zonadamiana

ciekawa jestem co u myszki wlasnie...dlugo Jej cos tu nie ma. Mam nadzieje, ze podleczyla sie i nie ma juz tej upiornej goraczki...

Dziekuje Ci Madziarka.Powiem Ci tak, uslyszalam ostatnio od babki ginekolog ze jestem bezplodna. Na moje pytanie- dlaczego? odp ze ona jest po prostu nie tylko lekarzem ale i intuicyjnie potrafi przewidziec przyszlosc...pomysl sobie co ja poczulam wychodzac od niej z gabinetu. Dodam jeszcze ze po tych krwawieniach kontaktowych ktore mialam doszla do wniosku, ze co prawda w srodk nic nie widac, ale lepiej zebym zrobila markery nowotworowe! mega mnie podlamala, ale nie daje sie teraz i mysle pozytywnie:) co ma byc to bedzie i juz!

Madziarka, wlasnie chce zyc juz latem,wakacjami, wyjazdami...odetchnac troche od tego zycia w miescie...ja mam dla Ciebie taka propozycje...bardz tu z nami prosze chocby do tego 4 tego lipca...jesli do tego czasu nie ulozy sie po Twojej mysli to po prostu znikniesz na jakis czas, by pozniej powiedziec nam ze jestes zafasolkowana, ok? a przez te kilka dni wrzuc jeszcze na luz i posiedz z nami dobra duszyczko...ok? :)

Czy zawsze w ciazy jest podwyzszona temperatura rano? i ile musi wynoscic? wybaczcie,ze tak wypytuje, ale totalnym laikiem w tych kwestiach jestem:)

Ja to mam jakies anomalie z ta temperatura. Nie znam sie na tym w ogole- przyznam sie bez bicia. O 6 rano mialam temperature dokladnie 36.84,a teraz juz jest 37,2. O co w tym wszystkim chodzi, nie wiem.

no to rewelacja...a jak ta temperatura przedstawiala sie w okolicy przewidywanej miesiaczki? i czy juz wtedy byly jakies objawy ciazowe?

Agunia, a ile starasz sie o dzidzie? Nie martw sie, moze zbytnio sie nakrecasz, stresujesz i to powoduje opoznienia cyklu. Mnostwo kobiet tak ma, wiec na spokojnie do tego podejdz.

frecia, a za ktorym razem Tobie i Twojemu Lubemu sie udalo?

To super fretka! Cieszymy sie razem z Toba! Chyba wszystkich nas najwiekszym pragnieniem jest mozliowsc poczucia dzidziusia:) Agus, nie mam jeszcze miesiaczki, ale dzis temperaturka 36, 8, wiec mysle ze najpozniej jutro sie pojawi. No trudno- oby wczesnie, by kolejne proby moc rozpoczac:)

Agusia, jaka ewentualnosc? ja mysle ze to rozkolatane hormony...

Nie za ciekawie. ja wstaje o 8.30. caluje i zycze Ci kochana tego malenstwa. Zrob koniecznie bete w poniedzialek.

kurcze, byloby wiec idealnie! Rybka jestes? bo ja pierwszy dzien barana tj 21 marzec, a Ukochany 27.

Ja mam 24 lata, jestesmy ze soba 4, ale jakos tak sie zlozylo, ze oboje w tym samym czasie doszlismy do wniosku, ze fajnie by bylo powiekszyc nasz sklad. Ja kocham sie kims zajmowac, typowa altruistka jestem, sama dla siebie nie znacze tyle co inni, a potrzebuje jakiejs zmiany w zyciu i wiem ze to na dziecko czekam. Wspaniale byloby ostac marcowa mama, bo zarowno ja jak i moj Luby urodzilismy sie w tym miesiacu, ale wiem, ze bardzo rzadko dzieje sie tak, ze dostajemy to co chcemy, wiec juz nie nastawiam sie tak optymistycznie.

To moj pierwszy cykl staran, a u Was?

Ja mam takie przeczucie, ze Ty tam spadniesz juz w poniedzialek:)

Zobaczymy Myszko. Tez bym chciala zeby tak bylo, ale w zyciu roznie bywa.Bardzo dlugo miesiaczki nie masz, gdyby mi sie tak spozniala bylabym pewna ze jestem w ciazy. Tez mam regularne, 28-29 dniowe cykle.

Ja mam malutkie piersi wiec kazda zmiane widze. No zobaczymy, ale nie nastawiam sie, bo sadze ze moja psychika juz plata mi figle:)

Kochane, wiecie co? mam takie bardzo mocno widoczne zyly na piersiach...i pojawia mi sie ciemny pasek od pepka w dol...chyba juz schizuje!

Dziekuje Myszko, Ty tez piekniutka! a zdjecia w sukni slubnej na trawie pierwsza klasa! podpatruje ten Twoj kolorek wlosow- jest przeswietny!

Madziarka, Ty to dopiero swietna maminka bedziesz! jestes bardzo troskliwa nawet o obca babe ;) to co to dopiero bedzie jak dzidzia sie zjawi?

Jeszcze posiedze sobie z Wami, milo spedza mi sie czas w waszym "towarzystwie". Mam nadzieje Myszko, ze juz temperatura sie samoistnie unormowala...

myszka, wyslalam zaproszonko:)

dobrze, czekam w takim razie. Nie spie, a jutro na 10 do pracy...jestem tak glodna ze zaraz jakies zapiekanki sobie upichce... Nie wiem co sie ze mna ostatnio dzieje, ale potrafie cala czekolade na raz zjesc, tak mi smakuje milka z orzechami...hmmm...niebo w gebie.

madziarka, wklej mi na nk link do nk myszki.

mama malego jest juz inna osoba, taka smetna, smutna...caly czas stres czy z malym bedzie wszystko ok...