Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annolia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Annolia

  1. Witam wszystkie szanowne Panie! Ania ____to musiał być szok! Współczuję, takie rzeczy się okropnie przeżywa. Człowiek jest, a za chwile nie ma....
  2. Witaj Beatko! Powiedz mi kiedy najlepiej na wizytę do gina? W którym tygodniu?
  3. Witam dziewczynki. Jeszcze mi się nie zdarzyło być tu pierwszą z rana:), ale sprowadzaja mnie dobre wiadomości... Zrobiłam dziś rano teścik i....... MAM DWIE KRECHY!!!!!!!!! :D :D :D :D W prawdzie ta ważniejsza jeszcze trochę blada wyszła, ale wyszła!!! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Joanna__________GRATULUJĘ Twoich kreseczek! :) Wygląda na to, że będziemy razem przez to szły :)
  4. Jakoś się tak specjalnie nie napalam. Jak nic z tego, to poprostu za parę dni znów się weźmiemy do roboty! eM już zaciera ręce.... :D
  5. Dowiecie się zaraz po eMie, który pewnie będzi czatował pod drzwiami z łazienki :) Albo może i dopiero trzecie, bo nie wiem czy nie będę krzycze z radości/złości i wtedy jeszcze w grę wchodzą siąsiedzi :D
  6. Klaudia____tak, jutro zrobię teścik.... trzymajcie rano za mnie mocno kciuki:)
  7. Witaj Lola! Ale masz fajnie! W środę weekend zaczynać :) !!
  8. A co do moich starań o zafasolkowanie, to dziś 28 dzień cyklu i cisza.... Jeszcze wczoraj dawały o sobie znać jajniki, to jeden, to drugi. Dziś jedynie piersi jeszcze bardziej dokuczają - teraz jeszcze rozbolały sutki. Tak wogóle to wyszły mi takie brzydkie żyły i to nie tylko na piersiach, ale i trochę na brzuchu i udach.... Blllleeee.... Jutro chyba zrobię test (kupiłam wczoraj, i o dziwo. dałam mu na razie spokój :) )
  9. Hej dziewczyny! Na ogórkach się nie znam (moja mama zawsze robi), ale dziś pierwszy raz w życiu zagotowywałam pożeczki :), bo mam ich mnóstwo w ogrodzie. Nie miałam pojęcia jak to się robi, ale jeden telefon do mamy i wszystko jasne :) Tak to jest, jak się za młodu człowiek migał do robót kuchennych ;) Tzn zawsze asystowałam przy pichceniu, ale nie pytałam ile czego sie daje i jak długo gotuje. Moją specjalnością były zawsze wszelakie ciasta i słodkości, ale jak życie przymusiło to i zwykłe gotowanie opanowałam. Choć u mamy i tak lepsze :)))))
  10. W niedzielę jedziemy w Tatry. Niestety nie będzie zdobywania szczytów, bo nie wiem czy przypadkiem już ktoś mi się nie zagnieżdził w brzusiu. Wjedziemy tylko kolejką na Kasprowy i przejdziemy w kierunku Świnicy. Kiedyś taka "turystyka kolejkowa" to byłby dla mnie "gwałt na górach" :) Popatrzcie na co mi przyszło :)
  11. Hejka wszystkim! Ania - dobre żarełko zawsze jest kojace na nerwy po pracy! A co tam pichcisz, jak mogę zapytać?
  12. Hej babki! Wreszcie u nas przestało padać! :) W weekend ma już być pięknie i słonecznie, więc wybieramy się w górki! :) Nie ma jeszcze decyzji, czy to będą Tatry, czy bardziej zaszalejemy... :))) Podczytałam Was o planach wypadu do Niedzicy... Może też wpadniemy ;) Byliśmy 3 razy, ale zameczek ma taki urok, że chce się wracać.... :)
  13. No to zrób jeszcze jeden, tak dla pewności. Skoro masz objawy, brak @ i wyszły 2 krechy, to chyba nie pomyłka :)
  14. Nikamo - a zrób jeszcze dwa nawet! Przyjemność oglądania tych dwóch pojawiających się kreseczek musi być boska! Jeszcze raz z całego serca gratuluję!!!!!!!! :)))
  15. Orcio - idz jeszcze do innego lekarza... Skonsultuj te diagnozy. Z lekarzami różnie bywa.
  16. Nikamo - a mówiłam, że mi to fasolką pachnie! I co? Wyszło na moje!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!! :) :) :)
  17. Ja się zawsze zastanawiałam, jak to jest.Przykład z życia: ojciec rodziny cały czas pijany, ciągłe awantury policja co parę dni w mieszkaniu.... Oboje z żoną zaniedbani, jak na typową patologię przystało... i 4 dzieci, co chwila kolejne! A my tu dbamy o siebie, badania, witaminki zdrowe życie i ciężki\\o nam zafasolkować mimo, że pragniemy dzieciaczków jak nikt. jak to jest?!
  18. Klaudia - a co tam u Was ciekawego do zwiedzania w okolicy?
  19. Witam! U mnie dziś jest tak wstrętna pogoda jak mało kiedy... Pada z przerwami - w przerwach nie pada, tylko leje! :\\ A właśnie mam dziś dzień wolnego. Jutro prawdopodbnie też wolne i - nie zgadniecie... też ma lać.... :( Chcieliśmy sobie gdzieś ze znajomymi pojechać i przelecieliśmy prognozy dla wszystkich regionów Europy osiagalnych samochodem i ... wszędzie leje! No może poza Irlandią, jak donosi Ania (Szczęściara!) :) W akcie desperacji braliśmy pod uwagę nawet Gdańsk - tam miało nie lać (wyjątkowo), ale 13 stopni nad morzem to żadna przyjemność... I w dodatku troche od nas daleko :) U której z Was nie pada? A u mnie 20 dc. Piersi bolą, śluz biały w dużych ilościach, tempka 37,3 - ale to pewnie wszystko zasługa luteiny, którą biorę 3 dzień. Klaudia - fajnie, że krzyż już nie boli Beata - ja bym na tą bratową z pazurami poszła - kobiet w ciąży nie zamykają... :) Nikamo - no rób tego testa, bo coś mi tu fasolką pachnie... :) Chciejka - gratuluję mądrej decyzji :)
  20. Hej babki! Wpadłam tylko na chwilkę, podczytałam Was trochę :) i lecę domek sprzątać. U mnie weekendy to najgorsza część tygodnia... Odpocznę w poniedziałek :) W dodatku ta pogoda... Jeszcze z rana było jako tako, a teraz znów pada... :(
  21. A tak wogóle to mnie gdzieś ciągnie.... Pojechałaby gdzieś na dziką wyprawę... Już tak ze mnie ruchliwa dusza. Za długo jestem w jednym miejscu i biorą mnie podróżnicze ciągoty... :)
  22. Pati___ witam serdecznie! Dziewczyny walczę z początkami infekcji pęcherza... Mam jakieś tabletki żurawinowe z apteki, poza tym piję mnóstwo wody z cytrynką (zaraz chyba pęknę :) ) Jestem dopiero po owu, a czuję, że coś się dzieje z moimi piersiami... Może to jakieś hormony po owu. W ostanim cyklu też tak miałam - cyce mnie bolały na potęgę i znacznie urosły, a potem nagle przestały i po 2 dniach przyszła ta dziwna @. W sumie to z pęcherzem też wtedy miałam problemy dokładnie w tym samym czasie, co teraz. Może to też hormony...??? W tym cyklu badałam szyjkę, i tak z moich interpretacji (nie wiem na ile miarodajnych, bo wcześniej nie jej obserwowałam), to w 12 dc szyjka była najbardziej miękka, więc obstawiam, że wtedy była owu. W sumie to i tak mało ważne, bo bzz było codziennie od 9 dc. Może że tym razem coś z tego będzie (Fasolka :))) ), ale już się tak nie nakręcam jak ostatnio...
  23. Rea___ Ja zawsze przy normalnej @ mam skrzepy i czasem są one takie jaśniejsze, jakby jakiś taki kłaczek złuszczonego naskórka zabarwionego krwią. Mój gin powiedział mi kiedyś, że podczas @ następuje oczyszczanie, np z jakiegoś podrażnionego, obumarłego naskórka. Myśle że u Ciebie to moży być to, ale jeśli masz obawy, to lepiej zapytaj swojego gina. Co do moje ostatniej @ to własnie zwróciła moją uwagę, bo była inna. Leciała ze mnie taka poprostu ciemna krew i nic mnie nie bolało, a normalnie to pierwsze dni zwijam się z bólu. Wydaje mi się, że to nie to czego się obawiasz. Piszesz, że @ spózniła Ci się tylko trochę, wieć jeżeli to byłaby niezagnieżdżona fasolka, to byłaby tak maleńka, że napweno byś jej nie zobaczyła. Moj gin powiedział, że aby na 100% stwierdzić, że to było krwawienie po niezagnieżdżeniu, trzeba by zrobić badanie tej wypływającej krwi, tylko po co? Co to zmieni?
  24. Rea_________ Kasę już przelałam :)))
×