Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanka83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanka83

  1. Jejku, ja tu mimo pogody pozytywnie nastawiona zasiadam z kawusią przy kompie a tu takie wieści! Agulinia - o rany, jak Wam się Malina pochorowała! Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka! No i mam nadzieję, że ta temperatura to tylko taka przejściowa! Natalie - ja to kupiłam kombinezon na 68cm jak jeszcze byłam w ciąży ale on jest jakiś taki wielki, że pewnie będzie dobry dopiero teraz ;) No i nie wiem czy się nada bo on jednoczęściowy... Póki co wczoraj trafiłam na spodenki na szelki takie jak od kombinezonu i od razu kupiłam :) Muszę kupić ze 2 kombinezony dwuczęściowe bo w styczniu wybieramy się w góry... Gawit - jak Martynka? Zdrowa już??? Dziewczyny, cosik mnie się wydaje, że już kiedyś było coś na ten temat ale zapytam jeszcze raz. Jakie macie termometry? Bo ja mam niestety 2 zwykłe elektroniczne ale jak ostatnio Małgosia była taka rozpalona w nocy i zmierzyłam jej temperaturę to na jednym wyszło 42,3 a na drugim 34,8 :o Zastanawiam się nad kupnem jakiegoś porządnego ale wolałabym coś sprawdzonego a nie kolejnego bubla... No to na razie tyle tego dobrego, bo właśnie Małgosia wstała :D
  2. Ejmi - no właśnie najdziwniejsze jest to, że zdjęcie rtg nic nie wykazało (jedynie niewielką sklerotyzację krawędzi stawów biodrowo-krzyżowych) ale to podobno nie może być przyczyną tego bólu :/ Ja to mam wrażenie że pani dr z poradni rehabilitacji myśli że ściemniam żeby nie wracać do pracy tylko jak najdłużej siedzieć z dzieckiem i mieć płacone... Poniekąd to prawda ;) Rehabilitanci orzekli dziś że to najprawdopodobniej bóle przeciążeniowe albo nietypowa rwa kulszowa... Jak zobaczyli mój tyłek pokłuty po weekendowych zastrzykach to uwierzyli że mnie boli :D Aha, głosik oddałam! Natalia - powodzenia w pracy i zdrowia dla Ali! Teraz to rozumiem, że pierwsze będziemy wiedzieć o ciekawych wyprzedażach? Że już nie wspomnę o zniżkach dla @-sióstr... :p Młodamamuśka - odebrałam @. Dzięki :*
  3. Ejmi - doczytałam że kiedyś pytałaś o moje problemy zdrowotne ale chyba Ci nie odpisałam... No więc w ciąży zaczęłam mieć takie rwące bóle ciągnące się od pośladka do uda (czasem do stopy) ale mój lekarz stwierdził, że pewnie Małgosia uciska mi jakiś nerw i to dlatego, ewentualnie od niewygodnego łóżka. Odpuściłam, bo ból pojawiał się rzadko i był do przeżycia. Jednak po porodzie nasilił się więc zaczęłam dużo spacerować, chodzić na basen i jeździć na rowerze stacjonarnym ale to nic nie pomagało (a czasami sprawiało że ból się tylko nasilał). Udałam się do lekarza rodzinnego, która orzekła że to objawy rwy kulszowej i wysłała mnie do lekarza od rehabilitacji. Pani dr w poradni rehabilitacyjnej jak byłam w lipcu orzekła, że to nie rwa, bo nie wszystkie objawy pasują :o Zaleciła prądy i masaże na które zaczęłam chodzić pod koniec sierpnia ale poprawy jakoś nie widzę :( Poza tym pani dr stwierdziła, że po porodzie zdarzają się takie bóle i to minie... Jednym słowem zlała mnie a ból jak był tak jest i to praktycznie dzień w dzień... Rehabilitanci do których chodzę starają się być pomocni tyle, że nie bardzo wiedzą skąd te moje bóle się biorą :o Masują, pokazują ćwiczenia i doradzają jak odciążyć kręgosłup ale tak naprawdę ból uśmierzają mi tylko bolesne zastrzyki a chyba nie tędy droga... Póki co umówiłam się znowu do poradni rehabilitacyjnej 30 września i tym razem nie dam się tak łatwo zbyć Co prawda nawet na rękę mi chorowanie bo jak wiecie nie mam możliwości wrócić do pracy tyle że jednak wolałabym chorować bez takiego bólu :( to mnie więcej tyle, bo tak naprawdę to sama nie wiem co mi jest ;) Deseo - no właśnie zastanawiałam się czy nie kupić tego nr 20 i zakładać Małgosi grubą skarpetkę ale boję się że nogi zaczną jej się pocić :o a ona ma rozmiar 18 i dlatego szukałam rozmiaru 19;) No i ma wysokie podbicie także znaleźć coś to nielada sztuka :D Ela - jak możesz to podeślij mi na @ tą książkę :) byłabym wdzięczna... Faktycznie nieciekawie masz z tą uczelnią teraz :( A kobicie daj zarobić! 50zł to niedużo jak za umycie okien w całym domu. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej to wpadłabym Ci umyć a przy okazji natchnęłabym się co do wystroju domu :p Agulinia - zdrówka dla Maliny! Madzia - kurujcie się Robaczki i nie zarażać mi proszę Zuzy! Tak tylko przypomnę, że niedługo Wszystkich Świętych więc wypadałoby Wam wpaść do Łodzi a przy okazji wypić z nami kawusię :D Nadia - teraz "zakolczykowana" Amelka to już prawdziwa dama! U nas też by się przydały żeby ludzie w końcu przestali mylić Małgosię z chłopcem :D Młodamamuśka - zdjęcia super! Jak Wy macie fajnie z tymi ciągłymi wycieczkami! Zazdroszczę...
  4. Deseo - to nie dla mnie ta książka;) Ale swoją drogą to jednak przydałoby się zrzucić kilka kilogramów :D
  5. To jeszcze tylko napiszę, że od dzisiaj jest promocja w Lidlu na dziecięce rzeczy (rajstopy, piżamy) ale co konkretnie i za ile to nie wiem;D Może podjadę i zobaczę jak tylko znajdę chwilę...
  6. A jeszcze chciałam zapytać czy któraś z Was ma w formie elektronicznej książkę o diecie Dukana? Bo wydaje mi się, że któraś kiedyś pisała że posiada takową ;)
  7. Ja się melduję tak na szybko i zmykam spać, bo zmęczona jestem jak nie wiem co... Korzystamy z ładnych, słonecznych dni i ocieplamy dom więc znowu spędzamy całe dnie na budowie :( Małgosi przestało lecieć ciurkiem z nosa ale żeby było wesoło to przez całą sobotę strasznie się smarkałam a dzisiaj strasznie bolało mnie gardło :o Ale to pewnie dlatego, że my całe dnie spędzamy na dworze... Co do chrzcin to pogadaliśmy z chrzestnym i twierdzi, że bardzo by chciał i już nawet znalazł sobie zastępstwo na tą niedzielę tyle że kierownik się nie zgadza na żadne zmiany :o Mój J strasznie się wkurzył i stwierdził, że pojedzie pogada z "górą" bo nie po to przekładaliśmy chrzciny kilkakrotnie żeby teraz zmieniać chrzestnego hihi... A tak z innej beczki to wszystkiego najlepszego dla Iwi, Misia, Kacperka i Małgosi :* :* :* :* A teraz spróbuję doczytać ostatnią stronę ;)
  8. Hello! Uprzejmie donoszę, że nic poprawy z katarem Małgosi nie ma :( Gluty gęste i zielone idą trzeci dzień... Teraz przysnęła na chwilę to może doczytam co u Was, bo przez ostatnie dwa dni to tylko tak w biegu doczytałam co i jak ;) Poza tym wściekła jestem jak cholera, bo nam chrzestny nawalił Nie dość że zaświadczenie dostarczał miesiąc czasu (co byłam w stanie zrozumieć, bo parafię ma na Kielecczyźnie), nie dość że termin przekładałam 3 razy bo mu za każdym razem nie pasowało to teraz on mi mówi że 24 października to on nie może bo musi być w pracy :o Wygadał się przypadkiem mojemu J że u żony w rodzinie też go poprosili na chrzestnego więc myślę, że mu po prostu nie pasuje być też u nas:( Chociaż zarzeka się że chce bardzo tylko jakby termin przesunąć chociaż na tydzień później... Powiem Wam, że wkurzona jestem na maksa! A najgorsze jest to, że my naprawdę nie mamy nikogo innego na chrzestnego... Giluch już się przebudza więc póki co mykam :/
  9. Tyle chciałabym napisać a tak mnie rwie noga więc tylko tak na bardzo szybko bo muszę się położyć :( Małgosia gila jak gilała (jak nie więcej nawet :o) i jutro idziemy na kontrolę, ale szczerze mówiąc to ja już jestem zdezorientowana czy to nie przypadkiem od zębów ten katar... Jak byłyśmy na budowie to tak się wygłupiała że nawet dała sobie zajrzeć do paszczy i dojrzałam białą kropkę w miejscu prawej dolnej dwójki (oczywiście jeżeli to nie kawałek styropianu, bo ten zajadała z wielkim apetytem):D Strasznie mi jej szkoda, bo tak ciężko oddycha przez ten zapchany nosek... No i zastanawiam się ile pobudek w nocy nas dzisiaj czeka :o Ciekawa jestem co wymyśli jutro pani doktor skoro po chrypce nie ma śladu, gorączki nie miewamy,kaszlu tyż nie... Natalie - mnie też się bardziej podoba na spotkanie weekend 9-10 kwietnia, bo podejrzewam że tydzień przed świętami to różnie mogłoby być a tak to nabierzemy sił przed spędami rodzinnymi i pomodlimy się wspólnie;) Agulinia - daj znać jak z tą Łodzią! Tylko musisz się liczyć z tym, że jak już przyjedziecie to na pewno nie na godzinę czy dwie :D Gawit - no to dobrze, że się dogadałyśmy i przekładamy zakupy na przyszły tydzień ;) No nic... Zachciało się M&M gilać to spotkają się zaś:D Młodamamuśka - super, że znalazłaś jeszcze tyle energii żeby chodzić na zajęcia! A choróbsko poszło precz, bo Wy po prostu nie macie czasu na chorowanie!:D Toszi - zdrówka dla Was wszystkich! Martasek - oj, nie zazdroszczę tej ósemki! A ja nie tylko wierzę, że BĘDZIE dobrze tylko że JEST dobrze! No i do Szczyrku masz niedaleko więc nie spróbujesz namówić męża tylko przyjeżdżacie! A co się dzieje z Alex? No to mykam i do jutra! A światła nie gaszę, bo pewnie jeszcze Ola albo Thekasia zajrzą tu po mnie :D
  10. Melduję się z rana i od razu uprzejmie donoszę, że Małgosia gila:o do wczoraj jeszcze miała tylko chrypkę a tu proszę! Nad ranem takie wodniste giluchy leciały że oddychać biedna nie mogła więc siedziałam na fotelu i trzymałam ją prawie na pionowo co by się jeszcze trochę przespała :( Gawit - nie wiem czy coś wyjdzie z tego naszego piątkowego kupowania bo nie chciałabym żeby Małgosia zaraziła jeszcze bardziej Martynkę :( Może przełożymy to na przyszły tydzień co?? Natalie - ja na 100% będę w Szczyrku, bo jak już pisałam kocham Szczyrk o każdej porze roku! A termin dowolny... Dostosuję się:) Jakby co mam pociąg do Bielska a potem to już 10 minut i jestem PKSem na miejscu :D Agulinia - jakby co to ja się chętnie spotkam 23 października! A jakbyście mieli zawitać 24 do Łodzi to zapraszam na chrzciny Małgorzaty :D Ejmi - zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Was wszystkich! Małgosia się usmarkała więc muszę jej wytrzeć giluchy. Buziole! I do później!
  11. Ja tylko wpadłam się przywitać i spadam bo noga tak mnie rwie że aż mi łzy do oczu napływają :( Dziecko wczoraj pochwaliłam, że znowu nockę przespała to mi się dzisiaj kręciła, wierciła i przebudzała co godzinę :o Młodamamuśka - oj, ja tam nie wiem czy zrobię zdjęcie jak Małgoś śpi bo w kadrze musiałby się zmieścić pewien golutki wieloryb jak ja a to już burzy całe piękno :) Gawit - masz rację, że za taką kasę nie chcesz pracować! Facet niech se sam zapycha za 4zł na godzinę:( nie chcę nic krakać ale to znak, że musisz założyć klub malucha i mnie zatrudnić :D Zmykam na rehabilitację. Odezwę się jak wrócę! O ile ból mi nie przeszkodzi :o
  12. Miałam dzisiaj tak wyczerpujący dzień że normalnie padam z nóg... Tak więc życzę Wam (i sobie tyż) spokojnej nocy :* Małgosia znowu mi dzisiaj zasnęła podczas kąpieli :D Gawit- piątek może być jak najbardziej! Jakby coś miało się zmienić to najwyżej przełożymy na przyszły tydzień... Ejmi - Ty tu nie pisz że takie wielkie sprzątanie urządziłaś, bo znowu posypią się jakieś propozycje super, ekstra sprzętów że nam wszystkim głupio będzie ;) Dobranoc!
  13. Muszę pisać w zespole z Małgosią więc nie wiem co tu wyjdzie tak się dziecię zapaliło do pisania do ciotek :D U pediatry Małgosia jak zwykle była bardzo roześmiana i rozgadana więc badanie poszło szybko i sprawnie. Gardło czerwone a reszta ok. Mam jej podawać 2x dziennie wapno i cebion i przyjść w czwartek na kontrolę. No chyba że zaczęłaby gorączkować albo by się pogorszyło... Póki co nie ma co się stresować ;) Gawit - Ty się nie wygłupiaj, że Małgosia podłapała coś od Ciebie! A jak nawet to co tam... Przecie to tylko chrypka i do tego nie przeszkadza w łobuzowaniu :D A butki kupiłam koło siebie za całe 18zł ;) A rozmiar 19. Tak więc chyba nie macie innego wyjścia jak umówić się z nami to zaprowadzimy Was :) A butki muszą być wygodne, bo Małgosia pozwala je sobie zakładać a dzisiaj nawet razu nie ściągnęła :D Wrócę za trochę bo mi urwis wali w klawiaturę co chwila i paluchami smaruje po ekranie :o
  14. Dziewczyny! Bardzo dziękuję za wszystkie zdjęcia! Madzia - faktycznie ten świat bardzo mały hihi... A tak dla pozostałych gwoli wyjaśnienia to my z Madzią jak się okazało z jednego blokowiska :D Rzut beretem od siebie mieszkałyśmy ;) U nas jakaś masakra:o od wczoraj Małgosia tak chrypi że szok... I chyba gardło ją boli bo momentami się krzywi jak przełyka ślinę :( Za jakieś 2 godzinki pójdziemy do lekarza to zobaczymy co i jak. Ale za to cała noc przespana za nami! I to już trzecia w ostatnim czasie więc może już mi się dziecko naprawiło??? Natalie - już zapowiedziałam mężusiowi, że jedziemy do Szczyrku :D wystraszył się że to zimą a on już kwatery klepnął gdzie indziej hihi... Agulinia - jak Malinowa? Lepiej? Tak sobie pomyślałam, że jak następnym razem będziecie mieć ochotę na jakąś rodzinną wycieczkę to do Łodzi zapraszam :) No nic... Małgosia drzemie to idę umyć włosy i naszykuję jej ubranie d lekarza. Pa!
  15. A my mamy taki zalatany dzionek, ze tylko na chwilę usiadłam przy kompie więc korzystam z okazji i chyba jako ostatnia potwierdzam, że spotkanie faktycznie przykrótkie ale za to jakie super! Młodamamuśka - ja również chciałam (tym razem publicznie hihi) bardzo podziękować za przygarnięcie nas wszystkich! Super to zorganizowałaś! A domek jakie cudo masz! Szkoda, że nie byłam swoim autem, bo pewnie co nieco bym powynosiła z wyposażenia:D A tak na serio to naprawdę wszystko macie ekstra zrobione:) Że już nie wspomnę, że Basia-komandoska to Wam się udała najbardziej!:D A wujaszek jak zabawiał dzieci! Pierwsza klasa! Zawsze jakąś zabaweczkę trzymał w rękach... Madzia - no muszę przyznać Ciotka, żeś podpasowała mojej Małgosi! No ale co się dziwić? Poczuła retkińską krew ;D No i ja też jestem pod wrażeniem jaka z Zuzy wyścigówka! A jak zasuwa! Że już nie wspomnę jak chrupki rozkosznie wcina:D Ale nie powiem... Dbała żeby Małgosia też dostała ;) Gawit - super, że Wam Martynka się nie rozbudziła, bo już myślałam, że będziecie mieć wesoło w drodze do domciu... Co do pizzy to pamiętam i już nawet uprzedziłam Jacka że tym razem się nie wykręci ;) Tylko wcześniej musimy chyba kupić dziewczynom jakiś wóz co by mogły się wozić :D Deseo - Adasiek facet pierwsza klasa! Tylko wybredny coś hihi... ALe jakby nie patrzeć Ejmi mu podpasowała! No i muszę Ci napisać że fajnie nam się czytało książeczki które podsuwała nam Zuza (oczywiście do czasu gdy nie zaczął płakać na mój widok :D)... Ja jak opowiadałam mojemu mężusiowi jak było to też miałam wrażenie że żałuje że go z nami nie było ;) Ejmi - Krzysiak też facet pierwsza klasa! A jak potrafi siedzieć i sam się bawić! Już nie wspomnę, że jak zobaczył tyle panien to od razu stanął i zaczął się prężyć :D I tu przyszła pora żeby pochwalić i moją Małgosię hihi... :D No więc tak była pod wrażeniem, że Martynka umie sama ładnie stać na nóżkach, że od wczoraj puszcza moją rękę i potrafi sama ustać naprawdę dłuższą chwilę :) Co prawda w butach jej to lepiej wychodzi no ale cóż... Skoro wywołałam już temat butów to chciałam jeszcze tylko nadmienić, że następnym razem będziemy z Małgosią pobierać drobne opłaty za podgryzanie jej bucików :D Cieszymy się, że miały one takie wzięcie! A ten zachwyt co poniektórych... Agulinia - poprawię się i teraz na pewno będę odbierać wszystkie telefony! Ale nawet nie wiedziałam, że dzwoniłaś;) Natalie - Jak Szczyrk to ja nawet dzisiaj mogę jechać! Uwielbiam... No i wtykałam Ci moją Małgosię pod kamerę ale chyba jej nie poznałaś;D Toszi - zdrówka dla Olgi! Uciekam bo maruda wstała i płacze:o
  16. Jestem wściekła jak cholera! Poszykowałam sałatki, koreczki i wyszłam na spacer z Małgosią bo zaczęła marudzić, przychodzę a tu psy cichutko a moje specjały na podłodze w połowie zjedzone!!! Chyba przywiozę kotlety z psów taka wściekła jestem! Dobrze że mam różne rzeczy w słoiczkach to najwyżej na miejscu dokończę dzieła bo teraz to już na pewno nic nie zdążę... Wyć mi się chce... I płakać... Ja te psy to chyba kiedyś utłukę! Wczoraj zjadły linomag, dzisiaj rzeczy na spotkanie... Oszaleję w tym domu!!!
  17. To ja się jeszcze pochwalę, że nas przygarnęła Gabrysia! Ale przyznam też, że bardzo się boję tej podróży! Mam nadzieję, że dziewczynki przypadną sobie do gustu;) Mili - ja nie dostałam żadnych zdjęć :( Agulinka - zdrówka dla Szymcia, bo gdzieś mi umknęło! Jeszcze tylko szybko nadmienię iż zaczyna mnie rwać noga więc będzie jazda na całego dzisiaj! Idę poszykować trochę rzeczy Małgosi:) GABRIELO - mam nadzieję, że macie pakowne autko! hihi:D Życzę miłego weekendu! I dużo grzybów tym które się wybierają :p
  18. Ojej! Czyżbym była dziś pierwsza??? Agulinia - toż to nieładnie tak się wymigiwać od spotkania! Ale nam numer Malina wycięła! Nie ma co! Ale tak na poważnie to jeszcze raz zdrówka życzymy! Tyle, że tym razem bez buziaków co by mi dziecia nie zagilała ;) A następne spotkanie (albo jedno z następnych spotkań) jak już pisałam na pewno w Łodzi! Teraz to ja będę Cię wypatrywać hihi... Natalie - zdrówka dla Patryczka! I gratulacje za niekapek! Zdolny chłopina Ci rośnie :D Thekasia - zaraz zobaczę zdjęcia, bo od 2 czy 3 dni nie wchodziłam na interię i nie sprawdzałam poczty;) Madzia - ja też się bardzo cieszę, że przyjeżdżamy! I jak czytam, że macie wielkie zakupy to aż mi głupio bo ja dopiero będę iść na jakieś tylko czekam aż Małgosia się obudzi... Dlaczego dzieci zawsze ładnie śpią jak jest potrzeba żeby wstały wcześniej??? Ejmi - zdrówka dla Twojego Tomka! Jakby moja Małgosia zaczęła się gilać to najwyżej wyślemy ich gdzieś w komplecie ;D Niech się wprawia w opiece nad córą! A jak on jeszcze przez przypadek blondyn to będą pasować do siebie jak ulał hihi... Kurcze... A mnie wczoraj naszło coś na zimną colę i dzisiaj boli mnie gardło... I do tego Małgosia znowu w nocy miała zapchany nos... Tak się zastanawiam cały czas czy może nie lepiej zostać w domu??? A nuż jeszcze zacznie gilać po drodze i będę musiała ją izolować od dzieciaczków??? No nie wiem... Jechać? Nie jechać? Może to od suchego powietrza w domu? Nie chciałabym żebyście nas wyrzuciły ze spotkania :( Młodamamuśka - a po co Ty Kochana chałupę ogarniałaś??? Przecie my i tak bałaganu narobimy jakiego świat nie widział! :p Ale jak coś to ja się wpycham na miejsce Pani Prezes i chętnie posprzątam i pozmywam! To tak asekuracyjnie bo nie wiem co dziś nakupuję jak już 8 a księżniczka chrapie w najlepsze! :( No nic... Najwyżej nakupuję przekąsek i tyle a resztę odrobię w kuchni :D
  19. O rany Dziewczyny! Chyba za szybko pochwaliłam mój kręgosłup! Po dzisiejszym masażu nie mogę się ruszać a już się wybierałam na zakupy żeby przywieźć coś na jutrzejsze spotkanie :( no nic... polecę jutro z samego rana... Jak dam radę... Gawitku - dla Ciebie!
  20. To jeszcze ja odnośnie nosidełka. Małgosia jest "krótka" więc głowa jeszcze nie wystaje tylko nóżki ;) miałam jechać do jakiegoś komisu kupić fotelik ale już się chyba wstrzymam do tego poniedziałku czy wtorku... W końcu po cholerę mi będą 2 foteliki???
  21. No to ja już po rehabilitacji dzisiejszej więc mogę powiedzieć, że z moim kręgosłupem lepiej! Tak się napaliłam że przybędę na to spotkanie że nie ma bata! Skoro mężuś nie może ruszyć dupy bo ma ważniejsze sprawy to ok. Prosić się nie będę! :D Plan mam już obcykany ;) Jak przygarnie nas Gawitek to super a jak nie da rady to przybędziemy pociągiem :D I tu Młodamamuśko dzięki za @ wskazówki co i jak Ejmi - kuruj Tomka, bo inaczej babiniec nam się zrobi na tym spotkaniu :D Natalie - szkoda, że tak wyszło ale mam nadzieję, że na następne spotkanie przybędziesz! A co do następnego spotkania to ogłaszam wszem i wobec że chętnie je zorganizuję! Tylko skończymy chałupkę stawiać bo u rodziców to nie bardzo ;) Tak więc moje Drogie Mamusie już teraz zapraszam w przyszłym roku do nas! A teraz idziemy z Małgosią na krupniczek:D
  22. Ja się tyko szybko zamelduję z rana a doczytam później... Wściekła jestem na mojego bo za dwa dni spotkanie a on mi mówi że nie może jechać! I do tego fotelik nam się trafił wybrakowany i musieliśmy wymienić a nowe dojadą dopiero poniedziałek-wtorek A po wczorajszej rehabilitacji tak mnie wszystko boli że wyrobić nie idzie I tu mam do Was pytanie: czy któraś z Was wozi jeszcze dziecko w nosidełku??? Czy w ogóle mogę przez te parę dni wozić w razie potrzeby Małgosię w nosidełku zamiast fotelika? Uciekać nakarmić Misia bo już zaczyna się dopominać:D
  23. No i giluchami Małgosi się nie stresujcie z Tyśką, bo niegroźne bo od zębów więc nie powinny przejść na innego osobnika jak mi dzisiaj zaprzyjaźniona pani doktor powiedziała;)
  24. Moja Droga Gabrielo! Następnym razem jak Tyśka będzie dokazywać i będziesz chciała ją zawieźć do rodziców to dzwonisz do mnie i przyjeżdżacie! Dziewczyny powariują a my się napijemy kawki! I to samo z każdym wyjazdem do Ikei! Tak blisko mnie bywasz i nigdy nie dasz znać że mamy się z Małgosią szykować z Wami :( Ale tak na serio... Jeżeli jutro albo pojutrze chciałybyście się spotkać to my bardzo chętnie! I nie przyjmuję do wiadomości że nie masz czasu albo mojego numeru telefonu albo mpk strajkuje czy cuś :D No i tylko tak rzucę mimochodem że do Ikei też z Małgosią luubimy chodzić tylko samym nam się nie chce ;)
  25. To ja tylko chcę sprostować, ze moja Małgosia to nie ma takiego typowego kataru z gilowaniem tylko nos zapchany :)
×