mikojan
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mikojan
-
Siemano Dzisiaj nic nie piję, jutro nic nie piję, piję za to w piątek ze współlokatorką, mamy dwie flachy, więc konkretnie przyżulimy Tramwajowemu skończył się urlop i zapiertala do roboty od wczoraj, więc ślad po nim zaginął, a ja usycham z tęsknoty za tym głosem automatycznie ściągającym gacie z doopy Idę pod prysznic, bo właśnie do domu wróciłam i mam wrażenie, że śmierdzę od nadmiaru stopni Celsjusza, będę za pół godziny :o
-
W sumie ja z Tobą też zawsze leżę w swoim, więc obie razem leżymy. Zalatuje motznym romansem Słodkich rozgrzewająco-gastronomicznych snów piwosz, niech kiesiel Cię zaleje aż zaczniesz kwiczeć Ja też się kładę, bo mam natłok myśli o przyszłości, więc lepiej je przespać zanim obmyślę jakiś popiertolony plan popiertolonego działania, który z samego rana będę mogła o kant doopy potłuc, do jutra
-
Już nawet niech się tramwajowy doopczy z innymi pannami jeśli chce, ale po przyjeździe do Polski chcę go mieć u siebie. Albo w sobie Chociaż wiem, że doopczyć się nie będzie, bo nie ma z kim
-
Kafetełe to zaraz się samo wypiertoli w kosmos Ban Na szczęście ja wyjeżdżam z kraju tylko na 3 miesiące, więc nie ma potrzeby ciągnąć go ze sobą, chciałabym tylko, żeby nasza znajomość przetrwała ten czas mroku i szatańskich kuszeń na odległość i mogła się spełnić w październiku kiedy będziemy mogli widywać się jak normalni ludzie. Albo trochę mniej normalni, bo 200km nadal będzie nas dzieliło Piwosz, właź do wyra, bo Cię tam zaniosę
-
Napój bogów kusi nas codziennie, więc można uznać, że żulimy tutaj co noc Ja akurat dzisiaj żuliłam z kiwi pod pachą, ale jutro nadrabiam zaległości jakimś przystojnym browcem
-
Całe życie tak mnie w chooja robią, już sobie pół wakacji rozplanowałam, bo tramwajowy w sierpniu zaprosił mnie do siebie i wielki chooj :o Ja piertolę, taka wielka i fajna miłość mogłaby z tego być to los mi zawsze musi dopiertolić, żebym skończyła w zakonie
-
Piwosz zawsze czoojna, piona Właściwie to zostań na kafetełe, bo się zapłaczę bez Ciebie i wódka nie będzie już prawdziwą wódką Zostań przy opcji z dziesięcioma budzikami porozpiertalanymi po całym pokoju Ja obawiam się, że jak tramwajowy się dowie o niewypale z moimi wolnymi wakacjami to poczuję to co rycerz, czyli wielkie zlewanie. Łączę się z nim w bólu i nadziei Dziwna sprawa z tym samtzem, nie wiem co to za człowiek, bo wcześniej taki nie był Żołądek Ci się rozpulchnił, teraz będzie ciągle poszukiwał jedzenia, żeby się całkowicie wypełnić po brzegi
-
Koorwa, piertolony internet Mniej czasu na kafetełe, ale więcej czasu na spanie co równa się wcześniejszym pobudkom i zadowolonemu szefowi, a to z kolei prowadzi do podwyżki, którą można przeznaczyć na alkohol i jeszcze więcej alkoholu, rozkmiń to Kompa nawiedziło, pewnie skąpiłaś mu winiacza Ja jestem wyprana psychicznie przez samtza, dopiero teraz dopadło mnie całe zmęczenie spowodowane tą relacją i czuję się jakby ktoś spompował ze mnie powietrze, boję się wbijać na gg
-
Do tego jeszcze pół godziny i kafetełe padnie, życie nie ma sensu
-
Na pewno będzie zadowolona, bo jedyne na co może liczyć od życia to przepchanie jej rury kretem, więc pewnie cieszy się nawet z biernego podglądactwa U mnie to samo, od wczoraj marzę o paczce chipsów zapijanej drinem. Niestety musiałam pić bez zagrychy w pysku, a co to za drink bez miażdżenia zębami zielonej cebulki z Laysów Zważając na moją pobudkę o 6 to też powinnam się kłaść, ale mam taką niemoc życiową, że nawet nie mam siły się położyć i zasnąć
-
Ja piertolę, do tego czerwca to moja chcica urośnie do kolosalnych rozmiarów i kiedy przyjedzie to rzucę nim o ścianę najbliższego budynku, po czym zrobię ze sobą porządek wykorzystując do tego jego narzędzia Umrę, zaczyna dopadać mnie frustracja seksualno-emocjonalna
-
Zatkaj uszy, masz nie palić
-
Nie pomogę Ci, bo sama siedzę w czarnej, wielkiej, murzyńskiej doopie i nie mogę wyjść Zaraz chyba skoczę z dywanu, bo mam depresję pijatzką
-
O koorwa, faktycznie, tramwajowy upośledził moje ślady pamięciowe i wszystko mi ginie między zwojami mózgowymi On pewnie też Ciebie podgląda. Przez lunetę
-
Gdzie go widziałaś? Przyznaj się, podglądaczu
-
Spóźniłam się Zostanę, tramwajowy na razie pucuje swoje zgrabne ciałko szorstką gąbką to muszę się czymś zająć, żeby go w myślach nie gwałcić na sto różnych sposobów Obraził się za udawanie nieprzystępnej i nierzucanie wszystkiego tylko po to, żeby go zobaczyć czy coś innego mu jeszcze zrobiłaś, okrutnico?
-
Zawitałam, zagadałam się z tramwajowym, ale tak dzisiaj zamulam, że mózg staje Smacznego piwosz
-
To ja chyba jestem dziewicą, bo wiecznie mam łapy jak lodowce, coś czuję że samietz mnie wcale nie rozdziewiczył, bo chyba nie miał czym :o Siedzisz po nocach to śpisz do 16, musisz zacząć wbijać do łóżka o ludzkiej porze, czyli zaraz po wieczorynce, a wtedy pobudka o 6 rano gwarantowana i wbijesz na kafetełe kiedy ja będę śliniła swoje poduszki w trakcie snu z wymienianiem śliny z tramwajowym Chłopa trzeba czasem na przetrzymanie wziąć, więc na pewno będzie cierpliwy i możesz robić swoje, co najwyżej tak go będzie w gaciach swędziało przez cały dzień, że tym razem zaproponuje Ci dziki anal w krzakach Niestety dzielę pokój z koleżanką i ma ze mną przejebane, bo ona elegancko o 22 kładzie się spać, a ja nakoorwiam światłem i klawiaturą do 5 rano, bo siedzę na kafetełe Na szczęście po sesji wynosi się na stałe, więc będę miała mieszkanie tylko dla siebie, które przeznaczę na dzikie orgie z tramwajowym i cały budynek będzie mi zazdrościć motzy zajebistego seksu rozkoorwiającego te tekturowe ściany
-
Tramwajowy mi się śnił, staliśmy na przystanku zimą i grzał moje dłonie swoimi Piwosz/Biest, dzień dobry dziewczynki Moja współlokatorka wróciła i nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie to, że przywiozła nową wódkę :o Żulerstwo w tym mieszkaniu nigdy się nie skończy Ban Bój się Boga z taką przyśpiewką!
-
Tramwajowy poszedł spać, idę się wcielić w swoje prawdziwe żulerskie oblicze i dopić wódę do dna
-
O koorwa, godzina bez piwosza, by to chooj
-
Fuck yeah, puszczę na fulla
-
No jak doszedł to ja nie mam pytań :D Koorwa, takie zajebiste towarzystwo tam masz, a ja się marnuję na uczelni wokół aseksualnych idiotów Chyba pójdę do pracy, może też mnie pomiziają w różnych miejscach Przydałby mi się taki dochodząco-podchodzący masażysta, może tramwajowy to potrafi, chociaż obecnie ma inne zajęcie czyli mruczenie mi do słuchawek niczym mały tygrys pragnący drapania za uchem, a ja mam ciary na całym ciele i włosy na rękach stają mi dęba niczym fioot w erekcji
-
Chooj w doopę kafetełe Szukam masażysty, jesteś chętna?
-
Spadłam, obiłam se półdoopki i teraz ktoś je musi wymasować