Zalozylem ten temat chociaz wiem ze nie jestem tu pierwszy ktory to zrobil , ale mimo wszystko uwazam ze to nie jest temat tabu przed ktorym nalezy uciekac byle jak najdalej byle nikt nie patrzyl na nas w sumie nie dziwie sie bo to krepujace nie uwazam jednak ze to nie roznica miedzy osoba ktorej to nie dotyczy.Co do nas majacych ten problem moim zdaniem to nie jest zwiazane ze stresem nerwami bo inni nie majacy tego samego problemu tak samo maja denerwuja sie i mimo tego na ich twarzy nie pojawiuaja sie rumience ale to nie powod bysmy byli jakimis odmiencami i zebysmy sie ukrywali w czterech scianach warto wyjsc do ludzi jezeli ktos zacznie sie smiac nie warto sie tym przejmowac bo z kazda chwila bedziemy mu pokazywac ze ma nad nami przewage a tak naprawde jest z nami na rowni.Na koniec zycie z rumiencami wcale nie jest takie zle poza tym zycie jest jedno i powinnismy sie z tego cieszyc nie zaleznie od naszej twarzy :) Pozadrawiam :)