dora1950

Dziewczyny jeżeli chcecie zobaczyć Lilkę to zajrzyjcie na stronę: huskyadopcje.pl/husky-do-adopcji/105-lilka Nie wiem jak się wkleja adresy tak żeby można tylko kliknąć na napis.Przepraszam ale jak będziecie chciały to wpiszcie adres w gogle .

Anulko,minełyśmy się w drzwiach,buziaczki.Pa

Dobry wieczór! Unas też mrożnie.Zima trzyma.Na dworze przepięknie tylko jak dla mnie to trochę za zimno. Chociaż mam kawałek z pracy do domu/tak pracowałam dzisiaj/to zmarzłam bardzo. Klaro zmobilizowałaś mnie i także dzisiaj ubraliśmy choinkę i całe mieszkanie w świątecze ubranka.Zrobiłam dzisiaj spis rzeczy spożywczych i jutro zrobię reszte zakupów.Ale niektóre rzeczy niestety można kupić na samym końcu. Livio,ja też się przytulam i przytulam. Tak się cieszę Anulko,że wpadasz i znowu piszesz wiersze.Przytulam Cię mooooooooooocno. Witam Kapitana tonącej łajby-czytając Twój wpis pomyślałam sobie że jesteś Lonią.Może to niedorzeczne ale takie miałam skojarzenie. Loniu pozdrawiam!! Kózko pozdrowionka! Pozdrowionka dla Państwa Globusików no i oczywiście dla Pusia. Mario,jak choinka?Ustrojona już ślicznie.Uściski . Chciałam Wam jeszcze powiedzieć,że w końcu przekonałam mojego MM i najprawdopodobnie weżmiemy pieskaBędzie to najprawdopodobnie sunia podobna do mojej Doruni.Ma na imię Lila.Jest bardzo podobna do husky syberyjskiego.W tej chwili opuściła schronisko i mieszka w domu tymczasowym i jest gotowa do adopcji.Mieszka daleko ,aż w Częstochowie to jest ode mnie kawał drogi ale jakoś byśmy ją odebrali. Dzisiaj była u mnie znajoma,która znała moją Dorcię i namieszała mi w głowie.Szuka domu dla pieska też huskiego.Bardzo podobny do mojej .Nawet oczy ma też dwukolorowe.I teraz już sama nie wiem. Zawsze byłam zwolennikiem brania piesków ze schronisk.Chociaż ten jeżeli mu nie znajdą domu to także tam wyląduje. Pozdrowienie i dobranoc,

Witam dziewczyny! Cieszę się,z wróciła do nas nasza dawna Anulka.Brakowało mi Ciebie,twojej poezji,optymizmu.Fajnie że jesteś! Czekam jeszcze na Lonie,mam nadzieję że do nas wpadnie. Klaro,fajne są takie imprezki.Oczywiście jak jest pełen luz.Cieszę się że się dobrze bawiłaś. Globusiku,ubrałaś już choinkę?My zrobimy to dopiero w środę.Dzisiaj pracowałam,jutro też.Dziewczyny mają wolne a ja pracuję razem z moim M.Kózko pozdrawiam. Livio,fajna zima ale to odśnieżanie jednak nie za bardzo.Zapowiadają że już niedługo nie będzie śniegu.Jazda samochodem przy takich warunkach jest fatalna.Trzeba bardzo uważać. Mario,podaję Ci drabinę i wychodz z tego doła.Ja też trochę jeszcze w nim tkwie.Ale to samo życie.Raz na wozie a raz pod nim. Czy zmniejszył się dół po kulturalnym spędzeniu czasu w teatrze? Musisz jak najczęściej wybywać z domu,żebyś nie mogła ciągle analizować swojej sytuacji.No i oczywiście wierzyć że będzie dobrze.A będzie na pewno okej.Słoneczko zaświeci dla Ciebie jasno i sama nie uwierzysz że to wszystko się działo.Musi upłnąć trochę czasu żebyś pozamykała swoje sprawy z przeszłości. Ale się rozgadałam. Trzymajcie się dziewczyny.Pa,pa

Do Pani Maciejowa---To straszne że tacy ludzie istnieją.Samo zło.

U mnie w pracy też cisza w dosłownym znaczeniu tego słowa.Wkurzona jestem i koniec.Jak mi przejdzie to się odezwę.Pa,pa

Witam! Do Aleksy.m Zadzwoń do centrum pod numer 42 214 19 44 ,podaj im namiary tej firmy.Być mioże będą mogli pomóc.Pozdrawiam.

Witam! Globusiku,cieszę się że masz już swojego syna w domu i możesz świętować.Fajnie.Ja niestety mam kontakt tylko telefoniczny.Ale i tak się cieszę ponieważ często urządzamy sobie pogaduchy.Jest okej. Mario,nie przejmuj się i dalej rób swoje.Trudno żebyś spokojnie znosiła tę sytuację i cierpliwie czekała aż twój M oprzytomnieje i wróci.Uważam że zrobiłaś ten krok rozważnie,przemyślałaś wszystko.On musi mieć pretensje tylko do siebie. Klara ma racje,przygotuj się do rozprawy bo mogą Cię czekać niespodzianki ze strony M.Czy masz adwokata?Czułabyś się pewniej. Przecież przed Tobą nietylko rozwód ale jeszcze inne sprawy.Bądż czujna-powtarzam za Klarą. Livio,zapracowana jesteś.Nie widziałam Ciebie dzisiaj.Coś przeoczyłam? Pozdrowienia.Pa

Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn.Miłego wieczoru.

Witam dziewczyny! Jednak nie lubię zimy.Jak była Dorunia to wtedy uwielbiałam spacery z nią.Tak mi przykro,że jej już nie ma z nami.Często o niej myślę.Pewnie teraz biega po zielonych łąkach i jest szczęśliwa. Jakoś jestem nastrojona pesymistycznie,mam doła.W ogóle wszystko jest bez sensu.Co z tego,że się staram,pracuję jak wielkie g.....o z tego jest.Może lepiej rzucić to w diabły i zabawić się w emerytkę.Tylko moja emerytura jest taka malutka,że tylko na opłaty.I co dalej.Dlatego trzeba pchać ten wózek ,tylko żeby do przodu.Z tym już gorzej. No ale już dosyć biadolenia. Globusiku,gdzie Ciebie wywiało?Pewno jakieś zakupy? Klaro,mnie teżweszły do serca słowa Kózki o przyjażni.Jesteśmy jednak kobitki romantyczki. Livio,dobrze zrozumiałam-Twoja C przyjeżdża już w poniedziałek na święta.Ty masz fajnie. Do nas przyjeżdża moja ukochana Madziunia ze swoim chłopcem.Tak bardzo się cieszę bo bardzo ją kocham.Jest dla mnie jak córka.Jesteśmy ze sobą bardzo zżyte.Bardzo się kochamy.Braciszka już nie ma między nami tyle lat,Madzia miała 6lat jak straciła ojca.Zawsze byłyśmy ze sobą bliskie i tak jest do dzisiaj. Mario,nowa Twojego M nie dorasta Ci do pięt.Po prostu niektórzy tak mają,że muszą od czasu do czasu zrobić skok w bok. Przejełam się Twoimi oknami i wczoraj umyłam też swoje. Mąż ma półpaśca i niestety żle się czuje i w związku z tym niektóre rzeczy muszę sama zrobić.

Witam! U mnie ponuro,mokro,pogoda na plusie. Wczoraj miałam u siebie spotkanie i graliśmy w karty.Do drugiej w nocy rządziliśmy.Oczywiście ja przegrałam.Jak zwykle zresztą. Ale było super.Bardzo lubię tak spędzać czas. Mario,trzymaj się.Wydaje mi się,że najważniejsze jest podjęcie decyzji.Ty to zrobiłaś .Nie mówię że będzie lekko.Na pewno nie raz będzie żle,będziesz analizowała swoją decyzję,żałowała tego co było.Ale to wszystko minie,pójdziesz do przodu.Głowa do góry,będzie okej. Globusiku,ja sobie pospałam dzisiaj dłużej ale na kakao się załapałam.Pychotka,dzięki. Livio,przyjemnej niedzieli. Samych miłych chwil dla wszystkich dziewczyn.Pa,pa

Klaro,ja też znam znaczenie słowa"pilotka".Buziaczki.

Dzień dobry! Ja widocznie jestem leniem,zamówiłam pierogi i uszka.Zamawiam tam różne pierogi już od kilku lat.Są pyszne,sama bym takich nie zrobiła. Mario,fajnie że opanujesz tajniki komputera.Ja do wszystkiego dochodzę sama i dlatego nie wiem dużo rzeczy. Livio,dzięki za imprezkę i jeszcze raz wszystkiego naj... Globusiku,faktycznie jesteś rannym ptaszkiem.Ja jakiś czas temu nie mogłam spać i też zrywałam się skoro świt. Klaro Tyjesteś najprawdopodobnie w pracy.Miłego dnia i nie przemęczaj się kochana. Ja za moment biegnę do pracy.U mnie bezruch straszny aż się wierzyć nie chce że święta tuż tuż.Kryzys mnie dosięgnął.Zaczynam się bać co będzie dalej. Pozdrawiam Was dziewczyny,miłego dnia.Pa,pa

Mario,nie przejmuj się.Ztego co słyszę to większość kursantów zdaje po kilka razy.Głowa do góry,pierś do przodu,zdasz następnym razem.Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn.Pa.

Mario,jesteś wielka.I tak trzymaj.Gdy emocje opadną to sama stwierdzisz,że relacje z byłym jeżeli są dzieci nawet już dorosłe powinny być poprawne.Tak jest lepiej dla wszystkich.Dzieci są rozdarte,mimo wszystko kochają swojego ojca i nie muszą wypowiadać się po czyjej są stronie.Rozwodu z dziećmi się nie bierze.Przepraszam ale musiałam to napisać.To,że próbujesz jakoś się odnaleść w tej sytuacji to tylko dobrze o Tobie świadczy.Tak trzymaj.Zobaczysz jeszcze będziesz szczęśliwa.Pa,pa

Globusiku gratuluję wnuka.Wiem jak cieszą osiągnięcia naszych wnuków. Mario,moja mama została prababcią jak miała 63lata i załatwił jej to mój syn.Śmieję się,że syn poszedł w nasze ślady,też szybko się ożenił i szybko dorobił się potomstwa. Pozdrowienia dla wszystkich piszących i zaglądających.Miłego wieczoru.

Dobry wieczór! Już dawno nic nie pisałam.Muszę się przyznać,że poczytuję Was prawie codziennie więc jestem na bieżąco.Wkurzyłam się gdy przeczytałam historię o tym piesku.Zwyrodnialcy,takich powinno się karać i podawać do publicznej wiadomości.Może to by nauczyło innych.To jest straszne,że tak naprawdę jest przyzwolenie na traktowanie zwierzą jak przedmioty. Globusiku,nigdy nie miałam kotka i nie wiem jak to jest z nimi.Zastanawiam czy była by zgoda.Wiem że z pieskami to różnie bywa.Bardzo bym chciała mieć psa a tak naprawdę to suczkę.Cały czas przekonowuje męża,że powinniśmy adoptować jakiegoś zwierzaczka ze schroniska.Coś nie możemy się dogadać w tym temacie.

Witam ! Przesyłam pozdrowionka dla wszystkich miłych dziewczyn. Anulko cieszę się,że jest lepiej i trzymam kciuki.Pa,pa.

Witam Was baaaaaaaaardzo serdecznie.Jestem zalatana i dlatego tylko Was poczytuję.Żyję i jutro jedziemy z mamą.Mamy trochę do pozałatwiania spraw ale najprawdopodobnie już w sobotę będę na miejscu.Pozdrawiam.Pa,pa

Nie wierzę,że sklepy narzucają tak duże marże .Olga skąd te informacje?Myślę,że małe sklepy już dawno by musiały się zamykać,kupujący szybko by przestali u nich zakupy. "No czytam co piszecie" gratuluję pewności siebie,pozazdrościć.

Anulko,cieszę się że się odezwałaś.Gorące pozdrowienia,myślę o Tobie często i wiem że będzie dobrze.Buziaczki,pa.

Witam! Mam pytanie-co sądzicie o firmie QUISQUE? Ostro się otwiera,negocjuje lokale w centrach.Nawet otwierają sami jak nie mają partnera. Pozdrawiam

Mario,zazdroszczę Ci że masz wnuki na wyciągnięcie ręki.Też bym chciała.Trzymam za Ciebie kciuki,żeby wszystko Ci się ułożyło po Twojej myśli.Najważniejsze jest żebyś Ty była szczęśliwa.Jesteś w tej chwili na zakręcie,ale to minie i po jakimś czasie nie będzie już tak bolało. Livio,jesteśmy w tej samej sytuacji.Ja też odczuwam często odrzucenie ale nauczyłam się cieszyć takimi małymi chwilami z wnukami.W piątek wieczorem przyjechał do nas syn,wnuk.Jutro rano już wyjeżdżają.Zostali by może do poniedziałku ale my niestety musimy jutro jechać.Najbardziej mi przykro że jak kontakty sporadyczne to już nie jest tak serdecznie.Mój wnuk to już facet,ma 15 lat.Ma swoje zainteresowania w których ja nie uczestnicze.Odległość robi swoje.Cieszę się że ze swoim synem mam dobry kontakt,bardzo często rozmawiamy telefonicznie.Wpada też często. Kózko,pozdrowionka. Pozdrowienia dla wszystkich a takie specjalne dla Anuli Czarnuli i Loni.Trzymajcie się.Pa,pa.

Dobry wieczór! Jutro jedziemy do Sieradza i Błaszek na cmentarze.Zobaczę się z mamą,siostrą i braćmi.Spotkam się też z moją ukochaną Madzią. To smutne święto,odwiedzamy groby najbliższych,wspominamy.Życie jest chwilą.Jesteśmy tak krótko,odchodzimy niespodziewanie.Wszystko jest ulotne,przemija i tak naprawdę liczy się tu i teraz.Tyle chcielibyśmy jeszcze zrobić,zobaczyć.Coraz częściej spotykamy się na cmentarzach,odchodzą bliscy,przyjaciele,znajomi. Globusiku,bardzo trafnie napisałaś:nie proszę Boga o życie,ale mam nadzieję,że za rok tu przyjść mi pozwoli. Myślę ciepło o Tobie.Myślę o Was wszystkich.

Chyba w całej Polsce dzisiaj fatalna pogoda.U mnie cały dzień wieje i pada.Taka typowa barowa pogoda.Wczoraj było tak pięknie.Byłam na ślubie mojej stażystki,słońce świeciło.Kasia wyglądała pięknie.Wspaniała para.Zawsze jak jestem na takich ceremoniach to tak jakoś ściska mnie,oczy mam mokre.Refleksja jest taka-czy to naprawdę na całe życie.Niestety różnie to bywa.No ale w ich przypadku na pewno będą się kochali do końca.