kici kici
ja wiem ze to glupio zabrzmi. Po sexie juz sie nie uwolnisz...
Ja jak sie z Nim przespalam, dopiero mnie trafilo. Pamietam jak przyszedl do mnie pogadac, przytulil mnie, sam z siebie, mi az bylo glupio, ja w zwiazku jak to, on wiedzial ze kogos mam ;)
poźniej szlismy, kawalek za reke, boze jakie to glupie i dziecinne, ale bylo nam dobrze, rozmowy, smiechy...
a poźniej sie wycofal. I tego nie rozumiem. Chcilabym wiedziec czy cos poczul ale sie wystraszyl (mowi ze nie potrafi z kims byc itp) czy moze naprawde sie zabawil.
Za kilka dni sie spotkamy, ja milcze od poniedzialku. Ciekawa jestem jak to bedzie, nasze spotkanie hmm jak przejsc obok powiedziec sobie czesc, skoro ten facet byl w moim lozku, piescil, calowal.
A najsmieszniejsze, ze ja mam swiadomosc, ze on nawet na to nie zasluzyl ;) sam tak mowi, juz sama nie wiem! Trzymam sie dzielnie. Tylko nie wiem po co sie uparlam, zeby dac mu nauczke
I rowniez jak Wy, ustawiam swoje sprawy pod niego, a wcale sie nie zdziwie jak gdzies wyjedzie...