Luśka Windsor

"po prostu na to nie wpadłaś" przyznaję się! przy okazji na fali ostatniego upodobania do porównań chciałam dodać, ze jesteś tak najzłośliwsza, jak zmanierrowana najdoskonalsza! (to teraz jak będziesz robiła nabór na kurs złośliwości, mam szansę po starej znajomości się dostać??)

No teraz, w świetle mojego sceptycyzmu, to co masz mówić? :P ;-)

...wyszło

"ten szczery czy jak mu tam" Oj, Ike, coś masz słabszy okres kłamania doskonałego i to symulowanie zaników pamięci zbyt grubymi nićmi. :P ;-)

Czy dobrze widzę, że po rewolucji ślad nie został? :) PS. jakaś menda ukradła mi skrót Luśka Wind, niech jej ością w gardle stanie! Przy okazji wszystkim wcześniejszym złodziejom te same spóźnione życzenia :)

'a aja rozwazam wlasnie jej zalozenie, poprowadzisz?' "Na wszelki wypadek" odpowiem znakami dymnymi. Idę wzniecać ogień :)

Ike, oświadczam, ze właśnie paliłam trafkę, i co mi teraz powiesz? :P A ze Ty po alkoholu, czy tam na kacu widzisz spis, którego ja po trafce nie robię, to już insza inszość. :)

"po co mam zamykać oczy skoro on sie cholera jeszcze nie przesunął " Ike, chyba na topie i w obecności Zsa nie chcesz zasugerować, ze już ma się przesunąć. Wystarczą mu te liczne inne laski na karku (nie wyłączając mnie rzecz jasna) ;-)

(Ike jest teraz jest niby proszona (czytać szczerze sie doradza) o zamkniecie oczu) ;-) Zet, dobiłeś już do setki z rekrutacją ślimaków do hodowli? Bo trochę mi się dłuży tak czekać w kolejce bez MSa. :P

errata: jednak/pod ochroną

"to baaardzo rzadki gatunek" No tak, ja i ike, jesteśmy gatunkiem na wyginięciu, wiec to jednak nie my.

"przyznałam się tylko, że jestem zazdrosna" Mój monitor chyba znowu zjada cześć tekstu. tam dalej coś jeszcze stało? :P

"przykro mi lusiu na wojnie nie ma sentymentów" Ike, przeszłaś na stronę wroga?? :P

"ale myślę, że w tym wypadku lusine wydanie będzie gorsze niż modlitewnik z litaniami przeplatanymi przypowieściami" Jak widać wyżej, zbyt pospieszne wnioski!

"Nie zależy mi na tym, mimo że chętnie poczytam i ewentualnie autoryzuję " Pod Twoim wpływem lub nawet naciskiem oczywiście, ze złożę materiał do autoryzacji! Chociaż prawdę mówiąc, nie jestem w jakiś szczególnie silny sposób przekonana, czy to aby ciekawa lektura, te anonimowe wyznania. Nie to co moje podsumowania do każdego rozdziału!