mikojan
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mikojan
-
rozpita Zaczynanie dnia od kielicha wódy podnosi endorfiny na kilka godzin, co z kolei pomaga w obudzeniu się i przetrwaniu dnia w towarzystwie ludzi, którzy z reguły wkoorwiają człowieka niemiłosiernie, zawsze jakieś plusy W sumie ja nawet przed egzaminem ustnym po kielichu byłam, pewnie tylko dlatego zaliczyłam pierwszy rok studiów, bo stresowałam się wykoorwiście, a strzał wódełą po przełyku rozwiązał mi język i komisja pokochała mnie na wejściu. Stare dzieje Siadanie z butlą przed kompem też mam obcykane. Ale lepiej nie będę pisała co robiłam czatując z Norwegami po obaleniu połowy flaszki
-
Piwosz, przytuliłabym Cię do tzytza na pocieszenie, ale takowego sprzętu nie posiadam
-
Pewnie gdybym mieszkała w akademiku to byłoby tego więcej, ale niestety postanowiłam się ogarnąć i uparłam się na wynajmowanie mieszkania, a co za tym idzie popijam wszystko samotnie Żałuję, że moja współlokatorka skończyła edukację, bo wtedy alkoholizacja była tańsza, a dzień zaczęty od drinka zawsze był lepszy od tego o suchym pysku zapasy na wesoło Niech Ci na zdrowie pójdzie
-
Ja już tak nisko upadłam, że już nie mam żadnych hamultzów i ograniczeń W sumie gdybym miała jakiś wybór to pewnie nigdy bym nie piła siedząc przed komputerem, ale niestety jak na przegrańtza życiowego przystało jestem sama na świecie i z zestawu: picie do komputera/picie to lustra wybrałam komputer z kafetełe Do tego piję z Piwoszem, nie mam jej obok, ale to topełe ma taką motz, że aż przyjemnie jest się napiertolić jak szpadel w duecie
-
Zdrówko Mi piwa nie służą, ogólnie smak piwa nawet do mnie nie trafia, ale ja jestem z tych co wolą na maksa słodko, ostro lub słono niż przesadnie gorzko, niestety nie trafiłam jeszcze na piwo, które nie zabiłoby mnie goryczką, a smakowych z reguły nie ruszam
-
Słucham Mroza, jak nisko upadłam
-
Jezdem Na nutę jestem gotowa, już rozgrzewam swoje giry wielkości mieczy samurajskich w celu pląsacyjnym Ogólnie to źle się dzieje w mojej głowie, bo jaram się tramwajowym jak rycerz Jedi mieczem świetlnym. Niezła faza, myślałam, że to niemożliwe zważywszy na fakt, że "znamy się" ponad cztery miesiące, a ja po takim czasie zaczynam się nudzić Też się boję trzeźwości, właśnie otwieram to swoje skromne piwo i odczuwam wstyd, że nie przygotowałam się lepiej
-
rozpita:) Witame, pozdrawiame i mamy nadzieję, że będziesz wpadać Uznajmy, że powiedziałam też za Piwosza, bo nikt nie musi wiedzieć, że mam schizofrenię i rozdwojenie jaźni Twoje zdrowie
-
Koorwa, a Mrozu to mnie całą notz prześladował, niby byłam w stanie przedzgonowym i odpływałam coraz dalej, a tu w głowie: "Ja mam ten idealny plan, ty masz ten idealny stan, unosisz się i opadasz na dół, muszę cię mieć nim znikniesz bez śladu" :o
-
Hoolajnogi nie mam, ale sąsiad ma Oczywiście mi nie pożyczył, więc musiałam wziąć tatę na litość i piertolnąć mu fatzjatę zbitego psa zmieszanego z kotem ze Shreka, tym sposobem mogłam się najeść jak człowiek Co do budzika to wcale mnie to nie dziwi, bo reagowałabym tak samo :D Ja ledwo przyjechałam na to zadoopie, a już się nudzę jak mops, bo o ile w Warszawie muszę prać, sprzątać, prasować i robić zakupy, o tyle tutaj wystarczy, że po sobie pozmywam. Z tego smutnego względu po raz kolejny wcielę się w rolę przegrańtza życiowego i włączę sobie Team Fortress 2, może dla odmiany będę miała w teamie jakichś Polaków A ogólnie coś mnie piertolnęło w mój pusty czerep i znowu pojawiła mi się w głowie myśl: "Kto się nie dziara ten foojara". Gdyby nie to, że na zmianę chudnę i tyję kilka razy w miesiącu to pewnie już dawno wydziarałabym sobie pół brzucha
-
No chyba nawet wykrakałam, więc resztkami sił życzę Ci dobrej notzy i jakiejś przyjemnej pobudki Ja bym nie pogardziła szynkową pizzą po przebudzeniu, ale na to chyba liczyć nie mogę, bo sama musiałabym sobie ją przywieźć. Chyba hoolajnogą
-
Umyłam zęby, pasta przy okazji poleciała na fatzjatę, żeby zabić wrogich nieprzyjaciół i jestem gotowa na ewentualny zgon Nigdy nie sądziłam, że będę się boojać przy takich rytmach jak Damelo, Taacata i Shakira, ale Ty na mnie działasz jak leki farmakologiczne na epileptyka i z dnia na dzień robię się coraz lepszym człowiekiem To chyba tylko ja mam zakłócony odbiór i sama nie wiem co ja piszę, więc to pewnie syndrom alkoholowy, bo Ty też tłumaczysz coś czego nie musisz tłumaczyć, bo uchodzi za oczywiste, cool Tylko nie wypadnij czasem przy tej fajkowej gimnastyce, chociaż podobno ludzie pijani są nieśmiertelni, więc pewnie nic Ci nie grozi bez względu na długość lotu i miękkość podłoża, ale lepiej zawsze uważać Związałam sobie włosy tak motzno, że łba nie czuję i pewnie odcięłam sobie tym samym dopływ tlenu, krwi i trzeźwości, znając życie wyślę to co napisałam i piertolnę w ścianę jak nietoperz z zaburzeniami echolokacji
-
Koorwa, od kilku dni próbuję sobie przypomnieć jak wygląda Empikowietz i za chooja wafla nie mogę :o Mam przed oczami tylko scenę z jakiegoś filmu z gościem, który jest do niego zajebiście podobny, a nawet nie wiem co to za aktor i z jakiego filmu ta akcja, bo mam jedynie krótki przebłysk. Masakra, nie wiem co się ze mną dzieje, bo moja pamięć do fatzjat jest w pytę i pamiętam nawet ludzi, których widziałam raz w życiu, a tego typa za chooja nie mogę skojarzyć i już któryś raz z kolei nie wiem jak wygląda Może on w ogóle nie istnieje Ty już pewnie jebnęłaś czołem o kant doopy, więc ja idę do łazienki i chyba też się położę, bo im dłużej nie mogę sobie przypomnieć jego fatzjaty, tym bardziej robię się sfrustrowana i podkoorwiona, a to grozi odpaleniem gry w celach siania mordoru. Nakoorwianie w grę o 4 nad ranem po pijaku, lamerstwo
-
Koorwa, przerwa w dostawie neta, ale na szczęście przewidziałam co może nastąpić i opaliłam wszystkie kawałki, żeby się ładowały A potem JEB, po necie, ale za to biba na pełnej koorwie, bo naprawdę zaczęłam baunsować, obudziłam rodzitzielkę, która właściwie nie spała, bo zamykała okna przed burzą i kazała mi iść spać, bo już mi się w głowie piertoli od komputera. Dobrze, że browar schowałam, bo by było, że od browaru Ostatnie piwo mi zostało, nie wiem czy pić, bo czuję się już bardzo nie teges i mój mózg odnalazł w sobie dziecko i wsiadł na karoozelę
-
Piwosz, Ty tymi swoimi hitami zmuszasz mnie do wyczołgania się z łóżka. Jak piertolnę na podłogę i zacznę pląsać to burza będzie miała konkurencję w robieniu hałasu
-
Już na starcie piertolnęłam na tzytze, ja to jednak nie powinnam słuchać swojej piertolniętej intuicji, która wiecznie każe mi rezygnować z pewnych rozrywek w postaci niektórych tematełe na kafetełe Czytam dalej
-
Bo pochodzisz z Murzynlandu, (wo)man in black W cywilizowanym świecie niektóre ponętne loszki piją krew menstruatzyjną i wegetują przez lata świetlne, a ja piję szczyny grejfiootowe z Lublina zmieszane z sokiem pomarańczowym marki Gardenełe Poletzam gorątzo, grunt to dobrze wymierzone propotzje Koorwa, jest czterdzieści stopni celsjusza chyba, białko mi się ścina
-
Przynajmniej Tobie się szczęści. Trochę Ja też już ledwo żyję, więc dopiję co zostało i zanurzę się w poduszkach póki nie zaliczyłam ataku sadystycznej karuzeli łańcuchowej Miłego pływania
-
Chociaż chudych jak tyczki gitarzystów z elektrykiem to nic nie przebija, ja piertolę, oddawałabym się takiemu codziennie
-
Mnie kręci ten saksofonista, ale ja mam słabość do muzyków, więc jak widzę ruchy faceta z instrumentem w rękach to mi gatzie z doopy automatycznie spadają I specjalnie dla niego oglądam to już trzeci raz
-
Nie sądziłam, że taki będzie mój wybór, ale stawiam na jedynkę. Te ciuchy i pląsy Murzyna na początku mnie rozpiertalają :D Za to kolegów ma boskich
-
Koorwa, jak ja obalę tego drugiego browca to albo zaliczę zgona, albo opróżnię swój żołądek otworem gębowym, hardcore Właśnie miałam Cię opiertolić, żebyś czasem nie łapała za faję, a Ty już to sprytnie zaplanowałaś No nitz, pal, rób zakupy i pij, a ja postaram się bezboleśnie przełknąć swoje procenty, które dzisiaj idą mi we wszystkie strony świata i jestem jak ludzik z piertolniętej gry QWOP, każda kończyna żyje własnym życiem Tę tzipę to trzeba odesłać w kosmos strzałem z procy. Albo ze sznurka w stringach, będzie lepsza trajektoria lotu i bardziej zajebisty pęd powietrza to dalej poleci Jesteś taką spamiarą piwosz, że dostajesz tytuł naczelnego otwieracza kolejnych stron. Zaraz to opiję
-
zmęczonatymwszystkim Zdrówko, likier brzmi nieźle, aż żałuję, że muszę zadowolić się jedynie trzema lipnymi browcami :o
-
Paletz, Ty pitzo! Pisząc o mamełe myślałam o mojej własnej rodzicieltze, ale dobrze wiedzieć, że trzymasz paltza na pulsie Zdrowie, tylko się w progu nie wypiertol jak będziesz szła na notzne obchody toaletowe
-
Jestem Baunsuję wywijając sadłem jak sześciolatka hula hopem