Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneks87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aneks87

  1. Witam Was wszystkie :D Od samego rana mam nastawienie pozytywne, a więc też wpiszę się do tabelki :D Ja myślę, że będzie dziewucha :)
  2. Pierwsze dzieciątko w lipcu będzie miało 2,5 roku :D a Twoje?
  3. Widzę, że dzisiejszy wieczór nie obfituje w wypowiedzi koleżanek ;) W takim razie uciekam spać bo czuję się strasznie zmęczona. Spokojnej nocki dla wszystkich mam i ich fasolek :) :*
  4. Ja też bym chciała znać płeć ale czuję, że będzie dziewczyna :D A jeśli chodzi o ciuchy to wydaje mi się, że też niedługo będę musiała sięgnąć po ciążówki... fakt, że zostało mi trochę sadełka po poprzedniej ciąży ale w aktualne spodnie ledwo się zapinam tak szybko puchnę. Za pierwszym razem chyba tak nie miałam :/ I oczywiście stanik... tragedia...wszystkie mnie uciskają :/ czy Wy też tak macie?
  5. Witam wszystkie mamy :) Ja wiem od rana, że jestem w ciąży (też blada druga kreska ale jest ) a już miałam tyle niezręcznych śmiesznych sytuacji :) Najpierw grill u mojej babci - oczywiście zaproponowano mi piwo - no i co dziwne dla wszystkich odmowa ;) Później grill u wujka mojego A. No i oczywiście też tłumaczenie złym samopoczuciem i w ogóle :D A tyle pyszności było :/ ;) No i wizyta u mojego wujka tym razem. I też dziwne spojrzenia... Jednym słowem dzień pełen wrażeń :D hehe.... A jeszcze moja mama :) coś było o dzieciach... i ona się pyta kiedy drugie...a jej na to, że za 9 miesięcy :D nie uwierzyła ale powiedziała, że ok ona zabierze Majcie do przedszkola a ja będę siedzieć z drugim :D hehe... i tak wszystko się składa w całość :) A jak tam u Was ciążówki? :D
  6. Witam! Widzę, że dzisiaj jestem pierwsza :) Pewnie wszystkie odpoczywacie sobie w najlepsze :) Ja dzisiaj o 6 rano zrobiłam test i..... są dwie kreski :D Tak się cieszę :) Na razie jeszcze do tabelki się nie wpisuje żeby nie zapeszać, ale od razu chciałam się z Wami podzielić tą nowiną :) Cały czas śledziłam temat żeby w razie czego nie mieć zaległości :D Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego odpoczynku!
  7. Mi osobiście to nie przeszkadzało, a to że widział jak cierpię też miało swoje plusy ;) hehe
  8. Przyłączę się do tematu \'mąż przy porodzie\' ;) Ja jak rodziłam to mój mąż był ze mną od samego początku do samego końca. Oczywiście chciał :) Nie zmuszałam ;) Bardzo dużo daje jak mąż jest przy porodzie oczywiście pod warunkiem, że kobieta tego chce. Przed ostatnią fazą nic się bardzo nie dzieje oprócz skurczy a więc może pomasować plecy, podtrzymać na duchu itp. Jeśli chodzi o ostatnią fazę czyli bóle parte i sam poród to już oczywiście zależy od faceta ;) Mój był twardy do samego końca i nawet strasznie się zdenerwował jak położna przecięła pępowinę za niego ;)
  9. .Paulinka. ja też mam cykle dłuższe niż 28 dni. Po pierwszej ciąży i tak mi się trochę uregulowały. Bo wcześniej to tragedia była. I dlatego jak przenosiłam o tydzień to moja lekarz spanikowana i do szpitala. Urodziłam 9 dni po terminie. Mała dostała 10/10 wody czyściutkie. Wszystko w jak najlepszym porządku. A paniki i strachu nie mało :/ Ale tłumaczyłam jej, że mam nieregularne cykle i dłuższe to mnie nie słuchała wcale tylko wraz liczyła po swojemu.
  10. Widzę, że się dziewczynki rozpisały :) Co do bliźniaków to jest to dziedziczne, ale tylko ze strony damskiej, że to tak ujmę. Czyli dziedziczy się po mamie, babci, prababci itd. Jeżeli bliźniaki były od strony taty to nie ma to nic wspólnego z Wami ;) A naczytałam się dużo o tym bo sama mam to \"szczęście\", że miałam w rodzinie bliźnięta i to niejedne :/ I też mogłabym się spodziewać... Ale póki co cały czas czekam na || ... A co do tego dopochwowego badania USG to przy pierwszej ciąży mój mąż ze mną był.Tak jak przy kolejnych z resztą :) Oboje nie wyobrażaliśmy sobie żeby było inaczej. Nie było to dla mnie niczym krępującym bo przecież i tak widział mnie już nie raz ;) W przypadku drugiej ciąży też na pewno będę chciała żeby przy mnie był. To jest wspaniałe uczucie jeżeli możemy przeżywać to razem, bo przecież dotyczy to nas obojga :)
  11. Monikaza24 w takim razie muszę być dobrej myśli...poczekam do piątku i znowu zrobię. Amelka a może właśnie przez to że się tak zamartwiasz to nie masz objawów? Wiem, że ciężko w takiej sytuacji o spokój, ale spróbuj podejść do tego, że wszystko będzie dobrze. Daj koniecznie znać jak wizyta
  12. Witam dziewczynki! Odzywam się dopiero dzisiaj bo w sobotę rano egzaminy-zdane :) później wesele i tak jakoś nie było kiedy napisać. Wczoraj z kolei odsypiałam :D Miałam dać znać jak zrobię teścik więc piszę...Niestety tylko jedna kreska :/ Ale jeszcze mam nadzieję...Test robiony sporo przed terminem @ to miał prawo nie wyjść ale ja jestem taka niecierpliwa, że oczywiście nie wytrzymałam. Poczekam jeszcze parę dni... Jak @ nie przyjdzie to zrobię kolejny. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Przy pierwszej ciąży robiłam test około dnia spodziewanej @. Bolał mnie brzuch jak w pierwszym dniu @ a nie było nic dlatego pobiegłam po teścik. I były 2 kreski ale druga strasznie blada, dlatego mam nadzieję, że w tym przypadku było po prostu troszkę za wcześnie. Tymbarkowa ja swoją Majcię szczepiłam tymi płatnymi. Był to koszt 160zł za szczepienie. Wybrałam takie ponieważ jest to tylko jedno ukłucie a nie np.2 jak w przypadku tych niepłatnych i maluch później lepiej znosi. Majcia miała tylko raz lekko podwyższoną temperaturę na tyle szczepień co już przeszła. Ja wolałam wydać te pieniądze na szczepienie niż później na leki. Bo w tych skojarzonych z tego co się orientuję jest chyba więcej niż w tych darmowych zalecanych. Poczytaj sobie na internecie. Praktycznie wszyscy pediatrzy polecają skojarzone. I nie chodzi tu o to, że są płatne ;)
  13. Witam wszystkie nowe lutówki i z całego serca gratuluję!!! Pysiula, Kasia bardzo mi przykro :/ Łączę się w bólu... ;( Ja wczoraj zrobiłam test... Niestety tylko jedna kreska :/ Ale mam jeszcze nadzieję... Cykle mam dłuższe niż 28dni a więc @ wypada mi około 12.06 więc może jednak trochę za wcześnie. Ale już nie mogłam wytrzymać :( No i tym bardziej mogło nie wyjść bo teścik robiony popołudniu... Jestem dobrej myśli...poczekam na @. Jeśli nie przyjdzie to zrobię kolejny test. Póki co obserwuję siebie. Zwykle przed @ miałam bolesne piersi, jak na razie mnie nie bolą. I brzuch mnie pobolewa na dole, więc może jest jeszcze jakaś nadzieja.
  14. Hmm...To skoro tak to ja jutro kupuję teścik :D Dzisiaj to już trochę za późno... Ale jak tylko będę coś wiedziała na pewno dam znać :D Teraz lecę kąpać moją Majuśkę a później odpoczynek bo jutro męcząca podróż i egzamin :/ Trzymajcie kciuki :D Pozdrawiam!
  15. No i oczywiście czekamy na wyniku teściku :)
  16. Pysiula no widzisz...nie było tak źle ;)) Teraz pozostało się wspólnie cieszyć :D filipinka 85 GRATULACJE!!! Cieszę się razem z Tobą i już nie mogę się doczekać poniedziałku kiedy zrobię test :)
  17. To ja już się zamotałam :/ Jedni mówią, że potrzebne te 3 miesiące inni, że nie...Na razie powiedz mężowi ;)
  18. OOOLLL powiem Ci, że co by nie było to będę się cieszyć :) Aby zdrowe :D Ale chciałabym żeby Majcia miała siostre :) Byłoby pomiędzy nimi 3 lata różnicy a więc jeszcze znośnie i fajnie by było jakby miała kogoś tak bliskiego, bo wiadomo z mamą jest trochę inaczej niż z siostrą chociaż na pewno będę się starała żeby mieć z nią jak najlepszy kontakt :D
  19. Z testem czekam do poniedziałku chociaż korci mnie żeby zrobić go już jutro ;) A zdjęcia jakoś nie potrafię wstawić :( Może jakaś wskazówka? Jestem tu nowa :/
  20. I co jeszcze odnośnie Majci...hehe...jest na etapie pytań: \"mamo a cio to?\".... Kurcze uwierzcie mi, że na początku jest to słodkie ale z czasem staje się troszkę uciążliwe jeżeli szkrab pyta w ten sposób o wszystko co napotka na swojej drodze ;) A tyle jeszcze przed nami :)
  21. Moja Majcia to straszny łobuziak ;)) Ale najukochańszy na świecie :* Taka mała, pyzata blondyneczka z kręconymi włoskami :D Jeśli chodzi o ciążę to znosiłam ją super. Każdej przyszłej mamuśce życzę takiej ciąży. Wszystko przebiegało bezproblemowo. Żadnych mdłości, bóli itp. Ostatni miesiąc tylko troszkę męczący bo wszystko w niestandardowych rozmiarach ;) ale dało się przeżyć... Poród 9 dni po terminie po podaniu oksytocyny...Nie wspominam aż tak źle...Pewnie dlatego zdecydowałam się na drugiego bobaska :) A jeśli chodzi o staranka to właśnie czekam na zrobienie testu. Uff... Ciężko bo należę do tych niecierpliwych :) Ale czekam jeszcze do poniedziałku... mam nadzieję, że będzie fasolka :D Pozdrawiam
  22. Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę to miałam 19 lat. Nie była ona dla mnie jakimś wielkim zaskoczeniem bo dopuszczałam do siebie taką ewentualność i mimo tak młodego wieku bardzo się cieszyłam. Jeśli chodzi o test to też druga kreska niezbyt wyraźna ale była. Dziecko to największy skarb jaki może się w życiu przytrafić! Wszystko będzie dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki pysiula_22_
  23. A jeśli chodzi o pracę to do kiedy masz umowę? Kończy Ci się przed ewentualnym terminem porodu?
×