Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanka83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanka83

  1. M_M - mam jeszcze pytanie odnośnie karmienia Przemka. Jak często się jeszcze karmicie?
  2. O rany! Nie wierzę własnym oczom! Godzina 10 a ja dopiero otwieram??? Co z Wami? My próbujemy się przestawić na poranne wstawanie i na to konto wstałyśmy dziś o 7.15:) Żebyście widziały zdziwienie Małgośki jak zobaczyła że po przyssaniu się do mnie zamiast odłożyć ją do łóżka zaczęłam ją ubierać! Kręciła głową na nie i z takim wyrzutem mówiła mamma że aż śmiać mi się chciało:D Teraz sobie drzemie więc zjem na spokojnie jakieś śniadanie i wstawię pranie. Odezwę się później!
  3. Hello! No to wygląda na to, że mam pracę;) To znaczy sama jeszcze nie wiem, bo to wszystko od doopy strony jest załatwiane więc niby mam zacząć od 1 marca ale dopiero dzisiaj napisałam w imieniu pani dr prośbę o przyjęcie mnie do pracy i podobno w poniedziałek ma być odpowiedź. Wg pani dr to jest to prośba nie do odrzucenia ale jak będzie to się okaże;) Ogólnie pani dr na wstępie rozmowy zapowiedziała, że wie że mam małe dziecko i i przypomina tylko że jako matce karmiącej przysługują mi przerwy na karmienie;) Nawet nie zapytała czy jeszcze karmię czy już nie:D Co do profa to stwierdziłam, że na razie nic mu nie będę mówić że dostałam propozycję pracy. Zrobię to dopiero wtedy gdy dostanę umowę do ręki. Wiem, że otwierają oddział w kwietniu więc jakby mi się miała praca nie spodobać to zawsze mogę poprosić o przeniesienie służbowe:p W końcu to jeden i ten sam szpital;) W drodze powrotnej ze szpitala weszłam do przychodni i wyznaczyłam Małgośce szczepienie (w końcu) na 3 marca. Już się boję... A wiecie ile chorych dzieciaków w poczekalni? Jakaś epidemia panuje czy co??? M_M - ja na studiach robiłam specjalizację z prawa karnego ale całe życie zawodowe (z wyjątkiem rocznego stażu w urzędzie skarbowym) spędziłam na pracy w służbie zdrowia:D Agulinia - chciałabym mieć znajomości żłobkowe ale niestety takowych nie posiadam:D Ja to we wrześniu zeszłego roku będąc na spacerze z Małgośką weszłam z ciekawości do żłobka i pani dyrektor wpisała mnie do zeszycika i kazała przyjść w marcu podpisać umowę. Na początku lutego poszłam do niej (jak przeczytałam w gazecie że ludzie od 5 rano stoją w kolejce żeby dziecko zapisać do żłobka) i zapytałam o co chodzi a ona na to, że tak jak mówiła, że 1 marca podpisujemy umowę i co prawda podziału na grupy jeszcze nie zrobiła ale na 99% Małgośka zostanie przyjęta, bo zgłaszałam chęć oddania jej już rok wcześniej (w magicznym kajeciku jesteśmy na drugim miejscu)... Tak więc trzymam się tej opcji i już:D Klub Malucha faktycznie fajny. Panie nie mogły się nachwalić mojego czorta (że niby taka grzeczna była). Tylko raz się zdenerwowała (Małgosia oczywiście) jak zobaczyła obiad na stole a panie zamiast dawać jej sadzały dzieci i śliniaki rozdawały:D Podobno zaraz jej przeszło jak jedna z pań wzięła łyżkę do ręki i zaczęła ją karmić;) Coś jeszcze miałam do kogoś ale już nie pamiętam. Teraz korzystając z okazji, że czort śpi poprasuję, bo uzbierała mi się pokaźnych rozmiarów kupencja:D Do później!:*
  4. Ja to tylko jeszcze jedno słowo do Pani Prezes - niechaj będę pierwsza która pogratuluje! Ja tam zawsze wiedziałam, że Malina to ma dużo ukrytych talentów:p Super! Chyba muszę jednak budzić czorta:/ A tak chciałam tego uniknąć...
  5. Hello, hello! Ja to znowu na baardzo szybko:D Musiałam dziś wstać o 6 żeby mężusia zawieźć do pracy bo potrzebuję samochód i powiem Wam, że strasznie ciężko mi się wstawało:D Rozpieściło mnie dziecko z tym spaniem jak nie wiem co;) Ale do rzeczy... Wpadła mi do ręki gazetka z Reala i jest dużo rzeczy dla dzieci w promocji, m.in. pampersy - dwupak po 84,95zł, chusteczki, kaszki, deserki, słoiczki i ubrania. A promocja od dziś. Czy deserki, słoiczki i inne tego typu rzeczy się opłaca to nie wiem bo my nie kupujemy tego ale może coś Wam wpadnie w oko;) Gawit - na razie Małgosia będzie chodzić do Klubu Malucha na Kadłubka http://www.maliodkrywcy.com/ a we wtorek idę podpisać umowę o przyjęcie do żłobka państwowego:) Agulinia - Małgośka chodzi w kieckach bo ja ją lubię w nie ubierać;) Przynajmniej wtedy wydaje mi się, że jest trochę mniej podobna do tatusia:p A z tą pracą to ja wiem, że powinnam brać od ręki ale ja to mam wrażenie, że komuś wyrządzam krzywdę. Tzn. chodzi mi o to, że ta pani dr która chce mnie przyjąć tak się nastawiła że mam przyjść i koniec kropka że specjalnie "spuściła" dziewczynę żebym mogła zacząć:( Co prawda chodzą słuchy, że dziewczyna się nie nadaje i tylko ją przesuwają po szpitalu ale ile w tym prawdy to nie wiem... A ja dzisiaj rzucał Małgosię do Klubu Malucha i wybieram się na zakupowe szaleństwo:D Podjadę do tego Reala to Wam powiem czy ta promocja to przypadkiem nie ściema;) Na razie uciekam, bo już 9 a Małgośka śpi więc muszę wszystko na spokojnie poszykować, bo jesteśmy umówione z paniami że przywiozę ją na 10:) Mam nadzieję, ze niedługo sama się obudzi bo inaczej będzie marudna i da paniom popalić:D Do później!
  6. Hello! Ale tu pustki od rana;) A ja mam same dobre wieści! Odezwała się pani dr i prosiła żebym przyjechała do niej w piątek i prawdopodobnie od poniedziałku idę do pracy:D Wszystko fajnie tylko w międzyczasie byłam na rozmowie o pracę (w tym samym szpitalu zresztą;)) z panem profesorem i mówił że w ciągu miesiąca da mi znać co i jak i teraz mam dylemat... Jakby nie patrzeć i tak źle i tak niedobrze:D A w poniedziałek mam wyznaczony tomograf więc może w końcu dowiem się co mi jest? Bo z tego wszystkiego nie pochwaliłam się Wam, że byłam u pani neurolog ale miałam wrażenie że była bardziej wystraszona niż ja;) No i miała problem żeby obliczyć ile mam lat:D Tak liczyła i rachowała, że w końcu wyszło jej 26:D Miłe to... A we wtorek idę do żłobka podpisać umowę:D No to mniej więcej na tyle bo Małgosia zaczyna się kręcić więc pewnie zaraz wstanie! Do później!
  7. Hello! Tydzień minął jak się nie odzywam to i wypada skreślić parę słów:D Przyznam się bez bicia, że poczytuję więc jestem na bieżąco, ale pisać nie piszę bo czytam przez komórkę;) Dnia mi brakuje dosłownie na wszystko:o Że już nie wspomnę, że nasze mieszkanko wygląda jakby tornado z nami pomieszkiwało;) Całe dnie nie ma nas w domu to i sprzątać nie ma kiedy a jak już wracamy to jestem tak padnięta, że w głowie mi tylko pójście spać. Niestety Małgośce znowu coś się poprzestawiało i budziła się co godzina (myślałam, że to zęby ale niestety ta cholerna dwójka zatrzymała się i coś wyjść nie chce:( Teraz jest już lepiej bo czort budzi się między 2 a 3, pije i idzie dalej spać. Tak śpi do jakiejś 6-7 i po napiciu znowu śpi do 9-10. Ale już są jakieś postępy z zasypianiem, bo udało mi się przestawić Małgosię na zasypianie ok. 21.30-22 więc wracamy do starego rytmu:D I tu mam do Was pytanie o której chodzą spać Wasze maluchy? Co do tego w czym Małgosia śpi to w body z krótkim rękawem, na to piżamka i skarpetki. Pajace skończyłyśmy nosić mniej więcej w 4 albo 5 miesiącu a śpiochów nigdy nie założyłyśmy:D Co do niekapków i innych cudów do picia to moje dziecko chyba nadrabia to że przez pierwsze 9 miesięcy nie umiała pić z butelki i teraz chleje wszystko i ze wszystkiego w każdej ilości:D Listku - trzymaj się Kochana! Biedna jesteś z tym bólem:( Pani Prezes - zajęcia muzyczne są super! U nas też są takie (i nawet myślałam czy by nie wyciągnąć Gawitka i Tyśki) ale jak zobaczyłam cennik to zrezygnowałam:D I co Wy znowu z tym katarem??? Film boski! Małgosia była tak zachwycona, że musiałam jej włączyć odtwarzanie i miałam ją z głowy przez dobre pół godziny:D Szczególnie głos cioci ją zachwycał i na hasło brawo biła piękne brawo:D Madzialińska - potwierdzam, że spodenki Zuzy czaderskie! A że córa zdolniacha to już nie będę powtarzać! Przecie ona prawie retkińska więc inaczej być nie może:p Ejmi - jaka tam rozmiarówka kurtki zaniżona??? Przecie na pierwszy rzut oka widać, że zeszczuplałaś! I coś mi się wydaje, że dasz nam w Szczyrku lekcje jak dobrze sobie organizować czas, bo ja z tych strasznie niezorganizowanych jestem;) Trzymam kciuki, żeby Krzysiakowi humor się polepszył:) Ela - jak egzamin? Znowu gad mi się wykrzaczył... Thekasia - gratuluję utraty wagi! Nieźle idzie:) Nadia - jak z mieszkaniem? Idzie coś ku dobremu? Widzę, że Amelka też późno chodzi spać;) A już się bałam, że tylko moja Małgośka taki nocny marek:) Gawit - nie będziecie może kiedyś z Tyśką przelotem w Ikei? Kawy bym się napiła tylko nie bardzo mam z kim:p No i kg też gratuluję! Mili - widzę, że nie tylko ja przez długi czas nie puszczałam dziecka do teściów:p Od niedawna też wypuszczam męża z czortem a sama w tym czasie oddaję się błogiemu lenistwu:D W końcu udało mi się wymienić telefon z super aparatem i nawet udało mi się zrobić parę fotek więc spróbuję je zaraz zgrać i Wam powysyłać:) Jak ktoś chce a nie dostanie to dać znać:p Do jutra! (chyba):D
  8. Mój mąż to jakby czytał w moich myślach! Zdążyłam posta wysłać a on w drzwiach stanął;) Agulinia - życzę udanego wyjazdu! Odpoczywajcie ile wlezie! A konkubenta;) to i ja zazdroszczę! Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego z takim uporem omijacie tą naszą piękną Łódź:p Gawit - trzymam kciuki za drugi etap co by był ostatnim przed podjęciem pracy:) A co do porannego szykowania się tatusiów do pracy to coś wiem o tym:( Małgosia codziennie ma pobudkę przed 7 ale na szczęście biorę ją do siebie do łóżka i przeważnie śpimy jeszcze do 9;) inaczej chodzi i wkoorwia mnie strasznie:p ale tatuś przecież musi się naszykować a że pobudzi wszystkich wkoło to co tam Co do dukana to strasznie zazdroszczę tych 10kg! I trzymam kciuki za kolejne;) Agulinka - wszystkiego najlepszego! z zębami nie zazdroszczę... W styczniu też w końcu się wybrałam po baardzo długiej absencji i zabolało;) Finansowo rzecz jasna:D Ejmi - super ceny macie w tym przedszkolu! Ja za 4-godzinną wizytę Małgosi w klubie malucha + obiad zapłaciłam 65zł:o Tak więc u nas zostawienie doraźnie kiepsko się kalkuluje bo 15zł za godzinę;) Ale jakbym ją zostawiała 2-3 razy w tygodniu po 3-4 godziny to z obiadami wychodzi jakieś 200zł na miesiąc. Co do stawek niani to wywiedziałam się że moje koleżanki płacą od 7 do 10zł na godzinę. Czy to dużo czy mało to nie wiem. Chyba wszystko zależy od rejonu Polski. Tak mi się przynajmniej wydaje;) Co do pracy to trzymam kciuki żebyś dostała i to za niemałe pieniądze:p Jakby nie patrzeć relacje ze współpracującymi ludźmi też ważne więc za to też trzymam:D Nadia - super, że już macie klepnięte to mieszkanie:) ja na @ ze zdjęciami nie odpisuję, bo ja z reguły oglądam je wszystkie w przelocie i naprawdę rzadko mam czas żeby skomentować... I to nie tylko Amelki, bo dziewczyny potwierdzą, że z reguły im nie odpisuję ale tak jak piszę naprawdę nie mam kiedy:( Jak już jesteśmy przy zdjęciach to szlag trafił nam pendrivea na którego zgraliśmy zdjęcia z Małego Cichego a w aparacie się kasują po przerzuceniu ale jest nadzieja na odzyskanie ich więc jeżeli się uda to dostaniecie w najbliższym czasie jakieś aktualne zdjęcia Małgosi;) Listek - super, ze wyjazd udany:) A to że Emi będzie grzeczna to było do przewidzenia;) A jak nocki na wyjeździe? M-M - Małgosia z reguły ładnie siedzi w krzesełku i je, bo wie że jak będzie latać to nie ma jedzenia:D Co najwyżej jakieś przekąski i tyle;) Wystarczy jej powiedzieć "idziemy jeść" a ona od razu idzie do krzesełka i czeka aż ją wsadzę. Ale to pewnie wynika z tego, że moje dziecię jest niesamowitym żarłokiem:D Od zawsze... To jak już jestem przy jedzeniu to od razu napiszę ile Małgośka je: - rano miseczka kaszki Nestle, i do tego kanapka z czymkolwiek byle nie z żółtym serem;) albo jajko smażone, gotowane lub parówka na ciepło - po drzemce - miseczka zupy + ziemniaczki, mięsko i surówka (czyli nasz obiad) - wieczorem - mniej więcej tak jak menu śniadaniowe do tego oczywiście w ciągu dnia owoce, kanapki, ciastka, paluszki, wafle ryżowe i wszystko co się da zjeść i w ilości aż do przesady a z picia to różnie wypija, przeważnie idą 2-3 butelki 330ml herbatki wieloowocowej bobovity albo soku. Teraz pije w niekapkach więc tego picia idzie nawet litr dziennie bo frajdę ma niesamowitą;) Mili - ja wpadam! Na ciasto zawsze:D Twój Nikolinek to taki grzeczny, że ja się nie dziwię, że wszystko masz już porobione;) No i brawo że sam tak ładnie zjada;) I jakby nie patrzeć mógłby Cię trochę podtuczyć:p No dobra... Godzinę siedzę i piszę posta a samo się nie sprzątnie:D Plany miałam wielkie a wyjdzie jak zawsze hihi... Powinnam być na ukończeniu sprzątania a jeszcze nawet nie zaczęłam:D Tylko patrzeć jak czort wstanie albo hydraulicy zadzwonią, że już skończyli;) Do później albo jutra! Zależy jak mi wyjdzie;)
  9. Hello Dziewczyny! Piszę z komórki więc będzie na bardzo szybko;) Laptop mi się zawiesił jakieś 3 dni temu a mój mąż nie ma czasu zobaczyć co i jak z nim:/ Sam wszędzie łazi ze swoim to i nie mam innej możliwości nic napisać a z komórki nie znoszę ;) Jak tylko mój mąż wróci z zakupów to napiszę coś więcej:D Buziaki!
  10. Hello! Ja tylko wpadłam się przywitać:D Małgosia zaliczyła dzisiaj 4-godzinny pobyt w klubie malucha i muszę Wam powiedzieć, że panie nie mogły się nachwalić taka grzeczna podobno była:) Szkoda, że w domu niekoniecznie hihi... Hydraulicy jutro kończą (przynajmniej tak twierdzą) rozkładanie instalacji więc ciągle nie ma mnie w domu a to się przekłada na to, że nie bardzo mam czas usiąść i napisać coś więcej:( No i dzisiaj byłam w szpitalu u pewnego pana profesora w sprawie pracy i powiedział, że chętnie mnie przyjmie tylko musi przekonać dyrektora żeby dał mu dodatkowy etat dla mnie:D Jutro napiszę coś więcej, bo teraz już padam na pysk:o Nocka znowu z tych koszmarkowych (czytajcie: wstawanie co najmniej raz na godzinę:o)... Dlaczego te zęby nie mogą wychodzić bezboleśnie??? Czasami to mam wrażenie, że zębolowo u nas najbardziej się odbija na mnie:/ I do tego ten cholerny katar zawsze się przypałęta... Jutro się odniosę do Waszych postów bo teraz idę już spać;) Spokojnej nocki dla wszystkich! Buziale Robale! :*
  11. Hello! Ja to już wysiadam:/ Od dwóch nocy Małgośka śpi tak niespokojnie że mam dosyć i jeszcze do tego kataru dostała... Znowu zęby się wykluwają:o cały dzień najchętniej by na cycku wisiała i się ode mnie nie odklejała:( Ale z radosnych wieści to moja córka zaczęła mówić cio cia:) tak więc mamy kolejne słowo do naszego słownika;) i chyba nawet rozumie jego znaczenie bo mówi tak tylko do mojej siostry:D A co do kredek i rysowania to kupiłam dziś Małgosi zeszyt i kredki i miałam spokój na jakiś czas;) zresztą Małgosia to mały pisarz-malarz jest:pciągle łazi z kredkami albo długopisem i pisze po wszystkich kartkach i gazetach:D Na szczęście jeszcze nie obcykała że po ścianach też można malować więc póki co jest ok;) Jeszcze coś miałam napisać ale ledwo widzę na oczy więc korzystając z okazji że czort zasnął (po ibumie, viburcolu i dentinoxie) też się położę bo pewnie będzie zaraz popłakiwać:o Dobrej nocy Wam życzę! Buziale:*
  12. M_M - cieszę się, że już jesteście w domu! Zresztą było to do przewidzenia skoro jesteś z nami na naszym szczęśliwym forum:D Ejmi - Ty się nie przejmuj Kochana tym niegadaniem Krzysia! Moja siostrzenica ma 2,5 roku i dopiero niedawno zaczęła gadać;) Agulinia - toś Ty nie pierwszej młodości jesteś!:p ale muszę przyznać, że nieźle się trzymasz jak na ten 1899 rok:D A ja do Ciebie nie dzwoniłam Kochana ale jak chcesz to zadzwonię;) Wystarczy tylko dać zapotrzebowanie:p No i cieszę się, że wyjazd udany i że wypoczęliście! Tylko nie rozumiem dlaczego nie wracaliście do Gorzowa przez Łódź???:p Ela - trzymam kciuki za egzaminy i zaliczenia! No i za to nieszczęsne pisanie pracy;) Madzia - widzę, że Zuza to chyba przyrodnia siostra Małgosi bo mój czort jak tylko dorwie ogórka to zwiewa żeby jej nie zabrać:D No i szkoda, że z kuligu nic nie wyszło:( Nadia - ja tam z Małgosią wychodzę niezależnie od temperatury;) Jedyne co jest nas w stanie powstrzymać przed spacerem to deszcz albo silny wiatr. Co do kiszonej kapusty to też czasem daję Małgosi podjeść;) Kapuśniak uwielbia (tak jak wszystko zresztą) tylko cytryna jej nie podchodzi:) Gawit - Ty tu się nie wykręcaj babską cierpliwością tylko przyznaj się lepiej, że chcesz ze mną się spotkać:p a gdzie chodzicie na basen? Rzgowska czy Fala? Martasek - kombinuj dziewczyno z tym Szczyrkiem, kombinuj... No dobra, na razie wysyłam to co mam do tej pory, bo znowu jestem do tyłu co u Was przez tą cholerną budowę:o
  13. Gawit - super, że Tysia spokojna;) Solska - zdrowia dla Was! Cieszę się, że Ty też jeszcze karmisz, bo przynajmniej nie wyglądam głupio:p Listku - moja Małgosia przeważnie śpi 2x dziennie ale ona zawsze śpioch była;) Martasku - teraz jak już wiesz, że będziecie na swoim to zlewaj teściów;) wiem o czym piszesz bo ja swoich nie cierpiałam jak z nimi (krótko bo krótko ale jednak) mieszkaliśmy... Ejmi - ja też uwielbiam jak Małgosia po marudzeniu zaczyna się śmiać jak gdyby nigdy nic! Wtedy dziwię się jak mogłam się gniewać na moje dziecko:p Oczywiście dopóki znowu nie wpadnie w nastrój kwękały;) A co do szczepienia to my dopiero pójdziemy się szczepić Priorixem ale to może dopiero w przyszłym tygodniu podejdziemy do przychodni wyznaczyć, bo muszę się nastroić odpowiednio... Ela - a ja walczę;) odezwę się później na gg... Kurcze, jak tak czytam jak Wasze maluchy nie chcą jeździć w wózkach to aż się dziwię bo u nas tego problemu nie ma... Małgośka mogłaby całe dnie "spacerować" w wózku a najczęściej podczas spaceru zasypia mi na siedząco;) A u nas 11 zębów i widzę, że następne wychodzą:/ No to na razie tyle, bo mi Małgosia demoluje pokój
  14. Madzia - no to się wyjaśniło;) cieszę się, że Ty się cieszysz tą jedną kreseczką:D Ejmi - to nie tak, że mój mąż nie chce jeździć na nasze zloty... Do Warszawy nie mógł pojechać, bo akurat mieliśmy umówiony transport styropianu na budowę i nie dało się go przełożyć:( A do Szczyrku to mnie bardzo namawia i nawet się oburzył jak powiedziałam, że chyba sobie odpuścimy;) A co do kalkulacji finansowych to tak sobie dzisiaj pomyślałam, że dobry pomysł ma Madzialińska z tym zwrotem podatku:p Natalie - można jeszcze dobrać jeden pokój dla mnie? A co tam... Oszczędzać będziemy po powrocie:p Ela - czy Twój Misiek to na pewno z 26. jest??? Bo on mi bardziej na Skorpionka wygląda a nie na Strzelczyka;) Gawit - Tyśka nie chce gadać Ania bo już dawno mnie nie widziała to co się dziwisz dziewczynie?:p Dziewczyny, a ja mam pytanie odnośnie zębów a mianowicie ile mają już Wasze maluchy? Ale chodzi mi o takie już wyrżnięte, na wierzchu...
  15. Ejmi, Gawit - mi też byłoby miło się z Wami spotkać w tym Szczyrku ale ja się cały czas waham... Niby mój mąż mnie namawia ale przy tej budowie, po kupnie auta i zimowych wywczasach postanowiłam że będziemy oszczędzać:( tym bardziej, że nie wiadomo czy nie będziemy musieli przez jakiś czas ciągnąć z jednej pensji bo mi już skończyło się zwolnienie a teraz wykorzystuję zaległy urlop za 2010r. :/ Muszę sobie jutro na spokojnie usiąść i porachować czy możemy (w naszym przypadku) zaszaleć a uwierzcie że naprawdę bardzo bym chciała;) Gawitku - przecie to jasne, że jak tylko mój mąż znowu miałby tysiąc wymówek żeby nie jechać to od razu byśmy się z Małgośką do Was wepchnęły;) Po ostatnim zlocie muszę przyznać, że podróżowanie z Wami to przyjemność:D No dobra... Późna godzina więc muszę już iść spać, bo jutro jadę pogadać z psorem o jakiejś pracy dla mnie;) Dobranoc i dzień dobry zarazem!
  16. No i wiedziałam, że zapomnę dopisać, że my chyba nie przybędziemy do Szczyrku:(:(:(
  17. Ja to chyba nigdy nie znajdę czasu żeby coś więcej skrobnąć:( W niedzielę jeszcze nie zdążyliśmy na dobre wejść do domu a już mieliśmy gości którzy siedzieli i siedzieli... Że już nie wspomnę, że po przyjeździe do domu tak mnie rozbolał żołądek, że dopiero dzisiaj w nocy odpuściło... Jeszcze do tego hydraulicy mnie wk... No i w czasie wyjazdu dostałam pracę i nawet miałam przyjęcie od 1 lutego ale w piątek rano okazało się, że jakaś pani dr nie zauważyła (podobno) że była adnotacja na moim cv i moją pracę dostał ktoś inny Ale nic to... Jutro umówiłam się z moim profesorem bo jego dobry kolega szuka kogoś do sekretariatu więc może tym razem się uda;) A jak nie to trudno:p Ejmi - wczuję się trochę w naszą Panią Prezes i zapytam czy Ci dupsko przetrzepać??? Jaki autyzm??? Ty się tu nie nakręcaj! Krzyś jest całkiem zdrowy na bank! A to że nie mówi? Moja siostrzenica ma 2,5 roku i jeszcze do niedawna mówiła tylko sylabami... Listku - udanego wyjazdu! I wypoczywaj tam, wypoczywaj! Ela - jak Ola? Wszystko już u niej w porządku? Miałam napisać na gg ale jeszcze mój mąż nie wziął się za laptopa i nadal nie mogę odpalić:/ Może dzisiaj coś mu się uda... M_M - wysłałam Ci @. Mam nadzieję, że wszystko ładnie się zagoi i nie będzie śladu! Swoją drogą mój mąż jak był mały to też polał się wrzątkiem i teraz ma tylko kilka plamek na jednej ręce więc tym bardziej jestem pewna, że z Przemusiem będzie wszystko ok:* Madzialińska - no, no... Widzę, że wystarczy tylko zakrzyknąć o nowym narybku a Ty już się wczuwasz:p A tak na serio nie zazdroszczę stresów związanych z wyczekiwaniem @:/ Ale na pewno to reakcja na stres w którym żyłaś więc trzymam kciuki za jedną kreseczkę! No chyba że wolałabyś jednak dwie:D Martasek - gratuluję mieszkania! Szybko się uwinęliście;) Raz, dwa i już... To widzę, że teraz najsympatyczniejsza część czyli meblowanie? No i nieśmiało wspomnę, że jakaś parapetówa by się przydała:p No dobra... Wysyłam to co udało mi się tu sklecić od godziny 14 bo inaczej nic nie wyślę:p
  18. Eja, eja Ciocie Klocie! My właśnie dotarliśmy do domciu:D Urlop trochę nam się przedłużył:p Coś się wybrać w podróż powrotną nie mogliśmy;) Zjem coś tylko i usiądę poczytam co u Was, bo my w takiej dziurze byliśmy, że blueconnect nie dawał rady:D Telefony zresztą również nie więc spokój był jak ta lala;) Jak ja żałuję, że nie mieszkam w górach hihi... Do później! :*
  19. To i ja się przyłączam do życzeń imieninowych! :* dla Was Dziewczęta! M_M - moja Małgosia to mały telewizyjny maniak:o jak jej włączę sezamki albo reklamy to nie mam dziecka:/ Niby powinnam się cieszyć, że dziecię potrafi się ode mnie odkleić na trochę ale niestety tylko tv na nią działa a to chyba nie do końca dobrze:( Ejmi - ta pokrzywka to nie była od szczepionki tylko ja się boję żeby to szczepienie nie uaktywniło jej jeszcze raz:( No dobra... Ja tu srajlu trajlu a walizki same się nie spakują:D Wpadnę później jak czort pójdzie spać:*
  20. Przypomniało mi się, że siostra mówiła mi że w realu są pampersy w promocji za 43,95zł:)
  21. Witam się porannie!:D Małgosia ogląda Elmo więc mam chwilę;) Listku - powiem Ci, że syrop można dawać ile wlezie:p My tam jechałyśmy na ibumie co noc i czasem w dzień ale to faktycznie jak szły nam naraz wszystkie 4 czwórki:/ Widziałam, że przynosiło to ulgę Małgosi więc się nie wahałam... Agulinia - ja tam samego szczepienia się nie boję tylko tego, że ta cholerna pokrzywka się po nim pojawi:( Żebyś widziała jaka Małgosia była spuchnięta! Palców nie mogła zgiąć, głowa na szerokości ramion, szyi brak... Masakra:o No i Elmo się skończył więc muszę spadać:/
  22. Hej Ciocie! Mam nadzieję, że nas jeszcze pamiętacie? Przez ten cholerny wyjazd mam takie urwanie głowy, że nawet nie mam czasu nic napisać... I nawet pierwszy raz tak naprawdę nie jestem na bieżąco co u Was:( Od tygodnia staramy się porobić wprzód zakupy na budowę (bo w końcu udało nam się znaleźć hydraulików) i wchodzą w poniedziałek:D Do tego pranie, prasowanie, zakupy itp. Małgosia rozrabia jak cholera aż nerwa na nią łapię bo nic nie daje mi zrobić:/ Mam nadzieję, że górskie powietrze sprawi, że wieczorami będzie wcześnie padać spać i że w końcu poprawią się na nocki;) Byłyśmy na kontroli czy ten kaszel nie rozwinie się w coś więcej i na szczęście nic się nie dzieje oprócz nadmiernej produkcji śliny hihi... Poza tym zaczynam się (niestety) rozglądać na serio za jakąś pracą bo trafił się nam samochód w super cenie, w super roczniku i niezłym przebiegiem:p Trochę się wahamy ale że nasze autko ma już swoje lata i że chcieliśmy po zakończeniu budowy zmienić na nowsze to chyba przyspieszymy tę decyzję... Coś przeleciałam odnośnie witaminy D więc u nas już odstawiona (chociaż niby dzieci karmione piersią powinny dostawać dłużej) ale nasza pediatra orzekła, że jak dostaje kaszki to jej wystarczy. Tym bardziej, że widzi że jak tylko jest odrobinę cieplej to latamy całe dnie po dworze;) Co do szczepienia to mam spokojnie odczekać jakiś tydzień po przyjeździe i jak Małgosia nie będzie miała żadnej infekcji to wyznaczymy termin. Chociaż powiem Wam, że strasznie się boję tego szczepienia, tzn. boję się, że znowu pojawi się jej ta pokrzywka z którą trafiłyśmy jakiś czas temu do szpitala:( Za wszystkie zdjęcia dzieciaczków bardzo dziękuję! Odpisałam na @... Przepraszam, że tak tylko o tym co u nas ale tak jak pisałam nie jestem na bieżąco:( Próbowałam ze 2 czy 3 razy odpalić kafe ale mam tak zainfekowanego laptopa, że mieliło, mieliło i nic:/ Chyba po przyjeździe muszę poprosić męża żeby zerknął mi swoim fachowym okiem:p Gawitku - nie ma sprawy! Spotkamy się innym razem:) Ale za to 2 razy:p
  23. Od dwóch dni zbieram się żeby coś w końcu napisać ale czasu coś nie mam:( Bez przerwy na budowę biegam więc tak na baardzo szybko... Gawitku - umówmy się o tej 12 przy wejściu do Portu-Ikei a jakby Małgosia mi zaspała to dam Ci znać i wtedy przybędziemy jak już będziecie z Tysią po zakupach;) Agulinia - ja to tego Dukana stosuję bardzo elastycznie właśnie ze względu na karmienie:p chociaż u nas karmienie to bardziej przytulanie i okazywanie miłości niż samo karmienie;) jem ile wlezie z tego co wolno i zrezygnowałam z chleba i ziemniorów:( Ejmi - to prawda, pakowanie odwlekło się w czasie;) usiedliśmy i zaczęliśmy obmyślać plany wyprowadzki tatusia, odwiedziny, co dalej z domem itd. to stwierdziliśmy że trochę tego wszystkiego dosyć i tak został... I powiem Ci, że nawet nie żałuję, bo (odpukać) jest super! Chyba facet potrzebował takiego bodźca:D Thekasia - moja Małgosia też z tych mniej kudłatych:D Martasku - moja Małgosia to też telewizyjny maniak:D Jak jej włączę sezamki to mam ją z głowy;) śpiewa, tańczy i w ogóle ją nie interesuje czy jestem czy mnie nie ma:)
  24. Miałam później coś skrobnąć i Małgosia zaczęła się wiercić i o dziwo wstała punkt 10:D Od dwóch dni kaszle i dzisiaj postanowiłam pójść z nią do pediatry i jak zwykle tak się zaczęłyśmy bawić że straciłyśmy poczucie czasu i dopiero teraz wróciłyśmy;) Na szczęście lekarka orzekła, że Małgosia zdrowa a kaszel to od zębów (tzn. od nadmiaru śliny) ale przed wyjazdem mamy jeszcze do niej wejść poniedziałek-wtorek to osłucha czy nadal jest ok żebyśmy z czystym sumieniem mogli jechać:D W ogóle oprócz nas nikogo do niej nie było więc sobie pogadałyśmy "od serca" i już wiem, że u nas w przychodni szczepią Priorixem. Powiedziała, że nie mam co się obawiać tego szczepienia, bo w jej kilkudziesięcioletniej karierze nigdy jeszcze nie zdarzyło się, żeby dziecko aż tak ciężko zniosło szczepienie jak to opisują. Troszkę mnie uspokoiła, nie powiem... Na razie to tyle, bo Małgosia śpiąca jest do tego i strasznie marudzi dzisiaj:o Wrócę...
  25. Ojej! Widzę, że jestem dzisiaj pierwsza:p Już daaawno mi się to nie zdarzyło;) Nie wiem która z Was pytała o której Małgosia chodzi spać że później tak śpi prawie do południa więc odpisuję tak bezosobowo: ok. 23 i mam cholerny problem bo nie bardzo wiem jak ją przestawić żeby szła spać chociaż godzinkę wcześniej:/ Jak ją przetrzymam i nie położę popołudniu to pada 19-20 i wstaje po godzinie, półtorej i wariuje i tak do tej 23 a czasem to i do północy;P Gawitku - mi tam pasuje i wtorek i piątek więc jak już będziesz wiedzieć kiedy przyjeżdżacie do Ikei to daj znać to przybędę:p A co do Dukana to ja chcę schudnąć jakieś 8kg ;) Reszta później, bo idę jakiś jogurcik zjeść:D Coś mi ciężko bez pieczywa i ziemniorów (bo ja stonka ziemniaczana jestem) a to dopiero był pierwszy dzień :/
×