Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annolia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Annolia

  1. Milenka ma zapalenie płuc..... !!!!!!!!!! :( Dziecko może mieć zapalenie płuc a osłuchowo nic nie słychać! Nie ma kaszlu, nawet kataru... Gdyby nie ta gorączka to w ogóle nie ma objawów. Teraz już nie gorączkuje i patrząc na nią w życiu nie pomyślałby nikt, że jest chora...Kompletnie żadnych objawów! Jest wesoła, bawi się. Podobno to już drugi taki przypadek ostatnio w naszej przychodni... Na szczęście pediatra bardzo wnikliwie zaczęła szukać przyczyn tej gorączki. Prawdopodobnie już wcześniej coś tam się działo i stąd te infekcje co chwilę. Za każdym razem jednak dostała jakieś leki, antybiotyk i choroba została uśpiona na jakiś czas. Tym razem czeka nas leczenie trwające 2 - 3 tyg... Obecnie będzie przez tydzień dostawała zastrzyki 2 razy dziennie :( Dziś dostała 3.... Oprócz tego jeszcze jeden antybiotyk doustnie. Dobrze, że nie kaszle, bo inaczej byłby szpital... Dziewczyny, jak mi ją dziś zaczęli kłuć, to się po beczałam razem z nią.... A teraz będzie dostawać 2 razy dziennie antybiotyk domięśniowo i to taką dużą dawkę...Jak jej to pielęgniarka wepchnęła, ta aż taka duża bania pod skórą powstała.... Ja jeszcze nigdy nie słyszałam u niej takiego rozpaczliwego płaczu... Nie mam pojęcia skąd się ta choroba wzięła. Chuchamy i dmuchamy na nią. Dbamy jak możemy. Jestem po prostu załamana.... Mam tylko jedną nadzieję, że ta choroba zostanie definitywnie zwalczona i skończą się te infekcje...
  2. Milenko --- wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek!!!! Masy zabawek, zdrówka, samych wesołych dni i posłusznych rodziców! Buziaczki do mojej Milenki :) Dziś w końcu pierwsza noc bez gorączki! :) Mała --- ani mnie nie strasz szpitalem! Moja teściowa pracuje w laboratorium analitycznym, więc mam fajnie. Rano pobiera krew i jak tylko są wyniki to do mnie dzwoni. Nurofenu mi lekarka kazała dawać 4 ml max co 6 godzin przy takiej gorączce. Milenka też zaczęła mi robić brzydkie luźne kupki, i myślę, że to właśnie od tego nurofenu, bo wczoraj dostała czopka wieczorem i dziś kupka była ok. Ucałuj Dorusia :) Klaudia --- szybciutko opanowała Twoja mała chodzenie :) Moja próbuje chodzić. Przy meblach zasuwa całkiem sprawnie, ale puści sie tylko jak widzi cel blisko. Tak 1 m to przejdzie pod warunkiem, że idzie do krzesła, kanapy... co ciekawe jak ma do towarzystwa inne dzieci, to jest odważniejsza i o wiele cześciej próbuje swoich sił :) Niestety zapomina wtedy uważać i przewraca się o wiele częściej. Beata --- fajnie, że Arturek już zdrowy! Ania ---- jak szczepienie??? Chmurko --- gratuluje samochodu! Niech się dobrze sprawuje! Dorotko --- co porabiasz??? Lola --- co u Ciebie?
  3. A u nas nadal gorączka.... Byliśmy wczoraj u pediatry. Osłuchała Milesie, obejrzała gardło, uszka, brzuszek i nic... wszystko niby ok, a temeratura nadal była prawie 40! Poprzedniej nocy po 4ml nurofenu miała 39,9. Potem trochę spadło, ale rano znów było 39,5 :( Dostaliśmy skierowanie na badanie moczu, krwi, rtg klatki piersiowej i do laryngologa. Rtg zrobiliśmy od razu. Noc znowu była ciężka... Znów dochodziło do 40.... Dziś rano teściowa przyjechała przed pracą i pobrała jej krew (ja tez się przy okazji załapałam na badanie krwi :) ), zabrała mocz, a potem byliśmy u laryngologa i odebraliśmy rtg. Laryngolog nic nie znalazł (spędziliśmy w poczekalni pół dnia), ale na rtg wyszły jakieś drobnoogniskowe zapalenia.....:( :( :( Zapalenie potwierdza tez badanie krwi. Mocz ok. Jutro idziemy znów do pediatry. To zapalenie jest bardzo niepokojące, ale dobrze, że wiadomo juz co leczyć. Na razie dostaje nufofen co 6 godzin, a i tak jak przestaje działać, to mamy ponad 39 :( i tak to się ciągnie już od soboty.... Mimo tego wszystkiego moja mała trzyma się dzielnie. Dobrze zniosła nawet to czekanie u laryngologa mimo że miała spora gorączkę. A już koncertowo poszło pobieranie krwi... nawet nie jęknęla a trzeba było pobrać naprawde dużo i to z paluszka.... :( tak nawiasem, to moje wyniki są ok, podobno jestem okazem zdrowia ;) przynajmniej fizycznie... bo psychicznie już nie wyrabiam... Mam nadzieje, że tej nocy już nie bedzie tak źle i nie będę znów musiała tak się bać... Wczoraj już miałam nr na pogotowie pod ręką...
  4. Sebusiu kochany! Wszystkiego najlepszego z okazji Roczku!!!! Moc buziaków, połusznych rodziców i liczneeeeeeego rodzeństwa ;) A u nas znów coś się dzieje niedobrego... Od wczoraj rana praktycznie cały czas Milesia ma goraczkę. Podaję jej nurofen, ale działa 3-4 godz i znów gorączka wraca i dochodzi do 39. W nocy miała 39,7! Po 4 ml nurofenu jeszcze przez godzinę miała taką temperaturę. Leżała, patrzyła w jeden punkt i miała przyspieszony oddech... Siedziałam pół nocy przy łóżeczku i umierałam ze strachu... Nie wiem skąd ta goraczka. Poza tym nie ma żadnych objawów chorobowych. Je chętnie i dużo, jak jest na nurofenie to jest wesoła i pełna energii. Nie płacze, nie pokazuje żeby ją coś bolało. Ząbki nowe też nie idą. Nie mam pojęcia co się dzieje... Jutro idziemy do lekarza. Już mi ręce opadają...
  5. Dorotko --- Wow!!! Normalnie wulkan energii z Ciebie! Po zazdrościć! A ja dziś muszę trochę posprzątać, wyprać, wyskoczyć po zakupy i upiec ciasto... a kompletnie mi się nie chce. Beata --- ja się też czasem zastanawiam jak niektórzy zdali na prawo jazdy skoro mózgu nie mają... dobrze że Ci się nic nie stalo! Niestety na naszych drogach jest masę debili. Mojemu bratu kiedyś baba na rowerze wyjechała pod auto. Na szczęście wyhamował, a wiesz jak się tłumaczyła?... "ja pana nie widziałam, bo ja nie patrzyłam...." Genialna, nie???? :D A jak sie czuje synuś? Klaudia --- jesteś zadowolona z tej pracy? Zaaklimatyzowałaś sie tam? Mała --- M już zdrowy? Chmurko --- jak walka o złote stringi? Wzięłaś dziekankę od niej??? ;) Ja ostatnio znów mam natchnienie. Moja kondycja dosłownie leży... Mam w planie znów na orbitrek wskakiwać codziennie, ale na razie codziennie wieczorem jestem tak padnięta, że mi się juz nie chce. Zacznę do poniedziałku! :D Tala, Ewelka --- ?????????? ŻYJECIE????????? Jutro wpadają do nas znajomi. Dziewczyny macie jakiś pomysł co można by podać na kolację gościom? Szukam czegoś takiego prostego co się szybko robi, takie coś do przegryzienia. Nie mam pomysłu....
  6. Beatko --- my się już z Małą skontakotałyśmy wczoraj na gg:) Co do piece to racja, podobno od takiego pieca się powietrze nie wysusza i się nie choruje tak często... Ucałuj Arturka Mała --- kup M takie tabletki Grypolek. Bardzo skuteczne. Bierze się co 5 - 6 godzin i naprawdę działają. Mnie jak tylko coś zaczeło łapać to od razu wzięłami i się wybroniłam :) Działają lepiej jak te reklamowane cuda a kosztują coś ok 6 zł. Lecz M, bo jak on do tej roboty podjedzie!?
  7. Beatko --- jak Arturek? Na ból gardła dobry jest Haskosept w sprayu. Milence po 3 dniach zeszło zapalenie gardła po tym. To fajnie znieczula. Psiknęłam jej chwilę przed jedzieniem, to potem przynajmniej jadła. Chmurko --- mi moja Szkrabcia też kiedyś taki nr wywinęła, tylko ze to było u mojej mamy. Podczas przewijania wstała bez pampersa i zsikała się na rajstopki i spodnie.... Tylko ze ja nie miałam ze soba nic do przebrania! Ubraliśmy ją w ciuszki do 4-letniej baratanicy :D Teraz nawet jak jade na chwile gdzieś to zabieram zapas ciuchów do przebrania :) Mała ---- to niezła świnia z tego szefa! Zgłoście to a jak! Musi zapłącić i teraz to powinien dać jeszcze z odsetkami! A a jak tam inne prace? Jest coś? Rozstawiliśmy Milence kojec, otworzyłam bok i teraz sama sobie włazi do środka kiedy chce, kładzie się, daję jej flachę herbatki i tak sobie leży :D A jak miała w tym samym miejscu łóżeczko, to nie chciała w nim być. Musieliśmy je rozebarać i wnieść, bo tylko przeszkadzało...
  8. Chmurko --- z zamiłowania to ja poszłabym na.... budownictwo. Uwielbiam ściany przestawiać, projektować układy mieszkań, robić projekty remontów. Ale realnie to raczej nie możliwe, bo ozanczałoby studia od podstaw, a ja raczej myślałam o uzupełnianiu wykształcenia - jakieś studia podyplomowe. Na obiad był rosół i mielone :) Milence wczoraj wyszły 2 ząbki. Jak zywkle w niedzielę :D Wszystkie zabki jak do tej pory wyszły jej w niedziele :D
  9. Spacerku WCALE Ci nie współczuję!!!! :P Jeszcze będziesz za tym tęsknić! Słuchaj się starszej, doświadczonej koleżanki! Ja ostatnio mam nawet ochotę znów pójść na studia! Może koleżankę namówię i razem sobie przypomnimy jak było fajnie.... ;)
  10. Beatko fajnie, że imprezka udana :) Szkoda że w dniu urodzin tak o nim zapomnieli :( Kase wziął? No to będzie z niego biznesmen! :D Ciekawe co wzięłaby moja? Co tam się daje do wyboru dziecku? Ja w ogóle nie znam tego zwyczaju.... Drugie dziecko? Oczywiście, ale jeszcze nie teraz! I nie chodzi o to czy bym je tak samo kochała.... Po prostu nie dałabym rady sama z dwójką małych dzieciaczków na raz... Myślę, że tak najwcześniej za 5 lat. Jeśli los zdecyduje inaczej, to oczywiście będę się cieszyć, ale jeśli to będzie zależało od mojej decyzji, to najpierw trochę "odchowamy" Milesię :)
  11. Dorotko --- u nas już lepiej z chorobami, z M już lepiej, bo aż tak nie marudzi ;) My z Milenką narazie się ustrzegłyśmy, ale nie chce zapeszyć.... Co do różyczki to byłam na to szczepiona w czasach szkolnych. To było obowiązkowe szczepienie, więc chyba też byłaś szczepiona. A wiecie jaki mam problem z Milenką, nie chce mi jeść zupek papkowatch... Ani tych mojej roboty ani ze sklepu :( Krzyczy, pluje, zatyka buzię... Przestawiła się na normalne nasze zupy przy obiedzie i umie niezłą michę rosołu wciągnąć. Potem zagryzie zmienmiakami i najedzona:) No i teraz muszę codziennie rosół gotować :) Lola --- to który tym masz dc????? Albo może który to tydzień ciąży.... :D Kurcze, podziwiam Twoją cierpliwość!
  12. Hej! Oj coś w tej nocy dziś było.... Ja miałam pobudkę równo co godzinę :( Milence dwójki górne idą, znów obie na raz... Dziewczyny ja bym na noc też komuś nie zostawiła dziecka, a co dopiero na tydzień.... Nie wyobrażam sobie wczasów bez dziecka. Jak już mielibyśmy gdziś jechać, to jedynie razem. Przecież ludzie jeżdżą z takimi szkrabami na wczasy. Ale ona chce jak to nazwała "na luzie" odpoczywać. Jak chcieła na luzie, to mogla sobie nie robić dzidziusia... Dziecko to nie mebel który można wystwić gdzieś kiedy zawadza :( Z nimi to dłuższa historia... To dziecko to skutek uboczny łapania bogatego faceta... Mały ma dopiero 5 miesięcy i już jest kulą u nogi :( Nikulam --- to super prezent wymyśliłaś! My po czekoladkach kupimy i już :) Beatko -- Te śpioszki z Mothercare w paczkach można tez na Allegro kupić.
  13. Nikulam --- u teściów też by chyba moja Szkrabcia tak długo być nie chciała, bo jej tam nie zostawiam. Czasem na godzinkę. U mojej mamy bez problemu. Tylko że u mamy wszyscy chorzy i na razie w ogóle tam nie zaglądamy, tak więć mój plan genialny, ale też tylko w marzeniach ;) A wiecie co wymyśliła siostra M? Chce w lecie swojego synusia (będzie wtedy miał jakieś 9 - 10 miesięcy) przywieźć swojej mamie na tydzień i polecieć w tym czasie z M na wczasy.... Oni nie mieszkają w Polsce i mały babcię widział na razie 2 razy w życiu! A ona go chce w obcym miejscu u prawie obcych (dla dziecka) ludzi zostawić na tydzień! Przecież mały szok przeżyje! Jestem dosłownie zbulwersowana takim pomysłem i żal mi tego dziecka. Nie dla tego, że u babci mu się krzywda stanie, ale taki mały nie będzie rozumieć, że to babcia i dlaczego nie ma mamy i taty..... :( Wkurza mnie, że wczasy sa ważniejsze od dziecka....
  14. Dorotko ---- nooooo! W reszcie powiało optymizmem! Będzie dobrze! Beata --- a ja już siedze w domu rok... kiedyś myślałam, ze tu zwariuję, ale człowiek to się do wszystkiego przyzwyczai :D Klaudia ---- kolacyjka dla M??? Hmmm.... ja to w takim momencie przypominam gdzie stoi lodówka :D Ale mój M to taki nie wymagający jest i coś takiego mi uchodzi na sucho :D Nie mogę narzekać, jak ma czas to Milenką sie zajmie, a jak mu zaśnie to i pozymywa, sprzątnie... Ale wkurzyc też potrafi :P Nikulam ---- co na dzień babci i dziadka???? Hm ja to bym najlepiej im Milesię na cały dzień podrzuciła hi hi hi :D Fajny prezent, nie???? :P Mała --- ty się niegdzie w podejrzane prace za granicą nie pakuj, bo wiecej z tego kłopotu będzie niz pożytku!
  15. Mała --- jak Ty chcesz do pracy za granice jechać???????????? A co z dzieciakmi???????? Nie wiem jakie są zarobki w Norwegii, ja znam tylko realia z Holandii i tam takiej kasy w 2 miesiące na pewno nie zarobisz! Ja dostawałam 7,5 euro na godz. Z tego odciągali ok 60 euro za mieszkanie na tydzień. Jak chcesz mogę Ci dać namiary na firmę pośredniczącą z której my pracowałiśmy. Nigdy nie oszukali na kasie. Oni załatwiają ci pracę, mieszkanie i dowóz do pracy i transport do NL. Parę osób z Pomorza też tam pracowało z tej firmy, więc chyba mają tam gdzieś biuro. Ja tam ostatnio pracowałam 3 lata temu i nie wiem jak w tej chwili z pracą, ale przed świętami wiem że mieli dużo etatów, bo nawet za mną dzwonili. W styczniu zawsze ciężej o prace. Ale raczej wysłałabym tam Twojego M (jeśli nic teraz nie ma) a nie Ciebie! Ty masz dzieci i one cię potrzbują. Na Twoim miejscu poszłabym za radą Pomarańczowej. Pożyczyłabym ile się da po rodzinie, sprzedałabym to auto i zwróciłabym kredyt. Bo inaczej ciągle będziecie wpadali w nowe odsetki. Rodzina Ci komornika nie pośle, wiec będzie luźniej z oddawaniem. Nikulam ---- kupiłam na 80 i 86. Te 80 już nosi, ale takie ma trochę lużniejsze. 86 będzie raczej na jesień.W ogóle te rozmiarki z tych 2szt za 15 zł duze wychodzą. Wzięłam też 80 z tych pakowanych po 3 i te są mniejsze - takie idealne na teraz. Umówimy sie kiedyś i ustoimy nasze panny tak samo :) Co do imienia, to znam jedną Laurę (ma teraz 12 lat) i żadne choroby jej nie dręczą, wiec to imie wcale nie jest niczemu winne ;) Lola ---rób że tego testa!
  16. Nanek --- faceci to wrazliwcy na tym punkcie, więc się nie dziw, że Twojemu M się nie podoba. Nikulam --- ja kupiłam 14 bodziaków i jeszcze 6 Bebilonów (już tylko tyle było) ... Lepiej się nie chwalę ile wydłam ;) A więc teraz nasze córy będą się nosiły w tych samych ciszkach :) Beata --- koniecznie do lekarza marsz!!!! Nie wszystko w tesco takie tanie. Tylko jak jest promocja, a i tak trzeba uważać, bo można się nadziać... Często na paragonie sa inne ceny niż na półce, ale takie rzeczy to chyba we wszyskich marketach się zdarzają. Mała ---- co z Tobą?????? Hi hi! Kupiłam wino w biedronce i zostłam poproszona o dowód osobisty przy kasie! :D :D :D
  17. Nanek --- a to Ci się nieźle namieszało :( A jak poszukiwanie pracy? Klaudia --- ta moja Szkrabcia budzi i wstaje. Zazwyczaj łyk herbatki lub letniej wody sprawia, że zasypia. Tylko że ona tak umie się przebudzać co 2 godz.Albo na śpiąco kładzie się na kołderkę i spi w przedziwnych pozycjach. Ja ją przekładam na poduszkę, a ona myk i znów na kołdrę :) Nie wiem czy tu czopki pomogą. Ona mi dużo w ciągu dnia śpi i może to dlatego. Ok 9 - 10 idzie spać i śpi do 12 - 13 a o 15 - 16 znów marudzi i śpi tak godzinkę albo dwie. Często w ciagu dnia przesypia w sumie 5 godzin. To mi nawet na ręke, bo mogę coś zrobić przynajmniej :) Wczoraj byliśmy u lekarza na kontroli i wyszystko ok. Lekarka zaleciła podawac jej tran w syropie na wzmocnienie odporności. Byłam dziś w tesco, bo od dziś w promocji mają dużo rzeczy dla dzieci, np Bebilon, bodziaki, zupki, deserki. Mimo ze byłam z rana, to juz mało co było z tych rzeczy z gazetki :( Ale nakupiłam Milence cała masę body, bo były w promocji 2 szt za 15 zł. Jakościowo bardzo fajne. Kupiłam juz na zapas też takie większe :)
  18. Dorotko ---- wypluj te słowa z tym rodzeństwem!!!!!!! Ja przez najbliższe 10 lat nie chcę syłyszeć słowa ciąża!!!! No chyba że wsześniej zdanie zmnienę :D
  19. Hej! Nikulam --- buziaczki dla Laury :* Ślicznotka z niej :) Milence 10 miesięcy stuknęło o 4:35 rano :) 10 miesięcy temu zapewniła mi bezsenną noc to i dziś świętowała... Budziła się co chwilę i chciała się bawić :D Klaudia ---- a to można takie czopki tak na bezsenność podać? Chmurko --- ja to na te złote stringi jeszcze chyba poczekam, bo na razie stoję z wagą w miejscu... :( Lola ---- podziwiam Twoją cierpliwość.... Dziewczynki byłam dziś na zakupach, bo mi moje maleństwo powyrastało ze wszystkiego i się przeraziłam cenami.... Dobra, wat podnieśli na dziecięce ciuchy (bo widać za tanie były :( ) ale sprzedawcy jeszcze dorzucili do cen od siebie i to sporo! Masakra! Wyprzedaży też jakoś nie widziałam. Kupiłam małej buty zimowe i jak jej w domu założyłam, to o mało co ze śmiechu nie pękliśmy :D Stała jakby jej nogi w beton włożyli, jedynie pomału się na boki rozjeżdżała :D :D :D A minę miała do tego co najmniej przerażoną :D Dziś ostani dzień na antybiotyku. Jutro idziemy na kontrolę. Mam nadzieję, że będzie dobrze. A tak ogólnie to u mnie dziś wiosna... :) 6 stopni i słoneczko :) To lubię :)
  20. Helloł Babeczki! Co sie ze mna dzieje? --- oczywiście test może się mylić i często bywa tak, ze parę dni po spodziewanym terminie @ jeszcze nic nie wykazuje, ale może po prostu cykl Ci się przedłużył. Skoro nie masz żadnych objawów, to może jeszcze bardziej Ci się spóżni. Ja bym poczekała cierpliwie i ewentualnie powtórzyła test :) Dorotko --- skąd Ci lekarze biorą te ceny! 250 zł to rozbój w biały dzień! Będę trzymac kciuki w piątek :) I ani mi się waż poddawać!!!!!!! Bo sama osobięcie Cię pojade kopnąć :P Anka ---- Fajnie, że Ci już lepiej :) Ja na górne ząbki u Milesi naczekałam się 3 miesiące! Ale za to wyszły oba na raz i to kompletnie bez objawów :) Lekarka mi powiedziała, że ważne aby pierwszy zabek był przed ukończeniem roczku przez dziecko, a kiedy wyjda pozostałe, to nie ma znaczenia. Beatko --- moja mała tez ostatnio spać mi nie daje, ale to przez chorobę. Teraz jest już chyba zdrowa (nadal jeszcze na antybiotyku) a i tak mam pobudkę co 2 godz :( Cały czas mam nadzieję że w końcu prześpi mi całą noc. I tak czekam już na to 5 miesięcy.... :P U nie dziś paskudna pogoda.... co chwilę leje, jest szaro i ponuro... Snieg się już kompletnie roztopił. Zostały tylko brudne zwały na poboczach :( I wyszedł na wierzch śmietnik jaki ludzie w śnieg wrzucają :(
  21. Bratowa podawała mleko modyfikowane ponad 3 lata, potem zmienili na zwykłe. Skończyło się na tym, że mała pije ale jak jej dosypią cukier i kakao :( A to raczej nie do końca takie zdrowe.... Milence w tej chwili daję mleko zwykłe z płatkami, ale to tak podjada w małych ilościach jak ja jem. Raz jak przysadziła M do szkalnki ze zwykłym mlekiem to mu wypiła całe :D Smakowało, więc chyba nie będzie kiedyś problemu z zamianą :D Jednak myślę, że tak do 2 roku będę ją jeszcze karmić Bebilonem
  22. Anka --- ucałuj Sebusia ode mnie.... Wiem co to za ból.... Jak byłam mała, to często miałam zapalenie ucha :( Mam nadzieję, ze szybko wydobrzeje. Co do telefonów, to musiałam kiedyś zadwonić do pewnego urzędu pocztowego. Znalazłam nr w necie i dzwonię... Odebrała kobieta, pytam czy to poczta, ona na to że tak, więc tłumaczę jej o co mi chodzi... jak skończyłam po paru minutach produkowania się, to ta baba mówi, że to nie urząd, tylko prywatne mieszkanie....... Zatkało mnie i pytam dlaczego mi pwiedziała, że to JEST urząd????? A ona na to, że tak mi powiedziała, bo chciała usłyszeć "co mam do powiedzenia"........ :D Mała --- z tym prowadzaniem za rączki to mam na myśli sytuację kiedy dziecko ugina nóżki bo nie chce lub po prostu nie umie się jeszcze utrzymać, a rodzice na siłę ciągną go w górę za rączki, na siłę starają się postawić dziecko na nogi :( Byliśmy kiedyś na urodzinach kolegi i tam jedni młodzi rodzice właśnie tak ciągali 9 - miesięczną dziewczynkę... Mała płakała i przykurczała nogi, ale kiedy zwróciłam im uwagę, żeby tak nie robili, dostałam odpowiedz "nie, ona umie! ona tak lubi..." i nadal udowadniali "umiejętności" swojego dziecka :( Co do mleka, to mam zamiar dosyć długo jeszcze podawać Milesi mleko modyfikowane. Uważam, ze roczek to za wcześnie na zmianę mleka. Z drugiej strony jak się za długo czeka ze zmianą to później dziecko jest już na tyle świadome, że nie chce zwykłego mleka i kończy się na tym, że w ogóle przestaje pić, albo pije ale z dodatkiem cukru i kakao... Mała to bardzo oszczędni ludzie w Twojej miejscowości ;) No tak, ale jakby miało na papierosy zabraknąć to cóż...... A z drugiej strony.... Mała Tobie rodzice dawali Bebiko albo Nan????? A zobacz jaka zdrowa i dorodna wyrosłaś!!!!!! :P :D :D :D Żartowałam :P
  23. A jednak trzydniówka! Wczoraj przy kąpieli okazało się, że brzuszek cały w kropki, a dziś ma już na buzi, ale takie raczej mało widoczne. Ogólnie Milenka jest marudna i nadal nie chce jeść :( Teraz śpi, a ja padam na twarz.... W nocy budziła się co godzinę z krzykiem... Nie wiem, może ta wysypka ją swędzi... Dziewczyny coraz większe te nasze dzieciaki. Beatko fajny diabełek z Arturka! :D Wasze Szkraby mają śliczne włoski, a moja ma trzy włosy na krzyż :( Spinki to ja jej założę chyba dopiero jak do przedszkola pójdzie! :P Może do tego czasu oduczy się zrzucać wszystko z głowy :P Resztę Bab też poproszę o aktulane fotki na pocztę! :) Nikulam --- ani się obejrzysz, a Laura będzie raczkować! Niezłe postępy zrobiliście, a Ty tu nic nie meldujesz! Twoja mała za jakiś czas ruszy, zobaczysz. Już niedługo będziesz miała towarzysza nawet w łazience :D Moja widać mądra dziewczyna, że za rączki nie chce :D W sumie racja, nie ma co dziecka zmuszać, będzie się czuła na siłach, to pójdzie sama. Nawet nie próbuję jej za te rączki prowadzać. Czasem widzę, ze rodzice na siłę chcieliby żeby dziecko 9-miesięczna np już chodziło i ciągną je na chama za rączki :( Mi to się ciśnienie podnosi jak takie coś widzę.... Beata --- miałam kiedyś nieodebrane połączenie z nr prywatnego. Masz zastrzeżony nr? A to Ci Szkrab z Arturka! Ciekawe co by mi powiedział? :D Nanek --- trzymam kciuki.... Klaudia --- nie no, tak się śmieję.... Ta moja "zmiana" fryzury taka wyrazista, że nikt nie zauważa! :D Nawet moja mama stwierdziła, że słabo mam widoczne te pasemka.. M to w ogóle by nie zauważył gdyby nie wiedział że byłam u fryzjera, ale on to nawet nowe firany zauważa tak po 2 tyg :D Jak to facet. W sumie to chciałam takie delikatne. Poza tym, co bym nie zmieniła, to i tak zawsze wyglądam tak samo ;) Mała --- doczekałaś sie tej kasy? Chmurko --- no zaszalejesz! Cały 1 cm! :P Czekamy na fotki....
  24. Anka --- przystojniaczek z Sebusia! Moja też uwielbia danonki, ale nie tknie waniliowych. Chmurko --- podaję ciasteczko :) O 22 dopiero macie luz od Klaudii??? No nie zazdroszczę... A w ciągu dnia śpi? Dla mnie wieczór to taka zbawienna pora, kiedy w końcu mogę sobie siąść i odpocząć. Nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła odetchnąć nawet wieczorem... Choć w sumie ostatnio w ciągu dnia M się nią bardzo dużo zajmuje i nie jest aż tak źle :) Mam więcej czasu dla siebie w końcu! :D Nikulam --- widziałam juz tę fotkę na NK. Ta opaska pewnie za długo na głowce nie gościła, co? ;) Co u Was? Jak Sylwester? Laura przespała północ, czy obudziła się? Do nas wpadli znajomi z dziećmi. Milenka witała Nowy Rok z nami. Obudziła się przed północą, przyniosłam ją na dół i bawiła się z dzieciakami. Miala do towarzystwa m.in. o pół roku starszą koleżankę ;) Energia ją roznosiła. Zaczepiała wszystkich, mimo, że nie widuje tych ludzi codziennie. Poszła spać dopiero o 2 w nocy :) Beata --- a Ty miałaś wpaść na Sylwestra do mnie i co??????? Czekaliśmy i widać Was nie było! ;) Mała -- śniło mi się że przyjechałaś do mnie w odwiedziny z całą rodziną :) Milenka bawiła się z Twoimi dzieciakami :) hi hi! Fajnie by było, nie? A Milenka właśnie sobie chodzi od krzesła do stołu, kanapy, wzdłuż mebli... Byle miała się czego trzymać przynajmniej jedną ręką i sobie idze. Ale za ręce nie chce być prowadzona. Woli sama.
  25. Anka -- to i tak dobrze, że przynajmniej w jednym kapciu lata :D U mojej żadne kapcie nie mają szans. Chodzi w skarpetkach, bo kapcie to od razu zrzuca i to tak śmiesznie jakby się jej coś do nogi przykleiło :D :D :D
×