrawiam wszystkie majówki
  5. Shila dzieki za informacje i linka. A czy Ty po porodzie coś z tym robilaś np. brałaś jakiś antybiotyk??? Duniu uśmiałam sie z Hani i jej historyjki. U nas nastepuje to bez ostrzeżenia, za kazdym razem powtarzam młodej ze damy tak nie robia a ona tylko sie śmieje. Ganetko dobrze że odbyło sie bez żadnych problemów i masz za soba całą tą sprawe rozwodowa. Wyobrażam sobie że do najprzyjemniejszych to ona nie należała. A masz już plany co dalej tzn wracasz do Polski??? I co na to eks no bo jesli on zostaje w Austrii to bedzie miał troche ograniczony kontakt z Benim??? A dla Beniego życze dużo zdrówka. A to że sie zrobil uparciuch nie byłabym pewna czy to wynika z przebywania z babcia czy to raczej "ten" wiek. Z Emilki tez sie robi mały diabełek, coraz cześciej ma swoje zdanie. Już mi sie zdażylo że leżała w sklepie na podłodze i krzyczała. Kasza Tobie to zawsze musi sie jakaś przygoda trafić. Ale ciesz sie że tak młodo wygladasz. Bo jak bedziesz miała czterdziestke to wszyscy bede mysleli ze masz dopiero trzydzieści.
  6. Kasza, Duniu dzieki za informacje. Położna powiedziała mi tylko ze dostane antybiotyk w czasie porodu, ale nic nie mówiła ze musze brac teraz. jak bede na wizycie kontrolnej u GP to musze sie go zapytac, zobaczymy co on powie. Kasza a moze sprobuj kapać mała w Oilatum. Ja kapałam w tym Emilke zaraz po urodzeniu. Dodatkowo mozesz spróbowac samrowc te zmiany na skórze kremem Oilatum. Ale to tylko moje dobre rady, a oczywiście zapytaj lekarza. Mam nadzieje ze to nic groźnego. Tunciu no nie jeszcze do Ciebie sie przyplątało choróbsko. To już chyba wyczerpaliście limit chorób.
  7. Zapomniałam Wam sie pochwalić ze kupiliśmy ostatnio Emilce stolik który mała uwielbia. Juz jakiś czas temu zauwazyłam ze lubi siadać na małym krzesełku u mojego brata. Korzyść mam taka ze mała potrafi sobie siedziec i bawić sie sama. My zdecydowaliśmy sie na taki zwykły ze Smytha http://www.toys.ie/Wooden-Pencil-Table-and-2-Chairs-!H01947-prod.aspx chociaz widziałam fajne z Kubusiem Puchatkiem pasujacy do jej pokoiku tylko 3 x droższy. A ten przynajmniej jest juz sprawdzony przez kolezanke. Mamo E zdecydowałam sie na szczoteczke elektryczna, tylko jak ja włacze to Emilka nie chce jej uzywac tylko mi daje i pozwala zebym umyła jej zabki (czym jestem zaskoczona). A w nagrode moze później sama sobie szorować (czytaj trzymac w buzi) juz wyłączona. Tylko ze ja nie kupowałam jej dzieicecej tylko ma taka "dorosła".
  8. Witam Ja juz z rana zdazyłam zaliczyc wizyte w szpitalu, rutynowa kontrola. Nawet mnie doktor na oczy nie widział tylko położna (irlandzka słuzba zdrowia). W kazdym badz razie wszystko jest ok, dzidzia rosnie prawidłowo, jedyne co to mam bakterie w moczu, dostałam jakies ulotki na ten temat wiec musze sie zagłebić w lekture o co chodzi. Bo na moje pytanie skad sie wzieły i czy mozna im zapobiegac położna zaczeła mi czytac ulotke - tyle to sama potrafie. Kasza może Tobie ta nazwa coś powie "Group B streptococcal (GBS)" Emilka musiała dzisiaj zostac z nowa opiekunka, na szczeście obyło sie bez płaczu. Ciesze sie bo przynajmniej wiem ze moge ja spokojnie zostawić nastepnym razem. Duniu - to zycze Ci szybkiej wiosny.
  9. Carmen no super było by sie spotkac. A ta trasa koncertowa to juz tak realnie z datami, miejscami, godzinami???? Przyznam ze nazwy zespołów nic mi nie mówią, ale to chyba nie mój ulubiony gatunek muzyki. A spotkania juz sie nie moge doczekac.
  10. Shila obyscie juz jednak nie musieli wracac do tego szpitala, trzymam kciuki. Duniu a Mr Jasiowi duzo zdrowia zycze. Kasza oj ja to bym chciała zeby mnie tak M "pomolestował" ;) a tu nic, chyba go mój brzuchol odstrasza hihi. A Ty sie troche nie rozpedziłaś z tymi szkołami srednimi???? Ja rozumiem przedszkole, podstawówka... Nemezis współczuje Ci pobytu w szpitalu, mam nadzieje że Maksiu juz ma sie lepiej. A ze Milenka nie robi postepów w mowie nie przejmuj sie nie wszystko na raz. Przyjdzie i na nia czas. A u nas przy okzaji zabkowania znowu pupa odparzona, mała nawet nie pozwala mi pampersa zmienic bo jak widzi co sie swieci to zwiewa. Zakupiłam wczoraj maść mam nadzieje ze pomoże. No i co gorsza wogóle nie chce jeść. Od kilku dni w zasadzie nie jadła normalnego obiadu bo nic w nia nie moge wcisnać. Dobrze że chociaż pije.
  11. Kasza no to super, tez musze "zainwestować" w ta nakładke, ale teraz jej troche odpusciłam przez te zeby. Aha no i musze przestac uzywac bodziaków bo tak to zanim ja poodpinam...
  12. Witam U mnie w domu wszyscy zasmarkani, Emilka chyba najmniej. M od środy w domu, wiec wszystko poprzewracane do góry nogami, młoda mnie nie słucha bo jest tata i tylko jego widzi. Ogolnie niby nie czuje sie chora, nie mam temp, tylko kaszle (ale to mnie trzyma juz od miesiaca) i ten zatkany nos, a do tego wszedł mi jakis bół miedzy zebra oooo ratunku!!!! A zeby było ciekawiej to dzisiaj i jutro do pracy musze isc :( Duniu a juz Ci zazdrosciłam jak pisałaś ze masz 20 stopni ale juz mi przeszło ;) Okropna ta pogode macie, ale u nas nie lepsza tylko ze wieje i pada wiec i tak musimy siedziec w domu. A jesli chodzi o paraliz to w Irlandii jest to samo jak były minusowe temp i szklanka na jezdniach to paraliz. A póki co siedz w domu to takie jazdy jednak niebezpieczne. Carmen widze ze dzisiejszy post juz bardziej optymistyczny. Mam nadzieje ze jednak uda Wam sie na nowo porozumieć i nabrac zaufania. Pozdrawiam Cie serdecznie. Shila mam nadzieje ze Filip szybko wyzdrowieje i wypuszcza go z tego szpitala. Myszko no to niefajnie masz z tym ogrzewaniem. A Ty ostatnio pisałaś ze zamierzacie szukac nowego domu, jakies postepy???
  13. Jeszcze apropo dwujezyczności znajomi M, on Irlandczyk ona z Kolumbi, spotkałam ich w ubiegłym roku i ich trzyletnia córka mówiła do mamy po hiszpańsku a do taty po ang. Niesamowite bo wogóle nie mieszała i potrafiła sie tak ot przełączyć. Ale jej mama mówiła własnie tylko i wyłącznie do niej po hiszpańsku.
  14. Witam Apsika - fajnie ze sie odezwałaś, dodaj aktualne zdjecia na bloga i pisz co u Was. Pozdrowionka. A co z reszta dziewczyn???? Marteczka, Kolorowy Motylku, Pimach, Gonzallo, Takie tam co u Was????? U nas od czterech dni jazdy z zebami, ida trójki dolne już widać a z górnymi nie wiem co bo Emilka nie pozawala mi zajrzeć do buziola. Mam najedzie ze już niedługo sie to skończy bo maruda niesamowita, do tego w nocy co troche sie budzi, spimy z nia na zmiane, ja albo M. W sobote zaliczylismu urodziny, solenizant ma 6 lat wiec srednia wieku gosci tez taka była co nie przeszkadzało Emilce wogóle i szalała razem z nimi. W ubiegłym tygodniu w przedszkolu obok mojej pracy zmarł 21-miesieczny chłopczyk. Jako przyczyne podali smierc łóżeczkowa. Co za tragedia dla rodziców. A wogóle byłam w szoku bo myślałam ze ta smierc łózeczkowa dotyczy tylko takim małych dzieciaczków do jakiegos 6 miesiaca a ten miał 21. Annnnna no to gratuluje pracy. Kasza ja mam tak samo obiecuje sobie ze bede mówiła tylko po polsku do Emilki, ale jak jestem z nia np u kolezanki to mówie po angielsku tak zeby inne dzieci tez rozumiały. Albo jak chce dopiec M.
  15. Kasza - dzieki za rady. U nas póki co z zasypianiem nie ma problemu, odkładamy mała do łóżeczka i wychodzimy z pokoju, tylko sie boje ze otwarte łóżko może jej nasunać pomysły do wychodzenia z niego. A z drugiej strony wolałabym chyba spróbowac teraz niz w maju jak sie dzidzia urodzi, no bo musze wiedziec czy inwestowac w drugie łóżeczko. No i do tego fakt żeby mała nie powiazała "zabrania" łóżeczka z narodzinami dziecka. Ale póki co poczekam az jej sie zebolki wyrżna bo ida nam trójki i sie straszna maruda ostatnio zrobiła. A wsprawie odnajdywania przodków nie pomoge bo nigdy sie tym nie zajmowałam. Annnnna- masz racje ze jezeli rodzice sa Polakami to powinni mówić po Polsku, tylko że np w moim przypadku ja mówie po Polsku a M po ang tak wiec mała od poczatku ma do czynienia z dwoma jezykami. Ale zauważyłam ze mówi niektóre słowa po polsku a niektóre po ang, a rozumie w obu jezykach. Zreszta rozmawiałam z moja sasiadka logopeda która powiedziała mi ze ja np nie pownnam mówić do niej po ang bo to nie mój ojczysty jezyk i nigdy nie bedzie w 100% poprawny. A czy zacznie mówić poźniej zobaczymy - to tez w duzej mierze zalezy od konkretnego dziecka. U Kaszy ta sytuacja jeszcze bardziej skomplikowana. A czy Sam mówi do małej w swoim ojczystym języku??? MantraaElle - coś mi sie kojarzy że w Polsce też kobieta może starać sie o alimenty dla siebie jeżeli nie pracuje a zajmuje sie dziecmi.
  16. Ganetko - przyjmij moje kondolencje. I trzymaj sie. Carmen kłótnia kłótnia ale pomyśl sobie jakie godzenie może być miłe... ;) Po Twoim poście wnioskuje że M za cienko ubrał małego???? Mój był lepszy bo ostatnio wziął małą na spacer, było dosyc zimno a on nie wziął jej rękawiczek jak wrócili to rece miała jak lody a do tego tak czerwone, wyglądały jak odmrożone, na szceście mała ma sie dobrze. Biała Czekoladko - no to widze że Kuba ma już swoja poranna rutyne. Zazdroszcze Ci bo Emilka nawet nie chce usiaść na nocniku. Poki co wiec zaprzestałam żeby jej nie zniechecać, a zaczne znowu za jakis czas, nic na siłe. Co to mycia zębów u nas to samo, myjemy razem tylko ze Emilka wkłada szczoteczke do buzi troche ja potrzyma i koniec. A żebym ja umyła - nic z tego bo zaciska usta i nie ma szans. Ja sie zastanawiałam czy nie dac jej elektrycznej - tylko nie wiem czy to jest odpowiednie dla takiego małego dziecka. Bo my z M własnie takich uzywamy i ona tez chce. Kasza a jak wyglada teraz zasypianie Marianki bo ona juz spi w normalnym łóżku??? Nie ucieka??? Bo mam nastepny dylemat z łóżeczkiem dla bejbika. Nie chce kupować drugiego i myślałam zeby lepiej jej kupić normalne łóżko. Tylko sie obawiam czy nie bedzie mi z niego zwiewała. Musimy chyba najpierw przeprowadzić próbe (bo jej łóżeczko można przerobić na łóżko) i wtedy zobaczymy. My niedawno wróciłyśmy z miasta. Umówiłam sie na kawe z kolezanka na 11. O 10:45 zadzwoniła ze własnie wstała, wiec przełożyłyśmy spotkanie na 12, a wtedy zadzwoniła ze spóźniła sie na autobus a ma co godz. Wiec w efekcie kawe wypiłam sama i wróciłam do domu. Dla mnie samo już spóźnienie jest niedopuszczalne a takie wystawienie wrrr. Oj chyba minie troche czasu zanim sie z nia znowu umówie.
  17. Lusiu przykre to co piszesz o swoim związku. A może rzeczywiście gdybys podjeła jakaś prace M zaczał by sie inaczej (lepiej) do Ciebie odnosić. Może na poczatek poszukaj czegoś na pół etatu lub chociaz na kilka godzin tygodniowo. Ja tak pracuje i powiem Ci ze jestem zadowolona bo chociaz to praca ale zawsze jakies oderwanie sie od domu no i kontak z ludzmi. A poza tym mam swoje pieniadze i nie musze sie prosić M. Chociaz uczciwie musze przyznac ze nie moge na niego narzekać, bo czasami to sam Mi mówi zebym poszła na zakupy, albo umówiła sie z kolezankami. Zycze Ci zeby Wam sie udało przetrwac ten kryzys i wzmocnić Wasz zwiazek. Duniu a możesz mi powiedzieć gdzie Ty jeszcze pomiedzy dwojgiem dzieci i zajmowaniem sie domem znajduszesz czas na pieczenie chleba??? Tunciu a Ty????? To ja może tylko jakaś taka niezorganizowana jestem ;) Pozdrawiam i zycze miłego weekendziku :)
  18. Witam Miło znowu zobaczyć ze dziewczyny zaczeły sie odzywać. A ja cały tydzien jakiś taki zajety, a to kolezanka przyszla na ploty, a to mnie zaprosili, dzisiaj Emilka było u sasiadki na urodzinach (a teraz padła wiec mama ma czas na kafe z kawka :) ) Duniu dałaś mi do myślenia tym ze w Reksiu jest za duzo szczegółów bo ja własnie zamierzałam sciagnac Emilce Reksia. Ona przepada za psami i w sumie telewizja dla niej nie istnieje ale M puscił jej ostatnio film z psami, i teraz woła nas pokazuje na tv i woła hau hau. Wiec pomyślałam ze Reksio byłby dobry. Z jednej strony fajnie jak by tak na chwile zajeła sie ogladaniem bajki ale ona po 2 min sie nudzi, a nie zamierzam tez na sile przyzwyczajac ja do tv. Przeczytałam tez ten artykuł na temat karmienia piersia, wniosek matka wie najlepiej a wszystkie zalecenia i taks ie zmienjaja co kilka lat. Zreszta z tego co pamietam to i tak wiekszosc z nas przed szostym miesiacem zaczeła podawac jakies dodatkowe pokarmy. Kasza ja tez sie nie znam na tych ocenach i chyba nie do konca zrozumiałam Twoja wypowiedź ale przytulam Cie mocno. A co do wyjazdów w ciemno tak to już jest ze jak jestesmy sami to wszystko jest łatwiejsze a przy dziecku otwiera nam sie wyobraźnia i przynajmniej ja musze teraz mniec wszystko dokładnie zaplanowane. Mamo E czy ten buggy board to jest ta dostawka do wózka na której dziecko stoi??? tez o tym myślałam. U nas w sumie wyglada to tak ze oboje jestesmy zmotoryzowani. A do tego na poczatku bedzie tu moja mama, a później ja chce jechac do Polski , a wiec dwie pary rak. A spacer moge zawsze odbyć przed domem gdzie mamy duzy plac zieleni i juz teraz chodzimy tu bez wózka. Na razie nie kupuje nic az do rozwiazania. A poźniej zobaczymy jak sobie bede radziła. Carmen ja tez sie dołącze do zachwytów- piekne zdjecia. Mi kolega obiecał taka rodzinna sesje jak mi wiekszy brzuch urośnie. Pochwale sie Wam jak już zrobimy. Ganetko ciesze sie ze wreszcie sie odezwałaś. My z M planowaliśmy wyjazd do Wiednia w marcu ale nic z tych planów chyba nie wyjdzie. W ostateczności zaliczymy północna Irlandie to nie to samo ale zawsze jakas odskocznia. Mamo E czy korzystałaś może kiedykolwiek z tej strony http://www.shoesforkids.co.uk/ Albo może któraś z Was korzystała Własnie zamierzam zamówić jakies butki dla Emilki a tutaj maja Clarksa sporo tanszego niz u nas w sklepach.
  19. Witam Ale nam sie ruch zrobiła na kafe az miło. Mamo E no własnie mi sie podobaja te wózki Phil&Ted ale powiedziałam ze nie dam znowu tyle za wózek, który nawet nie wiem na jak długo posłuży. Na pierwszy wydaliśmy majatek prawie 2000zł i lezy na strychu a uzywam takiej zwykłej parasolki za 200zł. Zastanawiam sie czy wogóle jest sens kupować , chyba troche poczekam i zobaczymy. W sumie mam jeszcze chuste i nosidełko moge je zaczac uzywac bo przy Emilce jakoś lezały w kacie. A jak jest róznica wieku pomiedzy Twoimi dziewczynami bo nie pamietam??? Lusiu u nas włoski to jeszcze dłuuugggo nie beda podcinane. Duniu z ta bezludna wyspa moze byc problem, ale moze postaraj sie zostawic dzieci z M i wybrac sie na samotne zakupy albo kawe. Tobie dobrze zrobi chwila samotnosci a M sie nic nie stanie jak spedzi troche czasu z dziecmi sam na sam. Mi M dzisiaj z samego rana zabrał Emilke do Toy&Fun a ja mogłam spac do 11 (musiałam odespac nocke a dzisiaj kolejna)
  20. Penelopo , Emilio - duzo zdrówka i kurujcie sie dziewczyny
  21. Witam Fajnie wyglada ten przewijak z wanienka wysuwana. Ja mam coś podobnego tylko w wersji drewnianej. Obecnie słuzy jako półka a w wanience trzymam rzeczy do prania małej. Ja do tej wanienki miałam tylko taka prosta podkładke http://www.mothercare.ie/ContentBuilder/DisplayPage.aspx?DataId=DA000057&view=detail&ProductID=PR000007&UniqueID=135 I sprawdziła sie super. To jest zwykły druciany stelaz i naciagniety na niego materiał flanelowy. Problem bakterii rozwiazany bo po kazdym myciu mozna zdjac materiał i go wyprac i wysuszyc. A do tego niedrogo. Nie przesadzajcie tez z termometrami bo tak naprawde uzywa sie ich na poczatku a pożniej to już tylko łokciem sie mierzy tem.
  22. Witam Ale naskrobałyście od wczoraj... Odpisze tylko co pamietam Stokrotko GRATULUJE podwojnego szczęścia. Penelopo GRTAULUJE synka. A że nie córeczka, z czasem oswoisz sie z ta myślą i nie powiesz ze nie zamieniłabyś go nigdy w zyciu na żadna dziewczynke. Ja sie tylko obawiam ze moge zareagowac podobnie bo ja tez z nastawieniem na dziewczynke. Kasiulaaa to krzesło do karmienia fajnie wyglada ale nie jest praktyczne. Ja mam bardzo podobne i siedzisko jest dosyć waskie do tego te podłokietniki sa dosyc wysoko. I przyznam ze lepiej mi sie w nim czyta ksiazke niz karmi dziecko nieważne piersia czy butelka. Wiec gdys sie decydowała kupować to postaraj sie najpierw do niego przymierzyć i wyobrazic ze karmisz. Tym bardziej ze te fotele sa dosyć drogie. U mnie obecnie tylko zajmuje miejsce i nigdy go nie wykorzystałam. A szczoteczka na palec przydaje sie, jak maluszki zabkuja to super jest do masowania dziasełek. Emilia ja od razu kupowałam wieksze butelki po 250 ml, bedziesz miała na później tylko wymienisz smoczek na wiekszy rozmiar. A jezeli masz zamiar uzywac sterylizatora to lepiej jak masz kilka i wtedy za jednym razem pakujesz tam kilka. Najlepiej kup sterylizator i butelki tej samej firmy nie bedzie problemu z rozmiarem. Nie wiem czy nie za bardzo zamotałam ;) Proszki do prania ja uzywałam Fairy, a płynu do płukania wogóle zadnego. Natomiast ja tylko kilka razy na poczatku prasowałam ubranka dla małej a pózniej po praniu suszyłam w suszarce elekrtycznej i tez były takie mieciutkie. A ile czasu zaoszczedziłam... Emilia ze smoczkami bywa róznie bo ja pamietam ze na poczatku moja Emilka nie chciała ssac wogóle okazało sie ze od silikonowego wolała te gumowe. Tak samo niektóre dzieci nie chca pic z butelki jesli smoczek jest silikonowy tylko wola gumowe (przykład mojej kolezanki) Ale do tego dojdziesz dopiero jak urodzisz. Takze nie kupuj za duzo. A wogóle to jak ja Wam zazdroszcze tych zakupów. Ja póki co nic nie moge kupic bo nie znamy jeszce płci jesli bedzie dziewczynka to i tak mam wszystkie ubranka a jesli chłopiec i wikeszosc bodziaków i tak była biała wiec tyl;ko troche spioszków bede musiała dokupic. To tyle musze uciekac ogarnac domek.
  23. Witam Stylowa - wspólczuje takiej szefowej. Niestety niektórzy tak maja ze pracownica w ciazy to juz gorszej kategorii. A swoja droge dowiedz sie dokładnie jakie prawa Ci przysługuja, nie bedzie Ci szefowa kazań prawići wydziwiać. Ann123 to drugie łożeczko link mi nie wchodzi. A jesli chodzi o pierwsze upewnij sie ze jest tam dobry materac, i czy jest możliwosc podniesienia poziomu tak do połowy, na poczatku bedzie cI NIE WYGODNIE SCHYLAC SIE ZA KAZDYM RAZEM TAK NISKO zeby położyc lub wyjac maluszka. A ja osobiscie jestem za tradycyjnym drewnianym. Agnes71 na kaszel syrop z cebuli, a na gardło płukanie woda z sola, do tego możesz pić mleko z miodem i masłem. Ja tez ciagle kaszle byłam u lekarza i nie pozwolił mi pić zadnych syropów wiec wole nie ryzykowac. Kasiula ja tez nie polecam kosmetyków J&J na poczatku stosowałam u mojej córki ale wysuszały jej skóre wiec zaczełam uzywac Oilatum a później zmieniłam na Ziajke. I tym razem stawim na Ziajke. Stylowa Ty pytałaś sie o sterylizacje butelek, tak po kazdym uzyciu trzeba sterylizowac. Gaz rozweselajacy - nie wiem skad ta nazwa bo mi po nim wcale nie było wesoło. Stosowałam go podczas pierwszego porodu, jakos chyba nie zauwazyłam zeby znowu tak super działął, ale nie wiem jak by było bez. Tutaj jest stosowany w zasadzie bardzo czesto, dostajesz rurke i można go wdychac do woli.
  24. Kasza ja mam na szczescie brata mechanika bo mój M jakoś nie za bardzo sie na tym zna, na szczescie tez nie próbuje ;)
×