mikojan

Ja piertolę, jebnął taki esej, że gg na full screenie i tak nie jest w stanie tego ogarnąć, to chyba ma 3 tysiące słów :o Zniknę na trochę, muszę to przeczytać i obym nie skoczyła w trakcie

Ten to ma zdrowie :D

Ja z kolei zazdroszczę, bo ja spałam może godzinę, przewalałam się na łóżku jak naleśnik na patelni i myślałam, że mnie chooj strzeli, bo im dłużej nie spałam, tym większego dostawałam piertolca i tym bardziej rozkminiałam wszystko poza tym, że mam spać :o Mam nadzieję, że dzisiaj odeśpię

egoistycznaegoistka Cześć dziewczyno Poszukiwacz prafty to tu chyba całą noc szalał, bo ja grzecznie poszłam spać po 5

pozdrawiam piwoszów Ty cienki bolku! Trzymam kciuki, żebyś pobiła swój rekord tych 4 dni i nie paliła co najmniej pięć, małymi krokami na pewno Ci się uda rzucić... ...kiedyś Żartuję, wierzę w Ciebie, Twoje chęci i silną wolę, na pewno dasz radę i któregoś dnia wbijesz na kafetełe z informacją bardziej pożądaną niż news o odnalezieniu ufoludków na Marsie i zakomunikujesz wszystkim, że jesteś wolna od nałogu

Najgorsze, że to moje pierwsze życiowe rozstanie, szkoda że nie wiedziałam wcześniej jak to wykoorwiście boli to może w ogóle bym się w nic nie angażowała i byłoby łatwiej. Ale daję sobie czas do jutra, jeśli jutro uronię choćby najmniejszą łzę to zapisuję się na boks, żeby dostać od kogoś solidny wpiertol na otrzeźwienie, ewentualnie zakręcę się obok Wileniaka i może jakiś łysy dres sprzeda mi kosę na dobry wieczór, a ja się w nim zakocham, bo od tego momentu będzie moim wybawcą i superbohaterem Póki co wyłączam laptopa i zabieram się za robotę, bo kafetełe za bardzo mnie kusi, trzymajcie się dziewczyny

A ogólnie to mój ex luby do mnie pisze, ale wyłączyłam gg i telefon i nawet nie czytam. Nie wiem czy dobrze robię i nie wiem czy będę żałować, ale skoro nie mam alkoholu i nie mogę się napić, żeby trzymać się w jednym kawałku kiedy będę to czytać to wolę nie czytać w ogóle Koorwa, 400 stron do przeczytania i nauczenia na jutro, a ja nic na oczy nie widzę

Cześć robale, właśnie wstałam, łeb mnie napiertala niemiłosiernie, oczy mam jak jednogroszówki, a wory pod oczami osiągnęły niewiarygodne rozmiary, ale przy bólu psychicznym te objawy to nic. Chociaż obiecałam, że nie będę się na sobą użalać, więc się nie użalam zrytazyta Lepiej jeszcze w łóżku poleż i przyjdź do nas jak już wszystko z Tobą będzie w porządku, bo się o Ciebie martwię dziewczyno jag alskar dig Miło, że coś mi jeszcze zostało z tego stylu Popiertolonej. To ja, tylko nikomu o tym nie mów, bo jak widać od mojego ostatniego usuniętego wpisu strasznie się stoczyłam i wolę, żeby nikt o tym nie wiedział. Gdyby mi modki nie usunęły tematu to pewnie niedoszły nadal byłby na tapecie, a dzisiaj nie przeżywałabym końca swojego życia. Swoją drogą, masz bardzo dołujący nick Idę sprzątać, jeszcze nauka mnie dziś czeka, więc miłego dnia wszystkim życzę i oby wam te kace przeszły jak najszybciej i jak najbardziej bezboleśnie. Później wpadnę na kafetełe

Dzięki za pocieszenie i motywację, superniedziela brzmi fajnie i od razu mi lepiej jak o niej pomyślę Dobranoc po raz ostatni, bo jeszcze mi zdiagnozują uzależnienie od kafetełe, trzymaj się poszukiwaczu

Dobra, ja teraz oficjalnie zawijam się w kołdrę i będę udawać krokieta, bo czuję że nadchodzi kolejna fala rozpaczy i poczucia niesprawiedliwości przeplatanej beznadzieją, a te najlepiej przespać i nie dać im dojść do głosu Dobranoc kafetełe

Trzeba było wódkę kupić, z nią ciężko wygrać Chociaż Ty facetem jesteś to pewnie masz łeb z tytanu :D

Przecież nie jesteś najebany

Dobranoc, słodkich snów i może do zobaczenia przy kolejnym piciu

W sumie już taka godzina, że normalni ludzie kładą się do łóżek bez względu na poziom upojenia alkoholowego i bólu nóg po ostrym imprezowaniu, więc ja pewnie też się położę, żeby nie przegrywać życia jeszcze bardziej

Czyli muszę się oswoić z nadchodzącą samotnością, mam nadzieję, że wstaniesz bez kaca

Sama nie wiem co będzie dla mnie najlepsze, więc przyjmuję wersję zarówno "dobranoc" jak i "dzień dobry", dziękuję :D A Tobie dobrej nocy życzę i dodatkowych godzin w dobie, żebyś się wyrobiła z tym, z czym masz się wyrobić i do zobaczenia przy kolejnym piciu albo niepiciu poszukiwacz_prafty Ty jeszcze nie śpisz?

Rozumiem Cię, bo szczerze mówiąc mam to samo, dlatego od dawna nie śpię, bo wiem że jak wstanę to i tak mnie nic nie czeka, a najlepsze fazy są w nocy :P

Nawet nie wiedziałam, że takie produkują, potwierdza się zasada, że kafetełe uczy i wychowuje Ja chyba po ten jogurt pójdę, bo jak tak dalej pójdzie to pochłonę laptopa, Ty też lepiej coś zjedz zamiast myśleć o rzeczach, których nie masz, bo tylko smaka mi robisz

Dobry pomysł z tą sałatką, jak zachce Ci się puścić soczystego bełta to przy okazji myśl o papierosie i innych łakociach łącznie z jogurtem zostanie trochę przeorana myślą o wymiotach i łatwiej będzie Ci się pogodzić z brakiem fajek i jogurtu A potem pójdziesz spać

pozdrawiam piwoszów W takim razie ja łączę się z Tobą w bólu ssącego żołądka, mi został jedynie jogurt do dyspozycji, nie wiem jak ja przeżyję dzień jutrzejszy skoro niczego w lodówce nie mam, ale może się uda z tą Muszynianką Pobaunsuj trochę, zawsze to jakiś rozruch w mięśniach, może potem da radę posiedzieć ruchomo :D

Fuck yeah, ktoś podłączył defibrylator i kafetełe wróciło do świata żywych pozdrawiam piwoszów Też jestem głodna, w sumie ja to wpiertalam non stop coś, ale wstałam o 17, więc zjadłam coś dopiero o 20 i mój żołądek nie ogarnia co tu się odpiertala reagując wiecznym głodem, żenada lekka, bo ja już kwadratowa jestem egoistycznaegoistka Już Cię nie ma, ale mimo wszystko słodkich snów, może dotrze telepatycznie

A skoro kafetełe się jebło i nikt mnie teraz nie przeczyta to napiszę, że wykoorwiście źle ze mną, bo śmieję się z opisu Infobota: "Straciłem listę kontaktów!" :D

Szkoda, że ja muszę o suchym pysku siedzieć, popijam jedynie Muszyniankę i wpiertalam tosta z Nutellą Gdyby nie to że Wielkanoc się zbliża i trzeba trzymać jakiś poziom to pewnie w południe napadłabym na monopolowy w celu zdobycia kolejnych flaszek, może nikt by się nie skapnął, że to ja skoro uchodzę za wiecznie trzeźwą obywatelkę A ogólnie już po 3, zaraz kafetełe się zepsuje

Internet mi padł, ale postraszyłam go wylotem w kosmos i na szczęście wziął te groźby do siebie, więc oto jestem i ogarniam to co wyprodukowałyście. Chociaż podejrzewam, że to jakiś sąsiad dokonał nieudolnej próby sabotażu pozdrawiam piwoszów Kochanie na śmierć to już jakaś wyższa szkoła jazdy, nauki tego uczucia brał chyba u samych Tybetańczyków, którzy mówili do niego w języku birmańskim, a on nie zrozumiał i dlatego takie pierdoły pisze teraz, żal chłopa, bo pewnie chciał dobrze, a wyszła komedia A żart z kurczakami mocno jajcarski i wybuchnęłam gromkim śmiechem zagłuszającym metal z głośników, więc sąsiedzi pewnie myślą, że mam już pierdolca z przerzutami :D egoistycznaegoistka Uśmiechnęłam się po pierwszym słowie przeczytanym na tej kartce, a to oznacza, że jednak sąsiedzi mają rację i mam pierdolca, więc dzięki za linka, bo jest boski. A jakby mi tu panowie w niebieskich mundurkach wbili to byłabym najszczęśliwszą kobietą na tym globie, bo ja jestem mundurową fetyszystką, więc byłby to dobry prezent na dziś Reszty nie ogarniam, wódka działa i trochę mi się troi a wy piszecie z prędkością światła :D

egoistycznaegoistka Z doopy wysłany, bo ja z nim rozmowę zakończyłam już dawno tym, że życzę mu w życiu jak najlepiej i oby był szczęśliwy, a on mi już nie odpisał. Dopiero teraz dopiertolił mi wiadomością także nie wiem jak to ugryźć, więc uznaję że to żart na 1 kwietnia