o jejuśku

tez miałam fajne efekty :D

przedewszystkim stwierdzilam ze już sie sobie podobam i wystarczy... nie pilowałam posiłków, nie kontrolowałam wagi i odstawiłam wode , pozatym zmienilam tryb życia -zaczela się szkola , w szkole jakas marna kanapka albo jakies pączki ze sklepiku , o 16 wielki obiad a klacja o 8 :/ zero ruchu bo zimno , jesienia coraz ciemniej :/ no i na wage a tam 100.... zanim się opamiętałam a tam już 105 no i znów trzeba się męczyć . a włosy wypadały garciami , jeszcze czegos takiego nie widziałam :( kup sobie czym prędzej w aptce jakieś witainy na włosy , ja brałam dpoel herdz aktiv (nie wiem jak sie pisze ) bralam 3 opakowania i jakoś nie wypadaja ale nie wyglądaja ciekawie , a o paznokciach nie wspomne. a no i jeszcze wiecznie przeziębiena......

witaj otyłość śmiertelna :) pamietasz mnie z pierwszych postów :) gratuluję sukcesów ale nie to jest najważniejsze, najwazniejsze jest żebys utrzymała efekty po skończonym odchudzaniu i miała włosy na głowie :D mi sie niestety nie udało :( zaczynam prawie do początku , mam nadzieję ze Tobie się powiedzie :)

ciggie wypadaja mi włosy :(:( nie wiem co się dzieje , lenie się niemal jak kot :(

ciggie jak dobrze ze choć ty jeszcze jesteś , coprawda zadko ale zawsze to coś :D moze nawet ruszy nasze forum , jakos tak sie orzyzwyczailam do niego , smutno mi jak was nie ma :(

no jakos tak wyszlo :( juz nikt tu nie zagląda :( ja znowu 92-94nawet , niewiem co jest , nic ni hudne juz przez taki dlugi czas , jz calkowicie stracilam nadzieje na 8 z przodu do wrzesnie :( WRACAJCIE!!!

umżeć ?? :O umrzec ?? :O

kurcze niecierpie pisac na laptopie....wiecznie cos naciskam i kasuje sie cala wypwiedź... wy też tak macie??? napisalam na pól strony i hu.j nodule gratuluje straconego kilograma :) juz prawie jestes u celu . ja mialam dzis kiepski dzien , yyyy kiepski to chyba za malo powiedziane , ale szkoda opisywac , moze jutro bedzie lepiej , waga mi sie chyba jeb.ie bo raz waze 93 a raz 91, 92 musze sie zwazyc gdzies indziej :O dobra koncze juz bo znow cos nacisne a juz 4 raz pisac nie będę :P

no to ja tez tak mialam , zrob sobie cherbatę miętową , ja pilam 2 dziennie przez jakies 2 dni i juz jest dobrze , tylko uwazaj bo cherbata miętowa pobudza apetyt , lepiej pij rano przed sniadaniem zeby ewentualnie jak masz zjesc wiecej to rano i tuz przed pujsciem spac ;) ja teraz juz codziennie na wieczor pije cherbatke mietowa i nie mam zadnych problemow z kibelkiem :P

o jojoj , niedobrze:O niedobrze... po pierwsze co sie z nami stalo?!? czyżby nasze forum gineło smiercia tragiczną?? :( a nasze kg?? też zginą tak jak to forum? oby - chociaż tyle dobrze :P ale nie dajmy umżeć forum!! dziewczęta!!! troszkę słów o mnie piątek zabawa z przyjaciólmi , sobota gril , niedziela całodzienny wypad nad jezioro no i chyba nie musze dalej pisać .... waga szaleje 93.2 i nie chce być inaczej chyba nie bede miec 8 do wrzesnia :(

bo najwięcej z nas wszystkich sie zapasłam to i najwięcej musze teraz schudnąc hihhi :P ciggie ja tez uwielbiam serek wiejski i do tego jeszcze papryka ...mniam , ale to chyba nie tuczy :P

najtrudniejszy jest pierwszy kilogram , tzn praktycznie jest najłatwiej go zgubic no ale jak sama mówisz ciezko ci sie za to zabrać , ale jak juz poleci ten pierwszy to będzie motywacja na kolejny , później kolejny i kolejny :) ja to akurat bym byla wniebowzięta jabym nosiła rozmiar m :)) a pewnie nadejdzie kiedys taki dzień :) moze zacznij na poczatek od zwyklych spacerów , do sklepu zamiast samochodem to rowerkiem i pomalutku nabieżesz checi na cos więcej :) :)

:O nie wyszło ta jest już dobra :)

minimka a dlaczego nie masz już siły ??? a ile wazysz ?

kiyoa a dlaczego masz smuteczek? XL super rozmiar :D

sól , miesiączka , tabletki antykoncepcyjne , tyle wiem , pozatym moze tez wazysz sie w zlym czasie ? powinno sie wazyc na czczo po wyproznieniu , bo waga moze wachac sie w ciagu dnia nawet do 7kg! ja zawsze waze sie rano przed sniadaniem

no własnie , bo licza się cm a nie waga :) a moja pokazuje dzisiaj 92,7 kg :D:D:D miezylam sie ale dopiero jk ruszył ten topik , a odchudzałam sie juz wcześniej . no ale fakt faktem ze widać ze zeszczuplalam i to sie liczy:) teraz napewno sie nie poddam !!

o jej , dzis tez pusto :( gdzie wy się wszystkie podziałyście ??

Elena uda sie , zobaczysz ;) coś ostatnio przycichło , chyba nie pozwolimy umrzec naszemu topikowi ? :( jutro się pochwale swoja wagą :D dziś jeszcze nie będę zapeszać , ale jak weszłam na wagę to oniemiałam :D:D dosłownie :D:D

siemie lniane? jakie to w smaku jest?? pewnie ochydne co ? :O

a bo sie zbulwersowałam :) elena no widzisz , waga nie zawsze musi odzwierciedlac aktualny stan :) ja mam dzis okres i na wadze 0.5 kg więcej :O ale bardziej martwie się tym ze wpypilam wczoraj 2 piwka późnym wieczorem :( i jeszcze te problemy z wypróznieniem :( nie wiem co to będzie . a w poniedziałek , najdalej w następną niedziele moj chlopak zabiera mnie na lody :D kupil se terenowke i sie rwie zeby mnie gdzies powozic i jedziemy daleeko na te lody hihi , postaram sie zjeśc małą porcję ;)

jesz 3 posilki dziennie???? sniadanie obiad i kolacja???? a podwieczorek gdzie? a drugie sniadanie gdzie??? powinnas jesc 5 posilkow dziennie

kurcze jak was czytam to jakos smutno mi sie robi :( kazda z was ma 50 , 55 kg a ja nie moge sie uporac z moim gabarytem :( wiem , wiem pewnie napiszecie ze juz duzo osiagnelam ale to i tak za malo :( chyba wezme sie ostro do pracy , chce na tyk wakcjach miec juz 8 z przodu , wiec conajmniej 5 kg jeszcze musze zgubic , kurde przeraza mnie to troche :O troche sie rozleniwilam ....smigam teraz na rower , puzniej moze skakanka i pobiegam wieczorkiem bo tego tez b.dawno nie robilam . trzxymam kciuki za was :D no i witam nowe odchdzaczki , mam nadzieje ze uda wam sie osiągnąc wasze cele :)

kiyoa to spraw y byl zazdrosny i poczul sie zagrozony to spowrotem bedzie o ciebie walczyl i sie staral :p ja narazie nie mialam wpadek :p choc nie wiem jak wieczorkiem bo chyba wybiore sie do kolezanki na male piwko bo juz mnie zaprasza za kazdym razem a mi ciagoe cos wypada i jakos nie mozemy sie spotkac , wiec moze dzisiaj :) ale jedno piwko tragedi nie zrobi , wiecej i tak nie wypije bo piwa nie lubie , najchetniej to pilabym tymbarka ale jakos nie wypada jak wszyscy pija browarka a ja nie :D

musimy dać ;)