Pebi

Witam na drugim dniu dietki, właśnie wcinam ogorka i zaraz będę piła kawke:) Isia dziękuję, z facetami to różnie, często widzą a nic nie mówią:P a dużo zrzucilas już kilogramów?

Witam na drugim dniu dietki, właśnie wcinam ogorka i zaraz będę piła kawke:) Isia dziękuję, z facetami to różnie, często widzą a nic nie mówią:P a dużo zrzucilas już kilogramów?

gratulacje agavka ja to jakos nie lubie liczyc kalorii:(

i jeden dzień prawie za mną;) natea pamiętam Cię ja też byłam na 10dniowej, ale wytrzymałam praktycznie do końca:)

Hey mnie dzisiaj wzięło na sprzątanie, wysprzatałam wszystko w domku, zrobiłam ćwiczenia, wykapałam, zrobiłam peeling z kawy i byłyśmy na spacerku, a teraz jesteśmy na działce u znajomej i niedługo do domku:) zjadłam dzisiaj 2miseczki zupy i kilka śliwek:)

Gratuluję a mi waga lata między 90, a 91:( Muszę chyba schować wagę, żeby nie ważyc się codziennie, bo to już moja mania:O Raz na tydzień bym się zważyła, to by była uciecha jakby spadała:) Zaraz się biorę za ćwiczenia, muszę trochę posprzątać w domku, wykąpie się i idziemy na zakupy:)

Ja nigdy nie byłam idealnie chuda Przed ciążą ważyłam jakieś 80kg, ale było mi z tym dobrze i nie narzekałam na brak facetów;) ale niestety wybrałam nieodpowiedniego:( Przed sama ciążą trochę przytyłam, a w ciąży ciągły stres i nerwy przez faceta, ciągle awantury itp. Były dni, że nie jadłam, a w kolejnych zajadałam się by zapomnieć o problemach:( przed samym porodem doszłam do wagi 118kg, po porodzie było 109, spadłam do 104kg, ale znów stres i nerwy, siedziałam cały czas w domu z mama i tak skoczyłam do 117kg:( Ale gdy trochę mi się w życiu ustatkowalo powiedziałam dość i się wziełam za siebie:)

Gratulacje zielone kocie oczy Ja nie mogłabym być cały czas na jednej diecie, no nie potrafię:P Ale dłuższy czas jadłam tak jak ty kocie oczy, ale ja potrzebuje odmiany:P

No niestety nawet na mój topik wredne pomarancze trafiły, ale nie ma co się nimi przejmować:) Mi narazie zupa smakuje:) North dasz radę, mi to brakuje kawy z mlekiem:( Dzisiaj cały dzien w domu takiego lenia miałam:P Muszę się zaraz trochę za ćwiczenia zabrać:)

No hey zupka już ugotowana, zaczynam od jutra:)

Moja zupka już prawie dobra:) Zapach ma fajny:) martuska my z dziewczynami na topiku zaczynamy dietę kapusciana, może się przyłączysz do nas?

Dziękuję życzliwa pomarańczo:) Martuska bo najważniejsza jest silna wola i zaparcie, nie mozesz się poddać, tylko walczyć, ogranicz jedzenie. Ja zaczęłam od mz, później byłam na kilku dietach, robiłam sobie przerwy między dietami, by zjeść coś normalnego, ale nie było one duże, czasem kilogram może dwa wróciły jak przesadziłam:P Ale zaraz je zrzuciłam:) Dzisiaj na przykład mam taki dzien wolny od diety, zjadłam talerz zupy pomidorowej, dwa ciastka, a zaraz sobie chyba na loda pozwolę:P Ale od jutra znów na dietę:)

Martuska jest dużo diet, musisz wybrac jakąś, która ci pasuje, ja ci nie poradzę, ale może na początek MZ I WR:)

Mówiłam, że znajomi dają mi po 75kg:P A mam jeszcze faldy na brzuchu:( chociaż od a6w i brzuszkow zrobił się twardy, no i te grube uda:( a muszę dodać, że na zdjęcia stanęłam lekko z profila to tez wyszczupla:P

Martuska jak nie jestes żadnym podszywem, to jasne że może się do nas przyłączyć:) Monia musiałam po prostu wyjaśnić sprzeczności, bo widać dzieci czytać nie umieją:P

Na 17 stronie:) Jeszcze trochę i nie będę grubaskiem;)

Teraz pisze z tel to nie wrzuce od nowa, ale zaraz Ci powiem na której stronie, bo mniej wiecej kojarze:P

Złoty jak ci się nie podoba to wyjdź:) mnie takie coś nie rusza:P niektórzy lubią mieć za co potrzymac:P

Złoty ja to zrzuciłam w pół roku, więc nie wiem o co chodzi, nawet 5kg miesięcznie nie wychodzi, raz mi waga spada wolniej, a czasem na 1kg czekam 2tygodnie, a jak ktoś nie wierzy to niech sobie cofnie kilka stron, a są tam moje zdjęcia z przed i teraz:)

Moja zupka tez już się gotuje:) Tylko ja zrobiłam z połowy składników:)

Mi to się marzy chociaż własne mieszkanie:(

No właśnie u mnie tez go nie ma:( Poprzednim razem nie wiedziałam i dodałam normalny:P Ja jeszcze dzien 10dniowej i wracam do was kapuscianki:D Widzę, że tu sporo dziewczyn cały czas jest na tej zupce:)

No właśnie u mnie tez go nie ma:( Poprzednim razem nie wiedziałam i dodałam normalny:P Ja jeszcze dzien 10dniowej i wracam do was kapuscianki:D Widzę, że tu sporo dziewczyn cały czas jest na tej zupce:)

Nie ma za co:) a ja zaraz będę wcinac fasolkę:)

Szeroka wejdz w preferencje i tam jest chyba kliknij by zarejestrować nik:)