libra123456789
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez libra123456789
-
Anjado - u nas też tak ok. 4 godzin snu. Więc: mata, stojak z muzyczką, wspólne leżenie na kocyku z gadaniem i głaskaniem i całowaniami i łaskotkami, zabawa z pieluszką ( nie ma julcia:), rowerek nóżkami, na raczkach tany + spiew, opwoiwadanie wierszyków i spiewanie piosenek na leżąco z grzechotkami ( przy okazji wszystko w łapki i do buzi), Mam też takie pacynki na ręce to też go bawi, jak leży na brzuszku to siadam przed nim i opowiadam wierszyki, albo podchodzę powoli, że niby go zjem ( to go bardzo bawi), lubi jeszcze jak mu opoowiadam, że go kocham od głowki aż do samych stópek ( z przejeżdżaniem rękami od góry do dołu, przez rączki, brzuszek i nóżki). No to chyba tyle :) No i karuzelkę lubił, ale teraz u teściów jej nie mam, więc nie wiem czy jeszcze lubi. A i lustro, koniecznie duzo, miny i podrzucanie, tylko, że to na raczkach.
-
gerber też ma banany i gruszki, a z deserów owoce leśne
-
Maja - hipp ma duzo bez jabłek: morele, banany, brzoskwinie, nawet sliwki ma:) Ja drugi dzień 6 zrobiłam, dobrze, że dajesz radę, to się nie poddam, bo bedzie wstyd:P
-
Hm, Ponti...Brzmi intrygująco:)
-
Solki :P
-
aloha:) i my są, dżulian zaczął poranną drzemkę, wrócił do starych nawyków i powstał o 6. Noc mielismy burzową, duszno było, cały czas się krecił, rzucał, a o pólnocy sie obudził, oczy jak 5 złotych i zabawy mu się chciało, załamka. Godzinę go na rękach usypiałam, a co usnął, to znowu zaczynał rzucać, wrr... Dopieor o 1 go zmogło, a o 3 przyszedł zbawienny dyszcz:) Aaa, miskowi zaczęła się era obsrywania mammy- wczoraj na ogródku, wzięłam z wózka po spaniu, a tu na bluzeczkę wypełzło... Dzisiaj rano, nakarmiłam, na ręce, a tu fru, noga, bodziak, mój brzuch i spodnie z piżamy...i radocha:D Anjado - ja też czasami tak mam, kurde, wstań, bo mnie rozsadzi, ale to zazwyczaj w dzień, bo przespanej nocy jeszcze nie ma w naszej historii:P Kreseczka - piękna rodzinka Miłej kaffki dziewuszki:)
-
aloha:) i my są, dżulian zaczął poranną drzemkę, wrócił do starych nawyków i powstał o 6. Noc mielismy burzową, duszno było, cały czas się krecił, rzucał, a o pólnocy sie obudził, oczy jak 5 złotych i zabawy mu się chciało, załamka. Godzinę go na rękach usypiałam, a co usnął, to znowu zaczynał rzucać, wrr... Dopieor o 1 go zmogło, a o 3 przyszedł zbawienny dyszcz:) Aaa, miskowi zaczęła się era obsrywania mammy- wczoraj na ogródku, wzięłam z wózka po spaniu, a tu na bluzeczkę wypełzło... Dzisiaj rano, nakarmiłam, na ręce, a tu fru, noga, bodziak, mój brzuch i spodnie z piżamy...i radocha:D Anjado - ja też czasami tak mam, kurde, wstań, bo mnie rozsadzi, ale to zazwyczaj w dzień, bo przespanej nocy jeszcze nie ma w naszej historii:P Kreseczka - piękna rodzinka Miłej kaffki dziewuszki:)
-
Madziulinko, no ja jestem ciekawa co u nas bedzie po warzywkach, bo na razie nic innego poza mlekiem nie jadł ani nie pił :P Julek też wczoraj i dziś ma dni gadacza - aż mi łeb pęka, nadaje non- stop, nawet jak ma ręce w buzi to gada. Rano się śmiałam z tego, ale przy kąpaniu już serdecznie miałam dosyć. Zamykała mu się paszczka tylko jak spał;) A wyszła mu dziś nowa głoska - coś między p i b. Baaaaa:D A jaki był zdziwiony hehehe Spi już słodko, a ja jeszcze papu na jutro szykuję, bo jutro nawiedzi mnie pani fryzjerka i wreszcie coś zrobi z moimi wylatującymi kudełkami:D Szczęśliwam niezmiernie:)
-
Anncel, mój synek w wieku 3 miesięcy miał 41,5cm i jest w porządku (75 centyl), z tym, że reszta wymairów (klatka, waga, długość też na 75 i 90 centylu). Popatrz na siatkę centylową - w 4 miesiącu u chłopców 42 cm przypadają na 50 centyl, czyli jest to obwód najczęsciej wystepujący u dzieci w tym wieku. Przypuszczam, że lekarzowi chodzi nie o tą wartość samą w sobie, tylko porównanie z innymi \"długościami\" dziecka, przede wszystkim klatki piersiowej. Od 3 miesiąca obwód klatki powinien być dłuższy niż głowy. A jak nie, to nie wiem o co biega:P
-
Madziulinka, no tak u betelkowych, to na pewno zastępujejedne posiłek. A u karmionych na żądanie to po prostu trza dac i tyle. Jak mój miś je co godzinę, to bedzie i przed i po mleku :P
-
Anjado - karmione piersią niemowlęta wg nowego schematu powinny dostać nowe jedzonko, ale nie zamiast mleka, tylko po to, żeby dostarczyć gluten. Nowe jedzonko nie powinno zastępować mleka i powinno być podawane po karmieniu. Tak wyczytałam w ulotce z Nestle chyba. Ale jeszcze zapytam lekarza:)
-
hehehe, Pomi i tak masz dobrze, że Ci praw rodzicielskich nie chcieli odebrać, tak jak Minisi:P My właśnie wrócilismy z działeczki, parę godzinek posiedzieliśmy na świeżości, pogoda fajna, bo nie jest za gorąco, w cieniu przyjemnie się siedzi, tudzież leży na materacu. Listki powiewają na wietrze, ptaszki śpiewają, radocha dzieje:) Misiek dzisiaj leżał z kolega starszym o 2 tygodnie, ale nie byli sobą zainteresowani - jak jeden się budził, to drugi szedł w kimonko:) Miś pospał ino pól godzinki, taki był zainteresowany pięknym światem i po powroci do domu zapadł:) a ja obiadek gotuję ... Smutasek dla Lili Rebeka - smoothie, och uwielbiam Minisia - ja to bym jakieś na pośladki chciała, bo mi wydaje, że mniej jędrne hehehe Madziulina - ja taki sliniak z rękawami też kiedyś na szmatkach zakupiłam, jeszcze nie próbowałam, ale cieszę się, że działa, niedługo zaczniemy stosować:) Kreseczka - trzymajcie się i zdrowiejcie:) U nas biogaia zadziałąła, jak Miś miał powikłania po szczepionce na rota.
-
hehehe, no to miałam falstart:P
-
Hmmmm, pierwsza.... :) dybry Tradycyjnie kaffka w czasie drezmki Niunia:) Madziulinka: nikogo nie oszukasz żadnym różem, Mikuś to prawdziwy mężczyzna, na pierwszy rzut oka widać, że żadna z niego Zosia;) Młoda Żonka - Piotruś śliczniutki:) Maja- zaczęłam 6;) kurde jak dla mnie hardkor, naprawdę czuć że się ćwiczy, co dodatkowo mobilizuje, bo uwierzyłam, że za 6 tygodni już mi nic nie zawiśnie przy schylaniu ;P Madziulina, a Ty jak, zaczęłaś? Rebeka widzę, żeś zapracowana liczę na popołudniową kawę:) u nas ma zacząć lać, więc się przyda:)
-
Rebeka, czekamy na zdjęcia twej Ślicznotki:) Dawno jej już nie widziałam:)
-
Aloha!!! My dzisiaj 3 godziny po połedniu na działeczce siedzieli, oj jak ładnie było, pogoda jak zamówiona, ani za gorąco, ani za zimno, oby tak dalej... Po powrocie mały był tak padnięty, że kapielkę mu zarzuciłam o 7, a 20 minut później już kimał:) Bosze, za tydzień przestanę być słomianą wdowa i wszystko wróci do normy; my do domu, a małż z pracy do nas, a nie do remontu:) Kreseczka- co tam u Was? Mam nadzieję, że gra Basiu, jak tam moja Synowa się chowa? Mandziaa- na zdjęciach duma z was bije hehehe. Na tym ostatnim to rozumiem Twoi rodzice i sister? Podobieństwo uderzające i do mamy i do siostry:) Susełek - to też ładnie mała Ci waży, witaj w klubie:) Śliczna dziewczynka Madziluinka - biedna kobitka, oby wszystko dobrez się skończyło... Czeka na zdjątko Zosi :D Ponti - Majeczka 100 kg uroku w malutkim ciałeczku:) Czy mi się wydaje, czy do Tatty dość podobna? Maja - taaaa rośnie Ci pi hehehe :P Nuleczka śliczna, silna zuch dziewczynka, a jaka zwinna:) Piękne fotosy Mogłabyś się zająć produkcją kartek okazjonalnych:) Aaaa...Zachęconam Twą postawą też się za 6 od jutra biorę;) Asia, Pomarańczka ma rację, przystawiaj jak najczęściej, więcej się naprodukuje i fito -mix, podobno naprawdę działa. Trzymam kciuki
-
Farfalle- no, ten to samo, w dzień co godzina, w nocy mniej, ale jak o 20 zje, to kole 1 i o 4 budzenie. Jak wsunie jeszcze kole 22 to daje pospać do 3, potem 5-wpół do 6, a o 6 i tak wstajemy. Staram się więc mu proponować;) koło 22, żeby dłużej pospać;) Ale lekarka mi mówiła, żeby na cycu nie martwić, bo mleko żadnych złych tłuszczy nie zawiera, a jak się zacznie raczkowanie i chodzenie, to wszystko spalą:) a teraz niech w siłę rosną ;) A też mu się przyglądała i starszyła raz rehabillitantem, że niby nie da rady z taką masą, ale 2 tygodnie temu bylismy na wizycie, poobracała na wszystkie strony, podniosła, posadziła i powiedziała, że bardzo pieknie:) Teraz zwolnił nieco, przybiera kole 200-300g na tydzień, a bywalo, że w miesiąc przybrał 2 kg:P Jak tak dalej pójdzie, to na pól roczku przekroczy 9 kg;)
-
Wrrr... Majuchna - rośnie Ci piekna Księżniczka:) Maluchy przesłodkie:) Jak wrócę do domku to też Wam prześlę takie - Mama + 7 sprzed 2 lat:)
-
Farfalle- Filipe boski:) Czy mi się wydaje, że on postury mojego Julka? :P Majuchna - rośnie Ci pi
-
Eloł:) Julko dzisiaj wstał o 7!!! No i teraz zamaist uciąć sobie poranną drzemkę szaleje na kocyku:) Na spacerek więc chyba kole 9 wyjdziemy, jak mu się będzie chciało spać...Bo znowu upał... MamaOli- Wszystkiego co najlepsze:)Jak miło słyszeć pozytywne wieści o Mężu:) Miłego popołudnia:) Ach, jak Ci szczerze zazdroszczę:P Mandzia [kwiatek[ Pomi, biedny Gronostaj, oby szybko swędziory odeszły Idę na tą pocztę...
-
Jestem:) Mały spi, wszamaliśmy obiadek, to trochę się odezwę:) Maja, ale po cichu się odezwę, coby Ci łeb nie pękł:P Susełek, to wcześniejsze wprowadzanie pokarmów dla piersiowców bierze się nie z tego, ze pierś to za mało, ale dlatego, żeby w czymś podawać gluten. W badaniach im wyszło, że dzieci na piersi powinny dostawać gluten po 4, a butelkowe po 5 miesiącu. Ma to ponoć minimalizować występowanie nietolerancji glutenu. Mój Julek tak jak Twoja córa też na piersi tylko, 13 skończy 4 miesiące, a waży już 7400 (66-67 cm), więc też mu nic więcej nie trezba:P MamaOli - Julowi też lecą łezki (pt. grochy:) całe szczęście tyż z tym nie przesadza:)
-
Eloł:))) Witam drogie Panie! Mały spi, ja się dozywiam. Dzisiaj, niestety, z okazji niedzieli jedziemy na zakupy:( Musimy razem kupić parę rzeczy do wykończenia łazienki. M. boi się sam wybierać ( i ma rację:P, a że w tygodniu nie ma kiedy, bo jak wraca z rumowiska to powolutku trzeba misia kąpać, no a wvczoraj skusiliśmy się na grilka... Maja- czekam na relację:) MamaOli- widizsz, jak sobie poszłyśmy, to się trochę ruszyło :P Anjado - ja też chciałam do 6 miesiąca tylko cycem, ale jak nowy scheamt wprowadzono, to będę się go trzymać... W końcu te 6 miesięczne karmienie też to samo źródło zalecało (krajowy konsultant), więc konsekwentnie. Madziulinka, wydaje mi się, ma rację co do brzuszka. Po 1) Kładź Antosia na brzuszku, nawet jak nie lubi, kiedyś załapaie, a z tego co kojarzę ( z zamierzchłych czasów studiów:P ), to jest najlepsza pozycja wyjściowa do rozwoju tej właśnie dużej motoryki. Poza tym rozwijają się przy tym połączenia miedzy półkulami mózgu, przez co dzicko lepiej się uczy. A i jeszcze: rozwoj psychomotoryczny dlatego jest tak nazywany, że motoryka łączy się z rozwojem pozostałych cech i ponoć ważne jest, aby nie ominąć żadnej z faz rozowju motorycznego, bo potem może to skutkować jakimiś problemami np. przy mówieniu. Tyle teoria:) Po 2) nie martw się:) każde dziecko ma inne tempo i ja też czytałam, że te wczesniejsze obracania to są przypadkowe, a świadome dopiero 5-6 miesiąc. Ja też kładłam Julka na brzuchu chociaż szczerze tego nie cierpiał, ale po troszeczku ( np. minutka, dwie), ale często. Tak się zakochał, że teraz uwielbia:))) za tydzień kończy 4 miesiące, ale dopiero niedawno zaczął pierwsze przewroty (też się trońkę martwiłam, bo \"inne dzieci już tak\";), za to małą motorykę ma opanowaną również świetnie :) i do siadania też rwie:) Susełek za stłuczkę Tasieńka - udanego wypoczynku!!! Podziwiam, ja nie wiem, czy nas zapakuję:P
-
MamaOli, to przez te 666 :D:D:D Dobrejnocki Dziołszki
-
:) No, my dzisiaj prawie cały dzionek na powietrzu spędzili: najpierw spacerro od 11, o wpól do 3 poszlismy na działkę - powrót 19:) Julcio sprawował się super, troche w wóziu, trochę na materacu, trochę na raczkach i czarował wszystkie ciocie i wujków uśmiechami nr 5 :) Wykąpaliśmy, zjadł i odpływ zaliczył:) :) Kreseczko- cieszę się, żeście w doma, oby tak zostało Madziulinko- w welonie po kurę :D:D Mandzia- powowdzenia!!! i z sesją zdjęciową do raportu się stawiaj ( pewnie kuzyn lustrzaneczką bedzie pstrykał:))) Urq- miłego wieczoru Julka bym Wam podesłała na te malże, ale spi :D Maja - wieczorkiem musisz strzelić setę za tą setę :P
-
Norma: Dybry:) Susełek dobrze, że z Twoją córcią już w porządku, słuchając takich opowieści człowiek dopiero naprawdę docenia, jak dużo dostał od losu - ZDROWE DZIECKO Urq- no to Ty też przeżyłaś swoje MamaOli Mandziaa- ja też już doczekać nie mogę, żeby chociaż mogł siedzieć. Życie stanie się prostsze i dla niego i dla nas:) Pomi- Kochana, ale przezyłaś bidulko... Ja też non stop z komórą pt. jedna kreska łażę jak głupia, głowa w chmurach, a tu z dzieckiem. Kurcze, faktycznie trza uważać... A na wesoło -ja kiedyś tak miałam przed ślubem. Poszłam se na próbny makijać, koniec maja, upał, ubrana na sportowo. Z M. umówilismy się niedaleczko - miał mnie odebrać. Wyłaże z full makijażem (godz.16:30) idę gdzie miał stać, a tam full aut, zero miejsca parkingowego...Oczywiście telefon padł... Obeszłam wszystkie uliczki obok, nie ma. Szlag mnie trfaiał, poszłam na busa, ludzie na mnie patrzyli jak na kretyna, ale co:) Przyjechałam do domu pól godz. później, a tego nie ma... Aaa jeszcze kluczy nie miałam...Szlag, poszłam do znajomej z pracy naładować komórę, oczywiście jej nie było, matki nie znam, ale się władowałam, dzownię.. A ten wściekły czeka na mnie dalej w K-cach, niedalwko tego miejsca, gdzie się umówiliśmy( akurat tam nie dotarłam). W dodatku pod przedszkolem - potem mi mówił, że ludzie na niego patrzyli jak na pedofilia, bo stał podtym przedszkolem ponad godzinę:D myślałam, że mnie zje:P Niestety niewiele mnie to nauczyło... No to może na Twoich błędach zmądrzeję:) Jezu, Maja, nie ma pojęcia co jeje może być... Sprawdzaj, czy sika, tyle ile zwykle, jak pełne pieluchy, to z wodą w porządku...