Marina 2

O Boże :-) bałam się dzisiaj wejść na naszą stronę. Bałam się, że za mocno i za dosadnie napisałam wczoraj o moim odczuciu w sprawie/Lezki/historii Lezki zapewne z prawdziwymi korzeniami, która przerobiła się " w coś.. " , bałam się Waszej !! kochane moje dziewczyny reakcji, aale dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa, bo naprawdę poczułam, że mam tu przyjaciół, i też jak /Nora/ przeszła mi myśl, żeby dać sobie już spokój, bo może mnie osadzicie za mój nieokrzesany charakter, albo pomyślicie co więcej, że nie jestem wrażliwa na czyjąś krzywdę, a to by mnie akurat zabolało bardzo, bo wiecie czasem aż przesadnie reaguję np. jadę autem a tu widzę, że, ktoś wprawdzie obcy ale człowiek "szarpie się z innym", zawsze interweniuję.., potem słyszę za pleców inne hasło typu : "Pani, proszę się nie denerwować to u nich normalne...." a ja pytam w duchu jakie to normalne, przecież na tym miejscu może znaleźć się moje dziecko, mąż, brat, bratanica, przyjaciółka, sąsiad, kolega itd... czy im też nikt nie pomoże wtedy ?.. Ale resumując - Moi kochane bardzo dziękuje Wam za zaufanie, którymi i ja Was tu intuicyjnie każdą z osobna darzę ;-) Może się nie widzimy, aale ja jakby " widzę" dana osobę i zaraz potrafię to intuicyjnie wyczuć wrogość czy sympatię. Oczywiście napiszę więc jeszcze nieco później. Dzisiaj dla odmiany mam pełno papierkowej roboty.

Możecie się na mnie pogniewać, zapewne część osób to zrobi.Liczę sie z tym. Dzisiaj została zasiana w mojej głowie, wątpliwość co do prawdziwości postaci /Lezki_smutnej/. Przeanalizowałam wpisy, i jest dużo niezgodności w pewnych faktach. Poza tym, to nie jest "język" ani treść postów osoby pietnastoletniej. Sorry - polegam na intuicji, a Ona jeszcze mnie nie oszukała. Myślę sobie, że taki blog ma jakis sens, może finansowy, bo przechodzą przez niego reklamy. Trudno, niech się sypie....... Jak dla mnie to fikcyjna postać !! Właściwie nic złego tu na forum, nie zrobiła, jedynie wzbudziła w Nas jakieś pozytywne opiekuńcze instynkty. Ale ja nie bardzo juz chcę być w "tą akcję" wciągana. Dobranoc, wiem, że po tym będę miała już mniejsze grono symatycznych dla mnie tu osób. Sorry aale taka juz jestem szczera i ryzykantka.

http://www.youtube.com/watch?v=5FzK5IRUoUo&feature=related Jakże, podoba mi się ta piosenka " wierzę w miłość" !! /Isami/ Twoja na łagodzenie obyczajów ;-) też super. /Magbel5/daj spokój, i niepodłamuj się kilkoma wpisami, ja sie już lekko uodporniłam ;-) to nawet dodaje trochę siły, aby bardziej się okreslić i wyrazić.. niech tam.. sie dzieje co się ma dziać.Samo życie, zawsze " pod wiatr ". Jeśli sama czujesz się w porządku to OK, bo to jest najważniejsze, działanie zgodnie z Sobą. /Maria anna m/ buziaczek dla Ciebie :-) Staram sie byc choć troszeczkę egoistką -dla siebie, i znależć sobie czas choć momet dla Siebie, to ważne, bo coraz bardziej doswiadczam świadomości bycia indywidualnością w tym życiu. Jak była Mama, robiłam wszystko z własnej woli pod Jej dyktando, dzisiaj już nie mam mojego najwiekszego skarbu Mamy, i juz nikt dla mnie tu na ziemi, nie jest moim "zwierzchnikiem" ;-) oczywiscie mówie to z przymróżeniem oka. Więc często korzystam z wypoczynku.. Ogólnie miałam dzisiaj zamiar opisać Wam pewna sytuację, która mi sie przytrafiła w tamtym tygodniu, ale zostałam zbita z tropu, i juz nie wiem mówiąc po słowacku " co skore " ? hahahah A więc są tu na forum osoby, które bardzo cierpią, straciły też tak jak kazdy z nas najbliższe osoby, też dzieci !!, ale nadal nie chcą się określać nickiem.. dlatego kochane - przykro mi bardzo, dostajecie niepotrzebne "ciosy", ale na swoje życzenie. Tez mi przykro.. Bo mogło by być zupełnie inna atmosfera. A tak i Wam i Nam głupio.. Pozdrawiam Was kochani !! /Joannaws1/ a jak Tobie sie podoba ta muzyczka ?http://www.youtube.com/watch?v=5FzK5IRUoUo&feature=related

Czuje, ze powinnam napsać pare zdań jak ja to widzę. Otóż ja ze swej strony, staram sie nie oceniać czyjegoś zdania, chyba, że wiary w istnienie w Boga, to i owszem, nie jestem obojętna na to, bo chciałabym aby i ta druga osoba, czuła się szczęsliwa, bo własnie wiara od roku bardzo, bardzo mi pomogła przejść przez "to". A wracając do kwestii krytykowania, to i owszem.. ;-) anonimy mnie irytują, bo to trochę jak dla mnie " psychopatctwo", ktoś wie o Tobie dużo, bo się człowiek zbytnio zapomina i uzewnetrznia, czuje, że jest w zaufanym gronie ludzi, a tu ni stąd ni zowąt- cios ! "ktoś sie czego po mnie nie spodziewa".. tylko nie wiesz KTO ?? i czujesz osaczenie, to nie jest w porządku. Taka/helmutt55/ jest moja idolką pod wzgledem wyrażania swojego zdania. Przedstawiła się, opisała co ją boli, co przeżywa, i ja ja biore za swojego partnera w rozmowie. Nawet jak dzisiaj napisała, że cos Jej do końca nie pasuje.. to ma tę odwagę i pisze o tym. Czy ktoś ma o to do Niej pretensję ? ależ skąd ! Krytyka osób bez podpisu, czyli ludźmi za którymi nie wiadomo , kto jest - jest conajmniej poniżej godności ? ..i mnie przynajmniej obraża..

Witaj moja Kochana Andzinsan z zablokowanym nickiem ! - wspaniale .. ;-)_ , czuje się razem z Tobą, napisze wieczorkiem..

a ponieważ mam "chody" w parapsychologii - miej się trolu na baczności ;-)

Ja nie jestem głupia !!...hahahha , to Ty jesteś troluu.... taaka , taak , "malutka" w człowieczeństwie, aż ZAL ,.... hahaha i wiedź o tym, ze kara Cię nie o minie.... ;-)

/Andzinsan/ jestem z Tobą, Kochana chyba powinnaś się rzeczywiście zalogować. Mnie też atakowali, i zabezpieczyłam się hasłem , teraz jest OK. Nie przejmuj się, absolutnie!! My znamy TWOJA WARTOŚĆ tu na forum !! Ludzie, którzy się nie podpisują, są w wielu sferach - piętro niżej od Nas !! i taka ich ocena powinna być dla nich upokarzająca... i tyle.!! Tchórz w oczach Boga, jest tylko "tchórzem"../..

Witajcie Moi Kochani !! Moim zdaniem całe zamieszanie tworzy osoba, która zapewne przechodzi żałobę, bo znalazła się na tym temacie, lecz prawdopodobnie mało dotkliwie ją odczuwa. Każdy z nas ma chwile na przemiennej depresji, i wtedy od większości osób padają słowa, myśli, że chciałby już być tam po tamtej stronie z naszymi ukochanymi. I to jest normalne zachowanie w żałobie. O ile nikomu nie doskwiera choroba psychiczna, to każdy ma mimo wszystko instynkt samozachowawczy, a Bóg obdarzył nas mimo wszystko WOLĄ ŻYCIA, i nikt z normalnych nie wybiera dobrowolnie śmierci . Lezka, jest przecież normalnym , młodym człowiekiem. Nie jest już typowym dzieckiem, lecz zalicza się do starszej młodzieży. I bez paniki !!, pisze też o pozytywach obecnego Jej życia. Kocha ludzi, którzy Ja aktualnie otaczają, i chociażby z racji tego wola życia, życia dla nich, jest tu silną motywacją. Pozdrowionka /Lezka_smutna/ według mnie jesteś SOLIDNĄ POSTACIĄ na tej Ziemi, Twoi kochani RODZICE co "odeszli" patrzą na Ciebie i są dumni ! z tak mądrej córeczki. Kochani, ze mnie też taaki "płaczek", i jak tylko mam okazję to po prostu "beczę" i uśmiecham się przez łzy do mojej MAJECZKI :-) Ona już wie, jaka jestem ;-) i macha mi z góry !! Czuje to.. Teraz sobie myślę, że to co chwilowo nas dzieli, to kwestia chwilowej odległości. Dziewczyny kto dzisiaj z rana na forum ? jeszcze tu dzisiaj napisze. Ciao ! na razie biore sie do roboty." Nie ma lekko" ;-)

Witam Was kochani !! /zitella/ ppieprz/ miło Was znów " widzieć " /Gocha43/,Sasanka28,/Kinusiadarusia/ co tylko raz napiszecie ....? i ma wystarczyć ;-) Dziewczyny, wczoraj znów jakieś niepotrzebne zgrzyty, a jak to ja i mój nieutemperowany charakter ;-/ muszę zaraz reagować. Tępię to w sobie, aale jakoś mi to opornie idzie. /Donora/ może i ma swój punkt widzenia, bo wychodzi z szacunkiem dla samego faktu bycia w określonej hierarchii rodzinnej, niczym w islamie ;-), aale mnie jest bliższy, raczej po prostu człowiek, który potrafi się określić i wyrazić.Nie lubię hasła typu " On/Ona Cię kocha tylko nie potrafi tego okazać. Myślę, ze zawsze trzeba znaleźć sposób aby to w jakiś sposób udowodnić ! Czasem powiedzenie zgodnie z prawdą, z czymś sobie nie radzę, może dasz mi rade pomóc - czyni cuda !! /Lezka_smutna/ aż brakło mi słów, kiedy czytałam o reakcji Twojej ciotki. Nie potrafię nawet tego odpowiednio skomentować. Myślę, że kiedyś odpowie za to przed Bogiem, bo wszystko jest kodowane. Życie według mnie jest spontaniczne, podejmujemy swoje wybory życiowe. Chwila śmierci jest z przeznaczenia !! Nie wyprzedzaj decyzji i nie wchodź kochanie w kompetencje Boga. To ON daje decyzję, inaczej to może grzech ?? Boże, muszę się tu pochwalić, że mam to szczęście, iż mam wspaniałą rodzinę, i duże wsparcie z ich strony, a i taak bardzo trudne chwile przeżywam. Z problemami w rodzinie mimo, że jestem" silna " osobą było by okropnie. Wszystkich Was tutaj PODZIWIAM, że dajecie Kochani radę !! Bardzo dziękuję Wam dziewczyny /Joanna, Bożuś, Magbel, Nora, Andzinsan, Elwira,Basiu,Wampula, Otunia, Isami, Maria Anna M,byłam szczęśliwa,Nicola ..../ za ostatnie wpisy, które czytam, a niestety mimo ogromnej chęci nie nadążam odpowiedzieć, póki co buziaczek ;-) Za chwilę znów mam wyjazd więc trzymajcie się wracam już do Was w poniedziałek. Pozdrowionka dla /Smutnej _na_ zawsze/, gluptuli/, Samotnego 47/, Myshy/ dla Was :-) Ostatnio znów miałam okazję przeżyć sytuację prawdopodobnie z pewnym przekazem. Opowiem w poniedziałek. Znowu dostarczyło mi to kolejnej dawki wiary , że istnieje INNY WYMIAR. A Nasi KOCHANI tam są SZCZĘŚLIWI !!!! Myślę o Was - dajemy radę !! nuuuu

/helmutt55/ witaj kochana ;-) dajesz dzisiaj rade ?..

/Donora/ a wiesz za co przepraszasz ?? ;-)

a więc/ do Nora/ szkoda , że ni stać Cie na swój nick - ;-/ napisałaś, ze jesteś jedna z nas / czyżby ? zaczęłaś teraz od ataku /mari anny m/ , że woli " chór ' oczywiście, a niby kogo ? Ciebie ma woleć , dlaczego ?? .... Jest to zapewne " dziewczyna z krwi i kości i wie czego chce, a ze jest obecnie pogrążona w smutku, to myślisz sobie, ze nie wie co to dobro a co zło ?? ,że nie posiada intuicji, i nie wyczuwa od kogo wrogość ?? Przeproś a będzie Ci dane ;-) Pozdrowionka dla Nory 05, Wampuli, Andzinsan, mari anny m, basi, bozusi , które to dziewczyny stawiły Tobie czoła....

OK . Wolność słowa .... , kiedy nie dotyczy ataku na konkretnej osobie . OK ??\ To ,że Ktoś ze swojej dobrej woli opowie coś więcej ze swojego życia osobistego, to znaczy, że zaraz można mu wejść z butami ?? - bez imiennie się podpisując i nie wiedząc z kim się ma do czynienia ? ? proszę odpowiedź ?? jesteś jedną z nas ? czy przypadkowa osobą ?..

/anonimie/ jaka Ty mało inteligentna ? jesteś.... nie wiesz o tym , że " punkt widzenia zależy od punktu siedzenia " ?? jeszcze raz zapytam jakie masz prawo komentować decyzję obcych Ci ludzi ?? My tu na forum znamy się z nicków, i jeśli ktoś z " Nas" opowiada o czymś, to liczy właśnie na zaufaną i reakcję, od znanego nicka. Niestety Twoja postawa psa ogrodnika " sama nie zje i nikomu tez nie da" ... tu się jakoś sprawdza .... Moja rada abyś sama podniosła swoje samopoczucie : - Opowiedz coś o Sobie, a potem coś ciekawego doradź !! co Ty na to ?? ps. Pozdrowionka dla wszystkich na forum, których uwielbiam .... buziaczek moi kochani !!

Paskudne anonimy !!

" Ludziska " jak macie sumienie to opuście tę stronę, zadawajcie sobie te dziwne pytanka u siebie w rodzinie albo pytajcie waszych sąsiadów czy waszych znajomych, po co się doczepiacie obcych Wam ludzi ? Zapewne z wami coś nie hallo ?..... ;-)

/Lezka_smutna/ Emocje i tak wezmą górę. Myślę, że nie ma co planować REAKCJI, ona po prostu sama się wytworzy, kiedy zobaczysz jak Oni Ciebie przyjmą ! Mam cichą i skromną nadzieję, że MOCNO Cie utulą i zapewne poleją się łzy. Pozytywne ŁZY, może przeproszą.. Kochana szczęśliwej podróży, więc i koniecznie napisz jak poszło :-) i wracaj do nas "malutka" ale wielka !! /joannaws1/ Ty naprawdę jesteś niesamowita i umiesz poprawić mi humor, aż się uśmiecham ;-)

/helmutt55/ coś Ci nie" wyszła" kochana ta odpowiedź ;-)

proszę ...nikt tu nie bije , a że widocznie coś "palnęłaś" bez sensu no to masz taką a nie inna ripostę. Nie umarła Ci bliska osoba, to nie masz pojęcia jaka to rozpacz. Zostawił Cię facet ?... i co z tego, podobno "tego ziela pół świata." widocznie nie był Ciebie wart.I tej wersji się trzymaj, a dobrze na tym wyjdziesz ;-) aha i zostaw w spokoju /Andzisan/ nie życzę Ci w połowie tego co Ona teraz przeżywa.

/Joannaws1/ piosenka super romantyczna, nie bardzo pasuje do mojego wieku aczkolwiek do wyobraźni i owszem .... hahahah zapewne Kochana nie chcę ranić, ale prawdopodobnie tą wypowiedzią .... żałujesz zapewne moja KOCHANA, że Twój KONRAD ..., nie dane mu było tego przeżywać ?...... sorry Kochana ... Mocno Cie przytulam moja Joasiu !! nie gniewaj się na moje spontaniczne spostrzeżenia, tak w ogóle to troszeczkę jestem narwana.... ale podobno Serce mam wielkie :-) /Basiu/ takie maleństwa- duża rola przed Tobą !! myslę, że Bóg Cie nie zostawi !! dasz radę.. nie zazdroszczę sytuacji, aale otwarta jestem, aby "duchowo" Ci pomóc. Trzymaj się !! i PISZ ....

/Basiu 7311/ nie wiem co mam Ci sensowego napisać, oprócz tego, że bardzo mi smutno z tego powodu, i ja otwieram serce na Twoje rozterki. Trzymaj sie i pisz to pomaga ! przechodzę taka terapie od roku. ;-)

Witaj /głuptula/ !! nasza Elwirka /helmutt55/ już tyle razy pytała o Ciebie :-) , brakuje mi jeszcze /smutnej_na_zawsze/ kochana co taak długo milczysz ?? czekamy tu na Ciebie :-) Wiecie.. u mnie jak pisałam wcześniej różnie. Przychodzą nagle te gorsze chwile, zazwyczaj taki nagły ścisk, i płacz i łzy. Ale ponieważ dużo jeżdżę samochodem, to wtedy najczęściej jestem sama - jakby razem z Mamą. Właśnie z mama najczęściej podróżowaliśmy w różne zakątki. Ona taak niesamowicie miała " dusze podróżniczki ", lubiła oglądać ciekawe tereny.. Bardzo bardzo mi Jej b r a k !!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=AamLl681zS4

och /mario anna m/ nie zazdroszczę Ci, tyle kłopotu z tym zalaniem mieszkania, a i piecyk oznacza brak ciepłej wody, obyś znalazła szybko dobrego fachowca, bo z tym jak wiemy zawsze problem. Dużo siły fizycznej będziesz potrzebowała, odezwij się zatem jak się już uporasz :-) a ja mam dla odmiany dzisiaj ten lepszy dzień, oby słoneczko i do Was z humorem zaświeciło.

Witam Was dzisiaj w ten słoneczny i mroźny poranek ;-) Od roku targają mną na przemian różne emocje.Naprawdę jest rożnie, burzowo,deszczowo, mgliście, ale też zdarzy się słonecznie czy pochmurnie.Cała metrologia ;-) Czasem euforia, czasem " dołek". Gdyby popatrzeć na siebie z boku, to tak naprawdę człowiek nie zna samego siebie, jak może postąpić w rożnych sytuacjach z zaskoczenia. Sprawa rozgrywa się raczej o sumienie, bo kto z tym tematem nie "szwankuje" ;-) jest wygrany. Co dopiero "wejść" w położenie drugiej osoby. Ale my jesteśmy tu Wszyscy tacy kochani, jeden przejmuje się drugim, to bardzo piękne !! Stworzyliśmy sobie pewną oazę,/tutaj pośrednio ukłon w stronę założycielki tematu- famfaramfy :-) /pewne schronienie przed obojętnością, i zbyt szybkim pędem życia. Co niektórzy nieopacznie nie zdążą zauważyć, że życie bez zastanowienia i refleksji minie bezcelowo szybciej niż się komuś wydaje. My tutaj wszyscy nie jesteśmy w stanie cofnąć CZASU, aby znów być z Naszymi kochanymi co "odeszli". Wierzę, głęboko i pewnie ,że będzie Nam dane jeszcze ŻYĆ z NIMI, zapewne w nowej rzeczywistości aale RAZEM . Moja Mama, znów zaczęła mi się po długiej przerwie śnić. Jest w tych snach taaka piękna, i młoda, a sytuacje które się rozgrywają nigdy nie miały miejsca. Czy takie wydarzenia to sprawa ewolucji ? hahah, oczywiście, że NIE ! Całe te senne marzenia, czasem róże, ale jakże wielkie w samym fakcie bycia, pochodzą od Stwórcy człowieka - BOGA, którego ja za samo możliwość bycia podziwiam. Wierzę również w to ,że w ostatecznym kresie nie zapomni i o mnie, i o Nas, i o tym, że bardzo mocno pragniemy być z NASZYMI UKOCHANYMI !, przecież to sam Bóg nas w uczucia, dlatego teraz chyba nie będzie taki, że NAS "oleje"- sorry, za słówko, ale taki lepszy i dosadniejszy tego przekaz. Kochani, kto nie zwątpi ten prawdopodobnie - wygra !! http://www.youtube.com/watch?v=dfWY77HR-s0&feature=related pozdrowionka i buziaczek dla Wszystkich. Nuuu... będzie dobrze.