liho
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez liho
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16
-
Muszę wypaść. Idę poleżeć :) Ha, ha, chciałbym. Do miłego, wpadnę jeszcze dokończyć kawę.
-
Malwina, uwielbiam gdy jesteś w łóżku :D
-
Wasze zdrowie w moje gardło herbatą miętową. Ina , nie martw się, to się i tak nie zapowiadało się dobrze, wiesz? Widzę, że zaczynał być Ci bliski i może było Ci przykro, ale to nie Twoja wina, że on się poddał. Chyba nikogo wczoraj nie rozjechałaś? Mal, na kacu nie jestem w stanie niczego rozwiązać :P żóć mńe jakołś potpowieć albo cuś. ;)
-
Hej Ina, z okazji wiadomo jakiej najle ży prze, li. Mówiłem, żę dociagniemy setki?
-
Wiesz ile koło mnie kosztuje hektar lasu? Nie stać mnie, by teraz sprzedawać :)
-
Ale wiesz co, może Ci wyślę malibu na poste restante?
-
Malwina jedna, a ja cierpię za miliony!! Jak mam chodzić, chyba odrzutowcem? Przecież na remoncie jest, kurna, w Moskwie.
-
Czekaj, no ja Cię dorwę w Twojej odnodze!!!:D
-
Mal, w środku nocy to ja zawsze jestem nieprzytomny i potem nic nie pamiętam. :)
-
Zaraz wpadnę w połoch:D
-
Mal, a wiesz, że ananasowego to jeszcze nie próbowałem? Chociaż dotarł i na moją wioskę, bo widziałem w sklepie. :D
-
Ina, jak Ty ruszasz na miasto to ja nie wychodzę z domu. Ale , czy mogłabyś przywalić mojego sąsiada gdyby szedł? Wczoraj, jak mu zastawiłem bramę krzywo na mnie popatrzył :D
-
To mój szofer jeździ szybciej!!!!!!!!!
-
Ina jak zrozumieć mężczyznę, chyba gorzej niż babę :D
-
Mal, dla nas obojga to dwie butelki muszą być, przecież nie będę ze swoją damą walczył o dostęp do flaszki. Dla Ciebie zamówię zamówię koniak, ewentualnie.
-
Ina, też cierpię z powodu braku nowych wieści od Ciebie. Wal śmiało :D
-
Piszecie, ale sensu ani treści w tym nie ma.
-
Malwina wiesz, kotku, nic nie przeszkadza poimprezować na szalejących 90- kach, przecież to niczego nie zmienia :) Ja się szykuje, kupię sobie jakiś zestaw drinkowy, może gin z sokiem grejfrutowym , może malibu, bo mam chęć, albo po prostu jakąś słodką i gęstą wódkę, która pójdzie z lodem. Z żarciem kiepsko, bo dietę zacząłem, ale spoko, najwyżej padnę. Imprezy nie odwołujmy!!! Brum, gdybyś jeszcze mogła spowodować, żeby bracia mniejsi w rozumie się tu nie odzywali..... E, na to, to chyba jeszcze nikt nie wymyślił lekarstwa :(
-
No cóż, idę za nią do jaskini, zobaczę, gdzie się zaszyła.
-
Mal, jagódko ! :D
-
Proszę, proszę proszę :)
-
No hej wszyscy, wygrzewająco!! Jakaś banda wirusów przeczesuje mnie od środka, czeka mnie więc popołudniowe słodkie nic nierobienie i wylegiwanie się. :D Och i ach.
-
No to tak zróbmy, by wypadło w piątek!!! Pa pa, Słodka Mal
-
Setną stronę musimy oblać, proponuję skromną imprezę. Każdy przynosi co może. Tacy kumple jak my mogą spokojnie napić się wspólnie przez internet. Gościem honorowym powinna być Setunia. Mamy mało czasu :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16