Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maadaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maadaa

  1. Ja używam chusteczek i kremu na odpażenia Nivea. Krem nie co dzień tylko jak jest pupka czerwona. Dopiero kilka razy smarowałam i na drugi dzień jest OK. Często zmieniamy pieluszkę i jak narazie nie ma problemu z odpażeniami (odpukać).
  2. To u nas lepiej. Nastawiona byłam na butle a Mała po kąpieli zjadła z cyca i poszła spac. Obudziła się po 2 godz, znowu cyc i potem spała już 5 godzin. Mam nadzieję, że wszystko wrociło u nas do normy. Powodzenia Amarantowy może inne mleko powinnaś kupić?
  3. Krisana my jesteśmy na podobnym etapie. Wczoraj u mnie też była walka. Do tej pory piersi miałam jak banie i wiaderko mleka mogłabym odciągnąć a wczoraj zrobiły się wiotkie i pustawe! Mała zaczęła mi płakać i złościć się i mieliśmy pierwszą nieprzespaną noc do 2 rano. Jedynie odgłos suszarki ją uspakajał :) Doczytałam w internecie, że często w 3 tyg pojawia się kryzys laktacyjny. Moja koleżanka tak samo miała w 3 tyg. Podobno to trwa 2-3 dni i piersi się normują. Jedni piszą aby nie poddawać się i przystawiać do cyca co godzinę a inni, że dać formułe na spanie aby dziecko odpoczęło i matka. Wczoraj męczyłam się bez formuły ale jak dziś tak bedzie to już mam wszystko przygotowane tzn butelka stoi koło sterylizatora i kartonika z mlekiem :) Aż sama nie mogę uwierzyć ze 2 dni temu kapało mi mleko 24 na dobe a teraz pustawo. Staram się dużo pić i jeść regularnie. Dobrze, że niedziela to mąż jest w domu. Niedawno Mała wypiła z dwóch piersi i narazie śpi. Z jednej była nie najedzona. Ja tak lekką reką dam formułe na spanie jak będzie się męczyć kilka godzin, nie będę dziecka trzymać drugą noc od 20 do 2 rano bez dluższego spania. Chyba, że uda się i dziś będzie lepiej. Może ładnie zje i uśnie. Zobaczymy. Na dodatek moja jedna pierś jest obolała. Nie tylko sutek ale i pierś. Masowałam nie ma chyba żadnych zastojów, wyslałam męża po kapuste i będę okłady robić. Ja mam Tomme T elektryczny odciągacz i jest super.
  4. Amarantowy my jesteśmy na tym samym etapie. Wczoraj u mnie też była walka. Do tej pory piersi miałam jak banie i wiaderko mleka mogłabym odciągnąć a wczoraj zrobiły się wiotkie i pustawe! Mała zaczęła mi płakać i złościć się i mieliśmy pierwszą nieprzespaną noc do 2 rano. Jedynie odgłos suszarki ją uspakajał :) Doczytałam w internecie, że często w 3 tyg pojawia się kryzys laktacyjny. Moja koleżanka tak samo miała w 3 tyg. Podobno to trwa 2-3 dni i piersi się normują. Jedni piszą aby nie poddawać się i przystawiać do cyca co godzinę a inni, że dać formułe na spanie aby dziecko odpoczęło i matka. Wczoraj męczyłam się bez formuły ale jak dziś tak bedzie to już mam wszystko przygotowane tzn butelka stoi koło sterylizatora i kartonika z mlekiem :) Aż sama nie mogę uwierzyć ze 2 dni temu kapało mi mleko 24 na dobe a teraz pustawo. Staram się dużo pić i jeść regularnie. Dobrze, że niedziela to mąż jest w domu. Niedawno Mała wypiła z dwóch piersi i narazie śpi. Z jednej była nie najedzona. Ja tak lekką reką dam formułe na spanie jak będzie się męczyć kilka godzin, nie będę dziecka trzymać drugą noc od 20 do 2 rano bez dluższego spania. Chyba, że uda się i dziś będzie lepiej. Może ładnie zje i uśnie. Zobaczymy. Na dodatek moja jedna pierś jest obolała. Nie tylko sutek ale i pierś. Masowałam nie ma chyba żadnych zastojów, wyslałam męża po kapuste i będę okłady robić. Daj znać jutro jak minęła noc.
  5. Ewelina gratuluje Maleństwa. Z tymi porodami tak to jest. U mnie na 9cm sie zatrzymalo i nie chciało iść dalej i też była szybka cesarka. Trochę podobnie to przeszłaś jak ja. Ja miałam 40,20 stopni gorączki i zaczęłam majaczyć, tylko że u mnie jeszcze ta transfuzja krwi doszła. Cieszę się, że już wszystko w porządku i jesteście w domciu. Odpoczywaj dużo tzn w sprawach poza Maluszkiem. Ja jednego dnia wyrwałam się na zakupy bo dobrze się czułam, potem mieliśmy gości czyli ogólnie zabiegany dzień i przez to zwiększyło mi się krwawienie. Przystopowałam i już unormowało się, ale już wiem, że musimy o siebie dbać, bo jednak cesarka to operacja.
  6. hej U nas witaminę K dostaje sie tylko w szpitalu. Potem już nie. Nie wiem może to mocniejsza dawka, albo tu tylko raz. W każdym bądź razie Mała dostała zastrzyk zaraz po urodzeniu. U nas z karmieniem lepiej. Odrobinkę odciągam i jest OK. Iga szczęśliwa i ja też. Dziś były 2 pobudki na karmienie. Potem położyłam do łóżeczka z otwartymi oczami i ładnie usnęła. Pierwszy raz nie usypiała na rękach. Moja kruszynka zadziwia mnie każdego dnia. Teraz myślałam, że będzie pobudka na dlużej a ona dalej śpi :) Mam pytanie do mam dziewczynek jak myjecie miejsca intymne? Rozchylacie wargi sromowe i czyścicie dokładnie? Mała ma tam taki biały nalot i nie wiem czy delikatnie to próbowac umyc czy zostawic.
  7. Tysia i Radosna dzięki za porady. Ściągnęłam najpierw 30ml nic nie dało, Mała dalej nie mogła jeść. Za 2 godz. ściągnęłam 90ml i udało się! Mała przyssała się i zjadła z tej piersi. Po tych 90ml i po posiłku Małej pierś dalej nie była pusta ale i już nie pełna więc jest lepiej. Przez cały dzień jadłyśmy raz z jednej raz z drugiej i było dobrze. Iga nigdy nie wyjada piersi do pusta bo mam za dużo pokarmu od początku. Zobaczymy co będzie po nocy. Jak tak dalej pójdzie zacznę handlować mlekiem :D Ciamcia - wycieczka w góry... faaaajnie Wam :)
  8. Dziewczyny ratujcie!!! Mam taki nawał pokarmu w jednej piersi, że Mała nie może jeść z niej, denerwuje się i płacze. Tak leci, że zachłystuje się. Odciągać? Jak będę odciągać to pierś może produkowac jeszcze więcej. Dziś po 20 min walki z pełną piersią dałam drugą i było Ok a ta pierwsza dalej pełna. Pierwszy raz poplakałam sobie z bezradności. Troche to też dlatego że Mała dużo śpi w nocy i budzi sie po 5-6 godzinach na karmienie a pierś nie wytrzymuje tak długo. Ale nie chcę ją budzić i na siłe karmić bo urodziła się bardzo duża 4kg! i już po 10 dniach ma 4,20kg. Nie straciła na wadze a zyskuje. Więc nie ma co przekarmiać. Już nie wiem co robić bo za chwilę kolejne karmienie. Chyba odciągnę raz porządnie tą pierś i zobaczymy.
  9. Aurela dużo zdróweczka dla Maluszka. Dużo dziewczyn pisze, że ma za malo pokarmu a u mnie odwrotnie jak narazie za dużo! Mała dławila się tak dużo leciało i nie mogła przełykać. Jak przystawiam pierś to juz kapie po Małej. W końcu zaczęłam minimalnie odciągać aby pierwsze kilka łyków nie były tak dławiące dla niej. Wiem, że nie moge dużo odciągać bo będę miala jeszcze więcej, ale muszę jakoś pomoc jej.
  10. Rzeczywiście tu cichooooo. Dziewczyny gdzie jesteście???? Tysia opowiadaj więcej co u Twojej Małej. Co nowego umie? Pochwal się :) Ja codzień zauważam , że coraz bardziej dogaduję się z moim aniołkiem. Zaczynamy powoli rozumiec swoje znaki i język. Inaczej płacze jak brzuszek boli, inaczej na jedzenie. Z tymi kupkami czy siusiami podczas przewijania to też już kilka razy miałam :D
  11. hej My chciałysmy się pochwalić, że 8 dnia odpadła nam pępowinka i już nic nam nie wisi :) Niczym nie smarowałam, nie przemywałam i ładnie zasechła i odpadła. Wczoraj umyłam pępuszek w wodzie przegotowanej pierwszy raz a dziś pierwsza kąpiel w wanience. Do tej pory obmywaliśmy Mała mokrą myjką bez wanienki. Była położna dała zezwolenie na kąpiel pępuszka to kąpiemy :) Amarantowy co u Was słychać???? Radosna tak to jest z teściami.... Dobrze, że moi daleko ;)
  12. Milkaa a gdzie spi Twoj Mały? Moja w nocy w wózku a w dzień przyzwyczjamy do lóżeczka. Już drugi dzień jak zaśnie na rękach to potem odkładam do łóżeczka i śpi. W nocy lepiej mi w wózku bo jak zacznie marudzić to pobujam nie wstając z łóżka i śpi dalej.
  13. hej :) u nas juz druga noc z jedna pobudka o 4 rano :) tylko ze pozno chodzimy spac tak przed 23 ale wszystkim to pasuje i kazdy wyspany. Jak narazie odpukac Mała ładnie śpi i zasypia. Usypia w nocy przy cycu potem do wózka troche pobujam i śpi. Wiem, ze tak wiecznie nie będzie, ale narazie jest super.
  14. Witam kobietki U nas pierwsza marudna noc. Do tej pory Iga spała ładnie. Dziś marudziła i płakała nam od 2 do 6 rano. Czesto brzuszek prężyła więć myslę, że to moja wina i coś zjadłam. Bo tak to naprawde grzeczne dziecko. Ładnie je z piersi i mało płacze. Tatusiek zakochany w corci i jak do tej pory to on zmienił więcej pieluszek ode mnie. Ja muszę sporo odpoczywać a szczególnie pierwsze dni jak leżałam pod cewnikiem to tatus wszystko robił dzień i noc przy Małej, tylko mi na cyca podawał. Iga ma troche żółtaczki ale narazie niegroźna i tylko mamy ją obserwować. Jak szybko mija żółtaczka? Miałyście problemy? Dziś moja mama przylatuje :D :D :D
  15. dziękuję za gratulacje. Andzia nie wiem co napisać, trzymaj się i bądź silna dla dziecka. Czasami życie nas strasznie doświadcza, ale po pewnym czasie wszystko dobrze się układa. U nas pierwsza marudna noc. Do tej pory Iga spała ładnie. Dziś marudziła i płakała nam od 2 do 6 rano. Czesto brzuszek prężyła więć myslę, że to moja wina i coś zjadłam. Bo tak to naprawde grzeczne dziecko. Dziś moja mama przylatuje :D :D :D
  16. Amarantowy gratuluje no i wyprzedziłaś mnie tak jak przypuszczałyśmy :) Mój poród byl jeszcze dłuższy. 36 godz. od pierwszego skurczu do 3cm a potem od 3 cm do 9 cm - 11 godzin i na 9 cm się zatrzymało i nie chcialo iść dalej. Tylko że tak od 5cm miałam Epidiural w kręgosłup i nic nie czułam więc te ostatnie godziny mniej bolały niż początek. W każdym bądź razie nasze córcie już na świecie. Szkoda, że nie mieszkamy bliżej to pępkowe razem zrobiłybyśmy :D
  17. STARAJĄCE SIĘ NICK..........WIEK.......CYKL.......@.......MIASTO( WOJ)......DZIECKO Izucha.................27........8........15.07.......... .Bydgoszcz.......0 kasiula1983.........26.........36........02.10........ ..Trzebinia......... BRZUCHATKI NICK.......WIEK...CYKL..TC...TERM.POR..PŁEĆ..MIASTO... D ZIECI Oli14.............30......22........21......01.02.2011... dziewczynki .....Haga. ..... IGA...............30......?..........12......4.03.2011... ..POZNAN..........0 wiolkcia........28......15..........17......26.03.2011... . ......Zabrze..0 MAMUSIE: NICK.......WIEK....TERM.POR.....IMIĘ.....WAGA.....MIAST O .....SN/CC Bratka.....27.....07.02.2010....Gabryś....2280g....Tró jm iasto....sn misia1990...19...13.04.2010.....Antoś.....2800g......Bie lsko........sn bibi2206.....27...29.04.2010. ...Zosia ....3800g ......wawa .........sn tysia123.....27...28.05.2010.....Agnieszka...3900g...L-n. ...........sn Vilemooo27..28......................Jakub ................Kielce ......... AAAAA1980...29.....03.06.2010...Basia......2850.... POZNAŃ........sn. Sralis Margolis...37..30.06.2010...Katarzyna Anna...3800...Kraków...cc Żolinka.......28...16.07.2010....Miłosz ....3240g.. ... Jaworzno.....cc ciamciaramciam...26..27.07.2010...Maksym...2900...W ro cław.....cc Radosna82....28....25.08.2010.....Adaś...3390. ...Kielce...........sn Amarantowy..24...14.10.2010...Roksana Jolanta...Elbląg..........sn Maadaa........27...15.10.2010..........Iga.........4000g......UK......cc
  18. Witam!!!!!!!!!!!!!!!!! My juz z Igunią w domciu. Urodzona 15 października. Piękna i zdrowiutka. Gorzej było ze mną i nie wiem czy porod w ogóle opisywać.... Tak w skrócie to długi poród zakończony natychmiastowa cesarka a potem transfuzja krwi u mnie. W każdym bądź razie czuję się coraz lepiej i to wszystko było warte tak pięknej coreczki
  19. Witam!!!!!!!!!!!!!!!!! :) My juz z Igunią w domciu. Urodzona 15 października. Piękna i zdrowiutka. Gorzej było ze mną i nie wiem czy porod w ogóle opisywać.... Tak w skrócie to długi poród zakończony natychmiastowa cesarka a potem transfuzja krwi u mnie. W każdym bądź razie czuję się coraz lepiej i to wszystko było warte tak pięknej coreczki :)
  20. Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia madziulek30..........24.07.10...........Amelka.......Sta ines emiliabhx............. 06.08.10.......... Rozalka........Birmingham patinka26 ............11.08.10......3-córka .....Cheltenham Aurela86..............20.08.10.........Adrianek.......UK/ PL nescafe87.........22....07.09.10.........39...Kacperek.. .....UK/ Bytom oliwia87............22...10.09.10..........39..Natasha... .....Trowbridge Marciaa89.........20....19.09.10..........37..Olivierek.. ......Tor. magdan27............... 20.09.2010.................córka ..........Londyn Mama_Julci........21....23.09.10..........Olivia. . ..Birmingham andziaaa82......28.....27.09.10......39...Zuzanna.....Bur nham On Sea karinka1987.....23....29.09.10.....39...Olivia.....London Lola844..............25.....10.10.10...........synek..... ............Hemel H. milkaa88.............22.....11.10,10...........Aleksander .......Bradford maadaa........... ..27 .....15.10.10............Iga.................Bedford Nadal oczekują na swój skarbek: krisana..............25.....08.10.10..zaczety 42..synek ...londyn/nw ewelina81...........28.....20.10.10............40....syne k....Birmingham Ewula8791................17.11.10.............35.....syn ek....Birmingham yalof.........................19.11.10...........32 .....corka. ....Londyn iskierkaa_..........22......25.11.2010..... 32.....synek.....Londyn iwonka52.........27........08.12.10........33...córeczka . ..North West marlena31.................19.01.2011......26.....synek ......Tewkesbury
  21. Bóle krzyżowe cały czas, skurcze bardzo nieregularne. Nic się nie rusza.... :(
  22. No i Amarantowy miała rację, że mnie wyprzedzi. W nocy byłam w szpitalu na KTG i badaniu. 1-2 cm tylko, wody dalej nie odeszły i kazali wrócić do domu i czekać na rozwój akcji. Skurcze mam ale nieregularne, chodze z TENSem na plecach i czekamy. Miałam lekką, bezbolesną ciążę to teraz organizm nadrabia...
  23. Ja dalej w domu. Wczoraj wieczorem miałam silne skurcze i pojechalismy do szpitala. Zrobili mi KTG, sprawdzili rozwarcie i niestety tylko 1-2cm. Położna powiedziała, ze szyjka miękka więc wszystko na dobrej drodze ale nie tak szybko.... Dostałam jakieś silne tabletki przeciwbólowe i wróciliśmy do domu. Leki nic nie pomogły bo plecy jak bolały tak bolą. W nocy spałam 3 razy po pół godziny i budziły mnie skurcze. Siedziałam ponad godz w wannie to było lepiej. Dziś rana mąż kupił mi TENS. Może minimalnie pomaga juz sama sie wiem. I cóż czekamy.
  24. Melduję się po wizycie, rozwarcia nie ma, wody nie odeszły tylko okropny ból w dole pleców. Kazali czekać. Jak do jutra nie urodze to napewno zwariuje bo już płacze z bólu.
×