liho
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez liho
-
I co tak męczysz tego koguta?
-
Nigdy nie podobał mi sie koniec sierpnia. Zegnajcie przyjemności, ogniska w lesie, nocne pogaduszki przy grze świerszczy.
-
Za to ja wiem co nieco o damskich zakupach. Ina pewnie sama będzie po tych sklepach latać, tylko paru tragarzy najmie.
-
To co, kończy się urlop powoli?
-
Cudownie nieograniczona!
-
A cześć, nie załapałem z tym workiem.
-
Siemka Malwina, do zobaczenia literek.
-
Nieźle Ina, ciągniesz w górę. No pa.
-
No, pociągniemy temat kiedy indziej, czuję ruchy, też się pożegnam. Dozo!!
-
Nie myślałem, ale zaraz pomyślę przy jajkach.
-
Fakt, wolałbym piwo, ale pociągnąłem sobie z gwinta mineralnej, którą mam zawsze pod ręką. Idę smażyć!!!
-
No właśnie połowa na drugim sprzęcie, mam nadzieję, że nas nie śledzi, a córce zaraz pójdę jako smażyć( sama chce). Reszta w terenie.
-
Bo zaraz mi się zmysły rozpalą.
-
Cudza wolna chata jest jak obietnica.
-
Uważaj, bo przyjdzie Ci do domu i zje twoje niebieskie tabletki!
-
Widzę, że nie rozpalił Ci zmysłów, bo byś teraz z nami nie pisała ;)
-
Malwina, dzisiaj chciał Cię zaprosić? I co i co?
-
Ja próbowałem muchę pilotem. Zwiała. W pracy dziś załatwiłem dwa pająki giganty, dwie szufelki i pac pac, nie miały szans.
-
Skrót to WC.
-
Tabletka - Smerfetka.
-
No, tamte na spokojność raczej nie służą, ha ha, podobno faceci o mało zawału przy nich nie dostają.
-
Niezły przepis. Sróbuje wykonać taką zapiekankę, dużo wszystkiego, przypraw po sufit, do naczynia i hajda na 250 stopni. Też lubię stopki, te prawdziwe oczywiście.
-
Fajna stopka. I vice versa. A śledzą, śledzą, raz wszedłem na amerykańską stronę dla dorosłych i zaczęli mi przysyłać reklamę wiagry na pocztę.
-
Mi błędy nie przeszkadzają, ale Malwina to pewnie łapie za czerwony długopis.