Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annolia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Annolia

  1. Milenka znowu chora:( Kaszel, katar, wczoraj w nocy i rano miała goraczkę.... Po południu idziemy do lekarza. Kurcze już siły nie mam do tych chorób! M się pochorował, ona złapała od niego, a teraz i mnie bierze. Z nosa mi się leje jak z kranu.
  2. Klaudia --- a próbowaliście wystawić to auto na Allegro?
  3. Hellow! Tala ---- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! ŻEBY CI MAJECZKA ZDROWO ROSŁA, ZDRÓWKO DOPISYWAŁO, MARZENIA I PLANY SIĘ SPEŁNIŁY I ŻYBY UDAŁO CI SIE SCHUDNĄĆ ILE CHCESZ :) Tak apropos ostniego, to ile już kg poszło? Pochwal się! No i po starchu z tą ciążą... Mi @ też ostatnio taki numer wywinęła, ale za to tym razem przylazła wcześniej. Zalewa mnie... Chmurko --- z tym wzmaganiem się energii po wysiłku, to masz rację. Jak schodzę z orbitreka, to padam.... ale za chwilę to mogę góry przenosić :) W ogóle to dziś mam tyle energi, że szok :D Wysprzątałam cały dom, upiekłam ciasto, zrobiłam pranie, wyprasowałam i w tej chwili mam już wolne :D Szkrabcia śpi, a ja mogę sobie przy herbatce tu klikać :) I dodam że te wszystkie czynności wykonałam w towarzystwie mojej córusi, a to już większy wyczyn:) No jestem pełana optymizmu.... Już niedługo wskocze w wymarzone stringusie :P Choć w sumie to wynmiary mam PRAWIE jak jakaś tam miss czegoś (ostatnio w wiadomościach mówli o jakichś wyborach). Tylko wzrost mi się nie zgadza.... o gowę, ale to drobny szczegół, nie? :P Nanek --- zaraz lecę na pocztę :) Beatko ---- olewaj te robotę ile wlezie! Niedługo bedziesz "wolna" :) Mała ---- Doruś nie bedzie protestował przeciwko zamknięciu w kojcu? Ja specjalnie kupiłam drugie łóżeczko. Jedno mam na górze w sypialni i w nim Milesia śpi, a drugie mam na dole w pokoju. Na poczatku Milesia bawiła się w nim chętnie, ale teraz jak umie się przemieszczać, to zapomnij że będzie tam siedziała! Obecnie to łóżeczko to skrzynia na zabawki ;) Taki kojec fajna sprawa, można szybko złożyć i schować. Bardzo żałuję, że kupiłam drugie łóżeczko a nie kojec, teraz złożylibyśmy go i nie zajmował by miejsca. Klaudia --- co u Ciebie? Nikulam --- jak Laura? Lola --- co robisz? Ewelka --- nie podczytuj, tylko pisz! Dorotko --- poczekał ten pociąg? A teraz zapraszam wszystkie na szarlotkę.... Jeszcze ciepła!
  4. Tala --- ja też bym dłuzej nie wytrzymała! W ostatnim cyku też mi się @ spózniała, to schizowałam strasznie. Jak kupiłam testa to na drugi dzień przylazła :D Klaudia --- niczym nie nakrywam.
  5. Lola ---- super wycieczkę mieliście! Długo byliście? Kurcze, zazdroszcze! Ja to się jeszcze długo nigdzie nie rusze....:( Nanek --- nie Ty jedna masz jeszcze letnie opony... Moje złote stringi nadal w planach. Ale walczę :) Tala --- zrób test i bedziesz miała spokojną głowę Klaudia --- ja poprostu posypuję przyprawami, a podczas pieczenia od czasu do czasu polewam wypieczonym sosem.
  6. Dorotko --- kawusia? Zawsze chętnie! :) U mnie zima na całego. Wczoraj czły dzień wiało i sypało śniegiem, dziś jest kompletnie biało.... Brrrrr, jak ja nienawiedzę zimy! A gdzie się wszystkie pochowały??????
  7. Chmurko --- szalejesz! ;) Jeszcze ktoś pomyśli, że Cię M bije :P Tak wogóle to kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas??? Ja po całym dniu z Milenką, której z oka spóścić nie można bo łazi po całym domu, jak ugotuję,pozmywam, posprzątam, wypiorę, wyprasuje itp, to padam na twarz i ledwo wciągam nogi na tego orbitreka na 15 min.... A Ty jeszcze oprócz codziennych obowiązków piszesz prace mgr.... Podziwiam Cię! Zdradz mi swoj sekret bo inaczej Ty już będziesz właścicielką Złotych Stringów w rozmiarze XS a ja ledwo do takich jedną noge wcisnę...;)
  8. Dorotko--- taaaak... o 4:50 to my byłyśmu u Ciebie pod oknem i Ty byłaś faktycznie zwarta i gotowa... ale do przerzutki na lewy boczek! :P :P :P
  9. Dorotko ---wskakuj na rowerek (z siodełkiem czy bez :P) odkurz steper i do dzieła! Może załapiesz się na lateksowe stringi i rajsopy/pończochy (do wyboru ;)) :P :D :D :D Jak masz tak fajnie, że możesz mieszkać z rodzicami, to siedz tam i nie kombinuj z jakimś tam małym białym domkiem ;) Zobaczysz, bedzie dzidzia, to Ci mama popilnuje, pomoże, a Ty będziesz miała np czas dla siebie, albo bez problemu wyjdziesz choćby na zwykłe zakupy. Wiem, co mówie! Mam taki mały domek (remont trwał 3,5 roku) i czasem czuje się w nim jak w więzieniu. Gdyby nie wesoła minka Milesi, to możnaby oszaleć z samotności... Co do kłopoty - to moja specjalność ;) Z reguły spada mi na głowę cegła w drewnianym Kościele :P Ale "co nas nie zabije, to nas wzmocni"!
  10. Chmurko --- moja propzycja to pończochy do tych stringów :P Ja to w sumie nie mam tłuszczu za dużo na brzuchu, ale skóra jeszcze jest taka wiotka i nawet jak się bardzo wciągnę, to dołem brzuch wystaje :( Jeszcze w czasach liceum chodziliśmy w ramach W-Fu na siłownię i tam było takie fajne urządzenie. Stało się na takim obrotowym kole i kręciło tułowiem. Po bokach tego kółka były obciążniki. Mimo że chodziliśmy tam tylko 2 razy w tyg i ciężko się było dopchać do tego urządzenia - jak już to na parę minut, to kaloryferek na brzuszku miałam jak się patrzy! A brzuch jak deska. W sumie to nie mam daleko na tę siłownię, ale niestety nie mam możliwości wyrać się nawet na np 1godzinę parę razy w tyg :( M ciągle w pracy a ja czasami jak jest brzydka pogoda to nawet do sklepu nie umię wyjść, bo dziecka nie będę targać kiedy leje, a zostawić nie mam z kim :( Może w styczniu, jak M będzie miał trochę więcej czasu, to mi coś podobnego skonstruuje... Już mu kiedyś o tym mówiłam i stwierdził, że to bardzo proste urzadzenie... Na razie spróbuje "6". Bo same ćwieczenie zwykłych bruszków tak jak mówisz nie spali tłuszczu. Uwypukli jedną grupę mięśni i może mi wypchać brzuch w jednym miejscu.
  11. Chmurko --- pomysł z lateksowymi stringami ostatecznie mnie przekonał do ostrego wzięcia się za siebie! :P :D:D:D Zaczynam od dziś! Orbitrek i brzuszki. Może znów wrócę do 6 weidera... w koncu wydruk z planem tych ćwiczeń nadal jeszcze wisi przklejony na wewnetrznej stronie drzwi szafy :) Mała --- skoro lubisz w kokonik, to coż zrobić.... ale w sumie M nie powinien narzekać, przecież odpakowywanie prezentu zawsze jest ekscytujące, no nie? :D:D:D Ankak--- ja wierze, że każda pragnąca dziecka kobieta w końcu będzie je miała... Towja kumpela, to kolejne potwierdzenie mojego przekonania :) Tala --- chylę czoła! Tak wiele przeszłaś... Beata --- M wkupuje się w Twoje łaski? Jak sytuacja? Lepiej? Dziewczyny co do kłopotów, to widać nikogo nie omijają.... Wczoraj miałam ciężki dzień... Wiecie, z tą moją sprawą... Ale wychodzę na prostą i po wczorajszym już bardziej optymistycznie na to patrzę. Nareszcie widzę, że ktoś w końcu wierzy, że jednak nie jestem wielbładem :P. Nie będę tu przedstawiać szczegółów na forum, ale cała sprawa kwalifikowałaby się dla redaktor Jaworowicz! No cóż, żyjejmy w kraju absurdu. Wczoraj na prawie cały dzień musiałam Milenkę zostawić u mamy. Miała tam do towrzystwa dwie kuzynki. Młodsza nadal ma ospę, ale podobno już nie zaraża (mam nadzieję). Tak wogóle, to dziwna ta jej ospa... Niby ładnie znikało miała juz tylko jakiś nieliczne krosty, a nagle pojawiły jej się na ciele takie placki srednicy 4-5 cm a na nich masa pęcherzyków... A tego co się orientuję, to ospa ta takie pojedyńcze pęcherze. Podobno dwóch lekarzy stało nad nią i się patrzyło... Nie mają pojęcia skąd takie coś. Zabawnie było, jak po Milenke przyjechałam... Wiecie jaki mi numer wywinęła...Nie chciała do domu jechać. Nie chciała dać sie ubrać, 2 razy wypęłzła mi z nosidełka (nadal ją wożę w nosidełku, mimo że trochę wyrosła :) ) i ucikała do kuzynek i zabawek. Musiałam ją prawie siłą do tego nosidła wcisnać! Normalnie aż mi się smutno zrobiło... Moje dziecko olało mamusię:P Zabawki i kuzynki lepsze!
  12. Mała ---- takie powitanie to najlepiej BEZ piżamki :P
  13. Chmurko --- odezwała się grubaska :P Przecież pisałam, że mój cel wagowy osiągnięty i z tej okazji kompletnie umarł mój zapał do ćwiczeń... Waże 50 kg (ale ja krasnal jestem 158 cm i wcale jakoś specjalnie chuda nie jestem) Brzuszek mi dołem lekko wystaje i wyłązi mi opona ze spodni jak siadam :( MUSZE się w końcu zmobilizować i znów wskoczyć na orbitreka i brzuszki poćwiczyć. Nie mam już parcia na odchudzanie, ale moja kondycja jest fatalna... Gdzie ta młoda dzieczyna biegająca po górach, którą byłam kiedyś ?????
  14. O Ewelce i Chciejce zapomiałam... Co mnie z Wami łączy? Hmm... Lubicie kremówki? ....Każdy lubi kremówki! :D Ha! A już z dużą większościa to łączy mnie: miłość do słodyczy, lenistwo do ćwiczeń i.... okulary :D
  15. Mała! Gdzieś Ty to znalazła?????? Ale fajnie! A co mnie z Tobą łączy? Hmmm... Bezgraniczna miłość do wszelakich zwierzaków i totalna nietolerancja wobec ludzi znęcających się nad zwierzakami...? A z resztą dziewczyn... Z Talą i Nankiem - województwo Z Klaudią - zamieszkanie na wsi Z Nikulam - ta sama data urodzenia córeczek Z Beatką - kręcone włosy Z Anką - wzrost i jej bląd kręcone włosy (z dzieciństwa ;) ) Z Chmurką - wspominanie pięknych czasów studenckich Z Dorotką - branża :) Z Lolą - wzrost i wpomienia z czasów pracy na obczyźnie Z każdą z Was cos mnie łączy..... Nie mi się żadna nie waży odchodzić!!!!!
  16. Chmurko -- namiary wysłałam na pocztę :) Buziaczki dla Klaudii w dniu jubileuszu :) Beatko ---- całuski dla Arturka :) Anka --- moja mała nie chce mi jeść zupek jak w nich są jakieś kawałki czegoś albo ryż czy makaron.... Pluje mu tym, albo ma doruch jakby wymiotny :( Muszę jej to przetrzeć przez sitko, jak sa tylko grudki to zje. Jak ja jej robię zupki, to zmiksuję to blenderem i nie ma tam nic w całości i może dlatego. Ale pieczywo to wsuwa bez problemu, albo uwielbia ogryzać jabłko. Wtedy jej większe kawałeczki nie przeszkadzają :D Z kupką na szczęście nie ma problemu. Może Sebuś nie trawi tylko jakiegoś nowego składnika, który jest dodawany do zupek po 8 miesiącu.... Przejrzyj dokładnie skład, może znajdziesz co to może być... Dziewczyny jak robicie zupki dla Wszych szkrabów???, Bo ja to w sumie zawsze podobnie, a chciałabym coś nowego jej wymyślić.
  17. Nikulam --- no teraz to mi głupio, bo pisząc o swoim dziecku absolutnie nie mam zamiaru robić kumuś tym przykrości! Piszę jak jest. Dzieciaki sa różne i nie ma sensu robić porówań biorąc z kryterium wiek! Wszystkie i tak dojdą do pewnych umiejętności, jedne wcześniej inne póżniej. Masz cudowną córeczkę, ma śliczną buzię i powalające włoski:) Przestań ja porównywać do innych, każde dziecko jest jedyne w swoim rodzaju. A to że jeszcze nie siedzi, to przeciez nie jest wina jej jakichś braków tylko tej przypadłości z wiotkością mięśni, która zawsze mija. Sama znam dwójkę takich dziciaczków i oba w tej chwili chodzą, biegają - niczym się nie różnią od rówieśników. Gdybym ja zaczęła skupulatnie przyrównywać Milenkę do rówieśników, to pewnie znalazłabym u niej rzeczy, których nie umie, a inne dzieci umieją. Ale po co. Kocham ją taką jaka jest, nie ważne co już umie, z czego się dopiero nauczy :) Zostań z nami i pisz o Laurze... O jej postępach, o tym co cię cieszy, co martwi... Po to jest to fofum :)
  18. Mała --- ja jej tez nie uczę :) Ale często robimy "nosy nosy" tzn pocieramy się nosami, to wie gdzie nos :D Ostatnio w końcu mówi "mama", ale i tak bardzie do gustu przypadło jej "tata". Jak tylko M widzi, to od razu piszczy i woła tata :) No i jak się przebudzi, to kiedy M zobaczy to już po spaniu, bo jest tylko "tata!" i usmiech od ucha do ucha. Ona ma podzielone role, mama od karmienia i usypiania, a tata od wygłupiania i zabawy :)
  19. Chmurko --- Twoja mała ma prześliczne oczka!
  20. Chmurko -- dziękuję za miłe słowa :) Daj jakiś namiar na siebie na nk, bo Cię nie mam... Mała --- toż to bestia dosłownie!!!! Ja bym chyba zawału dostała na widok takiego czegoś! Doruś słodki! Moja Milesia jakbym jej pasami nie przypinała w krzesełku to od razu stoi! Też wiesza mi się na nogawce od spodni i buczy zeby ją na ręce brać. Wczoraj złapała mi okulary, sciągnęla je i trzymając kurczowo w rączce chwilę stała bez trzymania. Hi hi myślała, ze sie trzyma... a trzymała okulary :D :D :D Dziś miała misia w łożeczku a kiedy ją zayptałam " a gdzie misio ma nosek?" Odwróciłą się do niego i złapała go bezbłędnie za nos.... Nie wiem czy to przypadek, ale szczena mi opadła :D Nanek --- przykro mi, że się tym razem nie udało.... :( Ale pamietaj, że pierwszy dzień @ to pierwszy dzień ciąży. Klaudia --- kuruj się kobito! Najlepszy okład z młodej jędrnej męskiej piersi :P Ania --- Tobie też polecem takie okłady jak wyżej :D Beata --- nie bądz zbyt wymagające wobec córci! Może przynajmniej taki pożytek będzie z tego Twojego chwilowego bezrobocia - zdrówko podreperujesz :) Dorotko --- i jak Ci minął ten dzień w pracy? Tala --- już Cie mam na nk :) A z tą ciążą to się tak nie nakręcaj, bo mdłości to najwcześniej tak w 6 - 8 tyg dopiero się ma... Z tego co czytam, to z nas takie alkoholiczki, ze na wspólną imprezę wystarczyłoby kupić 1 flaszkę wina i 1 redsa a i tak piłybyśmy do rana :D :D :D Ja to nad lampką wina potrafię cały wieczór spędzić :D Piwo feeeee nie lubię, chyba że redsa albo z sokiem, ale i tak całego nie wypiję... Max pół.
  21. Tala jesteś na Nk? Wrzuć namiary na nasza pocztę to Cię znajdę... Jeśli oczywiście bawisz się w nk, bo wiele ludzi stamtąd uciekło. Beata --- nigdy nie mów nigdy! Może się kiedyś spotkamy.... tylko nie wiem gdzie, chyba tak w środku PL :D
  22. Mała --- to przeciez wcale u Twojego synka nie musi byc cysta... Może po prostu chłopak rośnie. Nie martw się na zapas. Klaudia---- rację masz! Mi nie przeszkada to ze inni czytają. Po nicku i tak mnie nikt nie skuma :D Nie ma on nic wpólnego z moim faktycznym imiemiem i nazwiskiem. Poza tym nie piszemy tu jakiś informacji osobowych czy majątkowych, no nie? Jak tam Lenka? Raczkuje? Dorotko --- wolne zawsze jakos tak szybciej przeleci.... Tala ---- gdzie Ty? Jak się sprawuje kanapa???? Jak sie czujesz? Ewelka --- Ty to się już wcale nie odzywasz.... Wyłaż z norki!!!! ;) Ania ---- jak goście? Przyjechali? Nikukam --- co porabia Laura? Spacerki --- jaki werdykt o 1 rozdziale? Beatko ---- jak Arturek? Jeśli jest tam jakaś podczytująca, to też zapraszamy....
  23. Mała -- w mojej rodzinie nastolatka też miała problem z bólem w kolanie i okazało się że ma cystę... Usuneli jej to operacyjnie.
  24. Mnie tak jakoś ostatnio zaczyna przerażać to eksponowanie się w sieci.... Wpiszcie tylko swoje imię i nazwisko w wyszukiwarce, to wam się włos zjeży! Spróbójcie polecam :P Facebook to juz wogóle dla mnie paranoja! Ktoś ma niezły interes w promowaniu go. Robią to bardzo nachalnie i to mnie niesamowicie wkurza! Tak jakby istniał równoległy świat i ten kto nie jest na facebooku, to widocznie nie istnieje :D :D :D Jestem na NK, ale tylko dla tego, że uważam za fajne posiadanie kontaktu z kolegami ze szkoły czy innymi znajomymi. Śmieszy mnie jednak co sie z tym portalem stało... Teraz wciskają sie z jakimiś durnymi gierkami, w dodatku wykorzystują do tego nasze profile! Ciągle wyświetla mi się, że ktoś gra w jakąś ich grę, a wiem na pewno że to ściema, bo kumpela która ma 3 dzieci i chodzi do pracy na pewno nie bawi się w jakieś idiotyczne gierki! No i te ciągłe zaporszenia do osób, którch wogóle nie znam, bo jedni z drugimi konkurują sobie kto więcej ma znajomych na NK... Żenujące! Tak wiec usunęłam wszystkie swoje dane z tamtąd....Mam tylko foto i imię, Kto mnie zna na prawdę to wie kim jestem i z chęcią podzielę się z taką osoba swoimi prywatnymi zdjęciami.
  25. Dorotko --- bez obaw, ta siąsiadka z elektronicznych urządzeń to ma co najwyżej tv ;)
×