Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

putka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez putka

  1. putka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Dobra,już dzisiaj ostatni raz:-) nojka,zawędrowałam na chyba 356str a tam link do Aloszy i Bułata.Dzięęęęęęęęęęęęęęęęęki!
  2. putka

    Klub pan po 50-60-tce...

    do nojki nojko,przebrnęłam przez cały ten test,ale jak mi ktoś każe wysyłać SMS-y(w rzeczywistości są nawet po 30zł,a nie tak,jak piszą),to ich "pozdrawiam".Uważam,że są to naciągacze.Jestem po technologii żywienia i na głupoty nie dam się nabrać. Po drugie nie rozumiem Twoich problemów z komputerem.Masz go w domu i masz dostęp do internetu? Jeśli tak,to założę Ci skrzynkę mailową na odległość a Ty sobie potem tylko zmienisz hasło i będziesz miała.Ze skypem też może coś podpowiem...
  3. putka

    Klub pan po 50-60-tce...

    No,wreszcie oderwałam się od przegrywania na kompa moich-naszych starych kaset.Sentymentalnie mi się zrobiło...Dziękuję za miłe powitanie:-) Co do mężczyzn to,jak widzę,jesteśmy zgodne.Czasami sobie wyobrażam,jak by mi znów było fajnie samej-od pierwszego małżeństwa,do obecnego,które twa prawie 8 lat,miałam przerwę 25.I żal mi tego,że już nie jestem sama ze sobą.Ale z drugiej strony,kiedy się źle czuję,to ktoś jest obok.Kurcze,jak szybko mija 50lat,prawda? Ja od rana oglądałam sobie film taki fabularno-biograficzny o Dalaj Lamie.Ktoś mi pożyczył płytkę.Kilka lat temu,jak mialam poważne problemy i osobiste i zdrowotne,zainteresowałam się buddyzmem.Zaczęłam nawet trochę medytować i to rzeczywiście wycisza.Do dzisiaj mam takie nagrania relaksacyjne,żeby się nie poddawać tym huśtawkom hormonalnym-no cóż,same plasterki to ostatnio za mało... Dobrze,ze Was odnalazłam.Teraz idę na spacer,a zimą zabieram kijki.Obojętnie,jak to się pisze,ale sport akurat dla nas. Jeszcze zajrzę!
  4. putka

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie dziewczyny! Do tej pory rozczarowywały mnie wszystkie topiki 50-60tek,te kwiatki,całuski,kawki itp. A tu jest NORMALNIE,po prostu życie.Raz dobre a raz złe.Od godziny przeglądam Wasze wpisy a powrócę do Was jutro i napiszę coś o sobie.Teraz tylko tyle,że mam 55 lat,za sobą jedno nieudane małżeństwo a obecne takie sobie,syn poza domem,nie najlepsze układy z nim i synową.Ale to co mnie najbardziej cieszy to praca na pół etatu(bo na cały już mi się nie chce),komputer(przegrywam własnie stare kasety z Niemenem,Demarczykową,Merkurym),i to,że mam w końcu czas na realizację moich dość oryginalnych zainteresowań.Pa,do jutra!
  5. Kochani,od dawna zaglądam do Was,bo szumy i piski towarzyszą mi od chyba 10 lat.Ale zauważyłam ostatnio coś ciekawego - nie słyszę ich przeglądając z godzinę net, a słyszę,wchodząc na ten topik. Nawet mnie to trochę rozśmieszyło,ale i pocieszyło - DUŻE ZNACZENIE MA TU NASZA PSYCHIKA!.Ja od miesiąca wykonuję pewne ćwiczenia - w skrócie, akupresura. Słyszałam,dosłownie, dudnienie,jakby woda w rurach kanalizacyjnych spadała z siłą wodospadu. No i "kanalizację" mam z głowy.Ale nadal piszczy niemiłosiernie,nawet teraz,jak piszę. Mam nadzieję,że jak przejdę na inne strony, to znów chwilowo ucichną. Będę nadal do Was zaglądać :-)
×