Marina 2
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez Marina 2
- 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Cóż ja Wam takiego zrobiłam, że taka wrogość tutaj czuję ;-( A ja Was taak lubiłam.. Tutaj ukłon dla /Joannyws1 / - jest tak jak ..wcześniej wyczułam - wspaniałą kobietą i matką. Taak trzymaj !! Kulig , świetna sprawa ;-) Twój Konrad się też cieszył, że widział Cię uśmiechniętą ;-) http://www.youtube.com/watch?v=y5q1TGRnprs - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Jasia54/ wkwoli mojej "nadinterpretacji " ?? 21:02 jasia54 Samotny 47. Wszystkich pouczasz,robisz wyklady na temat milosci dla ludzi, ktorych nie znasz, cierpiace matki nazywasz egoistkami, ktorym brak tolerancji itd., itp., a ja powtorze tylko za kaplanem - trzeba usunac belke ze swojego oka, zeby moc usuwac z oka blizniego. - to tylko jedne przytoczenie Twoich postów, są i inne, ale.... dobra Oki, jak tak bardzo co niektórym przeszkadzają moje posty, to na jakiś czas wycofam się z pisania. ALE ZOBACZYMY co mają MĄDREGO DO POWIEDZENIA powyższe /anonimy / tylko podpisujcie się w nagłówkach tak jak to zrobiliście dzisiaj, bo wówczas będzie można zaobserwować Wasz wkład pracy w wspieraniu i pomocy bliźniemu. Sama jestem ciekawa, bo myślę, że prawdopodobnie nie macie nic do zaoferowania. Więc na razie - Ciao !! Marinka - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/jasia54/ widzę, że nie dane jest nam razem dyskutować, jesteś jak dla mnie zbyt " zatwardziałą osobą" dlatego proszę omijajmy się w wypowiedziach i idź swoja droga - powodzenia. - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
wiesz co ..../ wylogowana obserwatorko, anonimie/ Twój post mnie nie dotyka i nie wzrusza , jedynie na te wypociny można pokazać środkowy palec. ;-) może to i nie eleganckie ale równa się prawdopodobnie z autorem tego postu. I postanawiam, że na żadne podszyty i anonimy już nie będę odpowiadać, bo szkoda mojego drogocennego czasu i paluszka ;-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/jasia54/ nie jest prawdą, że już wcześniej mnie i inne osoby nie atakowałaś, chociażby chyba w czerwcu 2008, /były przepychanki miedzy innymi Twojego autorstwa o wielkość bólu po stracie ukochanej osoby/ choć naprawdę rozumiem Twój ból, Ty lekceważąco podchodziłaś do moich postów, no i dałaś upust, krytykując moja inteligencje i wmawiając mi trywialność? a przecież w moich zamiarach jest tylko takich jak Ty, czy innych i również siebie podnosić na duchu. Przecież " Nadzieja "na lepsze jutro to i perspektywa że spotkasz się ze swoim ukochanym Krzysiem. Nigdy nie byłam Cie wrogiem i życzę Ci jak najlepszej psychicznej kondycji, tylko i Ty sama doceniaj prostego człowieka jakim i ja jestem ;-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Andzinsan/ odpowiem Ci na twój post, bo jesteś jedną z nas i nie anonimowa ;-) To nie ja poruszyłam temat gospodarki, a jedynie się ustosunkowałam do tej kwestii. Bo moim zdaniem w pewnych momentach wypowiedziach : PROZA ŻYCIA za bardzo przysłaniała SENS ŻYCIA. Większość ludzkości boryka się z niedostatkiem materialnym, i tak było od zawsze i nadal twierdzę, że w tej właśnie kwestii i tak w obecnych czasach jest nam najłatwiej radzić sobie z niedostatkiem. Są po prostu większe nie ograniczone możliwości dla każdego. Służba zdrowia no cóż.... moim zdaniem lekarzom NIGDY nie udało się leczyć czy wyleczyć z chorób, aale mamy teraz w obecnych czasach : pogotowie ratunkowe i Ono zawsze przyjedzie, kiedy je wezwiesz w celu ratowania życia./ nie pisze tu o sporadycznych ułomnych incydentach/ Czy w jakiś okresie historii było lepiej pod tym względem ? a różnorodność żywności, ogrzewanie i prąd,kredyty na własne mieszkania, telewizja itd, itd.....Sama posiadasz komputer i internet. Naprawdę biednych ludzi jest nie stać na taki komfort, ale i nadal twierdzę, że często mają to z wyboru. I fajnie, ze rodzina pomaga od tego oni w końcu są, a państwo.... i rząd...był kiedyś lepszy ? kiedy ?.... A to, że mężczyzna nie musi iść do wojska, czy wojnę to nie wspaniałe współczesne czasy ? Och, nie chodzi o to aby tylko narzekać, ale zobaczyć we wszystkim i tą dobrą stronę. No i tyle.... Pozdrawiam Ciebie i innych, którzy mam nadzieję lubią mnie tak po mimo ;-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/ppieprz/ ja raczej odpuściłabym sobie te dzisiejsze sanki. Wprawdzie sen ten można by na dwojaki sposób interpretować. Bo z jednej strony, to taak jakby mąż wiedział, i Ty masz wiedzieć, że On tam z Wami będzie, a z drugiej trochę obawa czy to nie ostrzeżenie.....trudno jednoznacznie wyczuć ten sen. - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Proszę nie przekręcaj mojej wypowiedzi napisałam " j a d u " a nie bólu. Swojego czasu na topiku potrafiłaś wprowadzić niemiłą atmosferę. Moja rada, nie słuchaj i nie czytaj moich postów, weź raczej przykład z tak cudnej i pokornej osoby jaką jest /joannaws1/ Ona też utraciła ukochanego Syna i Jej postawa jest cudna, może i Tobie uda się przełamać wrogość do świata tego Ci życzę. ps. I jeszcze jedno moim zdaniem jeśli chodzi o " byt", to żyjemy nie jak piszesz w trudnym rynku pracy, a wręcz przeciwnie, w najlepszych czasach w historii Polski, po względem ekonomicznym, jak i we wszystkich dziedzinach życia. Naprawdę na dzisiaj już dobranoc. - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/jasia54/i ja znam Twoją historię mimo ogromnej tragedii utracenia syna, dużo tzw:jadu" wprowadzałaś na topik. A przypominam Ci, że temat jego brzmi :" Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic..." ja w przeciwieństwie do Ciebie dzielę się swoimi spostrzeżeniami i zawsze staram się mieć promyk nadziei dla siebie i innych wierząc, że będzie życie po śmierci. Nie przypominam sobie abyś Ty właśnie dodała komuś otuchy ! A cierpimy tu WSZYSCY . Dobrej Nocki, i kolorowych Snów dla wszystkich. " - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Smutna_na_zawsze/ bardzo mocno Cię przytulam.... nuuu dajemy dalej radę ;-) i odp na Twoją bezsilność, że los o wszystkim decyduje, ....jak pisze w swojej stopce /nie całkiem blondynka/ >> Jeśli nie nauczysz się kierować swoim życiem, będą to robić za ciebie inni. - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Wszystkiego Najpiękniejszego - dla Was kochani z Naszego forum na ten NOWY ROK 2010 ! /kobieta zapomniana gdzieś tam/Andzinsan / i inni /proszę czytajcie do końca posty i ze zrozumienie. Napisałam, "o mannie z Nieba", wówczas kiedy ktoś zechciałby czekać z założonymi rękami całe swoje życie, a nie początku trudnej losowej ludzkiej sytuacji. Po" tym" rzeczywiście jestem zdania, że trzeba próbować wykazywać się umiejętnościami i zaradnością, czy talentem który naprawdę każdy posiada. Jak jest nieco mniej na przysłowiowy "chleb" to i ta sytuacja nie powinna decydować o braku wiary we wszystko, i ufać, że te trudności właśnie wzbogacają naszą osobowość i będzie to Nam wynagrodzone. /Andzinsan/ ta Twoja wizja "czarnej dziury" rzeczywiście mnie irytuje !, jednocześnie nadaje temat do dyskusji i poszukiwań. Wiem kochana, że Ci bardzo źle na duszy, tyle razy zetknęłaś się z "odejściem" najbliższych Ci osób...i właśnie wczoraj poczułam to na własnej skórze, jakże mocno może brakować Ci ukochanego męża. Już piszę dlaczego : otóż wszystkie Sylwestry spędzałam w dużym gronie z huczną zabawą.Tym razem miałam potrzebę zostać w domku z mężem, przed 24 tą teściowa/cudowna osoba, wdowa/ zeszła na dół chcą przywitać Nowy Rok z Nami. Kiedy wybijała dwunasta, ogarnął mnie dotkliwy ŻAL, zaczęłam głośno płakać, bo uświadomiłam sobie, że tym razem nie zadzwonię do Mamy z życzeniami i tym razem nie usłyszę Jej głosu i Jej troski jak się bawimy i aby nie za dużo szampana i Jej : no to popołudniu pijemy go razem !!! Nowy rok należał do Niej !! i tak płacząc spojrzałam na teściową a Ona mi na To :" kochana masz obok kochającego Cię męża, pijecie szampana, a Ja zostałam "sama"... Wy macie siebie, a Ja "sama"... Mój teściu był zaraz moim mężu, synu i braciach najcudowniejszym mężczyzną jakim było mi dane znać. Też bardzo mi go brakuje...i jak musi brakować takiego człowieka, męża mojej teściowej. Andzinsan, Samotny47, i wielu innych cudnych osób, którzy stracili swoje drugie połowy "jabłka" - jestem myślami i z Wami. Jeszcze raz dla Wszystkich Wszystkiego Najpiękniejszego na ten Nowy Rok, oby Nam zaświecało Słoneczko i do okien i do serca !!! i " na stół ;-) aby był "ten chleb" :-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/tak myślę i inne osoby/ jesteście zżyte forum, nie bójcie się tożsamości !!! to takie ważne wbrew pozorom... Każdy z nas musi się określić z poglądami, ze swoją opinią to Jego - wyznacznik....nie trwajcie w milczeniu.;...... nie raczej nie jest dobre ! zawalczcie o Siebie i Swoich ukochanych !!!! - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Hellow /joasia 1a/ nie jestem w położeniu trudnych materialnych spraw to fakt. Zawsze byłam osoba przedsiębiorczą, dlatego "grosik" zawsze był, nie potrafię się znaleźć w takim położeniu, aby najpierw przyświecał mi cel : "chleb", ale powiem że prawdą jest ,że aby człowiek mógł logicznie przemyśleć, potrzeba jest zaspokojenia fizycznego..... chylę czoła, ale tylko na po czatu tej drogi, potem trzeba się już w życiu wykazać inteligencją i zarobić umiejętnościami na ten "chleb", każdy je posiada... tylko trzeba się wysilić! i nie żyć w stagnacji, ani we własnej krzywdzie czekając na mannę z Nieba !!!! Moim zdaniem życie polega tez na WYBORZE spraw czy rzeczy, od tego niemal wszystko , od dobrego wyboru - wszystko zależy i zycze Wszystkim aby je wybierali i dokonywali !!!! - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/sgvsa/ oj... chyba mam dzień na pisanie....;-) nie zgodzę się z tezą /nawet słynnego filozofa Sokratesa/ , że hasło :"wiem że nic nie wiem" ,- to dla Ciebie pokora wobec życia. Mimo mojej sympatii dla Twojego postu / pochwaliłaś go jako budujący, to miłe/Czyż nie uważasz, że Bóg obdarzył Nas w zmysły i rozum, właśnie dlaczego ?? nie po to aby człowiek musiał przyznać się do ułomności czy niewiedzy, lecz raczej po to aby te dobrodziejstwa wykorzystać do stwierdzenia, i " główkowania", że Świat ma swojego budowniczego, że przyroda i ludzkość została STWORZONA, i ze wszystko ma jakiś sens. A on - Bóg bedzie chciał wybrać sobie zaufana ludzkość, taką, która go nie zobaczy a tylko uwierzy na podstawie przeżyć, otoczenia , czucia, wyobrażenia i zaufania....? Nie pomyślałaś może, że nie trzeba czekać z założonymi rękami i czekać na dar wiary?, tylko wziąć się do indywidualnego myślenia i wyciągania wniosków?? i teraz dla wszystkich z forum : moim skromnym zdaniem jedynie co jest wyznacznikiem dla nas ludzi to wiara, że Bóg Nas kocha i istnieje. tylko tyle i aż tak dużo. /smutna_na_zawsze/ moja internatowa przyjaciółko ( obie nie mamy już Mam) ....Kochana, widzisz jak człowiekowi idzie dobrze w życiu, to raczej żal mu odejść z Tego życia, skoro ma OK, to po co ?? ale widzisz ... ja mimo tego zaufałam i uwierzyłam w to że Bóg wie co robi, i jeśli mi powie :" no Marinka jutro robimy światu papapa " ;-) / sorry za moje specyficzne poczucie humoru/to powiem OK! mimo tego że nad życie kocham syna, męża i braci. I proszę nie myśl, że miałam Życie usłane różami, bo nie.... przez ostanie dwadzieścia lat borykałam się z przeżywaniem fizycznego bólu, jaki miała moja ukochana Mama., czułam go jakbym sama w każdym zakamarku mojego ciała. Wczoraj miał sen: " Śniła mi się Mama była jakaś młodA I PIĘKNA !!! i jak to we śnie jakaś abstrakcja : kułam ją nożyczkami / po co nie wiem/ ale ona tylko się uśmiechała i powiedziała, ze nic ja nie boli......wywnioskowałam , ze aktualnie nic ja już nie boli !! Kochani, naprawdę kto ma jakąś sewnsowną alternatywę na Życie ? czy wystarczy Wam te kilkadziesiąt lat lub czasem niestety mniej ? i nie spotkanie się z ukochanymi którzy odeszli ? http://www.youtube.com/watch?v=Pyly3JtXoy4 - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
No cóź... skoro uważacie, że po śmierci jest tylko "czarna dziura".... no to NAPRAWDĘ - moje współczucie, niestety nie boje się nazwać Wasze poglądy jako : bieda duchowa, jak trudno Jest Wam żyć bez perspektyw.... życie tu na Ziemi, jest tylko chwilą, .... ja mimo dobrej sytuacji materialnej i rodzinnej, nie przyzwyczajam się zbytnio, staram się nawet brać wszystko z poczuciem humoru. Nie oznacza to, że nie korzystam z tych dobrodziejstw ziemskich, ale kiedy przyjdzie mi "odejść" to powiem papapapapap i do zobaczenia, bo mam zaufanie do Boga, i wiem i że nasze istnienie jest po to aby się tu sprawdzić i zasłużyć na inne życie. Brak wiary oznacza "małość istnienia" ! naprawdę współczuję.... Moja rada: zacznijcie poszukiwania sensu życia. Ja nie stałam przez te miesiące w miejscu....szukałam .... i ZNALAZŁAM :-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dzisiaj o 11 tej.dokładnie rok temu widziałam Mamę w trumnie. Wyglądała normalnie, jakby spała....tylko szczegół, taaka zimna.......musiała taka być !!! jakże bym inaczej pozwoliła aby ją w tą zimną ziemię dać ??.... Był 30.grudzień.2008 przepiękne słońce świeciło, duży mróz.Jechaliśmy wszyscy 1,5h w góry, tam chciała kiedyś " spocząć". Atmosfera metafizyczna....nawet " ksiądz" wypowiadał wyjątkowo ponadczasowe wywody, zupełnie wyjątkowe padały słowa. A ja wciąż patrzyłam tylko w Niebo, bo moja Majeczka już była pod opieką Stwórcy. Czułam niesamowite wyciszenie,.... myślę sobie, że wtedy otrzymałam po znajomości;-) od Boga psychiczny chwilowy narkotyk. Czułam, że muszę przez to spokojnie i zaufaniem "przejść". Dzisiaj...... już wiem, że istnieje inny wymiar, którego możemy jeszcze doświadczyć po śmierci. Kiedyś pisałam, o tym, że moje sny mam tylko czarno biało szare. Mama zawsze śni w się w kolorze, i zawsze w jakim ważnym celu.Jej przekaz jest dla mnie czytelny ;-) mamy swoje "szyfry"..... Wiem, że będzie nam dane jeszcze się spotkać w innym wymiarze. /Anonim93/ i dla innych którzy potrzebują pilnej pomocy.Proszę, poczytajcie sobie wcześniejsze strony, przecież na nich padły już tak mądre słowa. Te 367 stron to terapia murowana ;-) tylko czytać je z zastanowieniem i tylko wtedy, kiedy czujesz, ze coś do Ciebie dociera. Trzeba otworzyć szerzej oko, ucho i serce, a reszta sama się załatwi.... Hej !! pozdrawiam wszystkich Marinka - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Samotny 45, I.T.28, płatku/ brakowało Was ......, wspaniale, że jesteście !! pisaliście, że mimo wszystko trzeba się wspierać, no to.... WSPIERAJMY SIĘ ! .... pomimo i tak co myśli nam podpowiadają, bo to jest szczerość, a szczerość jest najwspanialsza ! U mnie nawet pozytywnie te Święta ??? przechodzą, duża rodzinka, to i ciut weselej...... aale bez Mamy.... to już inny "wyraz" tych świąt ???? Bardzo, bardzo właśnie JEJ nam brak.!!! - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Wszystkich moich kochanych z forum mocno ściskam i przytulam ;-) pozdrowionka dla Was, jesteście w moich myślach. ps. to już dokładnie rok . ............... aale mam nadzieję, na lepsze jutro, Wy kochani też musicie ;-) , potem tam w Niebie będzięmy mieć wszyscy imprezkę ;-) nuuu....... Smutna_na_zawsze/ jestem szczególnie z Tobą :-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Kochani moi ;-) piszcie co u Was aktualnie, u mnie wszystko odbywa się "automatycznie".... jest dziwnie ;-/ Nie przestaję i nadal ufam, że istnieje lub będziemy istnieć po tamtej stronie. To jakby nie ma znaczenia czy Nasi zasnęli czy już "tam działają".... myślę sobie, że każdego człowieka wyznacznikiem istnienia jest jest jego beztroska o życie, i nazwyczajniej powiedzenie sobie : Boże - Ty wiesz co robisz, a Ja tobie Ufam, że będzie OK. Napiszę jeszcze cos przed swiętami, a Wy moi drodzy też nadróbcie zaległości ;-) nuuuu damy radę ! aha. /Jurecek45 /, fajno, że sie odezwałeś, tylko tu powinnam Cię troszkę okrzanić ;-) co to za roczne przyjmowanie tak mocnych leków !!!! hej ;-) człowiek musi po pewnym czasie przechodzić żałobę świadomie, bo to w pewnym sensie jest jego wyznacznikiem umięjetności dawania miłości i własnej siły ! Wiecie w przyrodzie tak jest ;-) - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Andzinsan/ skąd u Ciebie takie przekonanie o "czarnej dziurze".... czy nie słyszałaś kiedyś o słowach które wypowiedział swojego czasu Jezus: coś w rodzaju >> to wiara Twoja Cię uzdrowiła !!! - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Andzinsan/ skąd u Ciebie takie przekonanie o "czarnej dziurze".... czy nie słyszałaś kiedyś o słowach które wypowiedział swojego czasu Jezus: coś w rodzaju >> to wiara Twoja Cię uzdrowiła !!! - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Aniu dajemy radę. c.d Moja rodzina, a właściwie syn i bratanica wymyślili, pewną taktykę przeżywania żałoby. Mają niewątpliwe zdolności aktorskie, i po prostu cytują co śmieszniejsze powiedzonka mojej Majeczki, ich babci z tym samym akcentem i zaczynamy śmiać się wtórnie z byłych sytuacji. Czuję, że i Mama patrząc z góry ma niezły ubaw z tego. Bo przeciez poczucie humoru, jak i inne zmysły nie zanikają. Cóż my możemy w obecnej sytuacji więcej zrobić ??... łzy, ale i uśmiech jest wskazany, aale kochani lamentowi - mówimy zdecydowane NIE. Wstałam dzisiaj, jak zresztą zazwyczaj, " prawą nogą" popatrzłam na ten" biały puch" a wcześniej na geograficzno- przyrodniczy" film o naturze życia , pijąc kawkę i pomyślałam, że skoro w Naturze wszystko ma skutek i przyczynę, niesamowity ład i porządek, pewną prawidłowość to i ludzkość a może tym bardziej My, nie jesteśmy anonimowi dla Stwórcy. Co więcej "widzę Go jak Olbrzymią Wspaniałość ! ps. Makłowicz gotuję, uwielbiam oglądać ten program. Cóż za widoczki.... Buziaczki dla innych z tego naszego forum - Marinka - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Ziutella/ dzięki za "uściski", koniecznie spędź te święta w przyjaznym Ci gronie.Na pewno bedą i łzy, ale przjaciele Cię otulą ramieniem, nuuu będzie dobrze, proszę Pani ;-) /Mysha/ Kochana, sama kiedyś napisałaś, że trzeba iść do przodu, i my tu wszyscy wiemy jak to łatwo powiedzieć, gorzej kiedy zostajemy sam na sam ze swoimi "wspomnieniami"... pozdrawiam dziś szczególnie Ciebie, i Twoją rodzinę - nuu... Jacek uśmiecha się do Was, i "mówi" >> Hej tam rodzinka dosyć lamentów, bo tu już się wszyscy śmieją, że najczęściej odrywam się od "zjęć", by popatrzeć czym ta moja siostra zasmucona, a przecież niebawem wszyscy będziemy imprezować - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/Ziutella/ dzięki za "uściski", koniecznie spędź te święta w przyjaznym Ci gronie.Na pewno bedą i łzy, ale przjaciele Cię otulą ramieniem, nuuu będzie dobrze, proszę Pani ;-) /Mysha/ Kochana, sama kiedyś napisałaś, że trzeba iść do przodu, i my tu wszyscy wiemy jak to łatwo powiedzieć, gorzej kiedy zostajemy sam na sam ze swoimi "wspomnieniami"... pozdrawiam dziś szczególnie Ciebie, i Twoją rodzinę - nuu... Jacek uśmiecha się do Was, i "mówi" >> Hej tam rodzinka dosyć lamentów, bo tu już się wszyscy śmieją, że najczęściej odrywam się od "zjęć", by popatrzeć czym ta moja siostra zasmucona, a przecież niebawem wszyscy będziemy imprezować - 
	
	
				Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Marina 2 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Taak Kochani musimy!!..., musimy dać radę ! Biorąc życie" prosto z drogi " i bez patrzenia w przyszłość, już dawno bym się załamała, a Boga oskarżała o niesprawiedliwość i o to, że ma jakąś satysfakcję z cierpienia dobrych ludzi ?????.... a przecież można się trochę zastanowić nad tym " wszystkim". Rozglądnijmy się dookoła : prawie wszyscy dźwigamy jakiś SWÓJ KRZYŻ : dla przykładu/ oprócz wczesnej śmierci - tu nasz temat/, ktoś jest bezdomny, ktoś bez rodzinny, ktoś bez miłości nikogo, ktoś chory, niepełnosprawny od dzieciństwa, może ktoś inny rodzi się jako gej, i jest wyszydzany przez innych, ktoś inny ma nałogi, które nim zawłaszczyły itd, itd...... TZW; jego " krzyż życia" a przy okazji nasz. I co poddać się - myśleniu - ,że wszystko jest " do d...y' ? wtedy jedynie co mamy zagwarantowane to to ,że prawdopodobnie się nie odrodzimy już, a co za tym idzie nie spotkamy z naszymi ukochanymi. Może właśnie obserwowani jesteśmy jak sobie radzimy w tak ekstremalnych chwilach życia, czy sobie poradzimy i dalej kochać będziemy Naszego Stwórcę ? Przecież piszę to chyba już "setny raz" - czy obecnie żyjemy już w obiecanym RAJU ??? , który mamy obiecany - gdzie nie będzie już ani bólu ani łzy, a ma być cudnie czego nasze ucho ani oko nie słyszało i nie widziało ? Osobiście wierzę, że skoro ludzie powstali z prochu, to i tym razem będziemy mieć fizyczne ciało po śmierci ! Taak bardzo chciałabym się przytulic do mojej Majeczki ;-), dlatego nie psioczę na Boga, tylko go proszę i słodko się uśmiecham do Niego / na zasadzie "marketingu ;-) hahahahah/ ps. Zbliża się dzień 25.12 - nie wiem jak spokojnie spokojnie objąć ten dzień i nie zwariować, kiedy przed oczami mam tyle okropnych szczegółów ... ;-( , kurczę będe potrzebowała dużo siły!!! Pamiętam jak śpiewalismy kolędy w wigilię , na następny ranek już JEJ nie było..... Mamo....moja NAJKOCHAŃSZA !!!!! http://www.youtube.com/watch?v=Pyly3JtXoy4 
