Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanka83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanka83

  1. Dziewczyny, ja już wymiękam... Katar się nasilił i teraz leci jak z kranu i do tego od 5 rano walczę z gorączką:o I jak na złość nie mogę się dodzwonić do przychodni zapytać do której godziny będzie dziś nasza pediatra Chyba sobie odpuszczę dzisiejszą rehabilitację i zostanę z Małgosią w domu... No i w końcu częściowo przebiła nam się dolna dwójka więc chyba się potwierdza moje przypuszczenie że ten katar i gorączka od zębów:o Tylko nam luźnych kup brakuje i wszystko byłoby książkowo;D Przepraszam, że się nie odniosę do Waszych postów ale Małgosia przysnęła w naszym łóżku więc chyba się położę koło niej i spróbuję się trochę zdrzemnąć. Do później!
  2. No i zapomniałabym o Emi! Listku - jakie długie włosy ma Emi! No i te oczy... Jestem pod wrażeniem;)
  3. Oj, widzę że śpiochy z tych naszych cioteczek:D W takim razie tylko witam się i uciekam na kawkę;) Gawit - wydało się z tym lokiem! Ale fajny jest nawet jeżeli sami kręcicie;) Nadia - nie zazdroszczę nocki:o A zdjęcia Amelki cudne! No i te buty super:) Madzia - Co ja Ci tam będę pisać o zdjęciach??? Sama wiesz;) ale muszę przyznać, że ja tam widzę jakieś podobieństwo Zuzaliny do tatusia:D Do później! Bo mi się mój śpioch obudził:D
  4. Zła jestem jak cholera pojechałam do sklepu po to wdzianko na chrzciny a tam sprzedawczyni z uśmiechem na ustach mówi mi że ubranko które wybrałam jest niedostępne ponieważ nie zaczęli ich jeszcze produkować i nawet nie wiadomo kiedy zaczną:o zastanawiam się na cholerę wystawiają na stronie jako nowość skoro nigdzie nie można tego kupić ani nikt nie wie nawet w przybliżeniu kiedy zaczną szyć??? Przymierzałam Małgosi kilka ubranek z tej serii http://ubrankadochrztu.com/CW002_Ocieplane_ubranko_dziewczece_79.html ale we wszystkich wyglądała jak kosmonauta i zrezygnowałam :( Ale za to cały dzień jeździłyśmy, szukałyśmy i przymierzałyśmy i już wszystko mamy:) Przynajmniej tak mi się wydaje... I tu mam do Was pytanie czy oprócz świecy (jak ją zwał tak zwał) i jakiejś szatki (która wg mnie wygląda jak chustka do nosa w wersji exclusive) jeszcze jest coś potrzebne??? Oczywiście nie mówię tu o sukience, rajstopach, butkach i czegoś na głowie :D Bo dzisiaj wpadłam w taki szał zakupowy, że już sama nie wiem czy wszystko mamy... I do tego Małgosia coś mi się zaczęła smarkać pod wieczór więc mam tylko nadzieję, że to tylko tymczasowe i jutro już będzie ok:o Póki co chrapie i świszczy bo nie dała się dotknąć do nosa więc czeka mnie nieciekawa nocka:/ I do tego mężuś-hulaka nad morzem... I Widzew przegrał z Legią... I imieninowi goście u mamy... Zła jestem i zmęczona więc mykam przyłożyć głowę do poduszki:) Dobrej nocy! Buziaki
  5. To ja się jeszcze Was poradzę odnośnie tego ubranka... Myślicie, że jak kupiłabym Małgosi coś takiego http://ubrankadochrztu.com/CW004_Ocieplane_ubranko_dziewczece_81.html to byłoby ok? Bo tak sobie pomyślałam, że w kościele to (chyba) zimno jest... A pod to mogłabym ją normalnie ubrać a nie stroić w jakieś wydziwione balowe sukienki;)
  6. Witam w ten piękny piątkowy poranek! Mężusia wyprawiłam nad morze na dorsze, Małgosia śpi więc mogę się chwilę podelektować kawusią i coś skrobnąć;) Listku - zapomniałam Ci wcześniej napisać, że po tak przespanym dniu Małgosia nie ma problemów ze spaniem w nocy. Przedwczoraj po tych przespanych 7 godzinach w dzień padła mi o 21 i spała do 7 rano... Toszi - chyba faktycznie wybiorę się do innego lekarza chociaż tak z ciekawości zobaczyć co mi powie;) I Kochana nic nie planuj, bo wiadomo że i tak nawet połowy nie zrobisz z tego co zaplanujesz:D Agulinia - jak już dotrzesz na to Mazowsze to pamiętaj tyż pięknej o ziemi łódzkiej;) przecie tu co najmniej 4 baby spragnione poznania Ciebie i Twojej Maliny;D Że już nie wspomnę o tym koledze co to miałaś mi go przedstawić;) A ja dzisiaj wstałam zadowolona, bo wybieram się kupić Małgosi ubranko do chrztu i humor mi się już zdążył popsuć, bo okres dostałam:o co prawda to już trzeci od porodu ale jednak nadal nie mogę się przyzwyczaić...
  7. Kurczę, tak mi szybko minął dzień że nawet nie wiem kiedy:o Listek - pierwszy raz miałam przyjemność zobaczyć Twoją Emi i powiem Ci że boska laska Ci rośnie Kochana! Oj, do tych oczu to nie jeden chłopak będzie wzdychał! Gawit - daj znać jak po lekarzu bom ciekawa co to za wysypka! I oby okazało się niegroźne:) No to widzę, że masz już sprecyzowane plany co chcesz robić zawodowo a ja nadal się waham czy szukać czegoś od nowego roku czy zakładać własny interes... Ela - trzymaj się Kochana! Ja to przez te cholerne bóle mam doła już od dłuższego czasu więc niestety poniekąd Cię rozumiem:( To ja tylko tak pokrótce, bo muszę iść zmyć farbę z włosów;) Nocnika u nas brak i na razie nie zamierzam kupować, bo jakoś nie jestem przekonana że dziecko w tym wieku potrafi dać znać że chce siku lub kupę;) cóż... nawet nie jestem pewna czy takie dziecko potrafi świadomie odróżnić jedno od drugiego;D I u nas zęby idą schematowo jak u Tomka Thekasi;) i ciągle Małgosia gmera w buzi więc pewnie idą kolejne... A teraz uciekam zanim mi włosy wypadną:D Dobrej nocy!
  8. Wczoraj już nie dałam rady odpalić kompa żeby coś skrobnąć, bo po tej chrzanionej rehabilitacji znowu nie mogłam się ruszyć:o Oby dzisiaj było lepiej... Agulinia - wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Nauczyciela! Gawit - najniższa krajowa? To już chyba przesada... Pisałaś, że myślisz nad własnym biznesem a możesz uchylić rąbka tajemnicy co to miałoby być??? A ja naszego schematu żywieniowego Wam nie podam, bo u nas to wszystko na wariata;) Wszystko zależy od tego o której Małgosia wstanie i o której i jak długo potem drzemie;) Wczoraj pospała mi od 8 do 11 a później padła o 13.30 i wstała dopiero o 17:o więc wszystkie godziny posiłków są baardzo ruchome... Oho, maruda już się przypomina więc do większości się już nie zdążę odnieść:o tak więc uciekamy trochę pospać i wpadniemy później:D
  9. Listku - ja mam graco quattro tour deluxe - taki tylko że inny kolor bo brązowo-czarny: http://allegro.pl/wozek-graco-quattro-tour-deluxe-mega-zestaw-i1230236551.html#gallery i jestem bardzo zadowolona :) To jeszcze tylko wtrącę swoje 3 grosze i dodam, że Małgosia po domu najczęściej chodzi w butkach Zetpola;) Bo muszę się Wam pochwalić, że od jakiś 3 tygodni ulubioną częścią garderoby mojej córki są właśnie butki:D I pomyśleć, że jeszcze niedawno martwiłam się jak sobie damy radę zimą bez butów...;)
  10. Ela - na razie nie mam dostępu do gg więc tylko szybko Ci napiszę, że przez ten tydzień praktycznie nigdzie nie chodziłam to i nie miałam okazji nic wypatrzyć ale może w tym tygodniu uda się to dam Ci znać;)
  11. Gawit - ja to do tego Graco miałam w komplecie taki śpiworek więc nie kupuję ;) No i nie napisałam Ci wcześniej, że mam nadzieję, że przez mojego nabzdyczonego mężusia nie zrezygnujesz z kolejnych spotkań ze mną i Małgosią! Opierdalałam go całą drogę do domu i cały wczorajszy dzień, że był taki jaki był ale to było do przewidzenia że zrobi mi na złość ;) Głupek... Nadia - ja też się cieszę, że już jestem, bo strasznie mi się przykrzyło bez Was:) Człowiek to już przyzwyczajony że zagląda, coś skrobnie, poradzi się a tu dupa przez tydzień :o Madzia - ja to pracowałam w Koperniku i muszę przyznać, że to był chyba najlepszy okres w moim życiu! Chociaż muszę przyznać, że praca w urzędzie skarbowym również sprawiała mi dużo przyjemności ;) Eh, aż się łza w oku kręci na samo wspomnienie... No nic... Uciekam szykować się na rehabilitację. No i w końcu Małgosia się ocknęła po półtoragodzinnej drzemce;) Wrócę...
  12. Dziewczyny! Ale ja się za Wami stęskniłam! Nie mam laptopa bo pożyczyłam szwagrowi (co prawda na jeden dzień a tu już tydzień mija ) a stacjonarny komputer nie chciał mi się łączyć z netem ale już jestem :D Teraz będę miała dużo nadrabiania ale cóż... Chętnie się dowiem co i jak chociaż Gawit mi mówiła że chorób ciąg dalszy :o To ja się tylko pochwalę, że spotkałyśmy się w niedzielę z Gawit, Tyśką, Pawłem i bratem Gawitka i się nabiegałam jak głupia ;) Tyśka jak się wyspała to uciekała przed Małgosią a Małgosia ją goniła a miała taką radochę jak nie wiem co:D Że już nie wspomnę, że Małgosia buzi dawała Tyśce raz za razem:) No i chyba znowu się zapatrzyła na koleżankę, bo po powrocie do domu chętniej niż zawsze zaczęła samodzielnie stawiać kroczki:D Śmiać nam się chciało, bo tylko wsadziliśmy ją do auta na parkingu to odpłynęła nam w momencie... A jak weszliśmy do domu to jak zobaczyła moich rodziców to zaczęła tak nawijać zupełnie jakby im opowiadała gdzie była i co robiła:) No i mamy kolejny postęp a mianowicie w ciągu dnia Małgosia potrafi usiąść na parę minut i przy włączonym mini mini bawić się sama! Nareszcie doczekałam się paru minut dla siebie:) I nawet łaskawie mogę wyjść z pokoju do łazienki (byle nie na długo oczywiście ;D) Wczoraj Małgosia była ze mną w szpitalu i śmiać mi się chciało jak wszyscy znajomi mówili, że Małgosia jest śliczna tylko do mnie niepodobna;) I jak tu nie wpaść w kompleksy??? Za którymś razem jak usłyszałam coś takiego to zapytałam czy jest śliczna bo niepodobna do mnie? :D No dobra, uciekam coś zjeść i jak uśpię Małgosię to poczytam co się działo jak mnie nie było
  13. No to się melduję popołudniowo:) dziś po tym cholernym zabiegu znowu zaczęła mnie noga rwać więc mam już dość... Ale korzystając że dojechałam do szpitala za wcześnie poszłam na stare śmieci i wszyscy lekarze się oburzyli że nie chcą mnie przyjąć z powrotem do pracy;) Miłe to było... No i pochwalę się Wam, że znalazłam Klub Maluszka do którego przyjmują dzieci od 4 miesiąca i nawet wstępnie się umówiłam, że podrzucę Małgosię w czwartek lub piątek od rana na godzinkę lub dwie żeby zobaczyć jak się będzie zachowywać:) Jeszcze 2-3 dni a ja już mam stresa jak ona sobie da beze mnie radę w obcym otoczeniu hihi... Już się zastanawiam co będę czuła jak przyjdzie czas oddać ją do przedszkola:D No i mąż wysyła mnie od stycznia do pracy ale nawet nie chce słyszeć, że Małgosia pójdzie wtedy do żłobka tylko jest nastawiony że będzie z jego rodzicami... Tak więc czeka nas niejedna awantura w najbliższym czasie ale do dziadków Małgosia pójdzie po moim trupie :o Idę wypić kawkę:*
  14. Natalie - jak ja zazdroszczę tej imprezy w Szczyrku... To jeszcze tylko ponowię moją prośbę o namiar na ten Szczyrk (o ile to możliwe) bo my zawsze jeździmy do takiej kobitki co ma chyba ze 100lat ale teraz kwatery przejął jej syn który niestety nie znosi turystów i zdziera z nich strasznie:( i ogólnie on taki niemiluch jest że nie chce się tam do nich jeździć... Ejmi - Ty to Kochana nie trać motywacji tylko ćwicz i ćwicz! Efekty w końcu muszą przyjść;) A domek piętrowy z dużym ogrodem to prawie jak dworek:D Ja tam wiem swoje, żeś skromna i dlatego nie chcesz się przyznać ;) Ela - w sprawie przepisów nie pomogę, bo wstyd się przyznać ale ja nigdy w życiu nie upiekłam żadnego ciasta;) umiem tylko zrobić tiramisu :p A ja Wam powiem, że wczoraj nic mnie nie bolało i jak poszłam na zabieg to myślałam, że nie zejdę z kozetki:(
  15. To ja się melduję z samego rana co by normę spróbować wyrobić na ten tydzień:D Agula - super, że u Maliny lepiej! I lepiej nie chwal za wcześnie, bo sama wiesz jak tu jest... Jednego dnia pochwalisz a następnego Dzidziule robią nam na przekór;) Thekasia - no to Wam się narobiło... Trzymam kciuki co by się okazało, że jednak wszystko jest ok Martasek - no to Ty ciotka pełną gębą teraz będziesz! Gratuluję siostrze! Ola - życzę udanego spotkania! Ja to chciałabym otworzyć właśnie takie miejsce... Oj, marzenia... Uciekam na śniadanko! Wrócę...
  16. Ojej, ja to chyba nieprędko znajdę chwilę żeby porządnie coś napisać a nie tylko skrobnąć w przelocie;) Nie wiem czy to zęby (bo takowych nie widzę) czy coś innego ale Małgosia znowu zaczęła się budzić w nocy:/ I to nie raz czy dwa tylko co godzinę, dwie... :o Ja chyba oszaleję... No i dzisiaj zaczynam kolejne cud-zabiegi z fizyoterapii;) Ola - zdjęcia super! Iwi to już tyle nie widziałam że szok! Pięknieje Ci ta córa jak nie wiem co:D Gawit - zamieniajcie się, zamieniajcie! Będzie gdzie otworzyć klub malucha jakby co :D a tak na poważnie to my już jesteśmy zdrowe ale jutro podjadę z Małgosią na kontrolę to dam Ci znać co i jak;) Nadia - mimo zapalenia oskrzeli(?) też wychodziłam z Małgosią na spacery jak było tak słonecznie tylko cieplej ją ubierałam i nie zaszkodziło nic a nic;) Deseo - zdrówka dla Adaśka! I od nas co by się już nie smarkał :) Listku - ja nie dostałam zdjęć od Ciebie:( Ela - jeszcze raz gratulacje z okazji zdania egzaminu! Martasek - gratulacje kroczków! A Ejmi to nam chyba zaginęła na tym dworze hihi... Uciekam skorzystać z pogody i odkurzę w aucie bo tonę styropianu mamy w środku:D Do miłego!
  17. Ale ja żem głupia:o Toż to dworek jako świeże powietrze a nie budynek hihi:D Tak to jest jak człek niewyspany i do tego czyta po łepkach...:D
  18. Agula - cieszę się, że z Maliną lepiej! I że zastrzyki już na wyczerpaniu Ola - super, że ktoś też zna ból córki-przylepy ;) Ty masz tyle szczęścia, że możesz wyjść do łazienki... Ja szybko uciekam a za 10 sekund Małgosia wali w drzwi i drze się jak opętana więc najczęściej na wszelki wypadek zabieram ją ze sobą:o No i ona nie chce zajmować się zabawkami:( Jedyne co ją zainteresuje to autko, butelki i papier pod każdą postacią... Natalie - mogłabyś mi przesłać namiary na ten pensjonat w Szczyrku? Bo nie wiem czy coś wyjdzie z tego naszego zimowego wyjazdu ze znajomymi:( Ejmi - super, że zmiana otoczenia pomogła:) a tylko tak zapytam... Twoi rodzice mieszkają w dworku??? A teraz naprawdę uciekam... Pa!
  19. Skoro Pani Prezes przywołuje do porządku to i ja się melduję :D I to na bardzo szybko, bo muszę korzystać, że Małgosia śpi i trochę posprzątać, bo u nas bałagan jakby co najmniej tornado przeleciało przez nasz pokój :D Byłam w czwartek w poradni rehabilitacyjnej i pani doktor przepisała mi kolejne zabiegi z fizykoterapii i nadal nie wie od czego te bóle :o Mam się do niej zgłosić jak już wszystkie wybiorę i jak nie przejdzie to wtedy da mi skierowanie do neurologa... Ale plus jest taki, że 2 zabiegi na 3 udało mi się załatwić po znajomości w październiku tylko gorzej z laserem, bo to dopiero od 4.12. :( Nawet nie miałam kiedy Wam się pochwalić, że w końcu mamy upragniony fotelik dla Małgosi! Po przygodzie z Chicco jednak zdecydowaliśmy się na Maxi Cosi Tobi i Małgosia jest zachwycona! Jak tylko wsiada do auta to gada i się rozgląda na boki i nawet gruba kurtka jej nie przeszkadza ;) No i nie wiem już czy pisałam czy nie (najwyżej się powtórzę) ale w końcu mamy już ustalone wszystko z chrzcinami i to na 100%:D W końcu... Tyle miałam jeszcze napisać ale czasu mi brakuje więc spadam i zajrzę później;)
  20. Hello! Uprzejmie donoszę, że żyjemy i mamy się dobrze:D Glutów zero, kaszlu zero, gorączki też nie miewamy ;) Chyba wychodzimy na prostą (odpukać)... Pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam Wam, że Małgosia przeżywa lęk separacyjny? No więc to chyba nie to, bo ten "lęk" ciągnie się już dobry miesiąc i jest coraz gorzej:o W ciągu dnia nie mogę się oddalić na kilka kroków, bo od razu jest płacz... Masakra jakaś:o Przepraszam, że tak tylko o nas ale nawet nie mam kiedy zajrzeć co u Was...
  21. Kurcze, jestem tak zła na siebie jak nie wiem co... Mam dziecko z zapaleniem oskrzeli a myślałam, że to przez katar tak ciężko wczoraj oddychała Dobrze, że coś mnie tknęło i wzięłam Małgosię ze sobą do tej przychodni... Stwierdziłam, że skorzystam że mam wizytę u lekarki (która jest też pediatrą) i poproszę żeby zerknęła na Małgosię a tu szok... Gorączki nie miewa, katar przeszedł, dziecko uśmiechnięte, apetyt jak zawsze i bądź tu mądry człowieku że dziecię chore :/ Oj, dużo muszę się jeszcze nauczyć:( Co do mojej pracy to nadal nic nie wiadomo :o Może w przyszłym miesiącu coś się wyjaśni, a może na początku przyszłego roku... No i najlepiej jakbym poszła na urlop wychowawczy ;) Chyba naprawdę założę własną działalność... W końcu pomysł mam tylko muszę znaleźć jakiegoś zapaleńca co by chciał ze mną to pociągnąć ;D Uciekam dać obiad chorowitkowi i zbieram się na masaż :o
  22. My właśnie wstałyśmy ;) Powiem Wam, że ja to już zgłupiałam... Pojechałam wczoraj do lekarza po zwolnienie i po jakieś leki bo coś mnie gardło boli i kaszlę i wzięłam Małgosię ze sobą i jak zaczęła kasłać to pani dr mówi: "Co? Małgosia chora?" a ja na to, że nie, że właśnie przestała chorować i pani dr wzięła ją i zaczęła osłuchiwać i mówi, że jej to wygląda na zapalenie oskrzeli :( Przepisała jej antybiotyk i syrop wykrztuśny i powiedziała żebym podjechała do niej z Małgosią za tydzień to ją obejrzy... Wykupiłam leki i dzwoniłam żeby umówić się do pediatry ale przyjmuje dopiero popołudniu... Co prawda Małgosia wczoraj trochę charczała ale ja myślałam, że to od tego że nie dała sobie przeczyścić nocha a ja nie miałam siły z nią walczyć więc odpuściłam :( No nic... Uciekam zrobić jakąś kanapkę dla Małgosi a sobie kawę...
  23. Ela - kurcze, tyle niedobrego się wkoło Was dzieje, że teraz musi być tylko lepiej! I dobrze chociaż że Ola i Misiek zdrowi (odpukać);) Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżywa Twoja koleżanka... Gawit- nam jutro jak najbardziej pasuje :D A ja już po masażu i jak to po masażu noga rwie jak cholera a samo się nie posprząta więc umykam :* Nie wiem czy w końcu pójdzie mi ten post bo co chwila wyskakuje błąd ...No i ciekawe jak nasza Malina żyje...
  24. Ela - kurcze, tyle niedobrego się wkoło Was dzieje, że teraz musi być tylko lepiej! I dobrze chociaż że Ola i Misiek zdrowi (odpukać);) Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżywa Twoja koleżanka... Gawit- nam jutro jak najbardziej pasuje :D A ja już po masażu i jak to po masażu noga rwie jak cholera a samo się nie posprząta więc umykam :* Nie wiem czy w końcu pójdzie mi ten post bo co chwila wyskakuje błąd ...No i ciekawe jak nasza Malina żyje...
  25. Ela - kurcze, tyle niedobrego się wkoło Was dzieje, że teraz musi być tylko lepiej! I dobrze chociaż że Ola i Misiek zdrowi (odpukać);) Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżywa Twoja koleżanka... Gawit- nam jutro jak najbardziej pasuje :D A ja już po masażu i jak to po masażu noga rwie jak cholera a samo się nie posprząta więc umykam :* Nie wiem czy w końcu pójdzie mi ten post bo co chwila wyskakuje błąd ...No i ciekawe jak nasza Malina żyje...
×