Marina 2

/Kamielia/ przestań agitować tylko podziel się SWOIM życiorysem - bo to forum ŻYJE, poprzesz Nasze wspólne rzeczywiste doświadczenia, - ..... nuuuu! Nie od dzisiaj wiadomo, ze Bóg dopuszcza Zło na świecie, bo w innym wypadku czy było by tyle tragedii ludzkich ? - więc książka odkrycia nie zrobi ! lepiej wskaż drogę Tym co zwątpili w Boga !! , bo to o wiele trudniejszy TEMAT na dzisiaj !!! pozdrawiam ! Marinka

Witam serdecznie wszystkich !! dzień dobry - głowa do góry, bo Nasi Kochani \" patrzą \" !! /cygaro/ rzeczywiście bardzo szkoda, że nie znalazłaś tej stronki wcześniej, mnie wprawdzie osobiście wtedy jeszcze nie było aale tylu wspaniałych tu ludzi na forum . Na pewno było by Ci tą tragiczna sytuację przejść nieco lżej. Mnie forma wypłakania się i empatycznego kontaktu z ludźmi bardzo pomogła - dziękuję tu przy okazji wszystkim, którzy mnie wspierają i może polubili troszkę ? ;-) / ktoś nazwała mnie, ze jestem nawet niemiła, no cóż jestem jaka jestem może zbyt impulsywna i albo mnie ktoś polubi, albo powiem no trudno....;-) zawsze mówię to co myślę, mam to już po MAMIE, a właściwie dopiero jak JEJ tu już zabrakło. Zobojętniałam na wiele spraw, nie traktuje już życia zbyt serio, ciesze się chwilą, a wszystko robię jak by to był tu mój ostatni już dzień, i nie boje się już\" śmierci\" - tj. własnej, bo z bliskimi to gorzej. Nam tu wszystkim bardzo trudno. Wszyscy, którzy tu odnajdują ta stronkę BARDZO KOCHALI - i to jest fakt ! / cygaro/ a propo\' s palisz je ? ;-) ja tez ma 2 braci i tez kocham ich niesamowicie mocno ! Oni tez kochali Majeczkę w ostatnich chwilach reanimowali ją, i wyobrażam sobie jaka traumę noszą ! ach !! Pozdrawiam Was wszystkich i miłego dzionka - Marinka

/ sasanko 28/ dla Ciebie tez kolorowych snów :-) Fajno, ze Jesteś !!

/Samotny 47/ nieco rozwinąć temat : ... dla mnie pogodzenie się z obecnym losem czyli z brakiem mojej ukochanej osoby,odejściem Mamy, jest tylko pod warunkiem, który nota bene występuje... po warunkiem, że wierzę , że przed mną nowe doświadczenia i nowe realia, w nowej rzeczywistości i oczywiście tylko, że wszyscy, którzy "odeszli" nie poszli w niepamięć u Boga- a Bóg po prostu ma wszystko POD KONTROLĄ !! kto ma lepiej zarządzić ?? będzie dobrze /Krysiu Jasiu., Joanno inne Panie z forum Wasi Synowie, nieźle tam sobie u Boga imprezują ;-) wiec nie martwcie się, i dobrej nocki !! moja Mama opowiada im kawały ... hahahahahah

/gwiazdka 2408/ Zadałaś pytanie czy dasz jeszcze rade cieszyć się jeszcze z normalnych rzeczy ?.. widzisz ... ja po 7 miesiącach - mogę Ci powiedzieć, że w moim przypadku - zdarzają sie wesołe i śmieszne, chwile, niemniej jednak zaraz - myśl o Mamie i wtedy sobie mówię : Ty Też byś się Majeczko uśmiechnęła.... nuuu ;-) /Grzegorz 18/ Ty z kolei pytasz co jest potem.... widzisz wiar, ogólnie jest rudną sprawą, jesli chodzi o dotkliwe przemyślenia interpretacje, dowody itd... ją po prostu trzeba przyjąć z IMPULSEM i jakakby przez wielka SPONTANICZNOŚĆ - czyli - zaufanie, i jakąś telepatyczność, która czasem spłynie jak \"grom\" ;-) - Twoja Mamusia - Jest w pamięci u Boga ! tak jak moja i co do tego nie mam wątpliwości. Faceci generalnie w ich psychce jest, ze oczekują tzw. ZAUFANIA, Ty też postaraj się zaufać BOGU. / Samotny 47/ piszesz o pogodzeniu się - ja się zgadzam aale tylko i wyłącznie pod warunkiem, że Bóg i mnie Kocha,i tak to właśnie teraz to czuję/ inaczej zwariowałabym bez MAMY/ wiem i UFAM MU, że bedzie OK !! Trzymajcie sie Kochani z Forum - wszyscy ! - i Ty /Krysiu 200/ popatrz ile osób o Ciebie dba !! to piękne!!

Miałam jechać na weekend w Nasze góry - aale wszystkiego się odechciewa! Jak jechać skoro Jej brak na tym tarasie, jak patrzeć na jej iglaczki, jarzębinki, na jej słodki pokoik, na JEJ zapach rozprzestrzający się wokoło ! na Jej słowa, które syn zarejestrował na komórce l. itd..... Mamo przyjdź po mnie - please !! ale jeśli masz jakieś przecieki :-) co do dnia mojego "odejścia".... powiedż wcześniej taak jak otrzymała moja MAMA na kilka dni przed odejściem , będę trwać dla rodziny, dla przyjaciół, dla miłych znajomych, dla spełnienia jakiejś misji - Kocham cie BOŻE !! Wiem, ze moja Majeczka w opiece u Ciebie ! - jestem spokojna !!

http://www.youtube.com/watch?v=B7OgJjJ4_DY

Wiesz co / spirtyzm.pl/ - NIE FULAJ !

Kochani ! moja wiara w Boga wciąż się umacnia, przeszło to na mnie rzeczywiście dość nagle !?! , dlatego też moja żałoba przebiega obecnie o wiele łagodniej ! ......ale uwierzcie mi, mimo, że bardziej wyciszona jestem, mimo, że na nowo weszłam w rytmy prozy życia i działania - WCIĄŻ POZOSTAJE OGROMNA TĘSKNOTA ZA MAMĄ - JEJ FIZYCZNA NIEOBECNOŚĆ - BOLI STRASZNIE !! często z tej tęsknoty popłakuję .... ech !! nie ma już chwili abym nie chciała o NIEJ MYŚLEĆ - mimo, że boli jest ciągle ze mną, a ja z NIĄ no i Jeszcze Bóg : śmieje się z Nas , może mówi \" cóż to za papószki nierozłączki \" ;-) ps. pozdrowionka dla Kasi i Smutnej - fajne z Was dziewczyny ! tak trzymać !!

/ spirytyzm.pl / widzisz.... ocenę postępowania / nawet w naszym mniemaniu złą.. / - pozostawmy BOGU ! On będzie zresztą zna przyczyny ;-) A moja PRAWDA JEST TAKA ! - żyj po prostu, ze swoimi odczuciami i działaniami, tzw. zgodnie ze SWOIM SUMIENIEM i to juz wystarczy - Bóg zna Nas - i JUŻ tylko ufajmy i Kochajmy GO !!

WITAJCIE kOCHANI Z FORUM - wczoraj rzeczywiście \"wysiadłam\", bo jeszcze reszta rodziny akurat ! ;-( mnie potrzebowała... a więc za wczoraj i dzisiaj dziękuje wszystkich , którzy uczestniczą w dyskusji / Olo30, Kasia 4949, Samotny47 tu osobiste pozdrowionka :-), płatek, Jola1978, spirtyzm.pl/ temat do dyskusji ;-) , Aga 1310 / dla Ciebie jeszcze trochę czasu... ;-) i .../ Moja opinia aby byc konsekwentną do końca : Moi rodzice - katolicy, mój mąż chyba również/ choć nie praktykujący, moje rodzeństwo różnie, jeden - zieolonoświatkowieć, babbtysta, przyjaciel - islam ,członek rodziny - buddyzm,koleżeństwo też np.-świadek Jehowy ,znajomi różnie i Ja sama \" taaka głowa\" hahahahah ale wiem Jedno !! Jest BÓG, JEST PRZEZNACZENIE OSTATNIEGO DNIA, JEST MIŁOŚĆ BOGA, I niestety brak reinkarnacji ;-) / a tu sie cieszę..... bo innaczej nie spotkałabym sie z moja Mama tak naturalnie jak kiedyś - Bó jest wielki, a przez Jezusa - UFAM MU i tyle !!! I LOVE YOU !! ps. Jestem tolerencyjna dla fizycznego człowieka / żadnej przemocy/ aale nie tolerancyjna dla przekonań i tez tyle na TEN TEMAT !!

/spirytyzm.pl/ a nie przyszło Ci do głowy, że wcale nie musimy wytężać naszego mózgu, który i tak jest zablokowany właśnie na inne czasy, /objawienie Jana/ po przecież wiedza o tym , że wykorzystujemy go w kilku tylko procentach jest ogólnie dostępna, po prostu - NIE POSZUKUJ NIE DOCIEKAJ , - tylko zaufaj to wystarczy - nuuuu ;-)

i / Olo 30/ co daje Ci wiedza na temat reinkarnacji ? czy dzięki tej wiedzy będziesz miał możliwość życia tak jak dawniej ze swoimi bliskimi , którzy odeszli pierwsi ?

tak zgadza się, wiedza jaką nabyłam między innymi przez profesor Stawowską ogromnie mnie wzbogaciła, ale w konsekwencji opowiedziałam się za innym poglądem na temat życia po śmierci! O ile pamiętam, właśnie jedyny problem w Jej hipnozach był właśnie na ludziach niewidzących od urodzenia, bo właśnie Oni nie poddawali się tej hipnozie! Bóg od nas wymaga tak nie wiele - zaufania i miłości, a nie udawadniania Jego kompetencji !

taak / Kasiu 4949/ u Nas na Śląsku też upał chyba + 35 stopni ufff, ale i tak się cieszę, bo jakże mało mamy taakich ciepłych dni w roku. Wbrew pozorom, podobno lepiej pić raczej ciepłe - ziołowo orzeźwiąjące herbaty ;-) i ciesze się też, że zgodziłaś się ze mną w poglądach. Rzecz w tym, że \"grzech\" może być wtedy, kiedy świadomie i w wyborze - za czymś się opowiemy, i przyjmiemy to jako nasz piorytet i cel i pogląd. Natomiast, cała rzesza różnych populacji w świecie żyje w wierze narzuconej i bez szansy wyboru i ta nieświadomość \" może \" być - wybaczona . Ja przyznam się, nie tak dawno szukałam odpowiedzi na moje rozterki, właśnie przez oglądanie na you toube, czytaniu i nie tylko hipnoz i opowieści ludzi którzy przechodzili rzekomo różne wcielenia i żyli podobno w różnych latach i wieku, / jak dla mnie szatańskie zagrywki /i szukanie dowodów doprowadziło by mnie do obłędu - a nie jak mam do spokoju ducha jaki TERAZ MAM. Moja Mama przyśniła mi się chyba piąty raz wszystkie sny były z przeznaczenia i podtekstem, a ostatnim razem podpowiedziała mi w przenośni, że cała ta reikarnacja \" to jedna kupa gówna\" a ja JEJ jak nikomu wierzę ! ;-) o tej pory nie poszukuję już niczego, bo ufam tylko Bogu i to jest mój sposób na żałobę, którą dzisiaj przeżywam już o WIELE SPOKOJNIEJ, a nawet powiem , że ogromnie świadomie. Pozdrawiam WAS a co inni mają w tym temacie do powiedzenia ?

/spirytyzm.pl/ - moim skromnym zdaniem jest to jedno wielkie \" bagno\" ... interesuje się różnymi religiami świata. Ale co innego mieć zdanie i opinię na jakiś temat, a co innego \"podążać i iść \" w realizację na pozór \"prostych\" spraw. Ale trzeba by tu zastanowić się nad jedną ważną kwestią. Skąd i czyje takie podsuniecie tematu ? czy nie jest to sprawka szatana ? Przecież Nasz BÓG oczekuje jedynie od nas WIARY, i za wiarę będziemy sądzeni, a w konsekwencji mamy możliwość rzeczywistego spotkania z Naszymi kochanymi, którzy odeszli ! Wierząc np. w reikarnację lub nie wierząc nie mamy żadnej STRATY !!! natomiast wierzyć w biblijnego Boga i Jezusa już nie jest - oczywiste ! Bo napisany przecież jest \" Kto nie zobaczy a UWIERZY ten ŻYĆ będzie\" i tu po prostu nie ma tej prostej alternatywy jak wyżej. Są dowody na reinkarnacje, niby na inne wcielenia, ale dla mnie to po prostu wybieg szatańskiego planu / co to dla niego wpoić pewne wypowiedzi w człowieka ?/i dostarczyć ogółowi dowodów. A przecież Wiara nie opiera sie na dowodach, bo Bóg nie oczekuje od Nas uwierzenia w dowody, lecz czysta wiara i dobre intencje ;-) to tyle na ten temat , jeśli chodzi o moje przemyślenia.Dzięki nich mam spokój ducha! a przecież wszystkim Nam o to teraz chodzi ! Nie róbmy nic, tylko zaufajmy Bogu ! Pozdrawiam Was wszystkich, ja taki spokój już mam :-) Ta są moje osobiste spostrzeżenia nabyte zaledwie sprzed miesięca. I dzięki natchnionych snów przez moja Mamę ! jestem SZCZĘŚLIWA i wiem ,że dzięki BOGU się \"niebawem\" spotkamy. Naturalnie !! nie zaś ,przez seanse spirycystyczne, Które Bogu się nie podobają !!

A dlatego \"kochana - pomarańczowa\", gdyż nie wszyscy w pracy rozliczani są z ośmiu godzin, a z efektu i osiągnięć :-) Nie wiesz w jakiej branży pracuję,.... aale nie przejmuj się, spokojnie - budżet jest OK ;-) ps. odpisałam Ci grzecznościowo, ponieważ skoro tu piszesz, to prawdopodobnie jesteś jedną z Nas i szukasz tu wsparcia i pocieszenia - więc pozdrawiam !!

\"Mamo..... wiedzę znów Nasz dom , Ciebie Mamo w nim....\", .... \" w sercu Cie kołyszłę.... list do Ciebie pisze.....\" a łza ....kap kap kap.../ oby nikt teraz nie wszedł do biura, bo nie chce mi się tłumaczyć . http://www.youtube.com/watch?v=xXNORt_utR8

/ śmierć nie istnieje/ ... wiesz ja po prostu wierzę, dziennie prowadzę własną afirmację, że tak właśnie jest !!! Dostaję od Mamy symboliczne znaki istnienia, / tu moja radość/ aale przypuszczam, że znaki nie mogą być dosłowne, ponieważ, ŚWIAT, był by już nie ten, od zamierzonego przez BOGA. Były by tylko same fakty, coś dosłownego , namacalne łączenie dwóch światów ? , a Bóg oficjalnie i jawnie by Nam się ujawniał...i machał sprawiedliwym / .... tutaj musiałaby nastać spora dyskusja, bo nasza sprawiedliwość jest jakby z innego pułapu wyobrazenia/ palcem ?!? przyznajcie, że to brzmi jakoś mało wyobrażalnie? aczkolwiek może i dobrze ???.... ale niestety jestem tylko pionkiem, aby mieć takie prośby, /to tylko marzenia są moje, .... jeszcze je mam ??? ... / A przecież jeszcze istnieje tu na Ziemi coś w rodzaju \" kary \" czyli zło, ból, choroby,... troski, zmartwienia itd, to wszystko musi się wyklarować, musimy przejść przez \"sito\" życia..... ach wiem ... to tak strasznie boli !! Zawsze bardziej boli, kiedy cierpienie dotyka ukochanych osób, wtedy wolelibyśmy to wziąść to na siebie. I może podam tu namacalny przykład. Kiedy moja Mamusia, tak dzień w dzień, od paru dobrych lat cierpiała,/ miała gościec/ rozmawiałam z Bogiem, czy NIE MÓGŁBY choć na kilka dni przelać tego Jej fizycznego cierpienia na mnie , aby moja Mama choć na moment \"odsapnęła\" od bólu, który paraliżował każdy aspekt szczęśliwego życia....i rzeczywiście jakby ten moment na chwile nastawał, tzn. u mnie nic, ale u mamy jakby poprawa :-0, po czasie znów norma, ale i tak następowała ta chwila wytchnienia .... Dziękuje, Ci Boże teraz i za to !! Rozmowę przez telefon rozpoczynałam od pytania \" Majeczko jaka była noc ? a kiedy Ona odpowiadała \" możliwa\"... byłam najszczęśliwszym człowiekiem... Świadomość Jej bólu była dla mnie najtrudniejsza formą zmagania się z prozą życia, wręcz nie do wytrzymywania. z drugiej strony Jej ogromna wola życia, trzymała i mnie. Tak i jest do tej pory, gdybym nie czuła Jej obecności, chyba nie było by tu już mnie. Pisze o swoich..... jakże osobistych sprawach, nie wiem czy czytaja to odpowiedni ludzie, mam nadzieję, że właśnie taak jest.Czasem ktoś może mało swiadomie dokuczy, ale trzeba by tu wziąść poprawkę, na ludzkie słabostki i po prostu wybaczyć,... a pisze tu bo i mnie już nic nie może w życiu zaskoczyć ani dobić ! Mam nadzieje, że i swoja emanacją uczuć komuś tu pomagam, ... wielu zreszta tu pisze o swoich..... jakże osobistych sprawach, nie wiem czy lubicie mnie czytać, ale Ja Was lubię czytać, już prawie pół roku !! / Samotny 47/ dziękuję Ci za przepiękne wiersze jak widać bardzo spontaniczne, twórcze i wspaniałe, z odpowiedzią, pytaniami i ciągle w temacie, jak widać można \"wyrzucać\" żal i ból ale i piękno miłości poprzez poezję ;-) Tak trzymać !!!

Dzień dobry wszystkim :-) /płatek/ fajne fotografie; zwierzaczki super, tez miałam kraba tęczowego, a Jokerzy jak widać z Was super. Ja nie jestem na tyle odważa aby jeździć konno, lubię je tylko obserwować. Fajnie, że macie nową pasję, to naprawdę jest recepta na te nasze trudne chwile.

Kochani !! niedawno przyjechałam z Żywieckiego ;-) było pięknie, i jakby bliżej Mamy.... /Jej i moje ulubione klimaty krajobrazowe :-) pogoda dopisała !! Miałam dzisiejszej nocy sen, jakby trochę dziwny, bo śniło mi się , ze to ja byłam dla mojej Mamy - mamą, i opiekowałam się Nią, a Ona mimo ostatniego rozumu była taka malutka ;-)..... ach conajmniej dziwnie się czuję, aczkolwiek - szczęśliwie !!!! ponieważ naprawde czułam Jej obecność ! Co tu Tak pusto na forum ?? jak spędziliscie weekend ? Pozdrawiam Was :-)

Na opamiętanie ;-) Pieśń polecana przez / kandy/ wcześniej / kruszynę 25/ http://aro7777.wrzuta.pl/audio/5RbNjtyYewH/

Może i podziwisz i szanujesz / samotnego 47/ ale FORMA WYPOWIEDZI w jakiej chcesz go niby \" osłaniać i \" bronic\" / zapewne Jej nie potrzebuje, On sam wie co jest wart/ nie jest \"górnych lotów\" nieprawdaż ?..

Ej HOLA HOLA, co tu się wyprawia ?!? zmienicie temat / samotnego 47 / na SWOJE OSOBISTE TEMATY, i nimi się dzielcie, bo jeszcze po drodze uda Wam się Kogoś skrzywdzić własną \"chora wyobraźnią \". No .... Panie co z Wami ? nie macie swoich trosk ? Oczywiście nie życzę nikomu, ale proszę,... nie przysparzajcie też świadomie czy nie INNYM.

/ przepraszam/ - przepraszam ;-) ..... wiesz wczoraj miałam trudniejsze chwile, sorry , że naskoczyłam. Życzę Ci aby los tak sprawił abys mogła każdego dnia mówić sobie do lustra : JESTEM SZCZĘŚLIWA ! nuu.... będzie OK. Masz jakieś imię ? , lubię jak ktoś jest mniej anonimowy. Pozdrawiam wszystkich z forum !