Marina 2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marina 2
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry Kochani ! /Wampula/ nie martw się na zapas, rzeczywiscie przed Tobą trudna rola wychowacza, aale jestem przekonana, że córeczka będzie wychowywana przez Ciebie wspaniale i w poczuciu, że Tatuś patrzy na Nią z góry i co więcej.. będzie Ją prowadził i "za raczkę trzymał" już na zawsze. /Andzinsan/masz rację, śmierć naszych ukochanych to tez dramat naszych najbliższych, Twojego wnusia, a u mnie np. mojej bratanicy, przecież moja Mama, to była Jej najukochańsza babcia. I one miały wyjatkową więź se sobą. Kochałam patrzeć na Nie, jak miały swoje własne tajemnice ;-) Teraz bardzo się wspieramy/Ona jest moja prawdziwą przyjaciółką/ i rozmowa na temat Majeczki jest u Nas zawsze obecna.Kochamy o Niej rozmawiać, często ze łzami w oczach, głosno mówimy, jak jest nam brak, wspominamy jakieś sytuacje z Jej udziałam. Z ludźmi, których jeszcze póki co niedoswiadczyła taka trauma, nie potrafię zbyt dużo rozmawiać. Broń Boże, absolutnie nie dlatego, że im tego życzę, tylko po prostu nadajemy na innych falach.I ja nie potrafię poswięcać im zbyt duzo czasu.Może stałam się egoistyczna właśnie o czas, aale znacznie precyzyjnie go sobie planuję.Często w ciszy i w plenerze.. /helmuut55/Elwirko, poczytaj sobie w wolnym czasie wcześniejsze wpisy.. warto. Mnie też bardzo przypominasz siebie z tamtego okresu. Ja przeciw może wszytkim napiszę, że czas przyzwyczaja do bólu i po pewnym okresie otrzymamy nowe siły i będzie lepiej. Zyczę Ci bardzo póki co dużo wiary abyś wspierała też tatę, nuu bedzie dobrze. Absolutnie nie obwiniaj się, Bóg zaplanował odejście każdego z Nas. Według mnie zyjemy i podazamy własnymi scieżkami drogami z własnego wyboru, aale śmierć jak dla mnie jest decyzją Boga. Czyli reasumując Życiem rządzą przypadki , ale śmierć jest przeznaczeniem. To moje zdanie na temat życia i śmierci. /Senda/,/Isami/,/joannaws1/ i cyba ktos pisał o motylach również. I ja miałam szczególne doswiadczenie z białym motylem.Nota bene nagrałam "go " filmikiem na komórkę. A było to na piersz dzień matki. Przed Jej ulubionym tarasem zakwitł pęk białych margaretek / nie mam pojecia skąd, bo Ja nie sadziłam żadnych kwiatów wcześniej/ i ten "MOTYLEK" przeleciał mi bardzo powoli przed oczami i usiadł na te margaretki. ......... ach! to chyba znak ? Tego lata zdecydowanie specjalnie dla Mamy zasadzę całe mnóstwo kwiatów. Ona tak bardzo lubiła patrzeć na kwiaty, a ja serwowałam w ogródku tylko iglaczki ;-) zmienię to.... /głuptula/ kochana miło Cie znów czytać. Jak zauważyłaś /płatek/ napisała ostatnio posta, ale teraz znów milczy ;-) Danusiu - odzywał się do Nas. A /samotny47/ postanowił z tego co napisał na forum na jakiś dłuższy czas odejść z forum. Nie wiem może, niebawem zechce tu do Nas zagladnąć. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Kochana Joasiu, jest dzisiaj u mnie bratanica, oglądnęłyśmy Twój film i beczemy ... jakże niewyobrażalnie musi to ranić, patrzeć na ukochanego syna i nie móc już z go dotknąć, przytulić... Wczorajszy wieczór miał mi poprawić humor, i faktycznie na chwilę było sympatycznie, aale.. nie da się już przejść przez te aktualne życie bez bólu i rozpaczy.. Przepraszam,... dzisiaj też nie potrafię się uśmiechnąć. Pozdrawiam i przytulam wszystkich. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry !! /głuptula/ naprawdę, jaka miła niespodzianka już druga po /płatku/ osoba ze starej kadry. Jak żeś się Ty nasza kochana "uchowała" tyle czasu bez odzewu ... ;-) Ze /Smutna_na_zawsze/ musiałyśmy się mocno wspierać, bo nasze Maminki tam na górze piją "kawkę" to i córeczki tu muszą się razem trzymać :-) Witam ponownie, i proszę pisz nadal tak wspaniale jak dawniej. Jak tam synuś ? chyba już duży chłopak z niego ? Za chwile wychodzę na "panieńskie" mojej koleżanki.Dawno nigdzie nie bywałam,.. aale postaram się dobrze bawić, bo myślę, że Mama by sobie tego życzyła. Zapewne będzie z góry grozić paluszkiem jak za dużo winka ;-) /Kochane moje Słoneczka/ - pozdrowionka. Napiszę do Was jutro. /joannaws1/ Kochana specjalnie dla Ciebie - patrze na domowa pogodynkę tak : na Śląsku za oknem minus 0,5 stopnia , leży lodowy śnieg, wilgotność 60 % aha i dzisiaj pełnia księżyca. Joasiu buziak dla Ciebie. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Samotny47/ taak mała petycja w imieniu moim i jak myślę wielu tu na forum - wróć do Nas. Proszę.. Twoje mądre posty zawsze dodawały otuchy, proszę.... ;-) http://www.youtube.com/watch?v=B7OgJjJ4_DY -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/joannaws1/Słoneczko - uciekaj od taakiego życia ! zasługujesz na lepsze !! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/brenda27/ a ja mam koleżankę, która wiecznie kłóci się ze swoją mamą. Ile jak bym dała..... aby się z Nią spierać .........ehhh -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
no i beczę.... za drzwiami puk puk .... dziwne to życie...za chwile trzeba profesjonalnie odpowiadać na techniczne pytania, a nikt nie zdaje sobie sprawy co ja w sercu mam.... http://www.youtube.com/watch?v=y5q1TGRnprs -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Elwiro /helmutt55/ nie napisałam dziwne tylko oryginalne ;-) -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Isami/ nie masz pojęcia, jakże mocno i z telepatycznym odbiorem odebrałam Twoje posty. Zamknęłam się w pokoju i czytałam je na głos. Zrozumiałam Twój przekaz - to niesamowite !! Wiem dokładnie o jaki "huk" chodzi.. niby drobna rzecz : filiżanka u mnie wazonik , a grom jak za światów. piszesz o pięknej trochę wirtualnej miłości, miłości, która - przetrwa !! bardzo Ci dziękuję dostarczyłaś mi taakich emocji i wiary .. dziekuję ;-) /joannows1/ rzeczywiście jestem osobą, która życie " bierze garściami ", kto mnie zna ten wie, że u mnie jest wszystko " kawę na ławę" nie boje się wyrażania swoich emocji czy zdania, jak płaczę to płacze na prawdę, jak śmieje się to zazwyczaj zarażam innych ;-) jak coś mi nie gra, to też o tym mówię, a potem znoszę cierpliwie konsekwencje : mówiąc sobie w duchu - "masz za swoje ": ;-) zawsze jestem Sobą mam to już po mamie, chociaż Ona mawiała, że i taak jestem taaka "delikatna" hahahah Joanno rzeczywiście Twój problem jest co tu dużo mówić - poważny. Zrobisz ze swoim życiem jak Sama uznasz.. wszyscy możemy podpowiadać, aale do Ciebie należy decyzja, i wybór / tu się ciesze , ze taakowy w ogóle masz ;-) /czasami może uznamy, ze taki krzyż mamy i tyle..ja osobiście zawalczyłabym o swoje szczęście. Podam Ci adres z kafeterii Tam sobie kobietki wymieniają swoimi poglądami, nic nie zaszkodzi poczytać innych póki co .. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=65561 Myślę, że podświadomie bardzo kochasz mężą, to On Ci dał Konrada, to z Nim miałaś piękne przeżyte chwile .., dzisiaj masz problem, o ile On robi to świadomie, to wówczas można rozważać ew. odejście, aale próby ratowania powinny się znaleźć ! rób wszystko zgodnie z Sobą to najlepszy przyjaciel Twój. /W drodze/ uświadomiłaś mi, że nie powinnyśmy mieć aż tak dużego wpływu na innych, i bez żadnej presji na odczucia drugiej osoby. Charakter, temperament każdy ma swój, to z nim się rodzimy, co do poglądów powinniśmy nabierać doświadczeń i powiem pewnie - nawet po przeanalizowaniu zmieniać. Bo jak śmieszne przysłowie mówi " tylko krowa ich nie zmienia", dlatego moje czasem różne poglądy się zmieniają, po prostu człowiek musi Sam do czegoś dojść w swoim myśleniu.Inne miałam rok temu , inne mam teraz. Ty póki co masz jeszcze przed sobą " mur" i ja to szanuję. Postaram się nie namawiać, że masz to burzyć, Sama uznasz kiedy to zrobisz.. ale nie bądź dla siebie surowa, i daj sobie szanse, myślę, że Twój syn chciałby Cie widzieć MIMO WSZYSTKO - szczęśliwą. /dla wszystkich pozdrowionka z pięknego białego Śląska/ -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/ w drodze / przykro mi, że czujesz sie z takim obrotem spraw źle. Ale widzisz.../ helmutt/ nie szukała zadry do innych tylko pomocy. Ty niestety hardo obstawałaś, że się należy taka a nie inna reakcja. Nigdy nie watpiłam, że bardzo cierpisz, i nadal tak myslę, że musisz mieć dużo wsparcia od Boga, że wytrzymujesz taaki stan. Pisz kochana o Twoim wspaniałym synu.On zasługuje na pamięć o Nim. Pozdrawiam Cię. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Isami/ ależ oczywiście ;-), będzie mi miło usłyszeć Twoją historie ze znakami. Ja jestem pewna o istnieniu Naszych ukochanych po drugiej stronie. Myslę, że Bóg jest wspaniały i pozwala na to ! tylko każdy zmuszony jest odczytywać "między wierszami" od tego mamy właśne zmysły i intujcję oraz wiarę. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Ja przeżyłam kilka " poza ziemskich znaków ", dlatego teraz taak łatwo uwierzyłam, że istnieje inny wymiar. Pierwsze znaki pojawiły się jeszcze jak Mama żyła. Na tydzień przed " odejsciem" moja Mama miała sen- jawę w której mój śp.dziadek zapraszał Ją do siebie, na trzy dni przed równiez jawa- sen jak będzie odbywało się jJej przejscie w inny wymiar , nawet lekarz, który przybył na reanimację był kropka w kropkę identyczny jak z opisu. Mama wtedy powiedziała, ze bedzie czuła się cudownie !!!... potem po 24 h jak "odeszła" na drugi dzień o tej samej porze ogromny hałas obudził wszystkich z pokoi - grzmot jak rozrywajacych sie skał !!! spad zaledwie mały niepozorny wazonik z żywa gałązką choinki /były świeta/ zdjecie tez zmieniło swe połozenie, a cioci w innym miescie otwarła się o tej godzinie szafa. I w ogóle po tych znakach teraz ja przejęłam pałeczkę po mojej Mamie w proroczych snach. Ona mi sie śni zawsze z ważnym dla mnie przesłaniem. Boże ! jak ja Ją kocham !! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/helmutt55/ Kochana /przypomnij Twoje oryginalne imie ;-)/ -masz prawo do taak skrajnego reagowania .., jesteś na początku żałoby. Jakbyś poczytała sobie, jak każdy z Nas tu wypisywał na poczatku, to przekonałabys się, że wszyscy "wariowaliśmy" i słowa, myśli i czyny były nie do opanowania. U mnie zaledwie minął rok, aale jestem już na etapie wyciszenia i porządkowania myśli. Nie bój się wyrażać Siebie i swojego bólu, płacz krzyć.. to naprawdę jest potrzebne i pomaga się uspakajać. I pocieszę Cię jeszcze raz - za pewnien czas będzie znacznie lepiej. Dziekuję za miłą melodię ;-) -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Otwarłam laptop a tu taka niespodzianka - Witam Cię /Płatku/ jak dobrze, że się odezwałaś :-) proszę pisz tutaj i wszyscy wspierajmy się. Swojego czasu bardzo mi pomogłaś - dziekuję. Kochana /joannaws/ moje słoneczko,/ Andzinsan/bardzo dobrze Ci odpowiedziała i poradziła. Często myślami jestem z Tobą. Jak bedziesz miała ochotę to napisz mi na e-maila. Też bardzo mocno Cię tulę. Jesteś taaka silna :-) Konrad na pewno się nieco wkurza, że nie może Ci bezposrednio pomóc, aale myślę, że niebawem coś Sama wymyślisz i On Ci podpowie najlepsze rozwiązanie. /brenda27/ strasznie nie lubię mieć wysyłanych złych fluidów. Jestem otwartą, szczerą i może trochę zbyt spontaniczną osobą .. rozejm ? ;-) -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
I ja dziś powiem za / Sendą/ i /tak myślę / warto żyć !! Warto było przeżyć choć krótki czas z naszymi kochanymi, którzy czekają "tam" na nas i chcą abyśmy tu nie cierpieli, zapewne chcą nas widzieć szczęśliwymi. Dzisiaj jeszcze to trudne, aale trzeba się starać i być dobrej myśli. http://www.youtube.com/watch?v=4uYFY7jdQGs&feature=channel -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/helmutt55/ kiedy nagle odchodzi najukochańsza osoba, przez pierwsze chwile, dni, miesiące sami chcemy umrzeć.To jakby normalne. Z biegiem płynącego czasu trochę oddala sie ta myśl. Ja tez tak miałam, mim, że miałam jeszcze inną rodzinę. Kochana mocno Cie przytulam. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dzień dobry dla wszystkich. /brenda27/proszę -zaprzestań szukać poróżnienia i burzyć atmosferę na forum. Zafunduj sobie dłuższy spacer, świeże powietrze dobrze ci zrobi może coś przemyślisz.. To Twój cytat z 390 strony "Często zadajecie sobie pytanie: dlaczego mnie to spotkało? A ja odpowiadam : dlaczego nie ? Tak wielu jest ludzi na świecie, którzy doświadczyli tragedii. " Jestem w rozpaczy z powodu utraty ukochanej mamy, a Ty ...dolewasz oliwy do ognia - szkoda gadać .. albo zaprzestaniesz psuć relacji między uczestnikami i mnie oczerniać albo poproszę modulatora o werfikację anonimów i IP . /Smutna_na_zawsze, Andzinsan, Jurecek 45, Gienia 58 i inni np. A to ja / - dziekuję Wam kochani za wsparcie. Kochani jak wam dzisiaj leci ? te mrozy dają popalić ;-) dzisiaj na Śląsku intensywnie pada. Tamtego roku też było mrożnie. Jak chowalismy Mamę, było -15 stopni ale słońce taak intensynwnie świeciło, obok cmentarza dzieciaczki zjeżdżały na sankach, a tu grała trąbka, obecni stali zamurowani z zamrożonymi kwiatami,... i moje spojrzenie w górę - powiedziałam sobie wtedy Boże chyba to "sen", a jeżeli to jawa to - wiesz co robisz...... w taką pogodę jeszcze bardziej nasila mi się obraz tamtych dni... Mamo taak bardzo mi Ciebie brakuje ! Ponieważ ostatnio bylismy zmuszeni jechać pomoca drogową, a kierowcą był młody, swieżo ożeniony chłopak, który okazał się człowiekiem o wspaniałych życiowych pogladach, mówił jak na codzień musi mierzyć nawet ze śmiercią, patrząc na wypadki które spotka na drogach.W jego aucie mnóstwo fotek z podobizną jego żony , nota bene ciagle mówił o niej..Pomyślałam o was kochane młode wdowy .. Trzymajcie sie dziewczyny ! no i "nieco starsze wdowy również :-) http://www.youtube.com/watch?v=zXURDC1nj7s -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/ w drodze/ przejrzyj wcześniejsze wpisy. Tam są dowody, że ja nie zaczepiam pierwsza. Reaguję jedynie, jak ktoś mnie dotyka, znam swoja wartość i nikt po mnie nie będzie "jechał" . Ludzie piszą anonimowe posty, po różnymi nicami, i co nie tylko, ja i większość tu na forum jesteśmy bardziej otwarci, szczerzy; ale " świat" nie jest idealny, pisać tu mogą wszyscy, tak naprawdę nie do końca wiemy z kim mamy do czynienia, i kto po drugiej stronie. Sama określasz się " w drodze" a wcześniej jak.. ? ;-) pozdrowienia dla wszystkich. Zmykam do domku. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Klaudia13/ napisałaś, że mama umarła jak miałaś 10 lat, jak sobie dawałaś rade przez te trzy lata ? Obecnie jesteś chyba już w gimnazjum ? napiszesz coś więcej ? Zadano Ci tu na forum już kilka pytań, i bez echa.Bądź grzeczna i odpowiedzieć na nie, bo zapytali Cie ludzie, których wzruszył Twój post. Siostra mojej mamy /ciocia/ - miała dziesięć lat, jak umarła /moja bacia/ ich mama. Musiała podołać bardzo dużo, nawet wychować swoje dwie siostry : trzylatkę i moja noworodka/ moja mamę/.Była bieda, strach, i ból. To tylko taki przykład jak ludzie muszą dawać radę ! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/w drodze/ ja myślę, że tutaj raczej nie chodzi o pomoc dając na przysłowiową " bułkę ", lecz o zainteresowanie drugą osobą, o poświeceniu dla niej czasu, czy wysłuchaniu jej.To jest rodzaj terapii właśnie dla siebie. Robienie coś z dobrej własnej woli, nawet nie z racji wychowania, ale tak po prostu - obcej osobie, serca i miłości, której na pewno wiele w Tobie. Dzisiaj nie jesteś jeszcze silna, bardzo Cię rozumiem, dzisiaj nie potrafisz się jeszcze odnaleźć po ogromnej stracie ukochanego syna aale.. jutro ? Zaufaj i uwierz, ze On jest naprawdę cały czas blisko Ciebie. ktoś kto Ci to zaproponował na pewno miał dobre intencje. O ile dzisiaj mnie nie skrytykujesz ;-) a życzę Ci wszystkiego dobrego to znaczy, że idzie poprawa...;-) /tasha 1/ mnie też miło Cię " czytać" mimo swojego bólu, dajesz innym wsparcie. Tak trzymać ! ;-) /jurecek45/ dawno nie pisałeś napisz jak Tobie się "toczy" życie, pozdrawiam serdecznie :-) /Andzinsan/ zaniemówiłam, bo widzisz ... ja też miałam wrażenie, że po Mamę przyjechali za szybko zaledwie 2,5 h .To był pierwszy dzień świąt, potem sobota, niedziela, nie mogłam tego sprawdzić, choć wydzwaniałam na pogotowie, czy aby na pewno, czy maja pewność że naprawdę nie żyje ?? . Tam odpowiedzieli mi, że lekarz, który reanimował Mame, był tylko w tym jedynym dniu i tylko jedno zgłoszenie - moja Mamę, a tylko On mógł mi odpowiedzieć czy na pewno.... katowałam się tymi myślami baardzo długo, potem sie wyciszyłam, bo przecież Mama "odeszła" z przeznaczonego snu, nawet lekarz był z przepowiedni, może to trochę kosmicznie brzmi, ale to prawda jest. /Dziewczyny tu piszące/ fajnie, że siebie tu mamy ! -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/ale z ciebie/ a tu jedna z osób co nie lubi mojego nuuuu... ;-) podpowiem, ze wypowiadając nuuu... robi się taka fajną minkę. Spróbuj może Ci wyjdzie i zaraz się uśmiechniesz ;-) http://www.youtube.com/watch?v=baUbsxorJEQ -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
http://www.youtube.com/watch?v=baUbsxorJEQ Kochani, chciałabym się z Wami podzielić moim optymizmem i nadzieją. Jak wiecie, mojej Mamy nie ma już rok. Przez ten cały rok przechodziłam różne etapy żałoby, cała gama emocji, zmienne nastroje, ciągły ból, i do tej pory niesamowita tęsknota. W połowie roku zaczęłam " myśleć ", i starać się układać sobie to wszystko co mnie spotkało, doszukiwać się jakiego sensu, wszystko po to aby nie zwariować - dosłownie ;-) Nawet najbliżsi którzy ciągle są przy mnie nie mieli zbytnio na tą sytuację większego wpływu. To ja SAMA musiałam zrozumieć to nasze bardzo trudne życie, i zaakceptować .., a nawet w jakimś stopniu pogodzić się z tym. Jak to zrobiłam ?... ;-) Zrobiłam "dwa kroki do tyłu" i zobaczyłam szersze znaczenie życia na Ziemi. Po co ktoś stworzył człowieka, tą planetę itd.. pomyślałam, że może jakaś misje tu mamy .. ja taka znalazłam, na przykład pokochałam Boga tak po mimo, albo AŻ za to.Doceniam nie rzeczy a WARTOŚCI. Przez to, że otworzyłam szerzej "oczy", w serce wniknęła jakaś ogromna moc. I Mama zaczęła pojawiać się we śnie" w kolorach", a to dla mnie cud, bo całe życie w śnie nie widziałam koloru. Teraz widzę Mamę w błękitnej bluzce, zawsze uśmiechniętą i jakby o wiele młodszą. WIEM, Że się spotkamy, i już dzisiaj jestem spokojna. Nawet innej muzyki mogę słuchać i podziwiać piękno natury. Kochani - jest Was tu sporo, których cenię i chciałabym i Wam dodać otuchy i mocno przytulić mówiąc nuuu będzie dobrze, naprawdę. Dużo słoneczka dla Was i buziaczki również ;-) -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/w drodze/ idź Ty lepiej już dzisiaj spać, bo "głodno gadasz".. Jak sie wyśpisz,to napisz coś mądrzejszego. OK ? -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Klaudia13/ - tak sobie myslę, że tego rodzaju terapia jakim jest to forum, jest dla Ciebie tylko pół srodkiem, powinnaś poszukac realistycznej pomocy np: szkolnego psychologa, rodziny - masz takową? dobra ciocia itp., może kościół - dosłownie miejscowy proboszcz- bynajmniej powinien się wykazać. My tu na forum jesteśmy tylko dla każdego "cztelnikami", którymi każdy zrozumie sens, i zrozumie bliźniego, ale nic po za tym.. dla mnie osbiscie - bardzo duzo, ale ponieważ Ty jesteś taaka młodzitka, zapewne potrzebujesz pomocy bardziej ekspansywnej, jak sobie radzisz ? napisz proszę .... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
http://www.youtube.com/watch?v=m7bSBHwAbsc&feature=related Ciagle widzę ... "nasz dom... Ciebie Mamo w nim, w sercu Cię kołyszę, list do Ciebie pisze...."