Luśka Windsor

Złociutki, papierosy mają to do siebie, że po rzuceniu tychże organizm powoli się regeneruje. Dragi odkładają się w mózgu na zawsze. Nie chcę się straszyć, ale nie wiesz, czy np.. za 15 lat ni stąd ni zowąd nie spotka Cię coś niespodziewanego, tak jak tego faceta, co to w wieku 35 lat stracił nagle wzrok pod prysznicem, bo sobie w młodości fajnie popalał maryśkę.

Moja matka tez nie będzie zachwycona, o ile w ogóle będzie miała okazję nie być. :D

"Lusia a nie ma 3 wersji? " Heh, w tym roku nie ma. :)

Iftar, aaaa, skoro tak, to ja cofam wszystko, com rzekła na ten temat. Pozdrów kochanego swego. (mam nadzieję, ze mama go nie wybierała?)

Zanim zniknę, małe pytanie: co byście wybrały - zmianę stylu życia na bardziej rodzinne, które trzeba by budować sporym nakładem sił, czy stabilizację i święty spokój?

Iftar, z pomarańczowym facetem miałabym podobne pytanie. Zaś co do pogrzebu, w sumie mogę Cię zaprosić, bo ja jestem piękna i zdrowa, wiec pewnie nie dożyjesz tego wydarzenia, więc i koszt stypy nie wzrośnie. ;)

Pewnie szykuje się pogrzeb moich matrymonialnych chęci (jak znam swoje szczęście) wiec wszystko by się zgadzało.

Rev. - jednak pomyliłam się z tymi laskami. :( Chodzi o komisia w temacie topiku. :( Iftar, jak tak, toja Cie będę potem straszyć z zaświatów. Chcesz tego?

Ike&Sami, normalnie nie wiedziałam, że Wy takie sławne teraz jesteście.

He, he czytający próbuje wzbudzić w żonie zazdrość swoim pobytem wśród lasek takich jak my. :)

Po moim trupie na pogrzeb Was zaproszę! Możecie zapomnieć! :P

Aha, pożyczanie sobie partnerów seksualnych Całus proponuje. Nice.

Ładnie, nie dość że się na śluby zapraszamy, to jeszcze rodzinie siebie wzajemnie przedstawiamy. Co będzie w dalszej kolejności?

Ike, w stanach miałabyś swój lodowy raj. Tam są przepyszne lody na litry w cenie lepszej niż okazyjna. Kawy mrożonej nie lubię, za słodka.

Ja lubię takie lody a la kanapka lodowa z waflem - chyba tanie i wygodne. Tylko w ciągu 1/12 wczorajszego dnia strawiłam sztuk cztery. :(

Aha. Ja to jestem staroświecka (również od stara) więc cóż, te młodzieżowe poglądy nie dla mnie. :)

A co ciekawego na forum? czytałam coś o kontrowersji wokół analnych poglądów współczesnych starszych dzieci. O co dokładnie chodziło? A może raczej, gdzie to było?

Ike, pewnie tak, ale z drugiej strony nie każdy musi się rozmnożyć, że się tak wyrażę nieelegancko. :-)

Iftar, a chesz mieć? Bo to wiesz, masa pracy jest, i nie mam na myśli pracy przy ich produkcji. :)

Ike, z moją organizacja czasu to ja tym moim dzieciom współczuję życia rodzinnego. :D ;)

Cześć. Iftar, a planujesz dzieci? Bo ja jestem świeżo po rozmowach na ten temat i podobno świetnie się nadaję, więc powinnam mieć. :O

Ups, Sami, ja naprawdę nie zauważyłam tej ostatniej linijki postu - pewnie z wrażenia pod wpływem treści dwóch wcześniejszych wierszy. Za przeoczenie i niestosowny komentarz przepraszam.

sami, ale żeby w tym wieku wychodzić za maż bez przekonania... Jakoś ciężko w głowie się mieści. (Co mam zrozumieć z tej uwago o piękności miłości Waszego życia? Jakiś morał w tym jest ukryty? Bo ja już myślami gdzie indziej jestem i nie dam rady główkować)

długi/zdążyłaś

Sami, to Ty już w latach nastoletnich spotkałaś swój ideał?? Bo z tego, co pamiętam, już i długo staż małżeński zdążyłam w międzyczasie zaliczyć. No chyba, ze to się jakoś pokrywało w czasie? :)