BiedronkaZofia

Załozyłam skrzynkę- dawać maile to Wam wyślę.

No!! Agoola bo już się zbierałam do Krakowa za tą groźbę o niepisaniu !!!! Ja też mam w głowie Twój obraz jako sexownej kobietki z pełnym biustem i tak mi się widzi słowo \"bujna\"- pełna sexapilu, tak jak Ting napisała- jak Marylin. Ting a jak mój opis? Pasuje do Ciebie? Założę tę skrzynkę. Ale myślę, że żaden przymus- nie trzeba tam nic wysyłać jeśli któraś nie chce. W każdym razie podajcie maile to Wam wyślę namiary.

może sobie złożymy skrzynkę do wrzucania zdjęć żeby tak nie szły na forum co? tylko musimy podać maile żeby przesłac sobie login i hasło do skrzynki

Zula---> pisz, pisz Ciebie też rozgryziemy :-D Aha, nie siedzę cały dzień z tyłkiem przed kompem tylko sprzątam, wyszorowałam podłogi i czekam aż wyschną żeby nie łazic po mokrych,

To ja się ujawnię :-D wzrost siedzącego psa (jak mawiał Kornel Makuszyński :-D) ale to juz jest w stopce, oczy brązowe- zgadza się, włosy ciemne- aktualnie ciemna czekolada :-p a swoje własne chyba szatynka, ale juz nie pamiętam :-D, takie do brody, bez grzywki, patrzałki na nosie :-D figura jak Beyonce, Shakira albo inna JLo Ting wysoka to wiemy ze stopki, a poza tym to mi się kojarzy- przez ten Paryż z typem eleganckiej, dystyngowanej Francuzki, szczupłej, z ciemnymi włosami i oczami, ale jasną cerą, włosy bez ekstawagancji krótkie albo klasycznie spięte--- no i jak, pasuje choć trochę? Co do Agooli to się zgadzam z Ting Cosik- zgadzam się- stydent type, w jeansach, fajnym t-shircie, sportowych butkach, okularki, rudzielec (kiedyś pisała o tym- czy mi się pomyliło coś?) włosy czadowe sprężynki :-D

A Monia kiedys pisała, że ma baaardzo długie włosy i nie farbuje. Ale ja też myslę, że wzrost ok 165- 170, ładne kształty, ponętna fajna kobitka :-D Moniś ale rozstrzygniesz ten konkurs jak wrócisz?

A ja wstałam na śniadanko- oczywiście nie swoje i nie mogę spać. Pewnie będę łazić jak zombie dzisiaj przez to. Agooola---> ale się martwiłyśmy!!!! Cosik----> ja znam te tabletki, właśnie dostałam je od gina, chciałam Yasmin bo dość długo je brałam i mi służyły ale teraz dał mi te. Hmmm dziwne, że tak nagle wszystkim dają coś mi tu czuć kampanią jakiejś firmy albo Bayera albo tej dystrybuującej. No nic, na razie czekam na okres i zaczne brać. Cosik!!! Jaka operacja!!??? A nie da się samymi lekami tego opanować??? Kurcze no!!! Cały czas mnie ta kostka boli jak diabli :-( No nie mogę tak siedzieć na tyłku bo czuję jak mi sadło wyrasta jak nie ćwiczę

Moniś nie mam pojęcia co on sobie może myśleć. Tak bym chciała żebys była szczęśliwa A co do pracy to idź na to spotkanie koniecznie. Do normalnego życia potrzebna jest stała praca i pensja- a przynajmniej jakaś stała podstawa. Ja tak mam że na umowe o pracę w 1 robocie mam stałą pensję a w 2 pracy mam działalność i zależy ile dni w tygodniu pracuję tyle zarabiam. Ale wiem, że w razie katastrofy zawsze stałą jakąś tam pensję mam. Pomijam teraz i najbliższy rok bo bryndza straszna, ale Fifi pójdzie od przyszłego września do żłobka a ja wracam do pracy :-D Więc dobrze jakbyś miała stałą pensję. A czy w tych ubezpieczeniach możesz sobie pracować w razie czego dodatkowo \"po godzinach\"? Ting---> ale ja Cię podziwiam za ten francuski !!! Ja wytrzymałam pół roku na kursie i mózg mi się zacisnął. Mi jakoś wchodzą germańskie a ten francuski ni w ząb

Pobudka Wiecie co? Normalnie mam fajne mięśnie na brzuchu od tych wszystkich ćwiczeń :-D A tak sie musiałam pochwalić:-D Oprócz tego mikrocycki i tyłek jak JLo (beksa) Nie spać pisać!!!!

Monique---> sms w porządku. Dajesz mu wybór i to on podejmie decyzję czy chce się spotkać z Tobą. Nie będzie czuł, że mu się narzucasz ( tak myślę, a co tam facetom łazi po głowie to inna sprawa).

No dobra. Wyrabiłam normę za cały weekend :-D z pisaniem. Monique----> trzymam kciuki za korzystny obrót spraw. GDZIE JEST AGOOLA???????????????

Zaczęłam wczoraj----> ale mi narobiłas smaku na śledzie :-D Co do stepperka- mam na najwyzszym obciążeniu,a le nie jest tak źle. Pewnie zależy od modelu. Ja mam stepper skrętny firmy Hop Sport. Jak włażę to na poczatku jest trudno rozbujać, ale później juz idzie. Ja tez tak mam, że jek mi cos nie idzie to nie chcę z nikim się widzieć i romawiać. Ting---> masz rację z tą dieta proteinową. Ona naprawdę "wyciąga" tłuszcz. Tylko wiem, że ja nie dam rady tak zawsze jeść. Staram się mało węgli i co ma byc to będzie. Ciekawe czy faktycznie są tacy wytrwali ludzie?

Jakie 4 litry?

Dziewczyny zakręcona jestem jak Chiński alfabet, ale czytam w miarę na bieżąco. Jak Fifi zaśnie po południu to coś więcej napiszę. Zaprosiłam fajną kobitkę do nas. Zgadzacie się?

ś- kromka razowego chleba z żółtym serem i rzodkiewkami o- u teściowej jakiś kurak i warzywka k- nie wiem, pewnie serek wiejski albo kanapka Wczoraj 5000 kroków na stepperze, dzisiaj- jeden dzień przerwy w tygodniu i ustalam niedzielę, chociaż jak nie ćwiczę to mam schiza, że mi sadło wszędzie wyrasta , ale trzeba robić chociaż jeden dzień dla odpoczynku. Jednak licznik juz odmówił współpracy i żyje swoim życiem więc będę ćwiczyć na czas. Lepiej się ruszać niż nie ruszać zawsze to coś daje. Agoola----> gratulacje z powodu zgubionych centymetrów Monique, Ting----> miłej, udanej niedzieli :-D

Za każdego migdała 20 przysiadów zaraz Ci się odechce :-p :-p :-p

Monique----> Agoola ma rację- szczera rozmowa. Myślę, że facetowi jest w tej sytuacji podwójnie ciężko bo uważa, że to on powinien zarabiać itd. Ale w tym naszym kraju jest jak jest i dlaczego sobie przez to marnować szanse na dobry związek. Ja też zarabiam więcej niż mój R. Mama taką pracę, że mogę pracować więcej lub mniej i zarobić np. 2 razy lub 3 razy tyle co on. I on też miewa z tego powodu doła. Ale to niczyja wina to nasza piękna Polska jest taka popierdzielona. Pogadaj z nim od serca.

Ting----> zuch dziewczyna :-D

Ting no i co zakładasz??????? Spodnie czy sukienkę? Czekam na relację :-D Zonk na twarzy byłego- bezcenny :-D

Hmmm, nie słyszałam nigdy, ale skoro dopuszczone do sprzedaży to powinno działać. Rób jak wrócisz do domu i zobaczymy A może faktycznie dałoby radę pomóc Twojemu K znaleźć pracę. Naprawdę nie może znaleźć nic w Krakowie? Bo to chyba naprawdę jedyna przyczyna, dla której zerwał. Szkoda wielka żeby przez takie coś się rozstawać :-(

he he ale ludzie mają tematy :-D :-D

No to ja też coś napiszę. Od jednego zwiałam. Razem już mieszkaliśmy, ale sobie nieźle nagrabił :-D pewnego dnia się spakowałam i wyprowadziłam bo już nie strzymałam. No i po różnych perypetiach stwierdziłam, że zostaję sama bo ja z tym gatunkiem z Marsa sie nie dogadam. a ty nagle pojawiła się mój R. Tzn. zeswatała :-D nas jego siostra (ale żenada :-D ) a jednak widać, że tak miało być. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

Jejku, przepraszam za literówki, ale szybko piszę, żeby jeszcze pośmigać na stepperku póki Filipek śpi.

Agoola----> potwierdzam A ja z decyzją o dzidzusiu czekałam do ostatniej chwili, czyli w naszym przypadku do momenty aż skończyliśmy 30 lat i stwierdziliśmy, że albo tearz albo już nigdy. No i jest mały Bubuś- najsudowniejszy na świecie. Ale to ogromna odpowiedzialność i obowiązek 24 h na dobę. Udało mi się rano 20 min stepperka, później była przerwa techniczna na tankowanie malucha :-D i przytulanie i mizianie i rozmowe i zabawę :-D a teraz przysypia więc ja wskakuję na stepperek witaj goala Monique----> zrób test, wszystko się wyjaśni i się uspokoisz. Naprawdę nie sądzę żebyś była w ciąży. Ale test prawdę nam powie

No wiem, wiem :-( ale za 1,5 godz odpalam wrotki :-D i spadam zasuwać biegusiem po parku. Buziaki