

ifea7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ifea7
-
zalamana_wawa Rozumiem Cie i dziekuje ze mnie ostrzegasz, ale prawda jest taka, ze ja obecnie zlapalam przeziebienie i od trzech tygodni mam temperature 37 (wczesniej byla 38-39), bol gardla, kaszel, katar. Wniosek z tego taki ze moj system immunologiczny polegl calkowicie. Druga rzecz jest taka, ze bralam ostatnio Augmentin przez 1,5 miesiaca i przez 2 tygodnie Cipropol, nie wiem czy wiesz Augmentin mozna brac tylko 2 tygodnie, i jaki jest efekt? Zaden. Wydaje mi sie ze nie ma sensu brac antybiotykow bo troche juz tego wzielam, a autoszczepionki tez nie ma sensu wziazc skoro system immunologiczny nie odpowiada. Oczywiscie 22 jade do Warszawy do Poradni Leczenia Bolu i na Inzynierska, chce zrobic posiew i szczepionke, a potem z tym do Malczynskiego, i mojego ginekologa. Powiem Ci ze ja od strony pochwy nie widze zadnych dolegliwosci, nawet ostatnio odbywam stosunku i mam bardzo zdrowa wydzieline, duzo tej wydzieliny i nic mnie nie boli, procz pecherza. Mi bardzo duzo daly leki z Poradni Leczenia Bolu, po 3 miesiasach przestalam odczuwac pieczenie sluzowek. Obecnie zrezygnowalam z kwasu foliowego bo na pecherz.pl przeczytalam informacje, ze Sulfonamidy hamują wzrost bakterii gdyż zmniejszaja syntezę kwasu foliowego. Jednak kwas foliowy na odbudowanie sluzowek pomogl mi bardzo. I nie zaluje ze go bralam, teraz biore jeszcze oprocz Baclofenu, Claritine, Debridat - na jelita, olejek z wiesiolka, witamine A+E i witamine B i czuje sie znosnie. Mi z pochwa duzo dalo stosowanie LaciBios Fenimy dopochwowo. Poza tym ostatnio lykalam ziola z chinskiej strony tej chinlife.pl na pecherz i na hormony na probe, i teraz zamowilam ich na cala kurasje, bo po nich nie mam krwawien, i mam rowny okres (moglam mniec krwawienie przez 10 dni i okres co 40 dni) i z pecherzem super efektow nie bylo, ale latwiej mi sie mocz oddawalo. Niestety zwiazku z reforma leki zostaly wycofane. Ale do czego daze, kogo znasz kto sie wyleczyl? Ja Tunie i Ivet, obydwie braly TFX, ja teraz pracuje i zarabniam pieniadze i jestem zdecydowana. Probowalam wszystkiego zalamana, probowalam autoszczepionek, ziol, antybiotykow, wszystkich na jakie bakteria jest wrazliwa, krotkie dawki, dlugie i nic nie dalo, nie moge sobie zarzucic nic. Ja sie tylko martwie, ze nie dostane recepty, a jak Ty sie o nia zapytalas? Wiesz czytalam ostatnio cale forum \"Zapalenie pecherza i cewki moczowej\" Ivet wziela 140 zastrzykow, Tunia 300, ale Tunia byla naprawde w oplakanym stanie. Powiem Ci tak, ja po tych latach mam dosc, tak jak pisalam probowalam wszystkiego, wydalam z 20 tysiecy zlotych! na lekarzy, dojazdy do Wawy, leki. Ostatnio tak sobie mysle, ze moglabym na wakacje sobie pojechac, albo cos ladnego kupic, nie, ja wszystko wydaje na leki. Nawet nie stac mnie na tubki z farbami (jestem malarzem) i pedzle ostatnio, wiec doszlam do wniosku ze ja nie moge tak zyc. Poza tym w koncu watroba mi szczeli po tych lekach i antybiotykach. Co za roznica czy TFX czy inna chemia? Powiem Ci tak, dla mnie to jest ostatnia deska i mam zamiar sie jej chwycic. A ja juz widze efekty brania tylu lekow i inne. Nie jestem w stanie tak zyc, martwiac sie czy po stosunku, malej ilosci wypitej wody, czy zimna nie zlapie znowu ostrego ZP, wiec dla mnie kalkulacja jest prosta, wole zyc normalnie i miec negatywne skutki na starosc (zobacz na nasze babcie, czy one sa zdrowe? moja jest chora a TFX nie brala), niz cale zycie wegetowac i zyc w stresie. Sprobuj uzywac krochmalu, poza tym wydaje mi sie ze bakterie Ci niszcze sluzowki, robia mikrouszkodzenia, przez co przeszkadza Ci blielizna, plus napewno piecze przez ich toksyny. Nie mialam moczanow w moczu, mialam siarczany od Proterusa. Bialko w moczu nie swiadczy nic dobrze bo o nerkach. Wlasnie ja sie tego boje, ze nie mozna leczyc sie latami bo w koncu nerki siada. A jesli chodzi o ilosc bakterii, to Sky mial chyba 3 bakterie, i jedna 10 do 3 a reszte wiecej, i wyobraz sobie po paru miesiacach antybiotykow tych co bylo duzo zniknely, a ta 10 do 3 zostala. Wpadnij na pecherz.pl to sobie poczytasz, on pisal wlasnie ze mniejsze szczepy sa grozniejsze. Pozdrawiam i powodzenia.
-
Dziewczyny, napisze moze rzeczy, ktore sa ogolnie znane (napewno przez wiekszosc, ale dla tej mniejszosci pisze). Najwazniejsze zasady sa takie (tylko trzeba przestrzegac wszystkie): 1. nie nosic stringow, ani bielizny z materialow sztucznych 2. nie uzywac plynow do higieny intymnej czy mydel i podmywac sie sama woda, ewentualnie okolice odbytu i delikatnie z wierzchu (nie u wejscia do pochwy) myc sie mydlem dla dzieci i niemowlat 3. (to jest bardzo wazne!!!) prac bielizne w temperaturze minimum 90%, ja np. do tej pory moje bawelniane majki wrzucam osobno i wlasnie na w.w. temperature nastawiam, mozna tez gotowac, dla mnie taka forma byla wygodniejsza, jest prawda ze niektore bakterie moga przetrwac wysokie temperatury, ale lepiej robic cos niz nic, a poza tym dobrze jest kupowac czesciej bielizne i wymieniac jesli ma sie problemy z infekcjami, bo mozemy sie zakazac przez bakterie czy grzyby bytujace wlasnie na niej 4. po kapieli podcierac sie papierowymi reczniczkami (na recznikach moga byc grzyby i roznego rodaju bakterie, przede wszystkim chodzi o to, ze zdrowy organizm by sobie z tym poradzil, ale niestety organizm dlugo walczacy jest oslabiony) 5. nie uzywac tamponow, i nie kupowac podpasek czy wkladek z tanich firm, tylko bardziej znanych, chodzi o standarty i w jakich warunkach sa produkowane 6. podcierac sie od przodu do tylu (ale to wiadome jest) 7. najlepiej unikac stosunkow, jesli juz sa to najlepiej w prezewatywach, ale na to tez trzeba uwazac bo one potrafia uczulac, trzeba dobrac odpowienie do swojego organizmu, np. prezerwatywy ze srodkiem plemnikobojczym uczulaja 80% kobiet, i uzywac lubrikantow 8. najlepiej nie nosic obcislych dzinsow czy spodni z materialow sztucznych 9. moze wyda wam sie smieszne, ale tak mi polecono w Anglii: nie pic napojow gazowanych Ja meczylam sie bardzo dlugo z grzybica, infekcje mialam praktycznie ciagle przez rok, jak sie wyleczylam? Stosowalam sie do w.w. punktow, a do tego: 1. przez tydzien wzielam fluconazole 2 razy dziennie tabletka 50mg (chodzi mi jak przestalam jesc cukry i zaczelam kuracje o ktorej zaraz napisze, bo wczesniej mnostwo lekow wyjadlam, przy leczeniu grzybicy trzeba byc konsekwentym) 2. przez pol roku nie jadlam cukrow ani slodyczy (wydaje mi sie ze to mi najwiecej dalo, bylo ciezko, ale jesli sie chce mozna dac rade, nie stosowalam innej diety po prostu nie bylo - a urodziny wojka, babci, zjem torta, nie, po prostu postawilam sobie cel, ze chce sie pozbyc grzybicy i tyle) 3. jadlam duze ilosci czosnku, a do tego jak normalne tabletki, jadlam tabletki czosnkowe, bardzo systematycznie, dawke na opakowaniu rano i wieczorem lub 3 razy dziennie 4. bralam tabletki z zurawiny, ktore zakwaszaja organizm 5. bralam Lactobacillusy (wpadwdzie w Anglii 100 tabletek kosztuje 30 zl, a w Polsce jest to strasznie drogie mimo wszystko warto w to zainwestowac) Wszystkie suplementy diety: czosnek, zurawina i Lactobacillusy bralam przez pol roku, kiedys przez przypadek przeczytalam informacje na jakiejs stronce ze trzeba sie pilnowac przez pol roku nawet jak sie wyleczy grzybka. Poza tym bardzo wazna rzecz, w topicku ktory zostal skasowany doszlysmy do wniosku, ze sam grzybek nie jest tak trudny do wyleczenia, tylko najczesciej sa bakterie, np. jakas bakteria bytuje w pochwie, zmienia srodowisko i ph pochwy i wtedy rozrasta sie grzybek. Nie wiem czy wiecie, ze Cancida albicans bytuje normalnie w pochwie, tyylko zachwianie srodowiska w tym ph powoduje jej roztrost. Nawet w moim przypadku okazalo sie ze mam bakterie, i jak wyleczylam bakterie grzybek mnie nie meczy. Chociaz mimo wszystko po tej kuracji polrocznej o ktorej wam napisalam grzybka nie bylo, a niestety pieklo i pieklo i wydzielina byla gesta, przyczepiona do scianek pochwy, wszyscy lekarze mowili ze to grzyb, i w koncu jeden wyslal mnie na posiew i okazalo sie ze to bakterie daja takie objawy. Takze warto zrobic posiew w kierunku grzybow i bakterii, ale ja polecam tylko jedno labolatorium w Warszawie, wiem ze wyda wam sie to dziwne, ale ja robilam w wielu labolatoriach badania i wychodzilo mi albo nic, albo w kazdym co innego, bralam leki z antybiogramu i nie skutkowalo. W Warszawie badania robione sa nie na jednym podlozu a na dziesieciu i tam wlasnie jezdza osoby, ktorym nic nie wychodzilo wczesniej w posiewach. Ja obecnie mecze sie z bakteriami w pecherzu, bo prawda jest taka ze ze wzgledu na butowe i fakt, iz bakterie lubia sciany pecherza bardzo ciezko mi sie ich pozbyc, natomiast pochwe mam czysciutka i z grzybkiem mialam przez ostatnie 9 miesiecy raz epizod: moja mama kupila zel do higieny intymnej z kory debu z kwasem mlekowym wiec doszlam do wniosku ze moze sprobuje, po paru myciach dostalam grzybicy, ktora jednak po jeden dawce leku przeszla a bylo to pare miesiecy temu. Takze powodzenia, mam nadzieje ze rady wam sie przydadza. Pozdrawiam
-
zalamana_wawa Kiedys pisalam mi, ze w Poradni Leczenia Bolu dostalas recepte na TFX, czo dobrze pamietam? Ja jestem zdecydowana, tylko nie wiem skad zalatwic recepte. Swoja droga jak kiedys po paru dniach nie nadarzalam z czytaniem postow tak teraz topic wisi. Ciekawa jestem co u Delffinki.
-
zalamana_wawa Ja nie mam na razie od jakiegos czasu zadnych dolegliwosci jesli chodzi o pochwe, plamienia ustaly i pieczenie tez. Wydaje mi sie ze jest to zasluga stosowania LaciBios Fenima dopochwowo i bralam takie leki chinskie ziolowe na hormony, niestety nie mozna juz ich zamowic ze wzgledu na reforme na temat sprzedawania lekow w Internecie. Cewka nie piecze tak jak kiedys, wlasciwie bardzo sporadycznie. Natomiast pecherz boli mnie jak jest pelny. Chce zrobic usg, mam nadzieje ze to bakterie a nie jakies zmiany w pecherzu :(. LactoLady lykam tez juz od jakiegos czasu, Sylwia22 mi o nim powiedziala i jest naprawde super, ma 4 razy wiecej zurawiny niz Urinal, plus Lactobacillusy, a do tego tani jak barszcz. Ktos sie pytal gdzie go kupuje, wlasciwie w dowolnej, pierwszej lepszej aptece. Trzeba popytac, lub poprosic o zamowienie jej, bo to nie powinno stanowic problemu. Pozdrawiam
-
Sylwia22 Nie rezygnuj z lekow z PLB, dostalas grzybice i moze od tego bylo bardzo zle. Leczenie sie to po pierszwe nastawienie, a po drugie (w moim przypadku i z tego co wiem Tuni tez) bylo tak, ze byly dwa kroczki do przodu i jeden w tyl. U mnie jest ok, objawy sa o wiele mniej dokuczliwsze mimo wszystko nadal nie jest do konca w porzadku, co mnie przygnebia bardzo. Bralam Augmentin przez 1,5 miesiaca i Cipropol przez 2 tygodnie, mam zamiar zrobic przerwe 2 tygodniowa i pojechac zrobic posiew na Inzynierskiej i autoszczepionke (analizujac przebieg leczenia to wydaje mi sie ze autoszczepionka mi bardzo duzo dala). I zastanawiam sie nad TFXem, pracuje teraz i dobrze zarabiam wiec mam zamiar sie na niego zdecydowac. Zreszta z wyleczonych osob znam Tunie I slyszalam o Ivet, a one obie braly TFX. zalamana wawa Z tego co pamietam po 6 tygodniach Cipropolu mialas jalowe posiewy moczu, jak tam u Ciebie z ukladem moczowym, zatokami, osemkami i reszta? U mnie problem osemek sie rozwiazal, chodze do ortodonty i wszystko jest juz w porzadku. A wiecie moze co u Delfinki i reszty \"starych\" formurowiczek? Dana jak Ty sie czujesz? Ja obecnie ucze sie i pracuje i doslownie nie mam czasu na nic, ale postaram sie zagladac co jakis czas. Pozdrawiam