Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jasa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Jasa

  1. Hej dziewczyny :) Mam nadzieję, że wreszcie uda mi sie wysłać posta na kafe.. próbowałam wczoraj i przedwczoraj odpisać Landrii 7 razy... ale nic z tego nie wyszło... Mała zgłaszała ten sam problem... No więc rozmowę miałam na 16:30 i dziś rano oddzwonili, że w poneidziałek mam się zgłosić po papiery do przyjęcia.. więc pewnie od wtorku zacznę. Praca ma być bardzo ciężka.... o 5 rano codziennie przyjeżdża tir towaru, który my musimy rozładować... później praca na sklepie... wszystkiego po trochu.... nadgodziny też są bo się nikt w ośmiu godzinach nie mieści ale mówił ten kierownik, że zazwyczaj to jakieś pół godziny dłużej... jak się nadgodzin uzbiera to dają za to wolny dzień. Zmiany różne.. sklep otwarty do 21 ale pracujemy do 22-22:30. Trochę mnie to przeraża ale idę i będę dzielna :P Cieszę się, ze coś się wreszcie ruszyło... no i dzięki za trzymanie kciuków :) Na sylwestra też nie idziemy nigdzie, zastanawialiśmy sie nad jakąś kolacją na mieście czy kinem... może o północy pooglądamy fajerwerki na starówce... ale się zobaczy :) Mróweczko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!! Dużo szczęścia i jeszcze mnóstwa wspaniałych lat razem :) Bling... śliczne te laleczki :) Kania Buziaki dla wszystkich
  2. Mała... Ty jesteś wspaniała.... ciągle robisz coś dobrego, czasem pewnie nawet o tym nei wiedząc... ile razy mi pomogłaś to nawet nie zliczę.... dziś np. sprawiłaś, że jutro do marketu na romowe w sprawie pracy pójdę pełna optymizmu i nadzieji zamiast ze zwątpieniem i niepewnością jaką miałam przed rozmową z Tobą... Buziaki Wielkie Dla Ciebie.... A ten motyw z tą gotową umową dla tej koleżanki to wogóle szok... pewnie jej szczena opadła ze zdziwienia.... ale radości im narobiłaś.. niesamowite... :)
  3. Mała... Ty jesteś wspaniała.... ciągle robisz coś dobrego, czasem pewnie nawet o tym nei wiedząc... ile razy mi pomogłaś to nawet nie zliczę.... dziś np. sprawiłaś, że jutro do marketu na romowe w sprawie pracy pójdę pełna optymizmu i nadzieji zamiast ze zwątpieniem i niepewnością jaką miałam przed rozmową z Tobą... Buziaki Wielkie Dla Ciebie.... A ten motyw z tą gotową umową dla tej koleżanki to wogóle szok... pewnie jej szczena opadła ze zdziwienia.... ale radości im narobiłaś.. niesamowite... :)
  4. Mała... Ty jesteś wspaniała.... ciągle robisz coś dobrego, czasem pewnie nawet o tym nei wiedząc... ile razy mi pomogłaś to nawet nie zliczę.... dziś np. sprawiłaś, że jutro do marketu na romowe w sprawie pracy pójdę pełna optymizmu i nadzieji zamiast ze zwątpieniem i niepewnością jaką miałam przed rozmową z Tobą... Buziaki Wielkie Dla Ciebie.... A ten motyw z tą gotową umową dla tej koleżanki to wogóle szok... pewnie jej szczena opadła ze zdziwienia.... ale radości im narobiłaś.. niesamowite... :)
  5. WoW - Mała, aż mnei ciarki przeszły... piekna sprawa :) gratuluję pomysłu i odwagi.... przeważnie ludzie na takie rzeczy machają ręką.... i nei wiedzą co tracą.... to musi być wspaniałe uczucie sprawić komuś tyle radości i to jeszcze w tym szczególnym okresie :) Koniecznie napisz co wymyśliłyście... :)
  6. Hej dziewczyny :) Ja Wam życzonka wysłałam mailem, ale tu jeszcze raz, Wesołych Świąt, spokojnych, radosnych i zdrowych :) Mam nadzieję, ze macie czas na trochę odpoczynku :) Moja wigilia twała jakieś 40 min a gotowania było przez 2 dni :P Po tych 40 min. padłam.... wszystko zaczęło mnie boleć.... BRAK KONDYCJI przez to siedzenie w domu i nic nie robienie :( M zrobił mi masaż i nawet zmywac już nie miałam sił:P Dziś był spacerek do którego mnie przyjaciólka zmobilizowała opowieścią o swoim spacerku.. więc mimo tego, że wody wszędzie po kostki poszłam na spacer i kupiłam sobie wiśniówkę :) Tyle narazie u mnie.... sałatkę Gyros będę robiła jutro... bo za dużo tego wszystkiego mamy na nas dwoje.... a taki jeden krokiet to potrafi zapchać człowieka.. zrobiłam ich aż 17 :D Buziaki dla Was :*
  7. Aha, pójdę za Twoją rada i nie będę sałatki przyprawiała dziś.. pozatym M by juz podjadał bo to jego ulubione dania :P Aha a co do sałatki gyros to ja się zastanawiam czy jednak tego wszystkiego nei wymieszać bo po co mi jeść samą kapuste z wierzchu... no zobacze jak zacznę robić ;] Wszelkie rady mile widziane :D
  8. Ja kupiłam tą przyprawe "Galeo" mam zamiar na dwie całe piersi kurczaka dwie łyzki tego specjału wsypać... pozatym włąśnie wyczytałam, że się tych skłądników nie miesza tylko warstwami układa.... podaję stronkę: http://wiecek.biz/salatka_gyros.html - tutaj podali przepis jak dla dzieci... w sensie jak sie robi .. uśmialismy się z M bo nawet są zdjęcia jak kroją tą sałatkę i jak smażą:P
  9. Dzień dobry :) Ja na tą sałatkę dziś kupiłam dwie piersi z kurczaka, przyprawę gyros. majonez, keczup, kapuste pekińską, słoik ogórków konserwowaych, cebulę i dwie puszki kukurydzy... zamierzam kurczaczka pokrokić w kostkę i podsmarzyć oraz zasypać tą przyprawą, kapustę pekińską paluchami porwać na drobne kawałki, cebulkę w kosteczkę i ogórki, a potem będę kombinować ile tego majonezu i keczupu... jak coś to prosze mnie skorygowac :P
  10. No ja póki co mam w planie: rybka smarzona (mintaj) bo karpia nie lubimy, ziemniaki, krokiety, uszka z grzybami, barszcz - bruraczki z barszczu posiekam z cebulką, makowiec i sernik, sałatka ważywna i jeszcze jakaś ale nie mam pomysłu - chyba podłapię pomysł od Mróweczki na sałatkę gyros :), śledzie, M zrobi rybke po grecku... będziemy to jeść przez 3 dni :) Do tego wino i miodek pitny (trójniak) mój ulubiony. Nie wiem jak wyglądją swieczki wigilijne ;] My będziemy mieć zwykłe małe, obrus oczywiście biały i chcę sobie świerku trochę tez przynieść jak już sugestia padła :) Mrówko -jeśli na tą sałatkę masz jakiś fajny przepis to ja bym poprosiła :)
  11. No mnie interesuje generalnie wszystko co robicie :P To mnei zawsze mobilizuje ;] Od potraw po ozdoby na stół i wogóle może jeszcze jakieś psychiczne przygotowania :D To moja pierwsza wigilia na własną rękę, do tej pory zawsze jechałam na gotowe ;] W tym roku mama się wypieła, bo ma narzeczonego przecież, narzeczonego ojciec jest bardzo chory (umiera włąściwie na raka żołądka) syn narzeczonego przyjeżdża z dziewczyną, więc dla mnei nie ma miejsca :P Rozumiem ją trochę, tymbardziej, że ten tato chory od narzeczonego... ale jak mi powiedziała, że jego syn z koleżanką przyjeżdża to zapytałam tylko, czy ma teraz nową rodzinę:P Odwiedzin tez się niee doczekałam tak więc nigdy jeszcze u mnie nie była... nawet z narzeczonym ją zapraszałam i miała być tylko, że jednak pojechali sami do wisły... to jakiś koszmar.. ale się nagadałam :P aa i jeszcze powiedziała mi, ze by chętnie do mnei przyjechała ale jakbym ja pracę miała bo wtedy mnie by do wieczora nie było w domu a ona mogłaby sobie z narzeczonym urlop sprawić na plaży itd. a z nami tylko wieczorami.. ręce opadaja:P No ale już Wam kiedyś o tym pisałam chyba, wiec tylko tyle, że nic się nie zmieniło ;] Piszcie kobietki co tam pichcicie :)
  12. Kalapuria a ty to kto???? Ja to będę wszystko robiła na ostatnią chwilę, jutro zakupy i gotowanie :) Póki co wysprzątałam mieszkanie i lenię się, ale naprawdę, nie tak jak mrówka :P Dziewczyny piszcie co przyrządzacie może podłapię jeszcze jakiś pomyśł poza kilkoma swoimi :) Pozdrawiam :)
  13. Kobietki, przepraszam Was, ja nei wiem o co chodzi.... odświerzałam kilka razy by zobaczyć czy mój wpis się w końcu wczytał... ale było, ze bład i na stronce też go nie było.. a potem nagle się pokazuje kilka razy.... ja może się powstrzymam na jakiś czas z tymi moimi wpisami :P Póki to się nie naprawi....
  14. HEj, no oczywiście, ze 5 razy mój wpis sie pojawił, bo czemu miałby niby raz :P hehe Mróweczko... wszystkiego naj naj lepszego, dużo radości, zdrowia czyli by Twoje dolegliwości żoładkowe minęły bezpowrotnie, dużo uśmiechu i eneergii, której nigdy Ci nie brakuje i by zawsze tak było, zadowolenia z tege co robisz i samych trafnych decyzji z okazji urodzinek Ci życzę. Mała - no skoro wszystko tak dobrze idzie to może warto zostać w tym sklepiku... masz bliziutko, to wielki atut, zawsze możesz do domu podskoczyć w razie awarii, warto chyba się zastanowić nad kontynuacją jeśli Ci to przynosi tyle satysfakcji a i kaska dodatkowa zawsze się przydaje :) Sylviczku.... ja sobie właśnie sprawdziłam, że to już prawie miesiąc za Tobą!! WOW - ale ten czas leci... już niedługo pewnie zauważać zaczniesz poprawę i będziesz miała to wszystko z głowy :) Kania - zobaczyłam sobie co to za kurs, widze, że poza zwykłymi skrótami z windowsa jest tego napradę sporo a człowiek nawet nie ma pojęcia jakie ma możliwości :) Fajny ten kurs... pozazdrościć :) Landrii - miałaś się nie przemęczać!!! Dbaj o siebie - kawkę Ci już odpuściłam, ale to, że tak zasuwasz jest ei do przyjęcia!!! :P Buziaki dla Wszystkich ps. nie wiem ile razy sie to wklei bo znów mi bład wyskakuje jak próbuje wysłać ten wpis :/ CO JEST GRANE?? grrrrrrr
  15. HEj, no oczywiście, ze 5 razy mój wpis sie pojawił, bo czemu miałby niby raz :P hehe Mróweczko... wszystkiego naj naj lepszego, dużo radości, zdrowia czyli by Twoje dolegliwości żoładkowe minęły bezpowrotnie, dużo uśmiechu i eneergii, której nigdy Ci nie brakuje i by zawsze tak było, zadowolenia z tege co robisz i samych trafnych decyzji z okazji urodzinek Ci życzę. Mała - no skoro wszystko tak dobrze idzie to może warto zostać w tym sklepiku... masz bliziutko, to wielki atut, zawsze możesz do domu podskoczyć w razie awarii, warto chyba się zastanowić nad kontynuacją jeśli Ci to przynosi tyle satysfakcji a i kaska dodatkowa zawsze się przydaje :) Sylviczku.... ja sobie właśnie sprawdziłam, że to już prawie miesiąc za Tobą!! WOW - ale ten czas leci... już niedługo pewnie zauważać zaczniesz poprawę i będziesz miała to wszystko z głowy :) Kania - zobaczyłam sobie co to za kurs, widze, że poza zwykłymi skrótami z windowsa jest tego napradę sporo a człowiek nawet nie ma pojęcia jakie ma możliwości :) Fajny ten kurs... pozazdrościć :) Landrii - miałaś się nie przemęczać!!! Dbaj o siebie - kawkę Ci już odpuściłam, ale to, że tak zasuwasz jest ei do przyjęcia!!! :P Buziaki dla Wszystkich
  16. HEj, no oczywiście, ze 5 razy mój wpis sie pojawił, bo czemu miałby niby raz :P hehe Mróweczko... wszystkiego naj naj lepszego, dużo radości, zdrowia czyli by Twoje dolegliwości żoładkowe minęły bezpowrotnie, dużo uśmiechu i eneergii, której nigdy Ci nie brakuje i by zawsze tak było, zadowolenia z tege co robisz i samych trafnych decyzji z okazji urodzinek Ci życzę. Mała - no skoro wszystko tak dobrze idzie to może warto zostać w tym sklepiku... masz bliziutko, to wielki atut, zawsze możesz do domu podskoczyć w razie awarii, warto chyba się zastanowić nad kontynuacją jeśli Ci to przynosi tyle satysfakcji a i kaska dodatkowa zawsze się przydaje :) Sylviczku.... ja sobie właśnie sprawdziłam, że to już prawie miesiąc za Tobą!! WOW - ale ten czas leci... już niedługo pewnie zauważać zaczniesz poprawę i będziesz miała to wszystko z głowy :) Kania - zobaczyłam sobie co to za kurs, widze, że poza zwykłymi skrótami z windowsa jest tego napradę sporo a człowiek nawet nie ma pojęcia jakie ma możliwości :) Fajny ten kurs... pozazdrościć :) Landrii - miałaś się nie przemęczać!!! Dbaj o siebie - kawkę Ci już odpuściłam, ale to, że tak zasuwasz jest ei do przyjęcia!!! :P Buziaki dla Wszystkich ps. nie wiem ile razy sie to wklei bo znów mi bład wyskakuje jak próbuje wysłać ten wpis :/ CO JEST GRANE?? grrrrrrr
  17. HEj, no oczywiście, ze 5 razy mój wpis sie pojawił, bo czemu miałby niby raz :P hehe Mróweczko... wszystkiego naj naj lepszego, dużo radości, zdrowia czyli by Twoje dolegliwości żoładkowe minęły bezpowrotnie, dużo uśmiechu i eneergii, której nigdy Ci nie brakuje i by zawsze tak było, zadowolenia z tege co robisz i samych trafnych decyzji z okazji urodzinek Ci życzę. Mała - no skoro wszystko tak dobrze idzie to może warto zostać w tym sklepiku... masz bliziutko, to wielki atut, zawsze możesz do domu podskoczyć w razie awarii, warto chyba się zastanowić nad kontynuacją jeśli Ci to przynosi tyle satysfakcji a i kaska dodatkowa zawsze się przydaje :) Sylviczku.... ja sobie właśnie sprawdziłam, że to już prawie miesiąc za Tobą!! WOW - ale ten czas leci... już niedługo pewnie zauważać zaczniesz poprawę i będziesz miała to wszystko z głowy :) Kania - zobaczyłam sobie co to za kurs, widze, że poza zwykłymi skrótami z windowsa jest tego napradę sporo a człowiek nawet nie ma pojęcia jakie ma możliwości :) Fajny ten kurs... pozazdrościć :) Landrii - miałaś się nie przemęczać!!! Dbaj o siebie - kawkę Ci już odpuściłam, ale to, że tak zasuwasz jest ei do przyjęcia!!! :P Buziaki dla Wszystkich
  18. Kania a co Ty za skróty wkuwasz?? bo ja nie rozumiem co to za kurs? :)
  19. Kania a co Ty za skróty wkuwasz?? bo ja nie rozumiem co to za kurs? :)
  20. Kania a co Ty za skróty wkuwasz?? bo ja nie rozumiem co to za kurs? :)
  21. No to zdjęcia poszły.. a bałwan to specjalnie dla Mróweczki :P U nas w markecie takiego wystawili :D
  22. A więc byłam na tym spacerku, nie było dziś sztormu, ale za to morsa spotkaliśmy, wchodzimy na plażę a tam chłopak biega w samych majtkach!! Ja policzki całe czerwone od mrozu, opatulona a on sobie nawet orła w śniegu zrobił!!!! Później jakby mu mało było, wbiegł do wody, wykompał się a ja prawie zemdlałam jak to widziałam... jest chyba z -10 stopni mrozu o temperaturze wody nawet nie wspominając :) Zaraz Wam fotki wyślę, bo udało mi sie go nawet złapać :P Pośmialiśmy sie, powiedziałam mu, że jest nienormalny :P a on swierdził, że nie jest tak źle jak to wygląda :D
  23. Bałwan się nie udał :( Śnieg nei chciał się lepić, mieszał się z piaskiem a pozatym M mimo grubych rękawic narzekał na ziębnięte ręce... a miało byc tak pięknie..... Pozszliśmy jeszcze raz wczoraj po północy na plażę, nie było nikogo i był lekki sztorm... niesamowity widok,.. pierwszy raz się bałam morza... na brzegu śliskie kry połamane, jakby na nich stanąc to śliskie tak, ze nie ma szans ustać... pozatym ten olbrzmi huk fal... latem nie ma czegoś podobnego.... to było przerażające, ze aż mi dech zaparło.... Dziś chcę się wybrać na molo.... i zobaczyć ten horror jak się człowiek uda nieco w głąb morza... tym razem wezmę aparat... ciekawe czy zdjęcia mi wyjdą po ciemku... U nas coraz zimniej... i coraz więcej śniegu... Sylviczku.. ja jak kiedyś wynajmowałam pokój w Anglii też tak miałam zimą, właściciele włączali ogrzewanie około 22giej na 3 godziny i rano o 5tej na dwie... licząc na to, że wszyscy w pracy... a ja jak wracałam z pracy to w ubraniach do łóżka pod koc i czekałam aż włączą :/ Może poproś męża by Ci jakiś grzejnik podrzucił ???
  24. No to poleciałam po bandzie :P Była jakas przerwa chyba na serwerze kafe jak próbowałam wysłać swoja wiadomośc :P Polecam przeczytać tylko raz :P
  25. Witam moje drogie.... Blinguś... naprawdę śliczna figurka... gratulacje.... sama chętnie bym ta Twoją dietę zastosowała.... wiec może napisz jak dokładnie się odchudzałaś ??? Ja dziś zamówiłam sobie ciasto w piekarni, bo piekła nie będę - raz, że nie umiem ;] a dwa, że mój piekarnik jest do bani... Wreszcie u nas tez śniegiem posypało, jest pięknie.... skrzypi pod nogami... ahhh... jutro chyba pójdę zrobić bałwana na plażę :P Mala - ja miałam kiedyś podobną przygodę ze sklepem spożywczym w którym się zatrudniłam... szef do mnie ciągle po porady przychodził, co zamawiać, z jakimi firmami podpisać umowe i w końcu nawet za moją radą przekształciliśmy ten sklep w somoobsługowy, czym się się zajęłam z zaangażowaniem (miałam straszny zapał do takich rzeczy) A efekty - rodzinka szefa upierdliwa strasznie, przerost formy nad treścią tak jak jedna z koleżanek z pracy... dobiłay mnie kontakty z nimi... pozatym tez zrobiło się pracy na 13h dziennie.... i też odeszłam.... myślę, że nie ma się co angażowac skoro to nie Twój sklep... jesli masz takie zdolności organizacyjne to warto byłoby pomyśleć o otworzeniu czegoś własnego a nie tyrać na kogoś, kto Cię wykorzystuje... choć jak dobrze płacą to do świąt można wytrzymac :) Mąż dziś kupił miodek pitny, który uwielbiam więc zaraz kolacja i zabieram się za niego, żeby sobie humorek poprawić :) Całusy dla Was wszystkich....
×