Marina 2

Dziecko, które umiera w wieku niemowlęcia też według Twojego cytatu : " W Biblii czytamy 'Co człowiek posieje, to będzie żął ' więc gdzie tu przeznaczenie? " ??

Nie jest przeznaczone cała nasza droga życiowa. Natomiast jest przeznaczony finał naszych wyborów, naszych dróg życiowych.

http://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w

Ja ja nadal wierzę w przeznaczenie ostatniego momentu życia. Chociażby to, że moja przyjaciółka czuła się ostatni już lepiej ale niedawno zrobiła sobie spontanicznie foto a w nim w lustrze odbity krzyż - już domyślałam się .. http://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w

Dzisiaj po 5 rano " odeszła " moja przyjaciółka. Do zobaczenia Beatko !! Dała nam znać alarmem / muzyczna orkiestra z trąbkami, czułam podniosłość i uroczystość w tym zwykłym nie znanym mi dotąd alarmie - pobudka / w telefonie który służy tylko do rozmów a pobudki włączamy tylko w osobistych komórkach. Dziękuję Ci Beatko. !!

Niestety nie czytałam :-B Ale .. wbrew pozorom, Życie na Innej Planecie nie jest taką łatwą sprawą . O ile np. okaże się, że zostałaś/eś przetransportowany na gorszą planetę od planety Ziemi, gdyż żyłeś na Ziemi niegodnie i niewłaściwie, a masz to zapisane jak na twardym dysku we własnym sumieniu ? Cóż nie spodziewaj się niczego lepszego, gdyż tym Rajem to właśnie dla niejednego jest obecnie właśnie nasza planeta. Nagrodą będzie Inna lepsza niż Ziemia. Spójrz w niebo czy zdajecie sobie sprawę, że są w niewielkiej odległości od nas miliardy planet ???

Owszem, ŻYCIE NA INNEJ PLANECIE - i nie borę za to żadnych datków ;-) hahahhahah

/ gościu 18:42 / nie wiedziałam, że doczekam się jak zresztą jak powiedziała / Sisi39 / że przyjdzie mi normalnie przeprowadzać dyskusję z anonimem.. ;-) / nie znam Twojej historii / Otóż kochana, wyobraź sobie, że ja miałam do czynienia w swoim życiu głównie z Katolikami, Protestantami, Baptystami, Zielonoświątkowymi !!,Prawosławiem czy Islamem, lekko nawet z Judaizmem - uwierz mi - kiedy przekroczysz próg pewnego etatu zostaniesz wciągnięta fanatyczna religią staniesz się jakby " zakładnikiem " i " podatnikiem " w ich utrzymaniu..!! tj. w utrzymywaniu zwierzchnictwa danej religii dla swoich potrzeb zmodyfikują i wprowadzą na piśmie swoje własne prawa !! - ja to przejrzałam już dawno ;-)

Moim zdaniem NIKOMU i NICZEMU nie możemy oddać się bezgranicznie, gdyż właśnie wtedy utracimy swoją indywidualną tożsamość !!

Kochani : tego typu wypowiedzi są jak dla mnie zacofane ; " ..Kobieto zgadzam się z Toba ze demony mogą się podszyc pod naszych zmarłych dlatego nie wolno nam ich wywolywac , Bog chciał by to była tajemnica wiec powinnismy to uszanować .." Czy nie uważacie, że żyjemy we współczesnym czasie, i o ile skorzystamy z wiedzy z przeszłości to głównie obecnie powinnyśmy opierać się na PRZYSZŁOŚCI ? Ja wybrałam sobie swój własny punkt widzenia, gdyż wszelkie wiary i religie za jak dla mnie ZBYT FANATYCZNE !!

Dobry wieczór wszystkim :-) Człowiek jak " odchodzi stąd " najbliższe chwile może dni - dostaje szansę pożegnania się jakiś znakiem. Tylko ludzie z wyczulonym poczuciem ż y c i a widocznie te znaki odczytują. Ja je dostałam na 100 procent od mojej Majeczki, dostałam też od teścia, i od ukochanej cioci. Obecnie dostaję sny tylko nie wiem czy to jeszcze Mama w to ingeruje czy może Bóg ? Moja koleżanka niedawno opowiedziała mi o takim znaku, że dokładnie w tydzień po śmierci jej mamy do Niej i Jej siostry ok. 5 nad ranem ( o tej właśnie godzinie zmarła ich mama w szpitalu ) zadzwonił telefon pod tytułem numer " nieznany ". Relacjonowała, że nie wie dlaczego ale od razu instynktownie poczuła, ze to telefon od Jej Mamy. Jakież było Jej zdziwienie kiedy to samo opowiedziała Jej siostra, która mieszka w Niemczech. Z moją teściową również umówiłyśmy się na znaki, która z nas pierwsza przekroczy ten Inny wymiar ma powiadomić w określony sposób o tym, że spotkaliśmy się z naszymi ukochanymi i jest OK.

/ Sisi / nie mogę w to uwierzyć, że tak telepatycznie się ściągnęłyśmy i myślami i czasem ;-)

Dzień dobry Kochani !! dzisiaj, po ogromnie długiej przerwie w odwiedzaniu tej strony. Potrzebowałam " innego czasu " innego etapu w moim życiu aby poradzić sobie z żałobą. I chciałabym Wam wszystkim zakomunikować, że aż samej trudno mi w to uwierzyć ale CHYBA JESTEM JUŻ W PRZED FINAŁEM PRZECHODZENIA CAŁEJ DROGI ŻAŁOBY. Tu pozdrawiam Wszystkich, z którymi miałam okazję po dialogować na / moim zdaniem / uzdrawiającym forum. Kochani mam wrażenie, że ludzie często stosują taką niekontrolowaną podświadomą technikę, że jeżeli porównają sobie cierpienie innego człowieka, to paradoksalnie poprawią tym sobie własne samopoczucie i uzasadnią tymże swoją ogromną przecież tragedię. Mają bowiem powody " panikować ", bo przecież cierpią bardziej i mocniej od innych. Dzisiaj z perspektywy czasu, prawie pięcioletniego okresu powiem, że zawsze byłam szczera w wypowiedziach które tu umieszczałam, choć mój tok myślenia był różny na przestrzeni tego czasu. Dzisiaj mogłabym jeszcze bardziej świadomie podpowiedzieć, że tylko czas rodzi pozytywny dystans i wyrozumiałość i zrozumienie tego, że każdy ma prawo do swojego odczuwania i przeżywania żałoby oraz jego indywidualnego jej czasu. Pozdrawiam Serdecznie osoby, które wiedzą o czym pisze :-)

http://www.youtube.com/watch?v=mwzeESMsjrM lubię czasem posłuchać czegoś refleksyjnego, aby była równowaga : między radością a smutkiem, między nocą a dniem itd..

/ Moniczek, i inne wspaniałe osoby na forum/ tworzymy jedność, gdyż jesteśmy jakby nadwrażliwi na wszystko co nas otacza, interesuje nas każdy przejaw nawet w przekazach TV kto żyje, kto " odszedł ", pytanie czy już dołączył do naszych kochanych. To my rozumiemy słowo " śmierć " to my znamy wartość życia, to my żyjemy już inaczej i jak przeszliśmy odpowiednią samo-terapię żałoby to cieszymy się pozostałymi chwilami, których mało kto docenia. Boże, dlaczego wszyscy " dobrzy " musimy to przeżywać .. wielu pomogłabym w potrzebie, każdemu współczuje, każdego potrafię zrozumieć i co z tego ? .. kiedy " trauma życia " nie oszczędzi nikogo .. tylko to takie trudne .. kiedy TRZEBA pogodzić się z własną tęsknotą. Boże Mamusiu, Mamusiu moja Maja taak bardzo tęsknie za Tobą. Boże to nie minie ja to wiem .. proszę jedynie o dalszą siłę aby to dać radę " nosić ". Paradoksalnie powinnam napisać " dźwigać " ale nie, cierpienie me jest też widocznie potrzebne i na swój sposób piękne. Czekam z utęsknieniem na szczęśliwy finał na INNEJ PLANECIE. ps. Ziemia jest już " spalona " hahahhahhhahha ;-) a co brakuje innych wspaniałych planet do życia w całym Wszechświecie ?

/ Moniczek 7777 / buziaczek dla Ciebie, widzę, że trzymasz się dziewczyno ;-) .. Dla mnie Krzysztof Jackowski, to również autorytet w poglądach, mam swoje, ale bardzo mnie inspiruje Jego paranormalność, oczywiście posiadam Jego ksiązki i znam Jego punk widzenia w wielu kwestiach. " Kocham ludzi, którzy otrzymują dary od Boga i wiedzą co z tym robić, poza tym ludzi, którzy chcą wiedzieć coś więcej oprócz prozy życia, że życie jest zagadką i bardzo złożone, a przy tym nie pozbawione możliwości aby właśnie nieustannie dążyć do poznania tego "wszystkiego ". Ostatnio natchnęłam się na takowy teks w internecie powielę Wam go, bo dla mnie jest bardzo wymowny. " istnieje.. problem w tym, że miłość nie jest darem, który dostajemy od życia na zawsze i bezwarunkowo, wszystko co w życiu wartościowe wymaga pracy i wysiłku,a dzisiaj ludzie są wygodni,łatwiej jest im wyrzucić stare krzesło,kupić nowe,niż je naprawić,tak też jest z miłością,za dobrze nam się żyje,króluje powierzchowność i bylejakość,której nie potrafimy się oprzeć,bo tak łatwiej,a w głębi duszy tęsknimy do starych wartości, jak rodzina, bliskość,tylko wstyd nam się do tego przyznać " Co Wy na to ??

/ joannows1 / jakże mogłabym inaczej ? skoro należysz do tych osób, którzy są "odnawialni" .. ;-)

Dzień dobry Wszystkich w Niedzielny poranek :-) / joannows 1 / dla Ciebie kochana moja dedykacja : http://www.youtube.com/watch?v=pZwlB146vbc Masz bardzo silna osobowość, dajesz radę, został Ci jeszcze drugi syn i może jeszcze dla Ciebie niebawem " coś " osobliwego i indywidualnego " pojawi się :-) Pozdrawiam wiele osób bliskich mi z tego forum. Miłego dnia. I Nie tracić proszę nadziei !!, bo jak zauważyliście, każde działanie w życiu ma znaczenie, i " NIC " nie dzieje się bez przyczyny i założenia, że czemuś to służyć będzie.

Również, jestem zdania, że każdy indywidualnie powinien znaleźć i " nawiązać " relacje z Bogiem. Pozdrawiam :-)

Dzień dobry wszystkim :-) / Moniczek, Wiosna, Sisi, Zniechęcony i inni z naszego forum :-) / miło Was " widzieć i słyszeć .. " Cóż można powiedzieć, jak / Zniechęcony, dzięki za muzyczkę ;-) / piszesz, że nie czujesz pomocy Boga ? Niezmiernie mi przykro, że tak to odczuwasz, bo widzisz, ja jakoś daję radę / aale faktycznie już po czterech latach /, czuję Boże wsparcie, chociażby w tym, że mam w sobie ogrom nadziei, że spotkam się z Mamą, i życie ludzie nadal trwa i będzie trwać !! Wszechświat jest przeogromny miejsca multum a Ziemia to tylko przejściowa sprawa. Moje sny dodają mi wiary. To oznacza, że jest wiele spraw dla nas niepojętych i na obecna chwilę wprawdzie niewytłumaczalny ale jednocześnie dowodom na to, że KTOŚ za tym stoi, w moim mniemaniu BÓG. Pozdrawiam Was serdecznie z pięknych okolic Żywieckich.

Ponieważ : tyle słów, żalu, i krzyku w Tobie - dlaczego nie żalisz się ?

Dlaczego takie milczenie i pustki na forum ? nie macie żadnych tematów do omówienia, rozterek czy spostrzeżeń ? Obyście nie zyli z dnia na dzień, a emocje chowali w sobie, bo to nie najlepszy kierunek zdarzeń. Czy jest Ktoś, kto chciałby poznać moje zdanie w jakimś temacie ? proszę piszcie, ja odpowiem zgodnie z moim sumieniem i myśleniem. Wszystko po to aby, kogoś wesprzeć w sferze emocjonalnej, Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie moją : Sisi39, Norę05, Joannęws1, Andzinsan, no i oczywiście WSZYSTKIE CÓRKI I SYNÓW, którzy cierpią nad Matką. http://www.youtube.com/watch?v=YubiplVqODo

http://www.youtube.com/watch?v=NBMWxF7r8yE Oby wszystkich omijało to co niestety nas spotkało za wcześnie. Zapewne nikt nie miał złych intencji pisząc to. Ma cały dzień moja dedykacja muzyczna, szczególnie dla mojej Majeczki, bo po prostu mam dzisiaj wyjątkowy dzień.

miało być : " NIE wchodzić przyjacielowi na głowę, lecz aby zawsze stać przy nim z boku " ;-)

Piszesz, że " ręce mi opadają patrząc na jego załamanie " .. Faktycznie, choćby nie wiem jakby chciało się pomóc drugiej osobie, to jak On/Ona sama nie dostrzeże światełka nadziei, to my sami nie wiele możemy. Choć jak, właśnie ta osoba będzie miała przykład silnej osobowości, rozmowy na ten temat, a przy tym okazywaną przyjaźń to kto wie .. ;-) My przyjaciele, po to jesteśmy, aby "chodzić przyjacielowi na głowę, lecz aby zawsze stać przy nim z boku " i vice versa. Wówczas ta świadomość pomaga i już tylko C Z A S pozostaje. Miłego dnia dla wszystkich !!