

zaczęłam wczoraj
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
cześć :-) Jejku, jak ja dawno tu nie byłam :-( tyle mam ostatnio pracy i służbowych wyjazdów, że w końcu zapomniałam tu nawet zaglądać :-( ale dziś mi się śnił nasz topik, no i jestem...Troszke się zapuściłam, ale to się zmieni bo mam ostry plan. Dzisiaj znów wyjeżdżam i będę chyba we wtorek. Trzymacie się dzielnie! GRATULUJĘ!!! POZDRAWIAM DZIEWCZYNKI I MACHAM SWOJĄ TŁUSTĄ ŁAPĄ ;-)
-
ś- 3 duuuuże brzoskwinie, trochę nerkowców o- ryż dziki z warzywnym curry k- kasza gryczana z warzywnym curry zaraz chyba jeszcze garść migdałów... :-(
-
nie wiem co się ze mną dzieje :-O :-( nie umiem nad sobą zapanowac znów długie wieczory mnie dobijają, maniakalnie gnam do sklepu po łakocie i jak zahipnotyzowana je kupuję :-O co się dzieje??? to jest silniejsze ode mnie :-( BOZE!!!! RATUNKU!!!!
-
Hej Myszki :-) Stało się! W końcu, po ponad 3 latach zdecydowałam się i kupiłam sobie telewizor :-D i antenę :-D Biedroneczko na wyjazdach super :-) Okazało się, ze po 8h podróży pociągiem i niespania byłam całkiem całkiem do rzeczy w pracy. Jechałam do gdyni, po pracy poszłam sobie nad morze :-) (nie byłam wiele lat), a potem, wieczorem wskoczyłam w pociąg do Wawy i kolejne 6h w pociągu, nastepniue szybki nocleg i rano do pracy :-) potem znów na pociąg, 5h i byłam w domu :-) Tak szybko się to wszystko działo, ze już nawet nie pamiętam szczególów, a może po prostu byłam ledwo przytomna? Chociaż kontaktowałam normalnie hehe, albo mi się tylko wydaje. Wróciłam 2 piątek w nocy i w sobotę na 9 leciałam do pracy :-D (do 16) normlanie martix dziś ś- ziemniaczek w mundurku (Mama dała już ugotowany i jakoś tak wpadł mi w ręce z samego rańca) nie obiad - :-O Toffefe wiem, wiem masakra, nie wiem co mnie podkusiło, ale mam za swoje, bo było mi niedobrze :-O k- końcówka tofików + udko z kurczaka 9tez już zrobione, Mamcia dała wczoraj) później zjem chyba jeszcze brzoskwinie... czy może już lepiej nie??? BUZIAKI
-
Agoola kochanie :-) fajnie, że jesteś :-) zupka chińska to sama chemia niestety, ale raz na jakiś czas chyba można to zjeść... ś- śliwki susz+kawusia (musze pracować nad ekhm...wiecie) 2ś- banan, bułka parka k- maleńka miseczka pomidorówki i kurczak z warzywami, potem jeszcze kilka winogron i brzoskwinia 2k :-O 2 brzoskwinie duże... wróciłam tak głodna z pracy i bez obiadu (nie ma szans na obiad w pracy, nawet na skubnięcie orzecha), ze ciągle byłam głodna... BUZIACZKI
-
hejka chyba w ogóle mnie nie czytacie :-( przecież napisałam, że długo mnie nie będzie..ehh ;-) ale to miło, ze tęsknicie :-P JUŻ MAMAY SETKĘ!!!!! Hurra! s- kilka moreli susz. ( niestety nie mam nic w domu konkretnego, po dłuuugich wojażach nie miałam sił lecieć wczoraj wieczorem do marketu po chleb) o- makaron razowy z kabaczkiem, pomodorami i fetą k- nie wiem
-
hej :-) TING no nareszcie!!!! :-D Witaj! :-) Moni a co Ty, umiesz odczytywać sny??? Agoola świetnie, ze się wybawiłaś :-) ś- miska kaszy pęczak z łyżeczką oleju słonecznikowego o- nic, bo śniadanie było dość późno, a zresztą w pracy nie było jak k- ryż brązowy z jabłkiem (2szt.) i dużżżo cynamonu, garstka orzechów włoskich BUZIAKI
-
HEj :-) Biedroneczko! Uściski dla Filipka!!!!!!! A dla Ciebie wielki buziak, że urodziłas takie cudeńko :-) Agoola! wstawaj! :-) Rzeczywiście z mięsem mi nie po drodze... powiedziano mi że "mam sobie upiec soczysto-krwisty befsztyk! bo wyglądam jak ściana" Że co??? FUJ! Biedroneczko za Twoją radą zjem dzisiaj na obiad jajecznicę, kto wie może nawet z 3 jajek, bo takie jeakieś mikroskopijne... ś- jog.nat.+ morele susz.+aronia susz.+maliny susz.+ kokos+ banan susz.+ borówki susz. :-D, kawusia o- jajecznica z pomidorami k-nie wiem Dziś się ważyłam.Jest 73...ehhh jak to się wlecze, no ale nie mogę narzekać, tyle ile ja grzechów popełniam to masakra :-( Miłego popołudnia!
-
MOni są agencje typowo dla auperek... poszukaj na necie. Mają tam ogłoszenia tylko dla dziewczyn chcących pracować jako aupair i nianie.
-
ja nie jechałam przez agencję
-
Jak się będziesz czuła bezpieczniej z tym panem to jedź z nim. Nie wiem, gdzie chcecie wyjechać, ale np.w UK pracę znajdzie każdy. Ja np. oprócz pracy jako aupair dorabiałam w weekendy w biurze nieruchomości. Facet znajdzie pracę w ogrodzie i przy domu. Jak ja byłam był chłopak, który był zatrudniony niby do ogrodu, ale w zimie (tam zima, to jak nasza jesień) malował płot, sprzątał garaż, wyrywał suche badyle, malował kamyczki w ogrodzie i wbrew pozorom codziennie miał mnóstwo pracy :-)
-
Hej :-) TING!!!!!! :-) Jak poszło!? TZRYMAM KCIUKI CIAGLE :-) Dziś mi druga pacjentka powiedziała, ze pięknie schudłam :-D Zawstydziłam się, ale nauczyłam się z tego cieszyć jak Agoola, której kiedyś kolega męża coś takiego powiedział ;-) Może chciały być miłe, bo szału to niestety nie ma :-( Nawet się nie przyznam, że wczoraj wpierniczyłam :-O Kinder cos tam, takie małe jajeczka w folijkach :-O Po prostu zjadłam śniadanie, potem obiad o 12, bo o 13 musiałam lecieć do pracy a tam sajgon i tyranie do 19 non stop, a potem jeszcze stałam 2 h na dworcu (czekałam na PKS) i juz nie wytrzymałam, wlazłam do jedynego w okoi]licy sklepu i kupiłam te kuleczki :-O Byłam okropnie głodna, wściekła na siebie, na PKS i w ogóle zdołowana, ze jestem stara a nawet nie mam nikogo,kto by mógł po mnie przyjechać :-O aha, no i zmarzłam okrutnie :-O Dzis ś- rogal z serem żółtym, kubeczek jog.owocowego o- placki ziemniaczane (byłam u Rodziców) z duuużą ilością białego sera i jog.nat+pieprz- obiad był po pracy, ok.18 K- właśnie wróciłam do domu i zjadłam 3 brzoskwinie
-
Hej Myszki :-) Fajnie że jesteście :-* Padam na ryjek :-( ś- 2 brzoswkinie o 6 rano w pędzie na PKP(smakowały obrzydliwie, jak wszystko zresztą o tej porze :-O ) 2ś- banan (na PKSie) obiadu nie było, nie było kiedy, a kolacja - 3 brzoskwinie, garść orzechów i kilka ciastek zbożowych :-( z 1 strony z czekoladą :-O Ale jutro będzie mięso i nawet kasza także spokojnie ;-) Smutno mi bo wczoraj odmówiłam pysznej czekolady, którą Mama przywiozła specjalnie dla mnie z Pragi, a dziś wpieprzyłam te walniete ciastka :-O
-
patrz Moni! teraz zrzucają wszystko na niewinne dzieci :-O nieładnie :-D ;-) Hej Myszki, dobrze, ze u Was wszystko OK! ś- szklanka soku z buraków i marchwii (domowy), kasza gryczana z oliwą na szybko o-jabłko (nie miałam czasu) k- u Rodziców więc ekhm :-D kilka kawałków kurczaka z warzywami (cebula, kabaczek, papryka itp.), potem sorbet (banany, brzoskwinie, truskawki), a na koniec kilka pistacji idę spać bom padnięta :-*
-
:-D Agoola tylko mi tu bez wykrętów ;-) padam na pyszczek..dopiero wróciłam, a jeszcze mam okres i cierpię okrutnie :-O s- szklanka soku marchwiowo-buraczkowego (robiony w domu), kilka brzoskwiń, swojskie winogrona o- jabłko (nie miałam czasu na nic innego) k- przed chwilą wszamałam 3 brzoskwinie, pół czerwonej papryki i zaraz wszamię garść orze3chów włoskich