Marina 2

/ppieprz/ kochana, oczywiście, że narzekaj, bo komu jak nie nam tutaj. Ja rozumiem cały ten bezsens pędu życia, i sama zadaje sobie pytanie - po co i za czym.. ? nigdy w życiu nie wystarczała mi przysłowiowa " buda i miska z jedzeniem " .. dlatego zawsze poszukuję jakiego sensu ., dlatego są pytania, dlatego są wątpliwości, i załamki, i zdarzy się na chwile jakaś fala radości, i taaka jak ktoś inny powiedział " w życiu ważne są tylko chwile" też / smutna_na_zawsze/ zrobiłaby wszystko obym tylko miała możliwość cofnąć czas i go " nadrobić" możne w inny sposób, może jeszcze bardziej intensywnie, kurde.... znowu łzy..

http://www.youtube.com/watch?v=5FzK5IRUoUo

/wampula/ja właściwie miałam potrzebę oglądania Mamy jakby bez tej okropnej " przerwy rozstania " , dlatego niebawem po wybrałam najpiękniejsze zdjęcie z ostatniego czasu - oprawiłam je w różne kolorowe ramki, i mam Ją w różnych miejscach i pomieszczeniach, co przejdę to coś mówię do Niej, a w przestrzeni patrzę w Niebo, to akurat jest taka moja terapia, i taak sobie radzę z tym " chwilowym rozstaniem " Miłego dnia dla Was wszystkich :-)

/smutna_na_zawsze/ ja też jestem w tym dniu z Tobą, zresztą od południa, myślę, że Twoja Mama i moja Mama powinny być tu z Nami !! u mnie tez dzisiaj urodzinowe przyjęcie w rodzinie. Oglądaliśmy filmy z kamery z Mamą też, jakże straszliwie mi JEJ brak .. /ISAMI/ pozdrowienia dla Ciebie i dla innych, których tu szanuję i podziwiam za wiele, za postawę i osobowość. Wszystkim kolorowych snów !!

/ trollu / wiadomo, że today- po prostu sprawdzam twoja czujność hahahah Siedzisz na tej stronce jak pasożyt, zajmij się pożyteczna pracą. Bo każdy uzna cie i słusznie, że jesteś " jak pocałunek lwa w pupę " ani z tego przyjemność a ryzyko duże ;-) ( w końcu trollu cie namierzą )

Widzę , że " trolle " zaczęły swoja podłą " zabawę ", a ja nie mam zamiaru zniżać się do waszego marnego poziomu. Informuję jedynie, że " kij ma dwa końce " i kiedyś obróci się " to " - w najmniej spodziewanym momencie przeciwko tobie trollu. Dlatego moi kochani przyjaciela z forum do wieczorka. See you tomorrow evening.

Nadrobię zaległości w tym co /Senda/ napisała "obiecanki cacanki " ;-) A więc akcja dzieje się parę dni temu . Siedzę w aucie czekam na pewna osobę, siedzę dość długo i zaczyna mi się nudzić.. Patrze w Niebo i mówię jak to ja " Hellow Majeczko " tu uśmiecham się .. chcę coś poczytać aby " zabić czas ".. a ponieważ nie miałam w aucie akurat żadnej gazety poza mapa ulic, więc - otwieram ja tak spontanicznie i patrzę a tu okazuje mi sie osiedle z nazwą imienia mojej Mamy. Jestem w szoku. Mówię dalej do Mamy ! - może kochana jakiś przekaz ?? i taka myśl - otworze tę mapę spontanicznie w różnych miejscach z zamkniętymi oczami i palcem na mapie na jakiejś ulicy do 5. I tak się zaczyna dziać - pierwsza ulica : Rodzinna, druga : jodłowa czy leśna, trzecia : kościół ewangelicki, czwarta : Wróżki piata : Wyzwolenia. zapytam tu Was wszystkich na forum co autor miał na myśli ?? Ja mam swoja interpretacje a Wy ? jestem ciekawa.

/maria anna m/ cóż za telepatyczny zbieg okoliczności !! buziaczek for are you :-)

Pozdrawiam Cię Elwirko :-) , kochana jesteśmy z Tobą, i dzisiaj tez musimy dać radę ! Popatrz na dzisiejsze Niebo, dzisiaj taakie słoneczko i Mamy się do Nas uśmiechają . " Je kto dzisiaj na tym naszym forum " ? ;-)

I ja moi kochani chce się z Wami przywitać, a właściwie to o tej porze powinnam powiedziedź - dobranoc ;-) i kolorowych snów. Mieliśmy gości, było nawet sympatycznie i wesoło.A ponieważ znajomy jest jedyny w swoim rodzaju, i nie unika żadnych tematów, to rozmawialiśmy i o znakach. On po tylu latach przypomniał nam, że jak jego ojciec umarł i przyszli z pogrzebu, to zauważyli, że obraz z podobizną ojca, który tyle lat wisiał na ścianie podczas ich nieobecności obecności zpadł i rozbiło się szkło na kawałki.. wtedy nie zwróciłam na tą opowieść aż takiej uwagi - dzisiaj wiem, że Nasi ukochani chcą jeszcze pozostawić wiadomość, że ISTNIEJE inny świat. Ja też ciąglę mam przed oczami moja Mamę, siedzącą na tarasie i czytającą gazetę" Jarmark ", która wyszukiwała atrakcyjnej działki dla brata, i tak ogólnie na wycieczkę. Miłej i spokonej nocki dla moich przyjaciół z forum. Duża buźka.

/Dziewczyny/ WY wiecie do kogo moje przyjazne spojrzenie i Wam wszystkiego dobrego :-) jadę zaczerpnąć świeżego powietrza !! Nie przejmujcie się tymi " trollami" taak jak i ja to robię, bo znam swoją wartość.. i tyle ;-) / Nora/ dasz radę prawda ? buziaczek dla Ciebie. /Andzinsan/ kochana , napisz cokolwiek ! pozdrowionka dla Ciebie i dla innych moich wspaniałych przyjaciół :-)

Ja też swojego czasu interesowałam się Feng Shui, co nieco na ten temat wiem. Kiedyś przed 4 lat słuchałam nocną audycję, a właściwie wywiad z Jackiem Krygiem - polskim znawcą Feng Shui. Naczytałam się trochę i nagromadziłam materiały na ten temat, właściwie do tej pory jedynie została mi świadomość, że każdy człowiek w odniesieniu do daty swoich urodzin ma swój kawałek " ziemskiego toru " w którym się najlepiej czuje i się relaksuje. Wg. tej teorii Ziemia jest podzielona stopniami geograficznymi, podobno jak kawałki tortu ;-) no aale mniejsza z tym, co do mieszkania to nie stosuję się do tego, bo to zbyt trudne, jak dla mnie lekko sfiksowane ;-) /Dziewczyny/ pisze dzisiaj o jakiś neutralnych tematach, aale dzisiaj miałam łzy w oczach jak poczułam zapach świeżego powietrza, i wyobraziłam sobie jak STRASZNIE brakuje mi kontaktu z Mamą.

Elwirko - ja jestem, aale się porobiło ;-( http://www.youtube.com/watch?v=imChcf2iJz4

Kochani nie nadążam czytać ;-) tyle wspaniałych wpisów, aż się miło na sercu robi :-) Byłam w kinie , / markotna też ;-)/ aale bedzie dobrze. Aktualnie patrze na zegarek, i niczym postac z bajki boje sie przekroczyć 0:00 jutro mnóstwo spraw do załatwienia, na pewno Mama mi pomoże, i pójdzie łatwiej. A jesli, chodzi o znaki to ja je cały czas doświadczam, a i brat mówi, że zdarzaja mu się "cuda". Nie chcę być gołosłowna, dlatego postaram sie opisać to jeszcze do końca tego tygodnia. Aale teraz jedynie przesyłam dla WSZYSTKICH MOICH KOCHANYCH, uscisk i buziaczek, poczuliście to .. ;-)

Kochani, nie wiem co mam napisać .., - jestem w szoku. Przepraszam wszystkich aale nie czuję, że nie jest to dla mnie dobry czas na wywnętrzanie się, może przyjedzie jeszcze taki dzień, póki co jedynie pozdrawiam Was ;-) /Ruda/przecież prosiłam Cię, omijaj moje posty, po co mnie w nich wymieniasz ? - pytanie retoryczne, nie odpowiadaj proszę. /joannows1/ moje słoneczko napisze do Ciebie e-maila. /maria anna m/ mój intuicyjny buziaczek ;-)

"intuicję" - aale kiepską !! ;-) /helmutt55/ masz rację w stu procentach. aha, - dzięki dla tej od przysługi ;-), oczywiście nie zrobiłaś mi niedźwiedziej przysługi, jest OK ;-) Może dzisiaj, nieco później w końcu opowiem to, co miałam przed paroma dniami napisać, a trolle non stop utrudniały.

/ bożuś / Twój wieczorny wpis był jakby moimi myślami, oddałaś w nim wszystko to, co i ja chciałam powiedzieć. Dziękuję Ci za uchwycenie " prawdy". Jeszcze raz proszę piszcie więcej o swojej sytuacji, i o swoim bólu, o swoim etapie żałoby - a nie będzie tyle krzywdy na tym forum. Miłego dnia dla wszystkich Marina. ps./joanno/ podasz swojego e-maila ?/

/Wampula/ ale mnie rozweseliłaś tym : czy na tej urodzinowej imprezce, nie widać tam Twojego męża .... ? ;-) Oczywiście kochana, że tak !!, i też /Otuni,Nory,Basi, i bożusi, ppieprz,ziutelli.../ i Nicoli Jej Jarka, i rodzinkę/Andzinsan/i ukochanego R./ISAMI/ i Mamuśki /smutnej_na_zawsze, Elwirki,głuptuli, Mari anny m,/i ojca /Magbel/ i braci/Myshy, Sendy, cygaro,../ oczywiście Konrada /Joannyws/ i Jagódkę /Samotnego47/ i naprawdę całą rzesze bliskich Naszych. Dzisiaj mają imprezę urodzinową Mamusi /Andzinsan/ ;-) aale jutro głowa będzie boleć, oj boleć... ;-)

/ruda/ jak dla mnie jesteś jakaś "ciężka", i mówiąc po góralsku "łogólnie męcoco". Mam prośbę, nie czytaj więcej moich postów, a ja Twoje też ominę szerokim łukiem. Co do /Andzinsan/ przewertowałam wcześniejsze posty, i fakty są takie, że lubisz zaczepiać ludzi pierwsza, tak strasznie Ci się nudzi ? ale to już nie ważne, nie czekam na odpowiedź. Ty podobno nie boisz sie odrzucenia, więc i teraz nie miej z mojego powodu takiego odczucia, choć niewątpliwie jest to prawdą, że Twoja postawa koleżeńska mi nie odpowiada i ja odrzucam.

/Nicola1988/ bardzo ładnie opisujesz taak globalnie o powinności bycia "szlachetnym" człowiekiem, nie upadlać, nie oczerniać drugiego człowieka.. itd Więc ja zadam Ci jedno pytanko na czasie. Znów od kilku dni atakowani jesteśmy przez bezdusznych trolli. To są ludzie bez moralnych skrupółów, nie baczący na cierpienie drugiego człowieka. Byłaś obecna na forum przez te dni. Nie przyszło Ci do głowy aby wystosować bardziej dosadny apel do "trolli" z prośbą o opamietanie się ?, zapytałam właśnie Ciebie o to, gdyż jesteś przez jedną osobe faworyzowana chodzi mi o /Rudą/i to jest OK, ale ta sama osoba, atakuje Twoją koleżankę /Andzinsan/ " pod Twoim nosem ". - sorry, ale czy Ci to nie przeszkadza ?

/Andzinsan/ aale mi się udało w godzinie 18:18, czyli bawią się dzisiaj jak dwie osiemnastki ;-)

/Joanno/ płaczę razem z Tobą. Zobaczysz wszystko będzie dobrze !! Telepatyczny dla Ciebie buziak, nuuu ;-) słoneczko Ty nasze! /Andzinsan/ pozdrowienia dla Twojej Mamy !! Czyżby tam Mama dzisiaj polewała szampanka w Niebie, zapewne duża impreza ;-) może i moja tam sie znajdzie ;-) http://www.youtube.com/watch?v=baUbsxorJEQ

Dzień dobry :-) Pomiędzy łatwowiernością a ufnością jest duża różnica, choć mało osób zdaje sobie z tego sprawę, a cóż dopiero pojęcie naiwności. Natomiast ufność to cecha jak najbardziej pozytywna i odnosi się do bliskich relacji : rodzina, prawdziwi przyjaciele, ukochane osoby i Boga. Większość ludzi z jest łatwowiernymi, lecz nieliczni są dodatkowo naiwni. Ja choć jestem łatwowierna, to naiwna już nie ;-) /jownnows1/ więc czekają Cie ciężkie chwile - kochana jestem myślami z Tobą, ja nie wiem czy dałabym radę..

/Magbel5/ namacalny dowód na istnienie Boga jest oczywisty - człowiek, i wszechświat. Sama jesteś dowodem, że istnieje Bóg- jesteś stworzona z krwi i kości. Obdarzona w mózg i serce. Przykro mi, że tak bardzo zaufałaś /Lezce/ bo to jest jakaś wirtualna postać. Prześledź na spokojnie Jej wszystkie wpisy. Jest tam wiele sprzeczności. Raz pisze, że mama jest psychologiem innym razem, że pedagogiem szkolnym. Raz pisze, jak strasznie rozpacza, a za chwilę doradza jak starsza osoba - coś w rodzaju : zrób to dla Twojego męża, coś, w tym guście, wiele było takich dziwnych sformułowań. I fakty jak można fizycznie mieć pogrzeb o godzinie 12 tej. to trwa jakieś 2h a potem powrót 500 km i już o godz. 20:18 napisać taki tasiemiec postowy. nie czuć zmęczenia pisać do nocy tegoż samego wieczoru, a następnie cały dzień również. To po prostu fizyczna niemożliwość. A opiece domowników nie wspomnę, co nie zaważyłabyś tego w domu w swojego dziecka? Poza tym jak rodzice mogą leżeć na cmentarzu, w miejscu obok miejsca zamieszkania internatu,bo Jej obecna mama tam pracowała, zakładam, ze mieszkała w tym mieście. a internat Lezce był wyszukany. Do internatu przyjmowana jest młodzież z innego miejsca zamieszkania.... itd itd....sorry tu nie wiem czy tez nie dopiero od szkoły średniej jest internat. No nic ja dzisiaj przesadzam tez z tym pisaniem na forum, rodzina "krzyczy" na mnie co ja tak jeszcze tu klikam ;-) cichutko więc - dobranoc dla Wszystkich.

/ruda/ odpowiem Ci , bo Ty też mi szczerze odpowiedziałaś. Dla mnie " normalni ludzie" to Ci, co maja SUMIENIE, i nie boją się - spojrzeć w lustro, bo po prostu są w porządku wobec siebie , innych i świata.