Kiyoa

Oj dorwałam wafle;) pycha :)waga stoi dzis 66 kg

Dziś chodziałm po sklepach-> strach mnie przeleciał:(:(:(:(:( zobaczyłam sie w szybach sklepów i wyglądam jak ogromny paszczet:) ramiona szerokie:( brzuch plecy:( teraz to napewno sie wezme bardziej rygorystycznie za siebie bo wyglądam strasznie:(

Witaj nieznajoma :) wiec z jakiej wagi startujesz????

O :) Zaskoczenie:) ja sobie policzyłam ze do konca sierpnia jak nie zabłądze w odchudzanu bede mieć -10 w swoim tempie:) tera ide robić porządki aby spalić kalorie i zrobie coś pożytecznego to do wieczorka:)

Wkurza mnie juz na maksa!!!Mieszkamy ok 90 km od siebie widzimy sie ylko w weekendy i jak przyjdzie tn czas to nic mu sie nie chce bo jest zmeczony:( hello a ja nie??!! a tak cały tydzien nie ma czasu sma jeden jak wstanie czasem w ciagu dnia i wieczorem zadzwoni jak nie zasnie....juz sie zastanawiam czy czasem nie ma tam kogos:(

Nie ma sensu zaczynać czegoś jak na starcie mówisz NIE!!!!!Popatrz na nas nam tez cięzko idzie ra dobrze raz żle ale sie nie poddajemy:)

Green tea dlaczego napisałaś ze jak nie schudniesz to nie bedziesz miała rodzinki????Jesli mozna wiedziec?! Tak masz racje stres to najgorszy wróg w odchudzaniu.

Wiem że to sama chemia i ma kcal i juz wypiłam zamiast wody pije tera pokrzywe-minus latam ciągle siku:( ja robie przeróżne sałatki wg gazet tylko wyrzucam co na oko wydaje mi się tuczące:) Dzis przeglądałam nateriały o homeopatii i zastanawiam sie nad oczyszczeniem organizmu wtedy wszystko samo zarznie lepiej pracować i nie potrzebna bedzie mi ani linea ani therm line-zamna chemia i same E333333333333333333333333333 :( sami nas zatrówają!!!!!Nawet chleb, mleko nawet jajka są badziej zółte niż sprzed 10 lat

To mnie cieszy że każy zaczyna dbać o siebie!!!O swój organizm by mu długo słóżył:) Własnie zobaczyłam program o mieszkance filipin waży 385 kg i nie wstaje ale ona też postanowiła coś z tym zrobić małymi kroczkami do przodu-jestem pełna podziwu mimo że mało umie się przez swoją wage ruszać ale robi to dla przyszłego wnuczka by mogła chodzić z nim na spacery:) Ja postanowiłam wyeliminować kawe jestem po niej ospała i cera się pogorszyła-jest w fatalnym stanie a strupki nie chcą sie goić:( wiec dziś lece po zieloną i czerwoną herbatke, warzywka i nie bede jadła po 17/18 :) jak wróce z pracy bede mieć może hihihi większą ochote na ćwiczenia:)

Moga prowadzic do depresji, lęki, strach tego nie można ignorować:( proponuje je odstawic za duzo masz skutków ubocznych nie warto marnowa zdrowia nie w taki sposób!!!!zwykle działania uboczne mijają po dwóch tygodniach a Tobie sie nasilają wyrzuc albo sprzedaj to.....

TO ZNALAZŁAM NA INNYM TOPIKU!!!!!!!!!!!!!! Od 1997 roku na rynkach światowych - a od marca 1999 także w Polsce - jest nowy lek (meridia) nasilający uczucie sytości. Preparat o nazwie sibutramina początkowo miał leczyć depresje. Okazało się jednak, że na depresje nie pomaga, za to testujący go chorzy wyraźnie chudli." Sibutramina działa znacznie łagodniej niż pochodne amfetaminy czy deksfenfluramina. Nie powoduje masowego wydzielania serotoniny przez komórki nerwowe - jedynie przedłuża jej działanie. Producent sibutraminy - firma Knoll AG - reklamuje preparat następująco: "Możesz jeść to, co lubisz, nasz lek sprawi jednak, że zadowolisz się znacznie mniejszą porcją". "Do działań ubocznych sibutraminy należy zwiększona potliwość, uczucie suchości w ustach, bezsenność, czasem podwyższenie ciśnienia tętniczego lub przyspieszenie akcji serca. Nie powinny stosować jej osoby cierpiące na zaburzenia rytmu serca, niewydolność serca czy tzw. niestabilną chorobę wieńcową.Lek łyka się raz dziennie przed śniadaniem przez kilka miesięcy. Zdaniem producenta sibutramina przez trzy do sześciu miesięcy redukuje masę ciała, a potem utrzymuje ją, dając pacjentowi czas, by zmienił nawyki żywieniowe.Żaden z tych preparatów nie jest też cudowną pigułką na otyłość. Zdaniem lekarzy ludzie chcieliby schudnąć aż o połowę. Tymczasem większości pacjentów każdy z preparatów pozwala pozbyć się w ciągu roku kilku kilogramów. Tylko i aż tyle! Nawet mała, 5-10-procentowa, utrata masy ciała powoduje spadek ciśnienia tętniczego, poziomu glukozy we krwi, złych tłuszczów zatykających naczynia krwionośne." Cytat z portalu "zdrowie"

O jejuśku ja jestem farmaceutką i nigdy w życiu nie poleciłabym tych tabletek!!!To prawda wyniszczają organizm przechodza przez watrobe jek wszystkie i ja niszczy!!!Te tabletki są dobre na miesiąc by przzwyczaic sie od nowego odżywiania mniejszej ilości kalorii ale to nie sposób na chydnięcie!!!!Pochodna amfeteminy.....Jak długo je stosujesz????Jakie jeszcze masz działania niepożadane????????

Zaczne w poniedziałek:) i bede zdawać relacje co i jak:) a potem 10 dni jajecznej i przechodze na 1000 kcal:) Ale mem teraz powera kobitki kto ze mna?! Kto czuje sie ze może góry przenosić?! Ze wszystko w naszych rekach?!Kto che byc seksi?!To bierzmy sie do pracy:):):):):):):):):):):)

ambiguouts witaj na pokładzie:) wstyd to tylko kraść a powinnaś byc dumna ze chcesz :) i razem z nami:) wiec mysle ze na początek masz niezły plan pamiętaj ze małe grzeszki mogą sie zdarzyc i nie moga miec wpływu na dalsze odchudzanie!!!!!Jak zjesz nie obwiniaj sie tylko nie zjedz np. kolacji!!!Powiedz sobie trudno maryska zjadłas to teraz idziesz spać bez kolacji:)

Ja najpierw musze schudnąć 8 kg potem na zakupy a ze tak bardzo chce juz pochodzic po sklepach to zaczyna mnie to coraz bardziej mobilizowac:) ale dzisiaj sobie kupie jakąś bielizne i jakis kosmetyk :) może na solarium bo jestem biała jak ściana:(

Moja znajoma przez dwa miesiące jezdziła do pracy razem ok 7 km nie jadła po 18tej zero słodyczy i ograniczała obiad-reszta bez zmian.Efekt schudła 9 kg w dwa miesiace w sumie nie zmieniając nic drastycznie.Wiec jak ona oporna do potęgi n\'tej na jakiekolwiek zmiany i sie jej udało to nam tez:)

O jejuśku ale pieknie schodzisz z wagi:) jestem z Ciebie dumna:)

Może macie racje ale jestem dzis tak padnięta że nawet mi sie ruszac nie chce ale ida posprzatać bo moj zaraz przyjedzie:) Chyba sie wszysko na raz złożyło i juz nie mam siły ale mam nadzieje ze jutro bedzie lepszy dzień:)

Witaj Aneczka:) wiec zacznij od ograniczeń zobaczysz ze nie jestes głodna-i szczuplejesz, ruch i dobre nastawienie:)

Wiesz tylko bałam sie ze nie jestem juz sama ;) Nigdy nic nie wiadomo:) wiec dzis kupiłam sobie dwa listki linei i oststni posiłek o 18 :) potem postaram sie poćwiczyć.... przydałoby się tak 3-4 razy w tyg:) a laski nas opuściły nie ładnie

Najpierw się spóznił 1,5 tyg a teraz wyglądam jak w 8 miesiącu :(:(:(:(:( Ale chciałabym pod koniec miesiaca miec mniej chociaż 3 kg:/

Oj tak nie zamierzam sie katowac zaraz ide zrobic sobie sałatke:) a lody np. śmietankowe bez dodatków to tylko 70 kcal:) A wieczorkiem masażyk z bańkami chińskimi:)

Witam:) Niestety bede dopiero w poniedziałek po obronie:( trzymajcie kciuki zebym zdała:)

170cm/67 kg/bioderka :(103/talia 90/udo 63 cm :( wiec nie jest za dobrze:(

MAMY PRZYKŁADOWE ŚNIADANKA-MOŻEMY MIESZAC KOMPONOWAC I ZAMIENIAC:) Dzień 1 I śniadanie - 250 kcal: Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego. Do tego jeden pomidor .Szklanka soku pomarańczowego. II śniadanie - 100 kcal: 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek Obiad - 350 kcal: 10 dag piersi z kurczaka pokroić w kostkę, pokroić cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem. Podawać z dwoma małymi ziemniakami. Podwieczorek - 100 kcal: 200 g galaretki porzeczkowej, woda mineralna niegazowana. Kolacja - 200 kcal: Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora. Dzień 2 I śniadanie - 250 kcal: Małą grahamkę posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka. Kawa bez cukru. II śniadanie - 100 kcal: Mały banan Obiad - 350 kcal: 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę jogurtu. Doprawić ziołami, solą i pieprzem. Podwieczorek - 100 kcal: 2 delicje Kolacja - 200 kcal: Omlet z zielonym groszkiem, herbata bez cukru Dzień 3 I śniadanie - 250 kcal: 4 łyżki płatków kukurydzianych ze szklanką mleka 0,5 %. Kawa z odrobiną mleka i kostką cukru II śniadanie - 100 kcal: 2 brzoskwinie Obiad - 350 kcal: Ryba gotowana na parze (50 g), 2 małe ziemniaki, 100 g jarzyny Podwieczorek - 100 kcal: 2 pomarańcze Kolacja - 200 kcal: Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego. Dzień 4 I śniadanie - 250 kcal: Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu. Kawa z odrobiną mleka II śniadanie - 100 kcal: Grejpfrut Obiad - 350 kcal: 220 ml barszczu czerwonego czystego, 150 g piersi kurczaka bez skóry, gotowanej w jarzynach, 2 małe ziemniaki, Podwieczorek - 100 kcal: Szklanka kompotu, 2 herbatniki Kolacja - 200 kcal: Zapiekanka z ryżu (50 g suchego) i jabłka (150 g), Dzień 5 I śniadanie - 250 kcal: Omlet z trzech białek z dżemem niskosłodzonym wiśniowym (25 g), szklanka mleka 0,5%, II śniadanie - 100 kcal: 1 delicja i 1 jabłko. Obiad - 350 kcal: 100 g piersi z kurczaka obsypać przyprawami i usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 200 g kalafiora i jednego małego ziemniaka. Zielona herbata. Podwieczorek - 100 kcal: Pieczone jabłko z łyżeczką cukru Kolacja - 200 kcal: Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2 liście kapusty pekińskiej) Dzień 6 I śniadanie - 250 kcal: Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować 5 dag twarożku, plaster pomidora. Szklanka soku pomarańczowego II śniadanie - 100 kcal: Jogurt jagodowy (150 ml) z łyżką otrąb pszennych. Obiad - 350 kcal: Bulion posypany natką pietruszki, pieczone udko kurczaka (bez skóry), gotowane warzywa.. Podwieczorek - 100 kcal: 200 ml kisielu wiśniowego Kolacja - 200 kcal: Sałatka z 100 g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100 ml jogurtu naturalnego. Dzień 7 I śniadanie - 250 kcal: Dwie kanapki z chleba żytniego pełnoziarnistego z dwiema łyżeczkami margaryny, plasterkiem szynki z indyka, pomidor, herbata z cytryną bez cukru II śniadanie - 100 kcal: Starta marchewka z jabłkiem i z sokiem cytrynowym Obiad - 350 kcal: 100 g soli usmażonej na oliwie, 1 mały ziemniak, surówka z kiszonej kapusty Podwieczorek - 100 kcal: 100 g budyniu waniliowego Kolacja - 200 kcal: Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa