Marina 2

Tak, wróciłam parę stron wcześniej, ale doprawdy nie pamiętam o co już mi chodziło.. Jakiś impuls, który nie ma znaczenia, Gdyż tylko moje emocje liczą się do danej osoby - a Ty masz Je w jak najlepszej relacji.

/ Leno / Czy Ty słonko nie rozumiesz, że i w przypadku Twojego męża odbyło się wszystko z przeznaczania ?.. naprawdę nic już nie mogłaś w tym czasie zrobić, jedynie zaakceptować wolę BOGA.

Ja dokładnie nie wiem co masz mi wybaczyć, tak asekuracyjnie napisałam, gdyż parę postów do Ciebie kierowałam, ale Ty mi na nie nigdy nie odpowiadałaś. Stąd moje myślenie i asekuracyjne wybacz mi - bo Ty przecież wiesz, że dla mnie Jesteś Noro wyjątkową osobą, i bardzo Cię cenię za całokształt Twojej osobowości.

Dziękuje / Leno / za miłe słowa. / bababaya / nie myśl sobie, że żałoba to taaka łatwa sprawa. Prawie do czwartego roku wariowałam. Teraz mija piąty i gdyby nie sprawdzające się sny nie wierzyłabym, że czeka mnie spotkanie z moją Majeczka. Dzisiaj jestem o tym przekonana stąd moja wiara i radość.

/ Leena_58 / widzę, że dzielnie trwasz i nawet pomagasz innym - to się ceni. / Norę / bardzo szanuję, ale ponieważ mam tzw. " siódmy zmysł " myślę, że Jej coś dolega. Noro - bądź cz ł o w i e k i e m i po prostu wybacz.. Tak do końca już nie wiem o co biega. Wyczuwam jedynie z Twojej strony nie za fajne fluidy wobec mnie. Mam rację ? pominiesz temat OK - takie masz prawo. Ja Tobie życzę Wszystkiego CO NAJLEPSZE.

/ gość / Czytaj posty od początku, wielu tu wspaniałych ludzi dały rady jak sobie poradzić.Może choć jedna rada przypadnie Ci do gustu i poczujesz się lepiej w swoich zmartwieniach i bólu. Pisz wiersze, dawaj swój upust emocjom poprzez pisanie tutaj. Naprawdę jest taka dowolność sposobu na ulżenie sobie w żałobie. Mnie akurat pomogło możliwość pisania .. tak przebrnęłam pięć lat.Jest Lepiej.. Mamo kocham Cię nadal tak mocno jak na początku.

Hellow Kochani, absolutnie jestem za tym aby trzymać się razem w naszym cierpieniu - choćby to miało być, jak ktoś określił kółkiem zainteresowań. Wysilcie się i dołączcie do nas!! Nikt kto zwróci się o indywidualną pomoc konkretnej osoby, jej zdanie nie zostanie pominięty. Tutaj piszą również osoby z dużym stażem żałoby. Wiemy od podszewki jak to wygląda okres rozpaczy, żalu do Boga, bezsilność, bezradność, wiemy też o tym, że człowiekiem szargają zmienne uczucia i jest różna drażliwość na przestrzeni czasu. Ja Marina Was zapewniam, że jak ktoś bystrze zaobserwował zmieniam czasem zdanie. To jest właśnie ten czas i doświadczenie w żłobie. To naprawdę naturalne jest to !! / sama się rozgrzeszam ;-) / Najważniejsze cechy, które kocham w człowieku : mądrość, dobroć, litość, wyrozumiałość, możliwość wybaczenia, poczucie humoru oraz może tę nad planową - spontaniczność, która równa się ze szczerością intencji.

/ Leno / przecież Ona moja kuzynka żyje ;-) tylko przyśniła mi się tej nocy. Zmarła natomiast Jej teściowa w realu.

Ja też tylko na chwilę dzisiaj z pozdrowienia dla Was weszłam. Wczoraj posiedziałam przy komputerze do późna, a teraz jeszcze inne zaległe sprawy do załatwienia. Do miłego następnego razu - kolorowych snów Wam życzę !! / Tej nocy śniła mi się dalsza mało przeze mnie odwiedzana kuzynka, w którym spała w domu, gdzie były duchy z zaświatów, ja sama byłam w tym domu. Przed chwilą do niej zadzwoniłam, bo tak już mam, że przez sen coś mnie tknie aby z tą osoba się skontaktować. Jak się okazuje tej nocy zmarła Jej teściowa. /

Mój uśmiech i dla Qbulki :-D A co do jamników, to mimo, że kiedyś nie odbierałam tej rasy najlepiej / sama jestem posiadaczką dwóch długowłosych owczarków niemieckich / to kiedy ratowałam życie pewnej bardzo mądrej jamniczce - stwierdziłam, że ta rasa zasługuje na szacunek chociażby za inteligencję i oddanie.

Mój uśmiech dla Leny :-D hahaa

A u kogo na Ukrainie byłaś ?

/ Bubulina1 / bardzo Cię rozumiem i nie zazdroszczę sytuacji, ale mam nadzieję, że ANIOŁ nad Tobą czuwa.

" odejście " najukochańszej Mamy ogromnie przeżywam. "Odejście " syna - NIE PRZEŻYŁABYM !!

Boże, KOCHAM WAS wszystkich !! trzymajmy się razem i już nigdy nie dawajmy sobie powodów do nie lubienia siebie. Czy my jaka drobniutka społeczność - nie powinnyśmy się trzymać blisko ?, a każdy o każdego nie powinien przynajmniej zawalczyć? Ja znam tu prawie wszystkich, i o każdym powiem prawdziwie coś pozytywnego.Bo przecież każdy tu z piszących jest wyjątkowy, który ogromnie tęskni po stracie swej ukochanej osoby - czy może być lepsze świadectwo wspaniałości tego człowieka ? http://www.youtube.com/watch?v=8p-veu7JBqg ..

Jest mi bardzo źle - aale co mają powiedzieć te osoby, które utraciły dzieci lub jedyną osobę, z którą przyszło im żyć ?? Ja mam męża, dziecko, obszerną rodzinę braci, znajomych kilku przyjaciół. Współczuję BAARDZO SAMOTNYM w cierpieniu.Ot katie przemyślenia po paru latach.

To wyżej to ja napisałam, jakoś za szybko wysyłam bez podpisu.

Gdzie Wy wszyscy jesteście - wyjdźcie z ukrycia !! przecież tylko to zaświadczy o Waszej tożsamości. Co to jest życie ?? to jest przeżycie choćby kilku miesięcy, lat .. dlatego nie bójmy się swojego " ja ", bo za to niejednokrotnie krótkie życie zostaniemy osądzeni.

Kurczę - przyznaję Ci rację, nie powinnaś tak reagować Noro. My mamy żałobę z przed paru lat / mimo wszystko nadal cierpię Ty zapewne też / ale trzeba wziąć pod uwagę ludzi, którzy dopiero zaczynają tą drogę nie do pozazdroszczenia stanu. ps. proszę o kulturę wypowiedzi, jak teraz nad nią nie zapanujemy to zrobi się chłam.

To mnie osobiście również troszeczkę mnie zabolało, że / Nora / pisała jako / Nie Nora / aale ja jestem osobą, która jak poda przekonywującą argumentację to odpuszczam i nadal cenię. Ja kocha Lena, ja, Qbulka, Gosia, itd. A Ty autorze w czym masz problem ? może ja Ci odpowiem ?

/ Noro / ja wiem, i Tobie tylko radzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny ale też nic nie zostanie nam zapomniane. Bardzo dziękuje Ci jako forumowiczka tego forum, że JESTEŚ - pomoc, WSPARCIE nawet jednej osobie jest warte wszystkiego. Ciebie kochają tu osoby - taak trzymaj !!

HELENA :-)

/ Nora 05 / jesteś dla mnie wybitna, cierpisz i pomagasz innym, nic tylko oddać Ci mój szacunek dla Ciebie. A jeśli chodzi o to, że tematy stały się dość banalne, to powiem wprost - dzisiaj ludzie są mniej skomplikowani, zaledwie jednostki żądają od życia/śmierci szczegółów. LUDZIE, zastanówcie się czego maksymalnie można oczekiwać, od ludzi piszących na tym forum ,takich jak ja i WY, którzy są w traumie po odejściu NAJUKOCHAŃSZEJ OSOBY NA ŚWIECIE ?, że mają udawać nienaturalność lub broń Boże udawać naturalność ?, przecież do każdej wypowiedzi można by się doczepić ? ... pytanie tylko czy warto gnębić już cierpiące i opłakujące osoby ?? Ja nadal niezmiernie cierpię i kocham oraz tęsknię za moją MAMĄ. Miała taak piękne imię..

Kochani, od razu bez bicia, powiem, że nie czytam co najmniej kilkanaście postów do tyłu, zaraz przeczytam i odpowiem OK ?

/ Qbulka / korzystaj z takich doznań do oporu. U nas w rodzinie brata urodziło się dzieciątko, jego wnuczek !! NIE MA WIĘKSZEJ RADOŚCI .