saphe
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
saphe dołączył do społeczności
-
Witamy witamy :) Razem łatwiej :P Ja postanowiłam na obiad zjeść salatkę grecką ;) Feta leży w lodówce i mi się inaczje popsuje ;) hehe I znowu obiad będę miała o 12 a później wróce dopiero koło 18-19 na kolację... Ale jeszcze wieczorem musze moje ćwiczenia zrobić bo z rana miałam 45 min ćwiczeń na orbitreku :D
-
No to wstałam :) Kurcze ociężała jestem troche przed okresem i nogi mnie bolą... Ale trzeba trochę poćwiczyć ;) hehe Oficjalnie miałam się ważyć w poniedziałek ale chyba zrobię to koło srody jak @ przejdzie ;) A zaraz idę na śniadanko - dziś pewnie owsianka :D A później na inauguracje roku :)
-
Ja dopiero przyszłam do domu... Znowu zamiast zjeść kolacje wypiłam piwo ale ogólnie sporo w dzień ćwiczyłam :) Padnięta jestem jakoś strasznie i chyba idę się położyć... na obiad zrobiłam sobie makaron pełnoziarnisty z owocami morza ;) Smaczne całkiem tylko te ośmiorniczki lepiej jeść nie patrząc na nie ;P
-
Ja jutro muszę wybrac się jakieś buty na jesień kupić... Czyli szykuje się masakra ;) Ja i kupno butów oraz spodni to baaardzo ciężka przeprawa. Moja cudowna stopa w rozmiarze 41, wysoka w podbiciu i do tego jeszcze z grubą kostką skreśla większość modeli dostepnego na rynku obuwia ;P A jeśli chodzi o spodnie to denerwuje mnie, że tak duzo modeli to rurki.... Nie nałoże tego bo moja dupa optycznie zyskuje 2 rozmiary :P No i większość modeli jest zbyt wąska w udach....
-
Ja mam tak, że jak pójdę spać na pusty żołądek to rano nie odczuwam silnego głodu ;) Za to jak czasem opychałam się wiczorem to rano z glodu bylo mi aż niedobrze...
-
Ja zjadłam na śniadanie jogurt naturalny z musli :) I wypiłam kubek zielonej herbaty. Właśnie skończyłam moje codzienne ćwiczenia z programu na 30 dni :) W sumie trwają zaledwie niecałe 30 min ale dają taki wycisk, że pot mi kropelkami kapie z czoła ;) Są 3 stopnie trudności ale jak próbowałam pierwszy to wszystko robiłam bez problemu czyli zbyt łatwy :) Więc ambitnie przeskoczyłam na 3 :) No ale jak mięsień zaczyna boleć przy ćwiczeniach to znaczy, że porządnie pracuje :D
-
Ja zjadłam na śniadanie jogurt naturalny z musli :) I wypiłam kubek zielonej herbaty. Właśnie skończyłam moje codzienne ćwiczenia z programu na 30 dni :) W sumie trwają zaledwie niecałe 30 min ale dają taki wycisk, że pot mi kropelkami kapie z czoła ;) Są 3 stopnie trudności ale jak próbowałam pierwszy to wszystko robiłam bez problemu czyli zbyt łatwy :) Więc ambitnie przeskoczyłam na 3 :) No ale jak mięsień zaczyna boleć przy ćwiczeniach to znaczy, że porządnie pracuje :D
-
Moja rozrywka ostatnio zbyt często wyglądala tak : kebab, chipsy piwo i film.... Ale to przez nadmiar wolnego czasu ;) Zaczną się studia nie będzie czasu na siedzenie po kilka godzin przed laptopem ;P
-
Ja akurat lubię ćwiczyć ale samej w domu ciężko się zebrać... W zeszłym roku chodziłam 3 razy w tygodniu do fitness klubu i efekty były super ;) Jak się za coś już zapłaci to szkoda nie chodzić ;P I ogólnie jak się patrzy na inne ćwiczące babki to ma się więcej powera. W każdym razie póki co nie zabardzo mam fundusze aby co miesiąc wykupywać karnet no i z czasem troche gorzej. Ale właśnie skończyłam ćwiczyć program który dzisiaj ściągnełam i muszę przyznać że niezły wycisk... Zanim będę w stanie zrobić wszystko bez przystanków minie troche czasu :) hehe Jedyne co mnie troche denerwuje to te hantelki... Niby więcej kalorii się spala ćwicząc z obciążeniem ale ja mam koszmarnie słabe ręce... Dzisiaj ogólnie dzień dietowo zaliczony. A jutro w moim menu będę musiała ująć piwo bo idziemy się integrować rokiem ;) Ale w sumie pół litra piwa ma 250 kalorii więc nie jest tak źle ;)
-
Próbowałam kiedyś robić jakąś konkretna dietę ale to przy małej ilości czasu jest trudne ;) zawsze czegoś brakuje w lodówce albo jedzenie jest zbyt monotonne ;) grunt to nie objadać się fast-foodami i słodyczami :) ja niestety mam wielką skłonność do rzeczy tego typu... Ale czas z tym skończyć bo ostatnio to codziennie jadlam albo kebab z piwem albo chipsy, lody i takie tam.... od czasu do czasu można ale nie codziennie...
-
Ja dzisiaj objadałam się truskawkami i czereśniami :) Dobrze, że rosną na działce ;P I jeszcze sobie zrobiłam sałatę z rzodkiewką i z jogurtem naturalnym. Jednak dobrze mieć swoje własne warzywka. teraz czekam aż pomidory urosną i fasolka ;) I chyba trzebaby wyjść na rower... Samej mi sie troche nie chce a moje kochanie coś ma lenia...
-
Byle świeciło na dworze słonko to ja już mogę wstawać :) A o poranku tak ślicznie jest w lesie ;) I jeszcze nie jest gorąco co najważniejsze . Muszę opracować jakieś nowe trasy na rower bo mam kilka stałych ale mi się juz znudziły....
-
No to ja jutro pobódka o 5:00 i zaczynam mój turbo plan odchudzania ;) Otworzyli juz podobno basen odkryty u mnie w mieście ale póki co nie nadaje się do publicznego widoku w kostiumie i jeszcze troche chłodno jest na dworze... Ale mam nadzieję, że pod koniec czerwca będę już mogła poplywać ;)
-
Da się schudnąć 3 kilo w ciągu tygodnia ;) Trzeba tylko odpowiednio dobrać trening fizyczny oraz diete. Ale to raczej uda się na początkowym etapie odchudzanie i przy osobach, które mają faktycznie dużą nadwagę. W ciągu tygodnia można wypocić baardzo dużo :) Tylko jednorazowo nie ćwiczyć kardio krócej niż przez godzinę bo wtedy dopiero najlepiej się rezerwy wypalają ;) Ja jak dorwe jakies fajne filmiki z aerobikiem to po godzinie aż ze mnie kapie pot ;)
-
No nic ja tak na serio zaczne od jutra bo jakoś tak dzisiaj sił mi brak :P Ale zaraz ułoże turbo plan działania i mam nadzieje że do połowy lipca zejdzie mi z 8 kilo :P Cel na najbliższy tydzień -3 kilogramy. Spokojnie do zrobienie bo na początku waga leci najszybciej. A, że mam sporo wolnego czasu to poświęce go na ćwiczenia. Pobudka koło godziny 5:00 na tygodniu, 45 minut joggingu, 6 weidera, ćwiczenia na nogi/ pośladki naprzemiennie. Później dopiero sniadanie i jakiś aerobik taneczeny :) No i po tym prysznic i zapewne na działke coś tam działać. Niech się truskawki zaczną już pełna parą to się opale ;P zawsze zbieram w kostiumie kąpielowym a po sezonie jestem czekoladkowa ;) No i wieczorem ze 2 godziny roweru a jak pogoda nie pozwoli to na orbitreku pośmigam. No i może przed snem hula - hop do filmu :) Dieta 1000 kalorii. wspomaganie: herbatki róznego typu i tabletki therm line ;) I musze się tego trzymać ;)